ania609 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Dziewczyny te badania progesteron i cos tam jeszcze trzeba zrobic przed wizyta czy jak powie dr M to dopiero w tedy zrobic..?bo wyniki i tak nie są od razu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Dziewczyny ja jutro transfer...a na 10 jadę na intralipid :) MADZIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Aneta... to chyba nie do mnie :-) ja nic nie sprzedaję :-) Aniu... dzisiaj jeszcze to nie ma znaczenia dopiero na następnych wizytach żeby sprawdzić jak jajca rosną. Wtedy bądź conajmniej godzinę przed wizytą. Choć u mnie i tak nigdy nie bylo wyników na wizytę mimo, że wczesniej byłam. Powodzenia. Ja lecę na betę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Madzia... :-* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aneta197722 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Sorki smutasku pomyliłam się. Sylwia 159 napisz mi na maila skąd jesteś i nr tel jana1977@interia.eu. Zaraz jade na wizyte do dr Cz więc się dopytam o ten utrogestan albo żel. To ja bym do Ciebie podjechała. dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 ania609 bada się progresteron i estradiol. Ja zawsze badam przed, ale wyniki nie są natychmiast. Są po 2 godzinach. A jak się poprosi, albo lekarz zainterweniuje, to najwcześniej w ciągu 40-50 min sa te wyniki. Więc ja zawsze jadę na oddanie rano (jeśli mam np. wizytę popołudniu), albo przyjeżdżam do kliniki ok półtorej godz wcześniej. Przy 1 stym tak nie robiłam i potem się okazało, ze cieszyłam się z jajek, do których wyniki krwi były nieadekwatne. Wszystkie się powchłaniały i zostałam z dupą bladą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiurek86 Napisano Kwiecień 14, 2016 Ale mnie dzisiaj ból brzucha przeczołgał w nocy. Właściwie to macicy, jak by mi ktoś wbijał tępe gwoździe w macice. Wzięłam zaraz nospe ale i tak przez godzinę sie męczyłam. Mam nadzieje ze to nie były skurcze... Już trzecia noc noe śpię bo biegam sikać co chwile, a tu jeszcze o 4 rano taka jazda... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Wesołku czekamy na piękną wypasioną betę!!! Madziu trzymam kciuki za jutro.Kasiurek trzymaj się łykaj nispe i nie daj się pozdrawiam was MaBo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Kasiurek ja jak mnie ból chwyci ty łykam jeszcze apap Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Kasiurek... łykaj tą nospe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiurek86 Napisano Kwiecień 14, 2016 Mam nadzieje, ze nic złego sie tam nie stało. W ogóle dalej jestem taka "nabita aż po żołądek " ze złe mi sie oddycha. Leżę już 3ci dzień plackiem...mam taki zgnieciony żołądek ze jeść mi sie nie chce. Wczorajsze urodziny spędziłam w łożku :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Kasiurek urodziny miałaś? Najlepszego :) Ja miałam w zeszłym tyg, dzień przed punkcją. Wszyscy na sali zabiegowej życzenia mi składali :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Najlepszego dziewczyny albo Wam się udało i żebyście na następne urodziny miały dzieciaczki koło siebie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
peonia88 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Kasiurek, niech ci się spełni to jedno największe marzenie! :* Czy po ovulastan forte plamienia się skończą, czy będą trwały cały cykl? Zawsze miałam 4 dniową @, a teraz już 7 dc i plamienia. Po pierwszych 2 dniach brania antyków nie czułam się inaczej, a teraz od 2 dni jestem cały czas zmęczona, nie mam energii nawet wyjść pobiegać, a w nocy to się tak pociłam, że szok, musiałam się 2 razy przebierać. Dobrze, że tylko 1 cykl się jest na antykach, muszę przeboleć. A jak się czujecie podczas stymulacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111 Napisano Kwiecień 14, 2016 Peonia, ja po ostatnim Ovulastanie (wcześniej było ok) miałam plamienia ponad 2 tygodnie :( Masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Ten ovulastan jest do d*** masakra jakaś a wszystkim tylko to pchają tez czułam się źle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joafer 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Catarina mam pytanko ten steching to robi się w jakimś danym dniu? I czy pod narkoza? Dzięki za odp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 A ja po Ovulastanie czułam się świetnie :-) nic mi nie było, wkońcu brzuch mnie nie bolał i jajniki :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Wesołku kiedy wynik? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 :-) koło 16 powinnam wiedzieć. Człowiek się stresuje od transferu do bety, ale później wcale nie jest lżej. Ciągle człowiek się zastanawia czy beta przyrasta, czy coś złego się nie wydarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dorciak1805 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Joafer ja Ci odpowiem na to pytanie, które skierowałaś do Catariny. Scratching to normalnie na fotelu, bez narkozy, przypomina trochę jak badanie cytologiczne, tylko czujesz ciut większy ból, bo to takie nacięcie, takie skubnięcie endometrium, ale to trwa dosłownie chwilę. nie masz się co bać kochana. Co do jakiegoś specjalnego dnia? Nie wiem, ja miałam go robionego w 14 dniu brania gonapeptylu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dorciak1805 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 A teraz: Kasiurek86 i Sil_sb Sto lat, sto lat, niech żyją żyją nam, jeszcze raz jeszcze raz niech żyją żyją nam, nieeeeeeeeeeech żyją nam :) Dziewczyny, oby to jedno i chyba najważniejsze marzenie spełniło się Wam. A poza tym, dużo zdrówka, miłości i uśmiechu każdego dnia. Buziaki :* z okazji urodzinek, które miałyście. Dorota Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joafer 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Dziewczynki Ja też się dołączam do życzeń szczęścia szczęścia i jeszcze raz szczęścia zdrówka oczywiście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joafer 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Dorotko dziękuję za odpowiedź pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiurek86 Napisano Kwiecień 14, 2016 Bardzo bardzo dziękuje za życzenia :) mam nadzieje, ze wszystkie sie spełnią :) nie myślałam ze 30- te urodziny spędzę w łóżku. :) dzwonię do gyn l, do dr cz, dr p, żeby zapytać o te moje dolegliwości, no ale oczywiście dodzwonienie sie do jakiegokolwiek lekarza graniczy z cudem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
joafer 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Dorotko tylko ja nie wiem czy będę miała stretching dopiero jadę na wizytę ale chciałabym żeby mi zrobili i nie wiem czy trzeba mieć do tego jakieś predyspozycje ale z tego co tu widzę to wszystkim wam robią muszę pogadać z moją p dr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sil_sb 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Dziękuję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dorciak1805 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 joafer nie martw się na zapas. Na wizycie jak będziesz, to wypytaj lekarza o wszystko. My do tej pory tak raz zapytaliśmy o coś, a o inne zapomnieliśmy, to teraz już spisuję sobie pytania i informacje które chcę mu przekazać. Na przykład chcę go zapytać o ten klej, bo chyba oni go nie stosują, z tego co pamiętam, że albo ktoś tutaj o tym pisał, albo na innym forum gdzieś przeczytałam. Więc ja wypytam się, bo do tej pory tak jakoś bałam się go, nie mogłam się przekonać do tego lekarza, ale nie może być tak, że się będę go bała, bo przecież on jest od tego, aby odpowiedzieć na trapiące pacjentkę pytania, coś sam powinien powiedzieć od siebie, bo my przecież nie jesteśmy lekarzami, a czasem jest tak, że z całej sytuacji, tego strachu, czegoś nowego mamy prawo zapomnieć o co chcieliśmy się zapytać. Tak więc joafer, na spokojnie, pojedźcie najpierw na spotkanie i o wszystko się wypytaj. Nie martw się na zapas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ewela2421 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 hej dziewczynki , troszke swoim wpisem odbiegne od watku ale mam nadziej ze nie bedziecie zle heh wczoraj mialam badanie prenatalne w 12 tc , bardzo fajne przezycie i zarazem stresujace ale wszytsko wyszlo ok , bobas zdrowy , wrecz idealny , poznalam nawet plec :-) popytalam lekarza o kilka kwestii min o to ze nie bola mnie wogole nic a nic piersi , nic nie rosna nie sa wrazliwe na dotyk itp objawy ciazowe pozozstale tez mi ustapily co bylo powodem do stresu u mnie bo martwilam sie czy wszytsko z dzidzia ok ale nie ma sie co stresowac i wsluchiwac za bardzo w ogranizm chodz uwazam ze kobiety po takich przejsciach jak my zawsze beda bardziej wrazliwe i wyczulone na wszytskie symtomy !! ja czuje sie jak bym wogole nie byla wciazy . mam mnostwo silo energii , nie wymiotuje nic nie boli , brzuch plaski ale mam sie cieszyc a nie panikowac heh , lutinus i duphaston biore caly czas a co najlepsze teraz FRAGMIN bede brala do konca ciazy !!!! tak mi powiedzial lekarz , oczywiscie zeby urodzic zdrowe dziecko bede robic wszytsko moge nawet sie do konca zycia kluc hehe ale powiedzicie mi kobietki ktore tez braly fragmin czy lekarz wam go odsatwil jesli tak to kiedy? powidzenia zycze wszytskim betujacym w sczegolnosci 3 mam mocno kciuki za sil - nasza weteranke i filar tego forum :-) milego dzionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nikita2809 0 Napisano Kwiecień 14, 2016 Kasiurek, wszystkiego co najlepsze for you! :) Ja czułam się po Ovulastanie dobrze, bez zmian. Byłam we wt u dr M, powiedział, że endometrium ładne, już podobno 9 mm. To był 10 dc, dr policzył w myślach i ustalił transfer na wtorek 19go, a ja trochę oszołomiona nie policzyłam że to aż tydzień od wizyty. Czy nie powinno być jeszcze jakiegoś usg w międzyczasie?? Kiedyś czytałam, że na naturalnym cyklu pilnuje się kiedy pęknie pęcherzyk...a moje cykle są nieregularne. Boję się, że będzie za późno (17 dc). Jak to było u Was dziewczyny przy krio?? Ogólnie nie robię sobie nadziei, bo wzięłam ten jeden zarodek, który wszedł w stadium blastocysty dopiero w 6tym dniu, także nie liczę na nic. Powiedziałam mu o moich mutacjach MTHFR, ale nic nie powiedział, tylko że mogę podejść. Tylko wcześniej mi zalecił brać Lutinus i Fragmin i od dzis dawkuję sobie tą "przyjemność". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach