Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

🖐️ She - baw się dobrze:) Buber - jak miło, ze się odezwałes:) MM znów cos kombinuje z pracą, a ja już przerabiałam jego prce na TIRach. Wspomnienia ma \"piękne\". Potrafił mnie nimi zaskoczyć w najmniej odpowiednim momencie, wtedy, kiedy się dobrze bawiłam. :( Szkoda słów:( Miłego dnia kobietki👄 i Buber👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry .... Dobry niech będzie dla Was 🌻, bo dla mnie, to chyba jedne z najgorszych dni..... Podczytywałam Was ....Bardzo się cieszę, ze Marguś wróciła tutaj, tylko szkoda, ze z takimi problemami :(.... Po przeczytaniu Twoich postów, aż mi się zrobiło głupio,.... że niby ja narzekam ,... o rany, moje problemy , to pikuś w porównaniu do tego co Ciebie spotkało. A ja juz się nacieszyłam swoim prawkiem, wczoraj pod domem, na parkingu już miałam sie zatrzymac, no i ........ hamulec pomyliłam z gazem ...... przednia lampa do wymiany, zderzak,... ech,.... tylko nie wiem, czy to złośliwość \"kochanki\" MM, czy moze ja chciałam pozbyć się konkurencji ??? ...to taki czarny humor,.... pamietacie ,ze zawsze nazywałam auto MM jego kochanką ?;) ....... no może niezupełnie chciałam sie jej pozbyć, ale oko nieźle jej podbiłam i wargę rozwaliłam....hihihiihi.... Mozecie sobie teraz wyobrazić, co się dzieje w domu .... :( .... Najgorsze jest to ,ze gdy zadzwoniłam i powiedziałam \"skasowałam Ci samochód\" ..... on nie spytał, czy nam (byłam z córką) coś się stało, tylko się martwił, ze jak on teraz z pracy wróci, bo miałam po niego pojechać ....... a przecież nie wiedział, jeszcze ,ze to pod domem i w sumie nic groźnego ,..ale wydaje mi się ,ze najpierw powinien zatroszczyć się o nas,...a nie o to jak do domu wróci i ile kasy na to wyda .... cały MÓJ MĄŻ !!!!! ech,... narazie chyba tyle,... jakoś nie chce mi się więcej pisać i tego roztrząsać.... Pozdrówka dla Wszystkich ❤️🌻 👄 dla Tych co jeszcze mnie pamiętają.... pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc w piateczek:) u mnie buro i ponuro pada i pada...buberku nie musisz nic komentowac ani doradzac:) wystarczy ze sie odezwiesz powiesz cos zabawnego:) cala reszta jest zbedna:):):) wiesz my nie oczekujemy rad bo same musimy byc dla siebie doradca...damy rade:) bo twardym trzeba byc a nie mietkim:):):) ciepla-witam kwiatuszku👄 znam ten bol z myleniem pedalow, jak robilam kurs czesto mi sie to zdarzalo:) przykro mi jednak na reakcje tm...burak i tyle...on niech zaluje ze nie potrafi rozroznic priorytetow...samochod to rzecz nabyta, nie ten bedzie nowy...a i bez auta da rade zyc...a bez ciebie nie :) tylko ze on o tym nie wie...bo przeciez zawsze jestes prawda? nie obijasz swoich lamp...zderzakow...nie psujesz sie...bylas-jestes-bedziesz!popsulas-trzeba opierdolic i juz mu lepiej...znasz powiedzenie CO WOLNO WOJEWODZIE TO NIE TOBIE S>>>>>? to ich motto:):):) nie przejmuj sie juz tym tak bardzo, najwyzej przez pare dni zamiast schabu kupisz mortadele i usmazysz kotleciki, albo kaszaneczke:):):) trzymaj sie❤️ ciesze sie ze zajrzalas:) fajnie spotykac znajome twarze...she- pewno juz sie bawisz wiec zycze duzo humoru i swietnej zabawy👄 IWE- o co chodzi z ta praca??? napisz cos wiecej:) pozdrawiam wszystkich serdecznie i cieplutko 👄 papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo🌻dzisiaj po pracy jadę ale dzięki :) ciepła🌻no to podobnie jak u mnie tzn my auta nie mamy ale jak wczoraj wybiegłam z domu wkurzona po 20 i wrociłam koło 23 to nikt o mnie sie nie martwił bo jak wlazłam do pokoju to MM juz spal a rano tylko spytal-a Ty gdzie wczoraj łazilas:)moze byl zły ze sam dzieci musiał położyć spac:)-takie sa te nasze chłopy:P Iwe🌻tel miałam wyłączony i jak MM wrócil to powiedział ze przez to nie jade bo on załatwil ale jak ja nie chce to nie:Pale sama sobie zalatwilam ze szwagrem:P Buberku😘 pozdrawiam i nie zapominajcie o mnie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ciepła - to przykre, że tak własnie potraktował Ciebie TM:( Oni tak