Czy w wieku 43 lat mam szansę urodzić zdrowe dziecko?

Mam 37 lat, czy mogę coś napisać w tym temacie czy mam już zacząć się "wyciszać"? :D

Nie jesteś uczulona tyko zarozumiała i masz chamskie odzywki Współczuję partnerowi ,że nie miał szczęścia i trafił na ciebie Jeśli go masz....

Och, ach, przejrzałeś mnie, oczywiście że nie mam partnera, jestem stara, zgorzkniała, mam 102 koty i każdej nocy płaczę w poduszkę. A teraz żegnaj, okrutny świecie, idę się wyciszyć

"Nie jesteś uczulona tyko zarozumiała i masz chamskie odzywki Współczuję partnerowi ,że nie miał szczęścia i trafił na ciebie Jeśli go masz...." o jejku zrowu coś sobie uroiłeś i wymyślasz? Jedna głupota Twojej prdukcji została obalona, to teraz jak mały człopczyk będziesz mi pokazywał jezyk?:)Współczuj sobie, bo kady człowiek, który swoje tezy opiera na nieistiejących aksjomatach jest po protu głupi i ograniczony, a to przykra sprawa.naucz sie brać odpowiedzialnosc z słowa, pisze co i to , to znaczy,ze masz coś do napisania, ianczej to się tylko osiesza jak w przypadku omawianej statystyki. o mojego partnera sie nie mart, zajmij się swoim życiem i swoimi sprawami, od pisanie bzdur w neci jeszcze nikomu nie przybyło.

Nie utożsamiaj pozostałych cech ze swym chamstwem To twoja indywidualna jedna z cech i niestety nie wygląda to komicznie jak próbujesz to przedstawić

Wyciszcie się kobiety:):):) W tym wieku powinnyście zdrowaśki o tej porze odmawiać i na drutach gacie robić, a nie pyskować w necie, a swoja drogą jak mozna umieć net obsługiwać w tym sędziwym wieku w okolicach 35 +. Nie, no kafeterja i te medrosci są jedyne we wszechświecie, to jakaś inna rasa ci kafeterianie.

"Nie utożsamiaj pozostałych cech ze swym chamstwem To twoja indywidualna jedna z cech i niestety nie wygląda to komicznie jak próbujesz to przedstawić" Idż spać chłopczyku, bo nie dość,ze piszesz głupoty i bredzisz to po prostu najzwyczajniej w świecie śmiecisz i zanudzasz, a nudny facet gorszy od kupy gniju. ode mnie odbija bo ja nie mamn w zwyczaju prwadzić rozmów o du/pie Maryni z przygodnymi dzieciakami w necie, wiec na dalesz eTwoje wypociny nie mam zamiaru odpowiadać. Czy napiszesz swoich marości 5 czy 50 i tak nic z nich konstruktynwgo wunikac nie będzie, wiec jak to mówią szkoda prądu na dalsze pisanie.

23:39 Uroiłeś i wymyślasz Tak uważasz to przeczytaj co piszesz o kimś

Jak ktoś słusznie zauwazył mamy pracować do 67 rż. !!!! Ludzie wy naprawde w wieku 35+ macie nadzieje na "wyciszenie"? :D

Ciężki temat. Jakby nie było ciąża po 40tce to późne planowanie rodzicielstwa. Ale na szczęście nikt nam nie zabrania począć dziecka w tym wieku. Co do klinik in vitro - często uzależniają możliwość skorzystanie z zabiegu od wieku matki max 40 lat - ale limit ten to pewnie tylko kwestia pieniędzy ;) Osobiście nie zdecydowałabym się na dziecko w tym wieku z obawy przed tym, że może urodzić się chore. Gdyby urodziło się zdrowe to zapewne później obawiałabym się tego, że krótko będę uczestniczyć w jego życiu (zakładając optymistyczny scenariusz max do 40stki) Ale nie to jest najgorsze bo dziecko 40 letnie jest już dorosłe. Najbardziej obawiałabym się tego, że jednak w wieku 70 lat będę powoli niedomagać i moje jedyne, wychuchane dziecko tak szybko będzie musiało doświadczyć troski i strachu o swoją matkę. Możecie mówić co chcecie, że dziecko nie ma obowiązku zajmowania się starym rodzicem etc. Jednak po sobie wiem, że matki w potrzebie bym nie zostawiła bo bardzo ją kocham. Mam 27 lat i roczne dziecko i matkę, która ma 50 lat. W scenariuszu późnego macierzyństwa mojej mamy (miałaby około +72) - istniałoby ryzyko, że zmieniałabym pampersy na zmianę swojemu dziecku i matce lub ojcu. Dziecko z pampersów wyrośnie. Matkę/Ojca przewijałabym do śmierci nie godząc się z losem, że tak szybko mnie opuszcza, jednocześnie obciążając tak wymagającą opieką. Nie tragizując do końca dodam, że jest napewno wiele osób, które bardzo dobrze trzymają się w podeszłym wieku i do ostatnich dni żyją aktywnie. Moje zdanie na temat czyjegoś późnego macierzyństwa? A róbta co chceta :P

Mój kolega zawsze mnie uświadamiał, że z wyboru własnego stara panna i stary kawaler to do niczego się nie nadają i mogą zamęczyć najwytrwalszego , ale chyba jednak ma rację

