Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość sama_samotność
daysy............ przetrzymaj go.............. a potem czas ci doradzi, jak postapić buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Niedziela.....nudna....ale pozytyw tego taki,że MM wyjechał na 3 dni:Plubie być sama,choć pewnie nie na dłuższa metę.....:O She>>mi nauka idzie tak sobie,mało tego mojego zapału,ale wiem,że muszę,bo potem egzaminy.... Iwe>>jak dziś tobie upływa niedziela....? Daysy>>zawsze patrzymy na dobro dzieci,to wtedy myślimy,żeby małżonek wrócił,ale zastanów się dlaczego on tą flądrę,he,he tak szybko wyrzucił z domu?Już mu się odwidziało z nią mieszkanie?Szybko.....:Ołatwo nam radzić,ale ja uważam,że dopóki człowiek nie zaznał takiej sytuacji nie jest w stanie do końca zrozumieć....do mnie mówią:już nie narzekaj na SM,ale trzeba z nim być i przebywać aby zrozumieć.... Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agafia
Witam, Jestem pierwszy raz na tym forum, bo poszukuję wsparcia. Nie potrafię dać sobie rady z moimi uczuciami. Jestem męzatką od 4 lat mamy 2,5 rocznego synka. Tworzyliśmy bardzo zgodną parę. ślub braliśmy po roku znajomości. Nie była to "Wielka Miłość" ale go kochałam i myślę że on mnie. Najważnieszym powodem ze właśnie On było to że tak samo postrzegaliśmy zycie, to samo dawało nam szczęście, a przede wszystkim dlatego ze byliśmy dla siebie przyjaciółmi. Ważne dla mnie było też to ze był inny niż ci s\wszyscy faceci z którymi do tej pory sie spotylałam. I było pięknie czułam się szczęśliwa jak nigdy. Czułam że mnie kocha. Zawsze w jego decyzjach byłam "Najważniejsza"... Ale od jakie roku zaczyna się coś psuć... Mój mąż zaczął czytać książki, które pokazują zupełnie inne podejście do świata i ludzi niż do tej pory. Mówi mi że teraz jest naprawdę szczęśliwy, bo odnalazł siebie i stał się wolnym człowiekiem. Wczesniej uzależniał swoje szczęście od innych teraz szczęście jest w nim itp. Oczywiscie są to bardzo madre rzeczy , ale przez to bardzo odsunął się odemnie. Gdy zapytałam się go czy mnie kocha nie umiał już powiedzieć TAK KOCHAM. tylko ze "jest mu ze mną dobrze". A ja sie teraz zastanawiam czy bez miłosci można dalej żyć...? Czy nie szkoda czasu na takie zycie...? I jak mam teraz zyć z tą świadomością , ja go kocham on mnie nie? (Przecież z tego powstają te złe uczucia jak zazdrosć, ciągłe podejrzenia że jak tylko spóźnia się z jakiejś imprezy czy pracy to moze właśnie mnie zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka_f
A co to za książki? Pewnie jakies filozoficzno-religijne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agafia
Dokładnie filozoficzno-religijne np. "Przebudzenie" Demello.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam dziewczyny:) i panów:) Agrypina🌻 ja jestem nadal samotna, ale mam sporo pracy ostatnio i nie mam czasu. Miłego dnia kobietki👄 i panowie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziołchy :) Samotna, hm,... czy ja jestem samotna ?? Skoro tu jestem, to chyba tak :O A moze tylko sie czepiam, wyszukuję sobie problemów..... może moje wcześniejsze wyobrazenie minęło się z tym, jakie naprawdę jest zycie :(... za bardzo wierzyłam w piękno, miłosć, przjacielstwo ... a to ,ze wogóle ciężko mi jest odnaleść sie w dzisiejszych czasach, to zadna dla mnie tajemnica,... powinnam się urodzić 200 lat wczesniej . Moze zyłam 200 lat temu i cieżko mi opuscić tamto wcielenie ??? :) Zimno, ciemno, smutno ..... dobija mnie . Nie moge sie zorganizować, w domu już zaczynam oglądac bzdurne seriale, zamiast poczytać córce ksiązki ..:O Moze sie starzeję ........ ale dopada mnie melancholia ......... np. .... zaczynam rozpaczać,że nigdy nie miałam na sobie prawdziwej sukni ślubnej - białej, pięknej ....... Mam slub koscielny, jednak brałam go w rok od ślubu cywilnego. Wydawalo mi się, ze biała suknia ślubna jest nie na miejscu w tamtych okolicznosciach ........ i naprawdę przez tak wiele lat nie miało to dla mnie znaczenia, a teraz czuję żal, ..tęsknotę ...za czymś, co już mnie nie spotka........... moze to głupie, ... ech... Mąż ciagle popołudniami jeździ do pracy, jesli jest tą 1 godz, czy 2 w domu, to siedzi przed komp, lub śpi.... dla mnie , to też tak jakby go nie było..;( . Wraca po ok. 2 godz....... no i ....komp. z małymi przerwami na posiłki ........... juz się przyzwyczaiłam samotnie zasypiać :( ... tak ogólnie jest ok... jest spokój - bez awantur, hm,........ choć ostatnio były spiecia....... rozbraja mnie, załamuje MM... oglądałam film ......... o zdradzie, kobieta zdradzała ... wg MM w takiej sytuacji można \"sprać\" żonę do nieprzytomnosci ..... nawet był za tym,..fajnie , nie ??? moze chciał mnie nastraszyc, zeby nic takiego mi do głowy nie przyszło , ... nasuwa mi sie brzydkie słowo określajace go, ale nie napiszę :P ............ do tego mówił to z taką pewnoscią, ...złością.... a mi rece opadły,... zrezygnowalam zrozmowy na ten temat......... ( jezu ,... i ja sypiam z takim człowiekiem.......) ....... wiecie co,... ale czego tu sie dziwić,..przecież kiedys nie raz oberwłam od niego i to nie za zdradę... tylko ,..ze \"zupa była za słona\" ...... hm,..tak szybko zapomniałam?,..czy jeszcze nie mogę uwierzyc jakim człowiekiem jest MM....? Ale teraz Was zaskoczę ...... dostałam prezent od niego, tak bez okazji :D i nie była to patelnia, czy deska do krojenia, ani komplet sztućców :P Piekny naszyjnik i kolczyki :D ..... tylko jak na mnie przystało,.... to mam problem, bo jest taki- nie na co dzień, no i nie mam gdzie go nosić..... i weź tu babie dogodź...:P Zeby wyrwać się trochę z domu, postanowiłam chodzić na fitness,... tylko mam daleko :(,..MM nie ma popołudniami, będę musiała dzieci same zostawiać... a z dojściem i powrotem, to trochę mi zejdzie :(...ale musze coś zrobić ze sobą, bo oszaleję,..a dzieci , to i tak ostatnio nie mają ze mnie pozytku,... bo jak wspomniałam..... bzdurne seriale :(... Och, .... nie wiem co mi jest..... :( . Chyba sie rozpisałam ........ kto to będzie czytał.... e tam, i tak mi już lzej trochę :). SZczególne pozdrowienia dla \"E 29\" :D🌻 .... dziękuję :) Iwe🌻 cosik malutko Ciebie tutaj :) Margo🌻 widze ,ze wyjazd dobrze Ci zrobił :D,..chyba Ci zazdroszczę ;) Deysy🌻[uścisk szczególny] ..... dużo sił i trafnych decyzji Ci życzę :) agafia🌻 ....moze przeczekaj, taka fascynacja moze minąć ,..oby tylko nie znalazł sobie toważystwa o podobnych poglądach :O she🌻 i Agrypina 🌻 - podziwiam za naukę, ja już chyba nie dałabym rady :( sama_samotność 🌻 moze czas sie zaczernić ??:) 🌻ki i 👄ki dla Wszystkich , których nie wymieniła ..przepraszam... Uciekam w moje papierki ..papappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze ciepla...ales namieszala w mym serduszku...wiesz co ci potrzeba? odskoczni...jestem pewna