maja niestety:( Margo - MM pracuje jako kierowca, chce zmienić prace, bo na TIRach jeśli bedzie jeździł, to do domu bedzie wpadał tylko na niedziele. I o to chyba jemu chodzi. Niby dobrze, bo cały tydzień jego by nie było, a teraz codziennie jest w domu. Ale już to przerabiałam, pieniędzy było jeszcze mnie niz teraz, a on taki szczęśliwy. Z daleka od domu, wolny jak ptak. Co Ci bede pisała, poczytaj troche, co robia kierowcy w trasach. She- jesteś łazik nocny:) Sam musiał dzieci spać położyć i kolacje sam zrobić, a to przecież ciężka praca:)dla faceta oczywiście:) Buber - sory nie myśle o Tobie:) Baw się dziś dobrze:) Pozdrawiam wszystkich👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis jestem sama wiec jeszcze zagladam do was a tu tyle sie dzieje:):):) she-dzielna dziewczyno!!!podbilas mnie swoja operatywnoscia:):):) fajne rozegranie:):):) baw sie dobrze i kozystaj ze wszystkiego z czego sie da :):):) IWE-wiem co wyczyniaja tirowcy, ale chyba nie wszyscy?myslisz ze tm bylby zdolny do tego? moze jemu chodzi o kase?moze ma szanse na wieksze zarobki?moze przedyskutujcie wszystkie za i przeciw...nie chce nic radzic bo w mojej sytuacji byloby to nie na miejscu...baba nie radzi sobie ze swoim malzenstwem a wpieprza sie w inne...ale zycze ci z calego serca zeby wszystko potoczylo sie po twojej mysli:) a ja wlasnie uswiadomilam sobie ze dzis obchodze 16 rocznice slubu...mm wyjechal na caly dzien wroci poznym wieczorem...nie pojechal zarabiac pieniazkow...napewno nie pojechal tez do zadnej flamy ale jakos to przykre ze nie zasluzylam sobie chocby na jakiegos wiechcia...to nie chodzi tez o to ze chcialabym swietowac...bo niby co???chodzi mi o sama pamiec...szacunek do mnie...podziekowanie za moje podejscie do sprawy...za szanse ktora dostal...dupek pieprzony...burak i tyle:):):)...tylko ze dzis czuje do siebie coraz wiekszy niesmak...bo wiem.....................................................ale.........................papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo🌻chciałam Ci pogratulować tych 16 lat które wytrzymalaś w słuzbie narodu:Dza chęć do życia i miłość do ojczyzny należy ci sie ORDER,ale nie umiem go Ci narysowac to masz choc troche kwiatków🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do margo
dziewczyno, trzymaj sie....trudno, zapomnial o rocznicy, a moze bal sie pokazac , ze pamieta, bo czuje sie winny i tez mysli jak to swietowac...zreszta czy kiedys tez nie zapominal? to chyba dolegliwosc kazdego prawie faceta a Ty nie masz prawa czuc sie nijak, albo czuc jakis niesmak do siebie, to kazdego innego, tylko nie do siebie , bo to nie ty zawinilas, nie ty zawalilas sprawe tylko ktos inny ... pomysl z jakims nowym kursem jest swietny, o ile dasz sobie rade ( zdrowie) to i poznanie nowych ludzi i uswiadomienie sobie, ze cos jeszcze mozesz, a to podbudowuje.Twoj syn podrasta i pewnie predko bedziesz miala prawdziwa opore w Lukim. a co do dawania rad, to nie masz slusznosci, ta ktoraprzezyla wiecej moze pomoc innym, nie wazne udalosiecos czy nie, wazne,ze widzi jakie bledy i czego nie robilaby sama, zawsze lepiej uczyc sie na cudzych bledach, niestety uczymy sie przewaznie na swoich Widze,zezmienilas stopke...mozeiniewszystko,ale mowia,ze do szczescia czasem potrzebujemy tylko odrobiny....przytulam cie mocno do❤️ i moze jakas lampka dobrego wina i kilka chociaz wirtualnych 🌻🌻 i pamietaj o tamtej dziewczynie...wiara czasem robi cuda...zawsze pamietam o Tobie i pozytywnie mysle, czego Ci tez naprawde zycze.. ciepla ❤️🌻 trzymaj sie sloneczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
