Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Allessa

Katowice Gyncentrum... komu pomogli 3

Polecane posty

Gość a wiesz dlaczego Twój transfer trwał tak długo? Co do nowego wątku , to przynajmniej ja nie chcę żeby był jakiś anty - mimo wszystko część dziewczyn z Gyn jest w ciąży - myślałam raczej o tym żeby był to wątek na którym wszystkie się odnajdziemy w tym składzie - zarówno ciężarówki jak i wojowniczki :) a ten i tak już się zacina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia. Przykro mi. Aż się popłakałam. Ja właśnie wróciłam z usg. Chciała mnie do szpitala położyć ale powiedziałam że będe w domu leżeć a w czwartek kontrola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia współczuję, dziewczyny Wam też.Basik, Aguuula nie mam mrozakow. Strasznie to ciężkie, a jeszcze dobija mnie to, ze widzę, że nie tylko ja tracę zaufanie do lekarzy. W Gyn nie leczą, tylko stymulują i wykonują zabiegi, z tego co widać i to nie zawsze właściwie. Wiem, że kończy im się złoty biznes z ivf, ale inne zabiegi, w tym z med. estetycznej też wykonują, więc o opinię nadal powinni dbać, bo jeśli ja stracą, to nie odzyskają. Ciekawe, ze tego nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia nie wierzę! Co to za cholerne fatum!! Trzymaj sie kochana! Hope tez dzis myslałam o nowym wątku :) Pipi współczuję. Ja co jakis czas mam łzy w oczach i pytanie w myslach dlaczego znow porazka? Dlaczego tyle muszę wycierpiec? Czemu ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia...co za los.... Mnie w 8 tc podcial skrzydla... Tobie teraz.....brak slow na to wszystko!! Ale itak dzielne jestesmy!! Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, siła jest kobietą. Ja wczoraj zaczęłam niby 6 tydzień. Ty więcej przeszłaś, bo byłaś w szpitalu, u mnie obeszło się bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za wsparcie :* walczymy dalej, nie poddajemy się. Nie podoba mi się ten nowy wątek, komu NIE pomogli w GC. Nie możemy się nakręcać negatywnie. Nie ma lepszej kliniki. Czasem jednym nie pomogą w klinice A, a pomogą w klinice B. A pacjentom z kliniki B pomoże klinika A. Ja myślę, że wszędzie jest podobnie. Na provitę też narzekają. Jeszcze taki się nie urodził, co by wszystkim dogodził. Musimy się wspierać i trzymać rękę na pulsie. Ufać lekarzom, ale pilnować swojego. Płacimy ciężkie pieniądze, musimy walczyć o swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
peonia - masz w 100% racje. Wielu pomogli. Też nie jestem za takim wątkiem. Jednak chciałabym aby ktos z Gyn przeczytał nasze wpisy, rozterki, pytania, wątpliwości...Aby wizyty nie trwały 5 min, tlyko jak trzeba to 50 aby wszystko było sprawdzone i jasno powiedziane. Mam dośc szukania na forum odpowiedzi " co mi dolega???"" od tego są lekarz, którzy za coś te dyplomy mają. Niech sie klinika ogarnie i nabierze trochę pokory!!!! I na koniec rada dla wszystkich, które zaczynają: wymagac i jeszcze raz wymagąc od początku pełnej diagnostyki, badan krwi, jezeli wywiad rodzinny na to wskazuje to zabiegi typu histero, laparo. Każdy zarodek jest na wagę złota i zanim lekarz go poda powinien być w 100% pewien , że wszystko sprawdził i poświecił pacjentce tyle czasu ile powinien. My nie jesteśmy numerami i liczbami w statystyce tylko bardzo cierpiącymi kobietami, które należy traktować profesjonalnie. Milena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja dziewczyny!! Ale kto jak nie my??!! Kasia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia w 2014 roku tez mialam biochemiczna po 2-giej inseminacji...cos drugie podejscia mi nie wychodza hehe Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten dzisiejszy dzień mogę liczyć jako 1 dzień okresu? Coś tam się rozkręca już. Wkładka nie starcza. Mam na początku lipca wyjazd służbowy - autobusem kilkanaście godzin, mam nadzieję, że nie będę miała okresu w tym czasie, bo ta myśl mnie przeraża. Jak to wygląda po takim wczesnym poronieniu, miesiączka przychodzi normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, aż się dziwie, że inseminacja się udała. Dla mnie to było naciąganie, a nigdy nic nawet nie drgnęło. Podchodziliśmy do 4 iui, ale tylko do 2 doszło, bo nasienie nas w bambuko robiło. Dziś oglądałam nasz raport z ivf, jeszcze nie jest podpisany, ale do wglądu dostaliśmy. Mieliśmy aż 50 mln plemników w dzień punkcji. M robił co najmniej już z 15 razy badanie nasienia i nigdy tak dobrego wyniku nie było. Zazwyczaj w okolicy 20mln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze pytanko, możemy się w tym cyklu po tak wczesnym poronieniu starać naturalnie? Może nie starać, ale też nie zabezpieczać? Czy byłoby to nieodpowiedzialne i celibat? 3 lata się staraliśmy naturalnie i nigdy nic nie zaskoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Ewela jestem, dziękuję za pamięć, podcztuję Was od 2 dni, ale smutno było... Dziewczyny przykro mi, sporo niepowodzeń ostatnio. Jednocześnie gratuluje tym, u których sytuacja dobrze się rozwija. Peonia, bardzo mi przykro, wiem co przeżywasz :( Bardzo szybko Ci ta beta spadła. Ja przed wyjazdem na ten tydzień wakacji miałam jakoś 35, a po powrocie 1,26. Dzwoniłam do Dr G, nie kazała mi już powtarzać, pytałam o usg - mówiła, że nie ma potrzeby (a miałam pęcherzyk 3mm) i o posiewie tez nic nie mówiła... Dziwne, chyba pójdę na usg i posiew do swojego ginekologa. Jeśli chodzi o okres, to ja już dostałam dzień po becie 70 (jakoś tak). Raczej normalny. Teraz miałam chyba jajeczkowanie i delikatne plamienie - nie zdarza mi się to, ale pewnie nie wszystko tam jeszcze zagojone. Generalnie spokojnie z ta końcówką okresu radziłam sobie na wyjeździe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Peonia, mi Dr G powiedziała, że mamy wrócić na in vitro po min. 3 miesiącach, ale naturalnie się możemy starać w tym czasie, nie ma przeszkód, ale jej zdaniem nie ma tez szans po 4 latach starań... Chociaż mówiła, że czasami in vitro odblokowuje. Ale i tak próbowaliśmy :) Jak przeglądałam stopki dziewczyn w innych forów, to często po aniołku z in vitro mają wpisany naturalny cud:) W coś trzeba wierzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Hope, super, że jesteś! :) Ja też rozważam inną klinikę. Co prawda Dr G zrobiła na mnie dobre wrażenie, ale to nadal Gyn, ona nie jest codziennie, potem znowu trafię do taśmociągu bez analizy teczki... :( A u którego lekarza byłaś w Artvimedzie? Może też się umówię na taka konsultację, bo na cykl in vitro nie mam na razie środków, ale chciałabym wiedzieć, co mają do zaproponowania jeśli chodzi o stymulację, bo u mnie zawsze kiepsko z komórkami było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia... ja też byłam dwa razy z pustym jajem płodowym to miałam łyżeczkowanie macicy i antybiotyk. A okres normalnie dostałam po miesiącu tak jak lekarz mi mówił. Także jestem zdziwiona. A starania to lekarze mówią min 3 m-ce przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, ale ja nie miałam pustego jaja. U mnie nie było w ogóle pęcherzyka. Gdyby beta była poniżej tysiąca, ale byłby przyrost dostałabym duphaston i czekalibyśmy jeszcze kilka dni. Ale beta spadła. Trzy razy sprawdzałam betę i rosła, co prawda 3 przyrost nie był idealny, ale dr M mówił, że beta nas już nie interesuje, ważne że rośnie, a urosła wtedy ze 127.7 do 204.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey, tu ala. Matwie się tym co napisałyscie:( Tzn, ja podczas histeroskopii diagnistycznej miałam łyżeczkowanie macicy i zaraz po @ podejscie do crio. A Wy miałyście 3 miesiące przerwy zalecone. Czy jest różnica pomiędzy łyżeczkowaniami???? pzdr ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peonia tak mi przykro!!! Pozdrawiam MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine w Artvimedzie byłam u Chrostowskiego - tylko do sierpnia nie umawiaja na 1 wizytę - w czerwcu kończą rzadowke , a w lipcu mają remont i jest zamknięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Hope, dziękuję za info. To się nawet dobrze składa. Będzie już spokojniej, i może będą mieli więcej czasu na wizyty. A właśnie, jak długo trwała wizyta? Było chociaż 15 min?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hope83, jak ja się cieszę, że się odezwałaś w końcu. Ile razy myślałam o Tobie, to nie wiem. Dobrze, że znaleźliście jakąś drogę, może w końcu ktoś się znajdzie, kto zajmie się leczeniem i znajdzie przyczynę niepowodzeń a nie tylko inseminacje i in vitro bez wnikliwego zajęcia się daną parą. Kurcze przecież tyle kasy się im zostawia, jak nie za wizyty, to za badania, a jedyne co potrafią to już w drzwiach na szybko mówią to i tamto i kiedy następna wizyta. To zawsze w Gyn denerwowało mojego męża i te szybkie wizyty, gdzie zero zapamiętania pacjentki i za każdym razem trzeba mówić z czym przychodzę. Cholera, oni powinni być przygotowani na wizytę, powinni przeglądać wyniki, analizować, tłumaczyć. Ale co mają analizować jak raz byłam u nich Dorota, raz Danuta a ostatnio Renata. Peonia, bardzo mi przykro, i wiem że to żadne pocieszenie i dodanie otuchy ale walcz kochana, walcz. Tak samo Ty Kasiu i Sunshine. Dobrze, że wrocilyscie, że jesteście :) dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×