ze wyjazd swietnie by na ciebie wplynal...pomysl o tym bo zwariujesz dziewczyno! widze ze cos cie dopada a ty jeszcze sie sama nakrecasz...znam to i wiem czym to pachnie...ja od przyjazdu przestalam sie zastanawiac dlaczego? po co? czy tak musialo byc? czy dlugo jeszcze?.....................odbilam od tego zdecydowanie...jest mi latwiej i milej...czuje sie zadowolona i szczesliwa...a moze spelniona? mam wiele planow i marzen i mam zamiar korzystac z zycia...mam nadzieje ze uda mi sie chociaz polowa z tego co zaplanowalam...i tego samego zycze tobie bo jestes wartosciowa babka izaslugujesz na wszystko co najlepsze:) i to dotyczy sie wszystkich piszacych dziewczyn ❤️❤️❤️. Troche mnie tutaj mniej bo zaplanowalam sobie jeszcze w tym roku pozaliczac wszystkich lekarzy, porobic wszystkie mozliwe wyniki i od nowego roku w zdrowym ciele wcielac swoje plany w zycie, biegam wiec jak ze sraczka bo nie moge zaniedbac swoich obowiazkow domowych i nie mam za duzo czasu ale dobrze mi to robi:) czytam pilnie wasze posty i dochodze do wniosku ze jestesmy silnymi kobietami:) bo zawsze sobie jakos radzimy:) i tu uklony do was wszystkich..........................bo jestescie wspaniale i cudowne:) takie super bohaterki...i tak trzymac!!! a teraz spadam bo obiadek dochodzi a zaraz wybywam z domku, pozdrawiam i caluje papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka_f
Tak myślałam, że to o "Przebudzenie" chodzi. A Ty czytałas tę ksiązkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem🖐️ Ciepła🌻 jak miło Cię tu widzieć:) Posłuchaj Margo - dobrze Ci radzi. Margo🌻 - ciesze się, ze już masz chorobę za sobą:) i od nowego roku w zdrowym ciele:) A ja już teraz nie mogę spać po nocach, co mnie czeka w nowym roku:( Właściwie to moge się nie zgodzić.........ale........... Ach - dziewczyny trzymajcie sie Buziaczki👄 i słodkich snów🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E 29
Witam Prosze prosze kogo ja widze-znalazla sie zguba(Ciepla) No i sie nie zawiodlam: 1.byl dlugi post 2.zauwazylas mnie -to mile 3.mimo smutku znalazlo sie cos optymistycznego Babki maja racje.Wiem, ze jak ma sie dolek to bardzo ciezko sie z niego wygrzebac.Postaraj sie.Czlowiekowi nie raz wydaje sie, ze juz niedludo,za chwile rozpadnie sie na 1000 malych kawaleczkow a jednak nie-wstaje i idzie dalej-bo tak trzeba-bo praca-bo dzieci.To dobrze bo jest motywacja.Ja rowniez nie myslalam,ze dorosle zycie, malzenstwo sa takie trudne-a jednoczesnie nigdy nie podejrzewalam, ze w takich trudnych sytuacjach tak dobrze dam sobie rade. Wazne aby miec znajomych-niekoniecznie przyjaciol choc to wskazane, ale zyczliwe osoby-wtedy łatwiej. A moze jakis wspolny wypad na weekend bez dzieciakow np.nad morze?Moze uda Wam sie odnalezc siebie, a po takim udanym weekendzie i On bedzie na Ciebie patrzyl inaczej.Pora troche odkurzyc uczucia.Taaaaaaaaak łatwo pisac ja MM staram sie wyciagnac gdzies od roku. Dobra a teraz zadanie specjalne pora zabrac listy do Mikolaja,ktore dziewczynki szykowaly cale popoludniei podrzucic prezenty.A wiec na paluszkach i ciiiiiiiiii.... Pozdrawiam Ciepla i Was babeczki.Duzo slonca-przynajmniej w sercach i na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A u mnie dzis pogoda taka jak na wiosne:) Milego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ I serdecznie pozdrawiam coś się źle czuje,chyba zmiany pogody tak na mnie