wczoraj znalazłam to forum i tak sobie czytam i czytam i chyba musze sie dołączyc. Jestem żoną 9 lat a od kilku lat nie rozmawiamy ze sobą (tzn rozmowy dotyczą rachunków,co kupic,ile wydac, gdzie sie zabawić) chyba nie potrafimy rozmawiać i przez to uczucie gdzieś zagineło.Mój mąż jak i wielu innych nie potrafi martwić sie o mnie(albo tak dobrze to ukrywa).Nigdy nie zapytał mnie jak minął mi dzień (nie pracuję-zajmuje sie domem)mąż wpajał mi zawsze że za takie grosze nie bede pracować,już lepiej abym siedziała w domu a i tak źle bo twierdzi że za długo śpię,wiecznie sprzątam itp.o studiach nie ma mowy bo pracy i tak nie znajdę(kiedys mi wykrzyczał w złosci że studia są dla mądrych)nigdy niczego mi nie pogratulował( mam kilka dobrych swiadectw i osiagnieć) ale to dzięki kochankom których pewnie i tak miałam(to jego stwierdzenie-chore zresztą)...MAM JUZ TEGO DOŚĆ ALE NIE POTRAFIE ODEJŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALA🌻no to jest nas więcej,tyle ze ja np walcze o swoje i nikt mi nie będzie mówił co mam robić a czego nie,ja chciałam studiowac i poszłam na studia a co?Nie wolno mi?Głowa do góry,walcz o swoje,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo👄 chociaż wirtualne 🌻🌻🌻Powodzenia i siły na dalsze lata:) Mała posłuchaj She - ona Ci bardzo dobrze radzi:) Nie wiem tylko po co zgodziłaś sie porzucić pracę. Co z tego, ze zarabiałaś grosze, ale te grosze były Twoje. A poza tym wychodząc do pracy chociaż na kilka godzin zapominasz o domowych obowiązkach, zadbasz o siebie inaczej. No niestety taka jest prawda, że do gotowania czy sprzatania nie założysz swojej najlepszej kiecki i nie będziesz robiła dokładnego makijazu.Twój mąż to dupek, sory, że tak pisze, ale pewnie zgodzisz sie ze mna:) Trzymaj się dzielnie👄 i nie daj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
TRAKTUJE MNIE JAK KOBIETE A NIE JAK CZŁOWIEKA, tzn że jestem przydatna tylko w łóżku a tak poza tym to chyba do niczego nie jestem mu potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała🌻to nie jest jak kobiete tylko jak kochankę ,żone ,sprzataczke i ..... Bo kobietą to sie trzeba zaopiekować,kochać i dbać o nią No nie kobietki? Buber😘no powiedz tez coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
znajomi dziwią mi sie - dlaczego sie czepiam ale ja wiem swoje,MM jest wspaniałym aktorem - publicznie traktuje mnie jak gwiazde, jak najukochansza osobę a po powrocie do domu zaczyna sie granie na psychice. pracowałam i zawsze byłam oskarzana o to że w kazdym miejscu mam kochanka,chodziłam do szkoły więc świadectwo tez mam za d... ile normalny zdrowy człowiek jest w stanie znieść??? dlaczego On to robi a poźniej dziwi sie że przesiaduje na necie i rozmawiam z obcymi ludzmi - ale skoro w domu nie mam z kim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mała75 jak czytałam to so napisałas, to jak bym widziała siebie i swoego męża. On mi tez mowił, że mam nie pracowac bo i tak mało zarobie, a jak już chcę isc do pracy to najlepiej od 8 do 16 i za 1500 zł na ręke. Ze w domu tylko ciagle sprzatam i siedze w piaskownicy z dzieckiem i plotkuje z kolezankami i tak mialo wygladac moje zycie. Ale ja zawziełam sie w sobie bo nie chciałam całego zycia spedzic w domu i znalazlam prace taka od 8 do 16 i za 1500 zł miesiecznie i powiem ci ze mojemu mezowi gul skoczyl jak sie dowiedzial ze mnie przyjeli. Wiec nie martw sie tylko zrub cos dla siebie, a niech on posiedzi w domu i zobaczy jak to jest. POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie, ja na twoim miejscu jak moj maz by mi wymyslal ze mam kochankow i ze wszystko co osiagnelam mam za d.....to ja bym przytaknela i powiedziala ze skoro on jest taki cienki to ja musze sobie jakos radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ancka🌻to tak jak u mnie było jak poszlam do studium .MM mówil ze niepotrzebnie trace czas lepiej bym do pracy poszla a nie sie uczyć bo i tak nic lepszego od siedzenia przy maszynie do szycia nie znajdę.A ja sie uparlam,skończylam te policealne z wyroznieniem i dostalam wymarzoną pracę a jemu teraz głupio i jak powiedzialam ze ide na studia to mimo że mu sie to nie podobało musial zaakceptować i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
