36lat

36NN Możesz żyć jak chcesz , system Ci nic nie narzuca. Nie chcesz pracować możesz zostać bezdomnym autostopowiczem. Każdego dnia będziesz mógł wstać rano , spakować plecak i pojechać autostopem na koniec Polski zobaczy zachód słońca. Wiem, ze ta opcja bezdomnego nie bardzo przypadnie Ci do gustu bo Ty chcesz nie pracować ale mieć pieniądze choćby na ten motocykl i benzynę, każdy kaznodzieja wie ,ze pieniądze z nieba nie spadają wiec aby je mieć trzeba pracować lub kombinować. Nie pasuje Ci system danego kraju to zmień kraj. W dzisiejszych czasach można duzo , naprawdę duzo i chyba dlatego, ze jest tyle opcji ludzie nie wiedza co zrobić z własnym życiem i narzekają na to , na tamto. Ludzie maja tyle wolności i możliwości wyboru jak nigdy dotąd na przestrzeni dziejów. Nie siedź i nie narzekaj tylko zacznij żyć tak jak chcesz.

Jesteś bardzo inteligentnym mężczyzną, zobaczysz, na pewno wszystko Ci się poukłada. Nigdy nie jest za późno!

gość dziś Oj nie znasz mnie, więc potraktuje to z przymrużeniem oka, najlepiej obu oczu. :) xxxx gośćz dziś Ja mam na koty alergię, zwłaszcza na te kapryśne i samolubne. :) xxxx gość dziś Możesz sprecyzować? Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Co według Ciebie miałbym zrobić? Umówić się z kimś tylko dlatego, że okazał mi odrobinę sympatii? xxxx gość dziś Pozostawię to bez komentarza. Powiem tylko tyle, że mierząc wszystkich ludzi swoją miarą możesz okazać się niesprawiedliwy.

gość dziś Dziękuję za komplement, ale wydaje mi się, że mijasz się z prawdą. Inteligentny człowiek potrafił by sobie poradzić w życiu znacznie lepiej. Ja ewidentnie w wielu aspektach życia sobie nie radzę.

Trochę Cie rozumiem stary bo mam podobnie. Jest kilka aspektów w których również sobie nie radzę, ale staram się coś zmienić. Może brak mi bodzca w postaci drugiej osoby, pogubiłem sie troche sam w swoich myślach zostając sam jak palec.

http://fejcebok.pl/PeTiKou

http://fejcebok.pl/PeTiKou

gość dziś Moim zdaniem to nie samotność jest przyczyną "wszelkiego zła". Człowiek powinien być "zaradny" będąc sam. Jak poradzi sobie w życiu w pojedynkę to nie powinien mieć problemów po założeniu rodziny. Samotność czasami nas dobija, ale moim zdaniem trzeba się jej nauczyć, polubić, zaakceptować. Nie zawsze czyjaś obecność może dodawać nam skrzydeł. Czasami wręcz może je podcinać.

Można sobie poradzić w pojedynkę, ale jednak w środku czuję tęsknotę i pustkę. Wiadomo, że nie cały czas, ale są momenty, kiedy ta pustka mnie przytłacza.

36NN Gdybym miał mierzyć własną miarą panie NN, nie pozostawiłbym na panu suchej nitki! Roztkliwianie się nad sobą będąc mężczyzną (???) , w dodatku na kobiecym forum , ujmuje nie tylko mojemu męskiemu ego ! Ujmuje też mojej zwykłej wrażliwości na ludzki los ! Na los ludzi , którzy z różnych powodów naprawdę potrzebują pomocy ! Inteligencja ? A cóż to takiego ta wg. Was inteligencja ? Dla mnie , to zauważanie i zrozumienie dla drugiego człowieka w prawdziwej potrzebie ! Niesienie pomocy tam , gdzie jest tej pomocy rzeczywista potrzeba ! Ogarnijcie się proszę ludzie, rozejrzyjcie się wśród ludzi we własnym środowisku ! Oderwijcie się chociaż czasem od komputera , od tych wirtualnych problemów manipulantów (!) trwoniących Wasz czas !? Może wtedy prawdziwe życie do Was zajrzy ? I może właśnie wtedy zastanowicie się nad jego sensem raz jeszcze ? Tego życzę , nie tylko tym tutaj zaglądającym.

gość dziś Czasami tak, każdy ma takie chwile. Na to nic nie poradzimy. Jednak ja coraz częściej dochodze do wniosku, że to nie jest takie złe i szukam pozytywów tej sytuacji. Dostrzegam ich naprawdę wiele. xxxx gość dziś Chciałem spostrzec, że zarzucasz mi przebywanie na kobiecym forum na którym sam przebywasz i narzekasz, że ja marudzę.

