Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Baba,karmiąca piersią w restauracji i została wyproszona,dała sprawę do Sądu!

Polecane posty

Gość gość
To ja z 22:06. Jaki smród i hałas? Kto chce ten zrozumie. Jest różnica między elegancką restauracją, a zwykłą knajpką np. w wakacyjnej miejscowości. Niekoniecznie chodzi o bar mleczny czy budkę z hot-dogiem. To raz. A dwa - moje dzieci są już odchowane, także pouczenia na temat spokoju uważam za zbędne;-) I tak, jeździłam z niemowlętami i w góry i zwiedzałam różne trudniej dostępne miejsca z dzieckiem w chuście. Nie wiem co to ma wspólnego z feminizmem. Za czasów naszych mam po prostu nie było takich możliwości, nie ma co porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówie NIE
Mam sześciomiesięczną córeczkę, karmiłam piersią przez 3 miesiące. Dla mnie karmienie piersią było sprawą intymną i nie wyobrażam sobie wyciągnąć cycka w restauracji przy obcych ludziach i karmić. Ale innym to widocznie nie przeszkadza. Moja szwagierka też taka odważna jak ta babeczka w restauracji. Wyciągla cycka w wigilie Bożego Narodzenia jak wszyscy przy stole siedzieli. Bylo tam pięcioro braci mojego męża w tym troje było jeszcze nieżonatych, przyszła szwagierka i teściowie. Dziecko nie chciało jeść z jednej piersi to szwagierka wyciągla drugą na widok publiczny i tak przez 30 minut dawała popis przy stole. A w końcu poszła urobić sztuczne bo dziecko się darło. Taki dala popis żeby się pochwalić że ona piersią karmi a normalnie to jechała w domu na mm ale trzeba było przy teściowej zrobić dobrą minę do zlej gry. Bracia mojego męża to nie wiedzieli jak się zachować i purpura na twarzy i co mają z oczami zrobić jedynie teściowa miała z samozachwytu kisiel w majtkach i siadła obok i ochala jak pięknie je. Szwagierka miala gdzie dziecko nakarmić bo 3 pokoje obok byly wolne no ale najlepiej cycki przy wszystkich wywalić. Dla karmienia publicznie mówię zdecydowanie NIE. Choć widziałam kiedyś parę kobiet które to tak dyskretnie robiły że nie było to niesmaczne bo porostu była pierś i dziecko przysłonięte chustą.. Jedna karmiła w parku, druga w supermarkecie na ławeczce a trzecia na placu zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kilka dni temu lecialam samolotem i laska zaczela przewijac osrane dziecko na siedzeniu , zapach kupy w tak zamknietym pomieszczeniu jak samolot bardzo urozmaicil nam posilek na szczescie zauwarzyla to stewka i pionformowala pomyslowa mamuske ze pomieszczenie z przewijakiem znajduje sie w tylnej czesci samolotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta chciała aferę zrobić i rozgłos ,a teraz żąda 10 tys odszkodowania , jest 9 miesiącu ciąży cwana sztuka poszła do sądu jak brzuch urósł szkoda że jeszcze nie zaczęła tam rodzić żałosne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w restauracjach czyszcze sobie zęby nicią po jedzeniu ,bo tak wygodnie od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy tu porownujecie? Zmienianie pampersa z kupa do karmienia dziecka? Czy tutaj siedzi samo gimnazjum? Ludzie... Piers matki sluzy do karmienia. Niemowle nie zje krewetek ani ziemniakow. Nie wszyscy chca dawac dziecku sztuczne mleko. Restauracja sluzy do jedzenia. Posiadanie dziecka nie oznacza ze nalezy zamknac sie w klasztorze bo komus cos nie pasuje. Oburzacie sie nie wiadomo po co i dlaczego. Patrz w talerz a nie po sasiednich stolikach a jesli nie potraficie zniesc innych ludzi to moze zamawiajcie jedzenie do domu? Tak na marginesie: nigdy nie karmilam publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeszcze wyciągnij szczoteczkę i