wpływają:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie jak czuje sie kobieta, ktora wychodzi za maz za faceta, tylko dlatego, ze jest z nim w ciazy. ktory jej absolutnie nie kocha i ktory i przed i po slubie ma kobiete, ktora kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz musialabys zapytac kobietę ktora wyszla za mąż za faceta drania ktory oszukiwal ją przed i po slubie..............................my niestety nie wiemy co czuje taka kobieta..................................Witam dziewczynki cieplutko:):):) ja juz wczoraj obdarowalam lukiego prezentem bo razem bylismy w sklepie no i nijak byloby wsadzac pod poduszke prezent chlopakowi ktory juz ma prawie 190cm.:):):) do mnie mikolaj nie przyjdzie bo bylam strasznie niegrzeczna:):):) ale nie zaluje tego rozrabiania:):):) za to wyslalam zamowienie na kilka bluzek z bonprixu i sama sobie zrobie prezencik:) porzadki przedswiateczne nijak mi nie ida...a tu tyle roboty...kurcze musze sie troszke zmobilizowac:) a jak u was z porzadkami? spadam moze jednak cos rusze chociaz kuchnie zrobie??? oby sie udalo:) pozdrawiam i sciskam wszystkich papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam stopke bo tamta juz nie aktualna jeszcze raz buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo🌻 dziewczyno opanuj się z tymi pożądkami, zdrowie jest chyba ważniejsze niz idealnie wysprzątane mieszkanie na święta:) A ja od mikołaja nie dostaje prezentów juz o d kilku lat:( też pewnie jestem niegrzeczna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agafia
Witam, do hanka_f próbowałam ją przeczytać, ale dla mnie prawdy tam zawarte mnie nie przekonują. Mnie jest dobrze tak jak jest nic nie chcę zmieniać. mogę się nad tym zastanowić ale przekładać to na realne życie...? ! niewiem.... A co ty sądzisz o tej książce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka_f
Wiesz, ja to czytałam jak miałam 17 lat i wtedy to mnie nawet kręciło :D Myślę, że TM jest troszkę dziecinny, niedojrzały emocjonalnie, taki wieczny chłopczyk, zgadza się? Pozuje na idealistę-filozofa, a zmaganie z codziennością zostawia Tobie. On jest "ponad to". Bardzo wygodne, dla niego oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej byłabym skłonna przyznać ci rację że jest niedojrzały emocjonalnie ale teraz. Kiedyś sprawiał wrażenie ze wie czego w życiu oczekuje i co daje mu szczęście. Teraz najważniejszy jest ON... nie MY. Jak rozmawialiśmy o tym co dalej to powiedział \" zgodzę się na wszystko co zadecydujesz...\".Podejmowanie decyzji zyciowych składa na moje barki, a przecież ja wiem czego chcę. Ciężko pogodzić mi sie z faktem że to moje szczęśliwe zycie tak szybko się konczy, ale przecież wszystko w życiu się kiedyś kończy...muszę to sobie uświadomić. Na tę chwilę mam jakąś iskierkę nadziei MM daje mi delikatne tego sygnały, ale do euforii jest mi jeszcze daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E 29
