Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam żone i syna a zakochałem się w swojej pracownicy

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem tylko gosciem tutaj, jestem kobieta ale nie mysle ze to moj szef. Na poczatku pisalam ze moj szef jest dobrym szefem i mysli tylko o pracy a nie o d****h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy z wami pisze to jeszcze bardziej mysle o niej. Teraz nawet o dziecku przestałem myslec. Boje sie ze cos zlego sie stanie, ze bedzie to ponad mnie i pojde na calosc. Jak z tym walczyc. Zadajecie mi tylko pytania a ja pytam od poczatku jak z tym walczyc to tez nie odpowiadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze wyluzuj :) p*****aj sobie ile wlezie, po to mamy to cudko w kroku, nie tylko do sikania. Ja juz dawno bym ja przelecial a ty cackasz sie. Nie mam z tym problemu a ty rozczulasz sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałeś mnóstwo odpowiedzi. Albo się z nią zaprzyjaźnij, zmierz się ze swoimi uczuciami albo zwolnij albo daj sobie spokój, zapomnij. Wybieraj. Przeczytaj poprzednie odpowiedzi to zobaczysz ile rad otrzymałeś. Za to ty unikasz odpowiedzi na nasze niektóre pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to były podszywy.... Wolałbym nie podawac imienia nie chce zeby mnie ktos rozpaznał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To strasznie uczciwe w dzisiejszych czasach ze nie planujesz romansu, serio mowie. A taka ode mnie rada- niech ona zmieni prace a ty sprobuj zapomniec, moze ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marchewka
Nie zmienie pracy , bo to małe miasteczko i nie mam gdzie odejść. Panie Dyrektorze niech Pan się nie przejmuję nikomu nie powiem , że się Pan mną zauroczył ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne , dziewczyna ma zmieniać pracę z jego winy . Gadać to każdy może ze nie planuje, nawet jeśli Tak nie czuje (bądź więc ze i tak nie ma szans) .. A potem będzie usprawiedliwiany, bo "nie planował " przecież... żony nie kochasz, pewnie zwiazales się z nią z braku laku, na zasadzie loteri, wyjdzie albo nie a z czasem pojawiło się przywiązanie, dziecko, może przyjaźń. Nie byłeś fair od początku i nie rób z siebie uczciwego faceta bo nim nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie jesteś. Okłamujesz żonę, uważasz że wszystko jest ok, a tymczasem myślisz o innej. Zdecyduj się, ta czy ta i koniec. Męska decyzja. A z imienia podaj chociaż pierwszą literę, bo sam widzisz ile tu bab myśli że są tą pracownicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie miał romansu raczej ale sytuacja jest słaba,bo już pisze że nie potrafi zwrócić jej uwagii ani na nią nakrzyczeć bo traktuje ją inaczej niz innych pracowników czyt faworyzuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marchewka ty masz coś z garnkiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda niestety. Rzeczywiście nie będę miał romansu nie biorę tego pod uwagę. Tu nie chodzi już nawet o samą żonę ,ale też o pracę którą stracę..W firmie w której jestem to niedopuszczlne Ale prawdą jest że ją chyba troszke faworyzuje,..Na początku myślałem że to z sympatii i dlatego że wydawała mi się taka słaba.. Nie ma ciśnienia na awanse nie chce błyszczeć.. Raz jej zwróciłem uwagę i byłem niemiły,słuszenie zresztą ale zaraz potem byłem miły bo widziałem że się przejeła i chciałem jej to jakby wynagrodzić...jakbym miał wyrzuty sumienia....nie panuje nad tym akurat to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie jestem dyrektorem a kierownikiem,mam nad sobą dyrektorów i nie mam dużej władzy w firmie,a jedynie 15 osobowy zespół w korporacji pod sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ona jest ładna?co Cie tak w niej zafascynowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze słaba? dlaczego? ona jest singlem czy ma rodzinę tak jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zazdroszcze tej dziewczynie ze ja ktos kocha :( chvialabym zeby mnie tak ktos pokochal . Ona nie wie nawet o tym. My tutaj wiemy. Nawet sobie ja wyobrazilam :) drobna z długimi ciemnymi wlosami i delikatna uroda i uśmiechnięta w czarnym zakiecie skromnym i bialej bluzce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest normalna nie jakaś seks bomba. Wzbudziła we mnie chyba uczucia opiekuńcze,jest delikatna nie agresywna...U nas w korpo wszyscy głosni przebojowi. Ona jest inna,cieszy się jak dziecko jak coś się jej uda,jest pomocna dla innych,uroczo szczera....nie jestem wstanie tego zdefiniować,jest inna od wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marchewko marchewko :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja brzoza
to był zamach !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że była w toksycznym związku z jakimś tyranem,kiedyś podsłuchałem..Wiem,że z kimś mieszkała ale przerwała to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze gdzues znajdzie sie inna od wszystkich autorze :) . Podziwiam cie za cierpliwość na temacie :) tyle ludzi cie hejtowalo i podszywy byly ;) a ty ze spokojem stoickim. Mozna sie w tobie zakochac. Autorze , zakochalam sie w tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamach hahaha pierlam ze smiechu, ale mam beke ludzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaba,bo średnio odnajduje się w korporacyjnej rzeczywistości unika silnych charakterów nieco wyalienowana,ale ma dwie koleżanki... Strasznie zabawna,chociaz sama nie ma świadomości tego..Jak coś powie to każdy się uśmiecha...szczera,prawdziwa bez ciśnienia na błyszczenie..Na początku miałem wrażenie że się mnie boj teraz już nie...Włąsnie podoba mi się w niej to,że nie jest to wyrachowana kobieta z biustem na wierzchu która chce przez łózko awansować...JEst po prostu inna niż wszyscy. Uwielbiam jak prosi mnie o pomoc,uwielbiam jej pomagać...Czasem jak jej ktoś coś pokaże,jak zrobić coś w systemie to cieszy się jak dziecko...Posiada wiele umiejętności,ale obsługa aplikacji to istna masakra w jej przypadku...Każdą wolną chwile mógłbym jej pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooohohoho jest milosc na temacie. Autorze teraz ktos w tobie sie zakochal. Ale cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja fascynacja będzie się pogłębiać i będzie Ci coraz ciężej - albo zaczniesz wariować wewnętrznie i zewnętrznie, tak że inni się połapią o co chodzi i będzie kwas, albo ją po prostu zwolnij. Na pewno zwolnienie kogoś z powodów prywatnych nie należy do najbardziej chlubnych osiągnięć szefa, ale raczej jest najlepsze to wyjście, jeżeli chcesz uniknąć problemów. To jest rozwiązanie, jakie dyktuje rozsądek. Inna opcja, to odejdź sam, o ile nie jesteś np. właścicielem firmy ;) . Nie da się inaczej, bo cudownych eliksirów nie wymyślono na tę przypadłość; w innym wypadku będziesz po prostu hipokrytą i będziesz się narkotyzował jej obecnością aż do utraty władzy na d sobą ;) Takie rzeczy się zdarzają, więc radzę działać szybko, nim jeszcze się od niej nie uzależniłeś na fest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hhaha pracuje w piekle...i żadne złośliwe teksty nie zrobią na mnie wrażenie.Jestem po ciemnej stronie mocy dla niej,ale też swoje przechodzę,bo mam swoich przełożonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to autorze nie dziwie sie. Musi byc fajne to jej zachowanie . A o co chodzi z tymi aplikacjami ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jestes dzielny autorze. :) nie zniszczylam cie a przyznam sie ze ostro dawalam na temacie a i sie podszylam pare razy ;) dzielna sztuka z ciebie, podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie mogę opisać tych aplikacji żeby nie zostać rozpoznanym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×