jakos tak u mnie jest że mam mnóstwo kumpli (babek tez) wychowywałam sie wśród chłopców( mam kilku braci) i dlatego mam dobry kontakt z kolegami. Mamy tez wspólnych kumpli ale też jest zazdrosny o nich. Obecnie szukam pracy, nic mnie nie obchodzi juz jego chore zdanie,chce podszkolic jezyk, moze gdzies wyjade bo zyc tu sie nie da, mieszkam a małej miejscowosci o to naprawde o wiele trudniejsze dlatego chyba trudno mi sie wyrwać z tego związku,bo ja głupia przejmuje sie co powiedza inni w miasteczku...teraz wiem że nie jestem silna, jestem poprostu słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już jestem za stara na studia:( zazdroszcze Ci she Buberku dlaczego Ciebie nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne trzeba robic cos dla siebie, a nie siedziec w domu i usługiwac. Niech nasi M zaczna radzic sobie bez nas i niech zobacza jak to jest jak masz wszystko na g;lowie. Chce cos w zyciu osiagnac ,a nie byc kura domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
czesto mi mówi że od dawna mi nie ufa - to w takim razie dlaczego nie pozwala mi odejsć, po jaką cholere meczymy sie oboje...byłam za granicą, 2 miechy nie napisał eska,nie mielismy zadnego kontaktu bo rozstalismy sie w kłótni a tu nagle chops do łóża......czy długo jeszcze wytrzymam???? :-( czasami wydaje mi sie że nie potrafie juz rozmawiać,tyle czasu w milczeniu,plotki ploteczki to co innego ale rozmawiać....ta umiejętność zanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWE🌻kto Ci to powiedzial ze za stara jesteś?U mnie na grupie średnia wieku to jakieś 36 lat,czyli najmłodszy ma 22 a najstarsza jakieś 50,więc nie zwalaj na wiek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
zawsze gdy pyta czy mam kochanka- nie zaprzeczam, bo to nie ma sensu, teraz chce odejsć a wszyscy pytają dlaczego,M też.skoro nie szanował tego co miał,dlaczego teraz jest zdziwiony??? chce odejsć a trzyma mnie jakies chore przyzwyczajenie ( do Niego, do mieszkania które przez tyle lat sobie urządzałam) jak to wszystko zostawić, jak zaczać od poczatku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
do She gratuluje tych 16 latek...z pewnoscia kiedys było lepiej jak i u każdego, miłego dnia życze wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
oki, sorki dla She, 13 to i tak zbyt wiele,pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAŁA75
wrócił z pracy PAN I WŁADCA,obiadek mu nie odpowiada,zresztą co mnie to juz obchodzi, zakomunikował tylko ze wychodzi zjesć do restauracji....a ja wcinam taką pyszna zupke... i po jaką cholere ja sie tak męcze, ta "miłość" już mi bokiem wychodzi...życze wszystkim smacznego obiadku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała 🌻nie przejmuj sie,ja dotego mam dorastająca córkę ktora własnie przez telefon mnie zdenerwowala,musze sie napić piwa bo zwariuję,pozdrawiam i zmykam już,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny🖐️ Jka to miło,że topik hula:D..... Ale widać problemy nas nie opuszczają....moja 16 rocznica minęła w sierpniu...nie było aż tak źle:Obywało gorzej,tylko ja jeszcze nie przerabiałam tematu kochanki,może kiedyś mnie to czeka.....czas i życie pokaże.... Margo>>jestes wspaniałą kobietą i masz super syna,który na pewno cie bardzo kocha i chyba to jest w tej chwili najważniejsze....:) Mała75>>wydaje mi się,że dobrze ci radzi anćka,masz myśleć o sobie,a nie być stłamszona prze męża.Widzisz już She zaczęła lepiej myśleć.... Ja sama miałam kiedyś sytuacji,choć teraz trochę się poprawiło u mnie....o dziwo....MM chciał abym poszła na studia,ale nie daj bóg spotykać się z kimś,tak samo każdy napotkany jego kumpel u mnie w pracy to podejrzenie o kochanka...:Pprzeszłam już to....ciężko jest żyć z taką zazdrościa,bo to jest chorobliwe..... Dziś jestem sama-wpadnijcie do mnie na drinka;) Ciepła>>ja już przeszłam taką sytuacje z autem,też obtarłam i walnęłam i tez był najważniejszy samochód a nie to,że damy radę jakoś go naprawić:PAle pamiętaj praktyka czyni mistrza,nie stresuj się i masz jeździc ile sie da,przynajmniej staraj się:) Pozdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×