Czy w wieku 43 lat mam szansę urodzić zdrowe dziecko?

Przykre...

Przede wszystkim, 40 lat to nie jest różnica dwóch pokoleń, bo mało która inteligentna kobieta rodzi dziecko w wyniku 20 lat. Jeśli o pracę chodzi, to nigdy nie przyjęłabym 20-latki z dzieckiem, ponieważ osoba, która tak młodo została matką przeważnie nie ma żadnych kwalifikacji, więc tym bardziej nie jest w stanie zorganizować sobie opieki nad dzieckiem. Zresztą większość tych dziewcząt i tak woli żyć z naszych podatków i od razu lei do MOPS. Oczywiście nie wszystkie, miałam na studiach tak świetnie zorganizowaną koleżankę, że zaliczyła egzaminy przed terminem, urodziła dziecko i wzięła ITS na jeden semestr, dzięki czemu skończyła studia w terminie. Kobieta 40-letnia ma już doświadczenie zawodowe, jakąś tam pozycję i stać ją na zatrudnienie dobrej opiekunki. I z tym konfliktem międzypokoleniowym też bywa różnie. Moja matka urodziła mnie w wieku 22 lat i zawsze była między nami przepaść, nie mogłyśmy się dogadać., natomiast moja siostra urodziła w wieku 36 i 40 lat i ma z córkami doskonały kontakt. Do tego, kiedy siostra na porodówce rodziła drugie dziecko, spotkała koleżankę z liceum, która urodziłą właśnie syna. I one dwie, 40 latki, były w o wiele lepszej formie niż dziewczyny przed 20, które miały gestozy i inne dolegliwości.

Różnie jest w życiu to po części loteria jakie będziemy mieć zdrowie i ile będziemy żyć. Ale drugi rodzic jeśli zostanie sam a jest jeszcze nie w podeszłym wieku na pewno lepiej poradzi sobie z wychowaniem dzieci.

Z tym MOPS i życiem z naszych podatków to piszesz nieprawde

Ja mialam 23 lata, gdy rodzilam pierwsze dziecko i do glowy mi nie przyszlo by isc po zapomoge do MOPS-u. Nawet nie znam takich ludzi. Nie wiem w jakim kregu Ty sie obracasz ;-)

Poza tym nie wierze, ze 40-letnia kobieta w ciazy jest w lepszej formie od ciezarnej 20-latki :-)

Zona mojego kuzyna urodzila trzecie dziecko gdy miala 40 lat, ale ciaza byla zagrozona, a u jej coreczki podejrzewali Zespol Downa. Mowila, ze przezyla horror, zreszta bardzo sie postarzala przez ten caly stres. |Na szczescie dziecko nie ma ZD, ale wiem, ze jezdza z mala do kliniki, bo jednak nie jest calkiem zdrowa.

Mnie irytuje tylko ,ze te wszystkie stare mamuśki piszą jakie to one młode ,żeskie,optymistyczne i fit!Kobieta w tym wieku właśnie miedzy 40 a 50 rokiem starzeje się chyba najszybciej.Rodzcie sobie ale nie piszcie o swoim wspaniałym ,młodym wyglądzie bo to bzdura!Spojrzcie na siebie na ulicach w autobusie ,sklepie na swoje ręce ,szyje.,jak paskudnie wyglądają kobiety dojrzałe w ciąży ( nie wszystkie) ale często opuchnięte z żylakami,plamami - fuj !Moim zdaniem bardzo nie estetycznie...

to brzi też uniwersalnie do młodych matek: "jak paskudnie wyglądają młode kobiety w ciąży ( nie wszystkie) ale często opuchnięte z żylakami,plamami - fuj !Moim zdaniem bardzo nie estetycznie..." Kazda ciaza jest inna, nie każda kobieta w ciazy wygląda dobrze, ale to na szczescie nie konkurs piękności i nie wyścig na wrażenia estetyczne.

To nie jest mój krąg, ale mam takich sąsiadów. Za mieszkanie płacą 15 proc. tego co reszta sąsiadów (nie licząc tych z kredytem). Panienka chodzi do sklepu z bonami z mops, ale wszystkich traktuje z góry i robi awanturę że nie ma oryginalnych Pampersów i z innymi, podobnymi sobie godzinami wysiaduje na ławce... Oczywiście nie uogólniam, tylko przedstawiam schemat przeciw schematowi. Podobnie jest z wadami genetycznymi. Nasza kuzynka wmawiała siostrze, że w jej wieku może urodzić dziecko z Downem, tymczasem to ta kuzynka urodziła takie dziecko i to w wieku 22 lat, natomiast obydwie córki siostry były wręcz modelowymi noworodkami. Ja jestem w ciąży, też mam grubo po 30 i gdy chciałam iść na badania prenatalne, ginekolog poradził, żebym nie słuchała bzdur, a wady genetyczne mają tylko takie trzydziestoparolatki, które mają kilkanaście lat starszych partnerów, a ja z mężem przed 30 nie mam się czego obawiać.

