małżeństwo i samotność cz.2

Hej Aniuszkao rozstaniu powinno sie myśleć jak juz wszystko inne zawodzi, przecież nie zawsze TM taki był bo za niego wyszłas. Nie podejmuj decyzji pochopnie ale z drugiej strony jeśli nie będzie zmian na lepsze to nie męcz się i daj sobie jeszcze szanse na godne zycie w którym bedziesz kochana i doceniana za to jaka jesteś. Iwe gdzie jesteś? Agrypinapo opisach stwierdzam że większych zmian nie ma u Ciebie? Buberchyba będę w Wawie w listopadzie to dam Ci znać, moze w koncu uda nam sie wypic kawę;) TeoryjkaCiebie to juz dawno nie było Smutna_Ona1i co kupiliście na rocznicę ślubu rodzicom? rzena RomantycznyJerry_____ zapadłeś w sen zimowy?;) bejbi1 takanowa Tilly pozdrawiam i miłego dnia życzę,pa

Cześc Witam wszystkim w koncu zajrzalem tutaj ;) She. Wspaniale.Bardzo sie ciesze na to spotkanie:) Pozdrawiam

Witam w deszczowe popołudnie cieplutko. Ten Monolog Faceta z poprzedniej strony jest dość irytujący, mam nadzieję że to głupi żart:( Aniuszka 6 - kochana zacznij żyć własnym życiem i odczuwaj przyjemność z korzystania z niego nawet jeśli TM nie chce brać w tym udziału. She poradziła bardzo mądrze: rozstanie to naprawdę ostatnie wyjście z syt. ale nie ma też sensu naiwna wiara że coś się zmieni tak po prostu. Piszesz, że rozmowy i tłumaczenia są bezskuteczne, dodam więcej bo byłam w identycznej sytuacji z MM, każde otwarcie przez ciebie ust on traktuje jak gderanie, czepialstwo, szukanie powodu do kłótni - zgadłam? Masz rację TM nie okazuje ci szacunku, a to z pewnością boli. Nie pozwól na to więcej, postaw sprawę jasno i bądź konsekwentna. Zdecydowanie i konsekwencja działają lepiej niż morze próśb i łez, bo mężczyżni z natury szanują tylko silnych i niezależnych. I jak już napisałam żyj własnym życiem tak byś ty czuła się dobrze. Wtedy on zacznie widzieć cię w nowym świetle i na pewno zacznie używać rozumu, aby cię nie stracić. Jeśli nadal nic się nie zmieni będziesz musiała pomyśleć o sobie i zmienić jeszcze więcej. Ne licz na szybki efekt, ale dzięki konsekwencji uda ci się. Powodzenia! Pisz jak ci idzie:)))) Usycham.... coś u was szwankuje. Kłamstwa są ochydne, napisz tylko, czy próbowałaś go z nich rozliczyć. Pozdrawiam serdecznie, czas brać się za obiadek:)

Czesć Kobietki i Nie Tylko ;) Dawno mnie nie było, ale widzę, że nie tylko mnie;) U mnie hmmmm....jakoś ospalej, chłodniej....no ale cóż, w życiu zdarzają się róźne chwile... :( Nie rozumiem, jak można brnąć w związek z kłamcą??? Nawet jeśli są to drobne kłamstewka, na pozór nawet nieszkodlwe. Kłamczuchy się nie zmieniają, niestety. Zaczęla sie jesień i chorowanko niestety, nawet mi nie opuściło. Miałąm sie raczyć naleweczką, ale chyba herbatka z cytryną to lepszy pomysł ;) Zapraszam więc na herbatkę

Witam A ja zapadłam już w sen zimowy... proszę obudzić mnie na wiosnę ;) Przez tę pogodę nie umiem myśleć... dlatego nic konkretnego nie napiszę Dzięki za herbatkę:D Pozdrawiam wszystkich

u mnie wczoraj powiało chłodem... nic to. Dzisiaj znów był miły:D

Witajcie! IWE u ciebie chłodem, a u mnie pustką. M w delegacji. Oczywiście jak na złość kiedy go nie ma wszystko dzieje się na opak: żarówka w piwnicy poszła, gaz w butli sie skończył, programy telewizyjne szwankują i mam wyłącznie teledyski i modę co zaczyna być nudne. Synuś śpi i nie mam do kogo gęby otworzyć. Poza tym leje jak z cebra, chandra na maxxxa. Jak M nie ma to teskni mi się, ale jak jest to mnie wkurza minami, fochami (ostatnio trwał równy tydzień), wiecznym bieganiem gdzieś, dzwonieniem, załatwianiem miliona arcyważnych spraw na raz. Przypomniało mi sie jak na początku mogliśmy cały wieczór i noc przesiedzieć na ławce przd domem i było super. Wczoraj miałam 8 rocznice ślubu. Nie mógł tu być, ale przez telefon też nic nie burknął na ten temat. Może coś chociaż przywiezie w rekompensacie....z resztą jaka różnica? Dobrej nocki;)

narazie przejełam taktyke ignorowania go zupełnie, nie odzywam sie jak o cos pyta, traktuje jak powietrze, i wiecie co...??? O dziwo działa. co chwila przychodzi, zagaduje, ale jeszcze go dzien przetrzymam. W sobote mam urodziny, zobaczymy co wymysli, Dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i dobre rade. Pozdrowionka

Witam cieplutko w jesienny dzionek. No to zaczynamy nowy rozdział w naszym życiu z moim M, odebraliśmy klucze od mieszkania i teraz biegamy po sklepach wybieramy kafle, panele, farby, meble ehhh i wiecie co nawet normalnie rozmawiamy ze soba. She kameleon rodzicom kopiliśmy TV Miłego dzionka