Oj She taka duza a nie wie-NIE NAPISALAS LISTU DO MIKOLAJA i to dlatego.......Pisz predziutko naklej nad lozkiem a jest szansa,ze moze i Ty cos znajdziesz.Tylko wiesz taki porzadny-ogromna , wielgasna czcionka.....Nawet jesli krotkowidz nie ma szans by nie dojrzal.....do dziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wczoraj z domku na króciutko tutaj wpadłam :). Margo🌻 - dziękuję , bardzo dziękuję :) życzę Ci, aby Twój nastrój trwał wiecznie:),.... i wizyty lekarskie skończyły się pozytywnie:) . E 29:D, kim jesteś ??:) a u Ciebie był Mikołaj ?? :) Margo pisząc o wyjeździe miała chyba na myśli samotny wyjazd :),.ja jednak, korzystając z rady E29 spytałam MM, czy moze pojechalibyśmy w weekend sami nad morze ..... bardzo się zdziwił :) , ale nie powiedział \"NIE\" :D ... tylko odpowiedział, ze zobaczymy jak z paliwem będzie :),...to jednak 3 godz jazdy \"przy dobrym wietrze\" w jedną stronę ......... hm,..ciekawe, co z tego wyjdzie :). Jednak zeby nie było tak pięknie ...:O ,..to trochę się obawiam, ze będziemy sie poprostu - nudzić ze sobą.... :(.... jednak jęsli nie pojade , to sie nie przekonam ;). Co do samotnych wyjazdów, to jeździłam z wycieczkami z ludzmi z pracy, jednak, za bardzo tęskniłam,... brakowało mi rodzinki :(...nie potrafiłam się wyluzowac i dobrze bawić ..... ogólnie byłam zadowolona , ale był jakiś niedosyt... Mikołaj był u mnie, skromny, ale był :)...oczywiście bez przypomnienia sie nie obeszło, ale i tak miło :). Parę lat temu, kiedy syn jeszcze był mniejszy, nic nie dostałam do buta, choć byłam grzeczna, buciki czyściutkie...a tu nic ...wiecie co syn zrobił ??? ....widział ,ze nic nie dostałam,... wsadził do mojego buta swojego batonika i woła...mamo, mamo źle sprawdzałaś ,..zobacz ,.. jednak coś tam jest ..... jeszcze dziś łezka mi się kręci na to wspomnienie ...... kochane dzieciaczki mam :) . Iwe 🌻 nie bardzo rozumiem, albo nie doczytałam,...na co niby mozesz się niezgodzić ??... mozesz wyjaśnić :) deysy🌻🌻 jak sobie radzisz??? agrypina🌻 ..no to miałaś prawdziwy prezent, niespodzianka jak cholera !!!! :O Żeby trochę mieć rozrywki w codzienności postanowiłam nie siedzieć tyle w domu,.idzie zima, mieszkam poza miastem,.... więc póki pogoda dopisuje staram sie wychodzić .... z autka nie korzystam (choc to właśnie prawo jazdy miało w pewnym stopniu odmienić moje życie :O ) ,ale autobusy jeszcze jeżdżą :P ...... dziś idę na ABT aerobic ... przyjemne z pożytecznym ;) . Tylko ciekaw na jak długo zapału mi starczy .... No to znikam ..popracuję trochę .. Miłego dnia dla wszystkich piszacych i czytających :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja uciekłam przed swoim pseudo Mikolajem.Faszerował mnie parę lat klamstwami więc jak się dowiedziałam,że szykuje sie przyjść do mnie i do dzieci, spakowałam sie i pojechałyśmy na łyżwy:Żyję spokojniej jak go nie widze i coraz częściej myślę ,ze tamten rozdział jest już zamknięty...powiem tylko,że tak bardzo mam już wyryty obraz meża lampiącego sie w telewizirnie,że czasem mi tego brakuje:Pale nie planuje do tego powracać.Odzyskałam już na tyle spokoju,że zaczynam sie zastanawiać nad wniesieniem sprawy rozwodowej.Może po Nowym Roku się zabiorę za to... Wam życzę dużo uśmiechu i ciepla i piszcie kobiety kolejne listy do Mikolaja żeby uniknąc rozczarowań na Gwiazdkę:D Co się dzieje z Artem i gdzie podziewa się Buber?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daysy🌻nic straconego z tym facetem siedzącym przed TV-jest ich tylu że trudno nie będzie znaleść:Dale myślę ze niedlugo nie bedzie Ci tego obrazka brakowalo,ciesz się zyciem😘 pozdrowienia dla wsiech,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co robicie, kiedy nagle z dnia na dzień okazuje się ze cały świat ma się wam rozpaść, choć ślub miałbyć na całe życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×