Jak masz mały dochód to masz rodzinne ile teraz płacą? ?? 90 czy 100 zł Faktycznie jest za co wymawiać tym rodzicom o mniejszych dochodach No żyją z naszych podatków Ale palnełaś

Ja urodziłam córcię w wieku 21 lat ,wzięłam tylko 1 semestr wolne ,urodziła się we wrześniu ,a wiec pasowało .Skonczylam studia bez problemu .Pomagali mi wtedy jeszcze pracujący dziadkowie i maź .Uwielbiala swoich dziadków ....to jest wspaniała wież do dzisiaj...no i wspomnienia ze wspólnych urlopów wakacji z dziadkami...ja zawsze pracowałam i nie wyciągnęłam ręki po pieniądze z mopsu.jedno nie przekreśla drugiego .Fakt ja byłam młoda mama i napewno nie gorsza od was ,a córka żyła spokojnie bez żadnych rodzinnych tragedi ,ma 23 lata i dziadków ,ciotki,wujków na których może liczyć do dzisiaj....oceniam jej dzieciństwo jako bardzo szczęśliwe i ona tez tak twierdzi ,a kontakt mamy cudowny:-)W wieku 20 lat córka przeszła bardzo poważna operacje kręgosłupa - mieszkała w akademiku jeździłam co tydzień sprzątać ,robić zakupy wozić ja po szpitalach ,sanatoriach( pomimo ,ze sama jeszcze pracuje) nie wyobrażam sobie gdybym miała 60 -70 lat nie byłabym w stanie jej pomoc...zawsze może na nas liczyć .Mam teraz 44 lata i nie wyobrażam sobie teraz mieć maleństwo .Cieszymy się życiem .Pozdrawiam młode mamy:-)

Gościu z 15.02, uogólniasz, to czy kobieta ma żylaki i plamy zależy od uwarunkowań genetycznych. Jeśli ma takie, będzie miała żylaki w wieku 18 lat (znam taką) i zostaną jej przez resztę życia. Poza tym, po ciąży traci się figurę, Oczywiście można ćwiczyć i wrócić do starej wagi, ale trzy rzeczy już się nie zmienią: biust niżej, talia wyżej i wypukły brzuch.

Gości 15:17 uogólniasz .U nas w rodzinie wszystkie kobiety po ciąży chudną ,a jako panienki sa naprawde pulchne .To nie jest norma.A myśle ,ze jednak ciąża w późniejszym wieku jest większym wyzwaniem dla organizmu...

Moja koleżanka urodziła w wieku 42 lat zawsze była tłusta ( przepraszam ale była) nikt nie wiedział ze jest w ciąży widziałam ja dwa tyg przed porodem i nie wiedziałam ze jest w ciąży do końca to z mężem ukrywali .To była ich wpadka.Jak byliśmy pózniej razem na grillu u znajomych przyszła z maleństwem ...owłosiona jak facet ,wąsy i jak wyjęła pierś to tez miała na nich pojedyncze włosy ...tlusta jak....katastrofa...

"Masz rację " napewno młoda nie ma szans na powrót do figury a sugerujesz ,że po 40 tak

A ja jednak myśle ze wieku 40 lat zdecydowanie większy odsetek kobiet ma żylaki niż dwudziestoletnie ....

Bzdety jakie piszecie nadaje się na temat o cudach kafe ..koleżanka pracuje w szpitalu i widzi te młode radosne śmigające brzuchate 40-45 latki . Z jej oglądu o ile ciąża ruinuje tak 1/3 mlodych to u tych dojrzałych tak 4/5 . OWSZEM niektóre 40tki przed PRZED ciąża są jeszcze rześkie i b.aktywne ale PRZED bo regeneracja organizmu nastepuje potem wolno albo wcale . Aż pytam kobiety 40-44 z pracy czy chcą baby to te które mają 5-20 letnie dzieci w 90% krzyczą nieeeee !

