Mam żone i syna a zakochałem się w swojej pracownicy

Autor wroc ! Fajnie sie z toba pisze :) gdzie jestes? Aaaa moze w pracy ;)

Ale kierownik w pracy się leni a nie pracuje, więc autor musi być jakimś pracoenikiem, a nie super kierownikiem, wszystko tu zmyslal

Widzę, że wielu kobietom wypowiadającym się na topiku, podoba się to, że autor potrafi dostrzec w kobiecie coś więcej niż dupa, cipka i cycki. Zafascynować się jej osobowością, dostrzec w niej różne niuanse i subtelności... Ja również takich lubię, szkoda, że dziś tak mało jest takich facetów...

Dlatego wszystkie kobitki czekają tu na autora ;) chociaz nie wiem czemu bo to klucha jest :D :D :D

A niby dla kogo jest tą "kluchą"? Chyba tylko dla jakiegoś zawistnego facecika, bo na pewno nie dla kobiet.

No dla mnie jest, a że kobiety wolą wrażliwych chłoptasi którzy zakochują się w innej, bo jest inna, i zamiast walczyć o swoją rodzinę, o miłość do żonki to wyżalają się na kafe, no cóż...

Haha i typowa nadinterpretacja typowego facecika :) Nie zakochują się w tych, którzy są żonaci, tylko w tych, którzy w ogóle potrafią się w taki sposób zakochać. Dotarło? Reszta sytuacji to tło. Nie widzę też sensu by na siłę tkwić z żoną czy mężem jeśli np. ktoś naprawdę zakochał się w innej osobie (a nie jest to tylko płytka, chwilowa fascynacja fizyczna) i wydaje mu się, że będzie z tą osobą szczęśliwszy.

To nieładnie fascynowac sie innymi kobietami skoro przed slubem i podczas slubu widzial tylko ta jedna i ta jedna tylko chcial. Poważny mezczyzna nie angażuje sie i nie wyszukuje u innych kobiet zalet.

To ile razy chcecie w zyciu zmieniac zony . To brak honoru. Przeciez po jakims czasie kazda sie znudzi facetowi.

ta delikatność i subtelność się bierze stąd, że jesteś jej szefem. szefowi nie wypada wywalić co się myśli, chociazby dlatego żeją możesz zwolnić. pomijając że obcemu facetowi się nigdy nie powie tego, co dobrze znanemu. gdybyś był z nią, awantury o skarpetki, sprzątanie itp gwarantowane. tak się po prostu kończy każdy związek i jedyne co można zrobić, to to przepracować.

A autor pewnie w pracy ją teraz cały czas podrywal aż mu ślinka ciekła coooo :P :P :P :P

pietr**** strzel sobie z paltza :(..

Gdyby ona odeszla i by byl taki przemial ludzi to raz na rok by sie zakochal w kims ;)

To prawda ze milosc sie konczy z powodu skarpetek :) hehe.

Lepiej sobie zyc z pierwsza wybranka do konca. Kazda nudzi sie rownie tak samo z roznych powodow a najczesciej codzienność psuje

Skarpetki powinny byc jednorazowe ;) jak kondomy ;) ciagle warczy ze mu nie piore a jak mowie ze czekam by pralkę zapełnić to zly ze ręcznie mu nie piore :( smutno mi

Autorze wróc i mow jak postepy! :D Za duzo tu bab :o :o :o :o :o

autorze chcialbys wiedziec czy to ja jestem ta dziewczyna? czy to co pisze zgadza sie?

autorze napisz czy myslisz ze marchewka jest twoja pracownica?

autor turla się po podłodze zjarał się czymś ponoć

mówi że mu dywan spod pięt ucieka !

Haha teraz kazda mysli ze to o niej :D :D :D

Wybrałem opcje ograniczania z nią kontaktu,żeby się jeszcze bardziej nie zapętlić w tą fascynacje.Tak też minął dzisiejszy dzień. Była ładnie wiosennie ubrana,uśmiechnięta jak zawsze...ale starałem się nawet nie patrzeć za bardzo,bo to pogłębia problem

odpowiesz na pytanie czy ta dziewczyna może być marchewką?

Myśle,że nie może Ta dziewczyna ma ciemne blond włosy i na pewno się we mnie póki co nie zakochała,pachnie perfumami jakie kupiłem żonie na imieniny=Euphorią forbieten

Autorze to juz czas. Prosze pojawić sie na temacie .

pojawiłem się 19.57 to mój wpis oraz 20.09 Niestety w pracy troszkę niekomfortowo bym się czuł siedząc na kobiecym forum

A moze ukradła twojej zonie te perfumy z łazienki ;) albo ty pomyliles sie i dales tej co nie trzeba ;)

Autorze te perfumy nosi cala Polska , kazdy je prawie ma. Wcisnely ci babki w sephorze? Dosc oklepany nudny zapach. Sa piękniejsze :)

Powiem ci tak. Nie ładuj się w żadne związki. Uświadom sobie że twój czas na romanse minął. Niestety warto doceniać to co się ma. Bo masz dużo do stracenia. Ja byłem świadkiem podobnej sytuacji tylko troszkę innej. Na wakacje do sklepu przyjął się chłopak jakieś 20 -22 lata. Typowy Dżolero. Włoski na żel, wypachniony wymuskany. Kobiety +30 sikały na jego widok. Jedna 38 latka zakochała się, za wszelką cenę starała się go uwieść. No on wykorzystał okazje. Weszli w romans. Po 2 miesiacach chłopak się zwolnił i wyjechał na studia a ona została w pracy z opinią sprzedajnej k***y. Brak koleżanek brak poważania. I co najważniejsze po czasie wydalo się jej mąż dowiedział się . Dzisiaj są razem bo Facet jej wybaczył ale jak sama mówi nigdy już jej nie zaufa. Zawsze będzie skaza na niej. Warto? dla przelotnego romansu. Moim zdaniem nie.