umyj zęby przy stoliku, a plwociny wypluj do talerza. Jak trzeba to i podrap się po pupie. Jakby Ci się chciało beknąć to tez się nie krępuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można porównywać karmienia dziecka w restauracji do zmieniania pieluchy. Ludzie, serio nie widzicie różnicy czy tylko udajecie idiotki? Ja dzisiaj w radiu słyszałam, że kelner wyprosił ja na prośbę klienta, a wcześniej zaproponował karmienie w ubikacji. Nie było mowy o jakimś zacisznym pomieszczeniu. Jakis czas temu w miastach wisiały billboardy, gdzie goła baba reklamowała rajstopy. Nikogo to nie bulwersowało i nikt nie robił z tego powodu szumu. Dla mnie trzeba mieć coś z głową, aby gapić się na kobietę karmiącą i jeszcze odczuwać z tego powodu dyskomfort. Można popatrzeć w inne miejsce, jeżeli jest się aż tak bardzo wrażliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ja nie wiem, dwoje dzieci wykarmiłam piersią, po restauracjach z nimi chodziłam, do znajomych, a jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby wywalić cyca przy stole... Skąd w ludziach taki ekshibicjonizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ekshibicjonizm. Ja sama karmie dziecko od 8 miesięcy, jeździmy w różne miejsca i karmilam pare razy na ławce w parku w baaardzo ustronnym miejscu, przykryta pieluszką i w odpowiedniej bluzce do karmienia, a jak jesteśmy na wyjeździe, w restauracji czy jakiejś wycieczce, to jak nie ma odpowiedniego miejsca, specjalnego pokoju to po prostu karmię w aucie i wtedy to juz przechodzień musi byc naprawde wścibski, żeby cos widzieć. Nie przeszkadzają mi inne kobiety karmiące ale widuje je naprawde rzadko i robią to bardzo dyskretnie. A reszta o której piszecie to juz naprawde jakies skrajne przypadki, bez wstydu zadnego czy wyczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie osobiście karmiące matki nie przeszkadzają. Niech sobie karmią gdzie chcą, małe drące się z głodu dziecko nie zrozumie, że ma poczekać aż się znajdzie jakieś miejsce itp. Uważam też iż fakt posiadania dziecka nie powinien człowieka wykluczać z życia. Te czasy chyba minęły, że ciąża czy karmienie to wstyd jakiś. :) Ale tak z drugiej strony. Gdyby tak kelner w czasie tego posiłku wyszedł na środek sali i ogłosił, że za chwile w ramach promocji, wyjdzie powabna pani i będzie umilać państwu czas powiedzmy tańcem półnago to by klienc***iszczeli i cycki by nie przeszkadzały a jak kobita wyjmie pierś do karmienia to wielka afera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mył cyca z piersią, cyc jest pełen kapiącego mleka, z wieka brodawka a przy nim dziecko, pierś natomiast ....nie widzisz różnicy? Poza tym z piersią mam wybór bo idę do konkretnej speluny a z cycem takiego wyboru jesteśmy pozbawieni .czego nie przyswajasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro restauracja nie ma pomieszczenia dla matki i dziecka, to sorry, ale nie miał prawa jej kazać iść do kibla. Oj cos mi sie zdaje, ze właściciel już szykuje 10 tysi...:D co za chamówa, zeby kazać dziecku jeść w wc:O dlaczego innym klientom nie serwują dań w toalecie? Dziecko może jeśc wśród smrodu goowna, a inni już nie? Ciekawe czy kelner lub właściciel restauracji, też każą swoim żonom karmić w kiblu? A wy, głupie szczekaczki się uspokójcie, bo według mnie ona sprawę wygra:) a może boicie się, ze wasz Janusz spojrzy na taką pełną pierś i bardzie mu się spodoba niż wasze wysuszone zwisy z rozstępami? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Oczywiście, że masz wybór. Możesz odwrócić wzrok i nie zaglądać w dekolt karmiącej kobiecie. Chyba jednak lubisz popatrzeć skoro tak dokładnie wiesz jak taki cyc wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kazdy mezczyzna to Janusz to po pierwsze , nie kazda kobieta jak ty ma zwisy z rozstepami to po drugie i nie powinno sie z takim maluszkiem lazic po restauracjach , to nie miejsce dla niemowlat to po trzecie decydujesz sie na dziecko to musisz pogodzic sie tez z pewnymi zmianami w zyciu oczywiscie przez pierwsze kilkanascie miesiecy , restauracja nie posiada pokoiku do karmienia bo takowego nie potrzebuje , to nie miejsce dla noworodkow przy piersi czy niemowlat , nie lepiej nakarmic dziecko w domu , pojsc na godzinny spacer do parku a na wieczor zamowic cos z dobrej restauracji do domu , nakryc ladnie do stolu , zapalic swieczki i sie delektowac nie narazajac dziecka na stresy ? mnie nie tyle oburza samo karmienie co glupota matek i ciaganie tych malenstw wszedzie bo ja jestem taka chop siup do przodu bo mnie dziecko nie ogranicza bo moge siedziec w restauracji , po******lac godzinami po centrach handlowych , obleciec swiat dookolola a dziecko tak naprawde przez pierwsze miesiace swojego zycia potrzebuje j******o swietego spokoju !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, ze wygra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie Babsko pewnie usiadła gdzieś na środku restauracji chciała cyca wyjąć mogła od razu majtki zdjąć i tyłkiem zaświecić przy okazji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:02 chcesz to siedź ze swoim dzieciakiem do 18 roku zycia w domu, a do innych się nie wpiertalaj.Przypominam ci, ze dziecko tamtej kobiety miało już pół roku, więc bez przesady, nie był to noworodek, który dopiero co przyszedł na świat. Niby z jakiego powodu ma go kisić w chałupie, tym samym skazując też siebie na cztery ściany, ewentualnie wyjście do parku. To tak wygląda macierzyństwo? Dom i park?Pogrzało cię? Nie ma iśc do restauracji, bo tobie się to nie podoba? hahahaaaa wariatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posluchaj debilu niemyty nie pisze zeby z dzieckiem siedziec w domu do 18 roku zycia nie pisze zeby kisic dziecko w domu , w*********j z dzieckiem do parku na powietrze idz z takim 6 miesiecznym na basen , wiesz jakie to sa fajne zajecia relaksujace , wiesz tluku ile jeszcze fajnych rzeczy dostosowanych do polrocznego dziecka mozna robic nie kiszac sie w domu ?? nieeeee ty nie wiesz bo jestes ograniczonym tlukiem a restauracja dla tak malego 6 miesiecznego dziecka to nie jest dobre miejsce wiec nie bez przyczyny w restauracjach nie ma np kacika do przewijania i karmienia jak widzisz zmartwie cie ale nie tylko mi postawa matki i jej podobnych matek sie nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, też jestem matka ale takie zachowanie i jeszcze jakies roszczenia sa na prawdę żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mył cyca z piersią, cyc jest pełen kapiącego mleka, z wieka brodawka a przy nim dziecko, pierś natomiast ....nie widzisz różnicy? x Nigdy nic mi nie kapało, a brodawki miałam małe i zgrabne. To, że ty miałaś zdeformowane piersi, nie oznacza, że normalne kobiety tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u ciebie w Pcimiu Dolnym może nie ma w restauracjach kącików dla dzieci, ale w moim mieście jednak większość posiada coś takiego. Miotasz się jak głupia z tymi swoimi argumentami. to ile lat jeszcze będziesz skifieć w domciu z bejbusiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 10:02 ty tak serio? Od kiedy według ciebie kobieta po urodzeniu może zacząć wychodzić do restauracji? Uważasz się za jakąś wyrocznię, że będziesz dyktować