".nazywajcie rzecz po imieniu jesteście stare ,daleko wam do umierania ,ale jesteście na etapie życia gdzie trzeba o sobie pomysleć i pocieszyć się życiem ,wyciszyć..." Po prostu hit:) Wirtualna rzeczywistość kafe kontra zycie w realu:) Wyciszcie się wieć kobiety, 40 lat to starość, rachunek sumienia już trzeba zrobić, siedzieć na przyzbie i rychłego końca wypatrywać:) Czyli statytstyczna kobieta wedgłu kafe, to do 25 lat jest gowniarą, która nic nie wie o życiu, potem ma życie tylko do 40 czyli góra 15 lat i nastaje starosc, etap wyciszenia, nie, no piękna perspektywa:)

Zawalista teoria z tym wyciszeniem, geniusz kafe to wymyślił.

"(miałaby około +72) - istniałoby ryzyko, że zmieniałabym pampersy na zmianę swojemu dziecku i matce lub ojcu" Faktycznie wszyscy ludzie w wieku 72 robią już w pampki, a losie co za forum.

Kiedyś kobiety roziły tak długo jak się dało, czyli do menopauzy. Ostatnie dziecko w wieku 45lat nie było niczym nadzwyczajnym, teraz tylko przeżywają jak to wygląda w przedszkolu jak dojrzalsza mama odprowadza ;)

40 lat wyciszenie, 72 pampki, 67 emerytura. Super wizje.

Kiedyś kobeita rodziła pierwsze dziekco w okolicach 16 lat, nikt nie robił z tego zagadninia, ostanie bywało i po 45 rż i jakoś nikt jej na taczce ze wsi nie wywiził.Dzisaj wieczne kalkulacje, młoda nie ma kasy, stara nie ma młodości, jedno dziecko to egoizm, troje to dziocioroby i jak nie zrobisz i tak spotka cię kafeteryjne potępienie.

No właśnie W wieku 45 ostatnie czyli które? Bo nie pierwsze

40 starość, ale teściowej, abo własnej matce dziecko podrzucać do pilniwania to już ok.Zdecydujcie się na jakś wersję.

Wyciszcie się, starosć nie powinna być tak butna w necie, oj wy babuszki 35 plus, w tym ja.

Kiedyś matka miała 16 dzieci i njei miała pralki, mikrofali, piekarnika i dawało jakoś radę, a teraz jedno dziecko i wielkie przemęczenie, niezależnie od wieku.

00:09 Nie rozumiem aluzji

Wstyd na wywiadówkę iść, bo tam misss szkoły będą wybierali.Swoja drogą jak widzę czasem jak te 'młode' matki się stroją na takie okazje, to normalnei opad gaci.Tylko co się dziwić, skoro dla wielu z nich wywiadówka dziecka to jedyna okazja a by wyjść z domu.

Powiedzcie czym się rozni stary pasztet od młodego paszteta, skoro i jedna i druga to paszteciary? jedrnym tłuszczem.jełśi kobieta jest madra, ladna to w każdym wieku otrafi sie achować na poziomie i nie przynosi dziecku wstydu.

facet 31 wczoraj 22:25 Mniej obrażaj A więcej czytaj ze zrozumieniem Co do źródła to pochodzą ze szpitali Co do czasu to są na każdy rocznik Co do autora TO może być każdy tworzący zestawienie Co do proporcji dot przedziału 2000 -koniec 2009 r x każdy, kto ma mgliste pojęcie o statystyce wie, że bredzisz. nie potrafisz podać źródła, przeczytałeś coś w internecie, w najgorszym wypadku właśnie wymyśliłeś sobie, żeby mieć argument do dyskusji. nawet nie widzisz różnicy między słowami "rok" i "rocznik". i chyba nie wiesz, co to jest proporcja...

Proste nie ma kasy to siedź w domu. A jak chcesz mieć wypady z domu to zarób na to a nie wymagaj od innych by ci to zapewnili

do gościa z 00:00 i 00:02 - pewnie, że istnieje takie ryzyko, że możesz niedomagać w tym wieku. Do cholery jasnej a dlaczego myślisz, że emeryturę przesunęli do 67 rż? Właśnie po to, żeby ludzie krócej ją pobierali ;) Żyjemy coraz dłużej ale niekoniecznie w zdrowiu. Jak chcesz to rób dzieci nawet po 60tce. Wszak może potyrasz do 80tki i zobaczysz, jak twoje dziecko idzie na studia, a może nie? ;) twoje życie twoja sprawa.

No i temat trollowany zawodowo:)

"zobaczysz, jak twoje dziecko idzie na studia, a może nie?" To dkładnie jak każda matka która ma małe dziecko, nikt nie ma gwarancji,ż edożyje az dziekco będzie studiowało.

Do 00:15 Znowu się zaczyna to samo gadanie. ... Niech będzie po twojemu że nie wiem co to proporcja choć swoją drogą to nie wiem jak bym mógł się prześlizgnąć przez 5 lat na polibudzie bez tej wiedzy no cóż niektórzy wiedzą lepiej ....może z lektury "Pani domu " ja "niestety" nie nabywałem wiedzy z takich źródeł...