Nie , ja nie narzekam ! Widzę tylko w tobie zwykłego wirtualnego manipulanta ! I mam nadzieję , że również inni to zrozumieją ?! I zauważ , nie zarzuciłem przebywania na kobiecym forum , jedynie fakt wzbudzania tym tematem nad sobą litości. Wiem , i tak moje zdanie zginie w powodzi wirtualnych pocieszycielek , ale może chociaż do jednej osoby dotrze prawda ? Baw się chłopcze , baw !

Ja nie odczuwam litości ;-) wobec autora, mogę tylko życzyć jemu spotkania swojej bratniej duszy, tak jak i sobie samej.

Co nie znaczy, że naprawdę tak jest 11:31

gość dziś Ja tylko chce sobie porozmawiać z ludźmi i tylko tu mogę szczerze wypowiadać się na tematy o których w realu nie rozmawiam, bo się po prostu wstydzę. Jak przeczytałeś uważnie ten wątek to zapewne spostrzegłeś, że nie chce tu uzyskać jakichkolwiek korzyści. Zarzucasz wzbudzanie litości, a ja właśnie daleki jestem od tego by oczekiwać od kogokolwiek współczucia. Takie współczucie mnie wręcz odpycha. Jeśli już tak się dzieje to nie mam na to najmniejszego wpływu. Ponadto jak do tej pory nie zaobserwowałem aby ktoś nadmiernie się jakoś tak litował, a przynajmniej ja to tak nie odebrałem. Twoja tak zwana "prawda" nie jest w pełni obiektywna. Unosisz się emocjami, które zapewne są czymś podyktowane. Może to frustracja, nie wiem, ale i tak Ci wybaczam.

gość dziś Mi wydawało się, że raz znalazłem i tylko skomplikowało mi to życie. :) Lepiej nie prosić o coś na co się nie jest gotowym. Ja nie jestem i nie proszę. :P xxxx gość dziś Rozumiem, że pijesz do mnie, a zatem zalecam przeczytać moją wypowiedź z godziny: 36NN dziś

a ja obstawiam że pan krytykujący doskonały jest zazdrosny :-) no nie wierzę ,autor opisuje w tym opisie podróży do zachodzącego słońca ponadczasowe marzenie o wolności i już jest pouczany,wolnośc najpiękniejsze słowo obok natchnienia piękna i miłości,i co opowiadasz o możliwościach,nie wiesz jaka jest w naszym pięknym kraju średnia krajowa? albo rozmawiamy albo oceniamy innych,psik,p.s.koty są pełne gracji :-(

14:38 Mam rozumieć, że to nie Ty pytałeś o to czy masz szanse na związek rozpoczynając ten temat? ;-)

gośćz dziś Jestem alergikiem, kicham na koty, na psy i nic na to nie poradzę. :) xxxx gość dziś Pytałem czy osoba mojego pokroju ma szanse i czy ludzie znają podobne przypadki. Wyraziłem tym samym nadzieję podzielenia się ze mną swoimi doświadczeniami. Nie oczekiwałem litości czy tez ofert matrymonialnych, a to zasadnicza różnica. Posuwasz się w swojej nadinterpretacji o wiele za daleko, ale jak widzę o to Ci chodzi, o prowokację.

Źle mnie oceniasz, ale nie gniewam się ;-) łatwo tutaj o pomyłkę Autorze. Nie będę Cię swatać, ani tym bardziej prowokować. Pozdrawiam i powodzenia.

No i bardzo dobrze.

Niemcy zalecają swoim obywatelom zaopatrzyć się w zapas wody na 10 dni.... o co tu chodzi? Ktoś wie?

uprawialeskiedys seks?

ja uprawiam ziemniaki

ziemniaki są dobre :) ja kiedyś zasadziłem żołędzia, ale nic nie wyrosło :o

jak dalej szukasz bardzo atrakcyjnej i ponad 10 lat młodszej kobiety która poleci na twoje małe zarobki to nie masz szans

gość dziś Zanim palniesz kolejne głupstwo radze przeczytać cały wątek.

seks jest dla niego bardziej prywatny od uczuc i ujawniania swoich ulomnosci psychicznych? ciekawe

twojej ułomności nikt nie przebije

gość dziś ciekawe jest to co chcesz osiągnąć przez swoja uszczypliwość ponadto jesteś niesłowny, miałeś już sobie iść