Smutna_Ona1nawet nie wiesz jak ja wam zazdroszczę tego własnego mieszkania, ja chyba nigdy tego uczucia nie doznam:( Jak to by nam ułatwiło życie,nawet nie masz pojęcia To kiedy robisz parapetowę?;) pozdrawiam wszystkich,pa

Ja też chcę na parapetówe!!!;) smutna, bedzie ok, zobaczysz może jak wróce do robotki i nabiore zdolności kredytowej.... ale juz teraz zapraszam wszystkich;)

she kameleon wiem rozummiem Cie ja od 5 lat mieszkam z teściami o zgrozo juz mam tego po dziurki w nosie :p alre jeszczze troche, czasmai sobie mysle ze te wszytkie nasze problemy to tez troche ich wina bo nam sie w życie wtrącają :(. A co do parapetówki to jak dobrze pojdzie to na świate już u siebie i pewnie sylwestra polaczymy z parapetówką :) . miłego dzionak for all :)

Witam Dziewczyny mieszkające z rodzicami, z teściami - współczuję Wam. Nigdy nie mieszkaliśmy z rodzicami, od razu wynajęliśmy mieszkanie. Powiem Wam, że to były najpiękniejsze lata mojego życia:D Właśnie te pierwsze lata po ślubie, 5 może 7 lat byłam szczęśliwa. Nawet jako nastolatka czy już później panna nie miałam takiego życia jak wtedy :D Pozdrawiam wszystkich

IWEwszystko przede mna:D pozdrawiam

she to już nie to samo będzie, nie zapominaj, że masz dzieci :D bo chyba wiesz co miałam na myśli pisząc wczoraj;) Miłej soboty życzę wszystkim

IWEale jesli ja kiedys przejdę na swoje to dzieci juz duze beda:P Właściwie to juz duze sa:D Pozdrawiam i milej soboty życzę,pa

wiatry takie wieją, że wszystkich wywiało?;) Odkopałam nasz topik :) Pozdrowionka

oj wieje, wieje, IWE, nie tylko na topiku znaczyc to by mogło, że idzie ku lepszemu, czego Wszystkim bez wyjatku z całego życzę

Iwe, jak dobrze pamiętam to Ty tyż baba znad morza ;)

ja jestem baba z Mazur :D Pozdrawiam i miłego dzionka życzę

takanowaja jestem z nad morza;) IWEzamknij okna to nie bedzie wiało;) pozdrawiam i mykam do pracki,pa

:)Pozdrowionka dla wszystkich. W małżeństwie jest tak jak w życiu, raz świeci słońce a raz pada deszcz.Oby zawsze świeciło słońce.Miłego dnia.()

Pozdawiam wszystkie kobietki. Smutna - gratuluje z całego serca, zobaczysz, że wsłasne gniazdko wszystko zmienia. My odnależliśmy sie tak naprawdę dopiero na swoim, po 4 latach u rodziców. Kto tego nie przezył może nie zrozumie, ale naprawdę zmieniło się wszystko absolutnie. to tak jakby zacząć nowy związek, nowe życie, wspaniała sprawa! Zima nadchodzi nieubłaganie. Chyba żadne czary, ani egzorcyzmy jej nie odgonią. Ja juz myśle o choince, raptem to tylko 2 m-ce. No i Sylwester... co rok marzy mi się wystrzłowo, a kończy całkiem , całkiem, może tym razem uda się coś wymyślić. Pozdrawiam i dobranoc!

Witajcie Tak mnie ze wszystkim czas goni,że zapomniałam tu zajrzeć:Osorry,ale w dalszym ciągu pamiętam o was:)u mnie bez zmian-tak jak pisałaś She,raz lepiej raz gorzej,ci faceci są okropni:(wieczni egocentrycy..... smutno mi,bo mojej koleżanki mąż jest ciężko chory,jest im bardzo ciężko,praktycznie spędza całe dni w szpitalu....:( Miłego dnia:)

straszne to jest,Agrypino, mnie też jest smutno.... u mnie jest tak z siostrą. Wiem, że to nie nam roztrząsać, ale czasem mi sie wydaje, ze życie jest niesprawiedliwe....i czasem ma dla nas okrutne niespodzianki... całuję wszystkich, dobrej nocki

Miłego dnia:)

wzajemnie :D Chora jestem, nereczki mnie bolą, a że mam 3 to i ból potrójny;) Zażywam antybiotyk, tak się fatalnie po nim czuje jak baba w ciąży:( Pozdrowionka dla wszystkich

Dzien dobry. Dziewczyny przepraszam za nieobecnosc.Pisalam 2 dni temu ale moj post sie nie wyswietlil ,nie wiem dlaczego:( Dziekuje wszystkim Iwe to mozemy sobie rece podac.Tez od trzech dni dolą mnie nerki ,ale lewa bardziej,ja ujz ma tylko 1 i nie mam kiedy jechac do lekarza,bardzo nie lubie tego rozbijania,ba jakos za mocno to mnie boli.Wiem ze w koncu pojade ale jakos sie ociągom a w sumie nie chce dopuscic by bolalo za bardzo bo jeden atak bolu nerkowego juz przezylam i to w trakcie egzaminu z=na prawko,jaju jak pomysle o tym to sama sobie strachu teraz napedzilam:( Moze masz zle leki?POZDRAWIAM I DBAJ O SIEBIE Miłego dnia życze WSZYSTKIM

She Buber:D Aniszka Agrypina Smutna Takanowa Teoryjka tilli[kwiatek:) Romantyczny......jesiej przyszła i smutne dni z nią moze nam cos fajnego napiszesz? Bejbi1 Miłego dnia zycze...u mnie zaczyna sie przejasniac...:D

DZIEŃ DOBRY.:D