kto kiedy i gdzie może wyjśc z dzieckiem? omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze sobie wychodzic do restauracji nawet zaraz po porodzie jak ma takie parcie , tylko niech dzieciaka nakarmi i np matce czy opiekunce czy partnerowi zostawi i mleko niech odciagnie na zapas te restauracje u ciebie w tym wielkim miescie to rozumiem mc"donalds i Pizza Hut , tak wiem w tych RESTAURACJACH maja takie kaciki zal czytac ze dla wielu z was nie liczy sie komfort dziecka tylko wlasna dupa i wlasna zachcianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dzieckiem trzeba bywać wszędzie żeby je uspołeczniać. Niestety widać, że gość bluzgający strasznie był trzymany zbyt długo w czterech ścianach bo kultury , wychowania i obycia z ludźmi mu brak. Basen i park nie wystarczył żeby potrafił się zachować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie! kelner nie kazał jej karmić w kiblu, tylko w pomieszczeniu obok wc! Było to pomieszczenie pokazane w tv, normalne przytulne pomieszczenie z wygodnym obiciowym krzesłem! JUż sobie nie dopowiadajcie, że kazał jej karmić w kiblu, bo robicie się żenujący jak ta karmiąca na środku restauracji kobieta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes naprawdę upośledzona, to już pewne:O wyjdź trochę do ludzi, bo siedzenie w czterech ścianach bije ci na łeb. Czy ty myślisz, ze ludzie w restauracjach są codziennie i przesiadują tam godzinami lub całymi dniami? Nie, przygłupie! Zazwyczaj chodzą 1-2 razy w tygodniu lub rzadziej i siedzą tam może ze dwie godziny. Więc myślę, ze wówczas dziecku nic nie grozi. W restauracjach nic i nikt nie czyha na zdrowie i życie dzieci, uwierz mi. A może lepiej sama sprawdź, 500+ dali, to coś tam wyskrobiesz na jakiegos schabowego. Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już się wypowiadałam wcześniej. Dzieci karmiłam i chodziłam w różne miejsca. Nie uważam, że restauracja ma obowiązek zapewnić miejsce do karmienia. Ale można spokojnie znaleźć taki lokal, gdzie można się ukryć i nikomu nie będzie przeszkadzać. A wracając do zasadności chodzenia do restauracji w ogóle. Powtórzę, bo niektórzy nie rozumieją. Nie twierdzę, że idę do restauracji jako atrakcja sama w sobie. Ale przecież nie zaszyję się w domu na rok. Mam też starsze dziecko i normalnie jeździmy na wycieczki czy urlop. A gdzieś zjeść trzeba. Powiem więcej - celowo tak planowałam dzień, aby zahaczyć jakiś lokal zwłaszcza zimą i móc dziecko nakarmić. Zresztą ta osoba, która tutaj wymądrza się czego nie należy robić z dzieckiem raczej dzieci nie ma. Skoro tak tym wszystkim niemowlętom źle to nie rozumiem skąd się bierze ten ogrom wózków w każdym praktycznie miejscu czy to w kraju czy poza nim. Po prostu ludzie normalnie żyją, a nie trzęsą się nad dziećmi i grafikiem dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dzieckiem trzeba bywać wszędzie żeby je uspołeczniać. x 6 miesieczne niemowle jest za male na uspolecznianie , czy ty jestes normalna?? nie no szczeka opada , uspoleczniac kilku miesieczne dziecko ona bedzie hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 owszem kazał jej iśc do ubikacji. Wczoraj rano w tvn 24 widziałam wywiad z nią i wyraźnie mówiła o wc. Ona nawet jeszcze nie wyjęła piersi, tylko zaczęła rozpinać guziki od bluzki a ten już przyleciał. A to, ze teraz pokazują jakiś przedsionek z miękkim krzesłem...no cóz, troche czasu minęło od tamtej sytuacji więc wstawili jakieś krzesło i jak media do nich przychodzą to pokazują, ze kazali jej tu karmić, a nie w wc. No jakoś bronić się muszą. Myśl trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×