Późne macierzyństwo dla wielu z tego forum nie jest jak mówią, że trzeba zrealizować się w karierze i być dojrzałą. To jest podyktowaną ich własną wygodą

facet 31. pacuję w OPS i zapewniam cię, że rodzinne to pryszcz. Rodzinom, które mają poniżej 674 zł na osobę przysługuje dodatek mieszkaniowy (do 90 proc. wydatków na opłaty mieszkaniowe). Czyli, jeśli rodzina mieszka w mieszkaniu komunalnym i powinna płacić 900 zł za czynsz, może płacić nawet 90 zł, a to już nie jest 90 zł tylko 810. Do tego pomoc społeczna może im zwrócić pieniądze wydane na rachunki za prąd i gaz, mogą otrzymać zasiłek okresowy (który często jest stały) i zasiłek celowy o jakiś czas. Pomoc społeczna funduje im co roku bezpłatny komplet książek do szkoły (ok 500 zł dla 1 dziecka), nie płacą za przedszkole, mają darmowe obiady w szkole.

Masz rację nie do końca. Bo jak to ujełaś zwrot do 90 % Czyli np przy bardzo niskich dochodach typu samotna matka pracująca na pół etatu i ma dzieci

Ja tez krzyczę nie!Mam 43 lata " dobrze się trzymam" :-) i nie mam najmnieszego zamiaru rodzic! dzieci !!Ciesze sie zyciem ( nie wiem jak długo ) ale na rodzenie idzieci i pozniej ich wychowanie do 20 lat to zdecydowanie za późno!

Ja tez nie wyobrazam sobie bym mogla byc teraz w ciazy, a ginekolog przy ostatnim badaniu USG zapewnil, ze mialabym takie szanse ;-)

Eee tam, ja urodziłam w wieku 38 lat i nie wyobrażałam sobie rodzić wcześniej. Kiedy ja studiowałam i zwiedzałam świat, naprawdę było mi żal moich koleżanek, które w tym czasie pchały wózki, kupowały ziemniaki i robiły za gosposie. Nielicznym udaje się pogodzić naukę z macierzyństwem, ale wtedy dziećmi zajmowały się o tak ich 50-letnie matki. Większość z nich jednak skończyła w sklepie. Aaaa i nie mam żylaków, nie puchły mi nogi podczas ciąży

Mialas szczescie, bo moja siostra w tym wieku po porodzie zmarla...

U mnie w klatce zmarła 23-latka, też po porodzie.

18:13 Tak apropo twej odp Nie wyobrażasz sobie wcześniej urodzić ? A wyobrażasz sobie być jak to mówisz w pieluchach pod samą emeryturę ? Precyzując rodzisz 38 zechcesz tzw odchować to co najmniej +5 potem odpoczniesz np +4 ,zdecydujesz się na następne w wieku 47 ??? Czy może wcześniej ? Poradzisz sobie z dwójką? I tylko 13 zostaje i masz wiek emerytalny Ty idziesz na emeryturę a czy twe pierwsze dziecko w tym właśnie momencie będzie samodzielne? A będziesz już chciała odpocząć mówiąc bo mi się należy i już. Po liceum podkreślam chyba studia się kończy jak się ma 23-24 lata i nie mów, że zawsze macierzyństwo jest w czasie studiów a Ty masz 38 to 14-15 lat gdzieś Ci się zawieruszyło po drodze Nie sądzisz? A to czy ktoś będzie pracować w sklepie czy gdzie indziej to nie zależy od macierzyństwa w wieku 24 lat

Moim zdaniem macierzyństwo w wieku ok 30 lat jest ok z punktu zdrowotnego ale w życiu różnie bywa i czasami ktoś zostaje rodzicem w wieku 20 a czasami 43 lat .....Macierzyństwo w każdym wieku nie jest łatwe i wymaga wielu poświęceń .Ludzie umierają w wieku 45 lat 30 i 19 tak bywa.Autorko to ty musisz podjąć decyzję czy wolisz wygodniejsze życie ale bez dziecka czy może bardziej stresów często wyczerpujące ale z dzieciaczki em u boku.Czasami wpadka jest błogosławieństwem dla tych którzy nie potrafią się zdecydowac

facet31 przypuszczam, że wyciągasz wnioski z swoich własnych doświadczeń i w wieku 20 lat miałeś już dziecko (bo to przecież najlepszy wiek), mieszkanie i potrafiłeś na to wszystko zarobić... :)

20 lat to moze lekka przesada, choc i tak dziewczyny rodza, ale przed 30-tka to wg mnie akurat, ja tak zrobilam, dwojka dzieci przed 30-tymi urodzinami :-)