Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

IWE-zapomnialam o najwazniejszym-trzymam kciuki aby wyniki okazały sie prawidłowe i abys nie musiała sie martwic. Przypomniałam sobie o tym jak zawsze......na zakupach i pedem z siatami do domu. Macham specjalnie i wylacznie dla Ciebie.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
Witajcie,IWE jakbym wiedziała jak sobie pomóc,i jak żyć napewno by mnie tu nie było,przynajmniej na tym topiku.margo dziekuje Wam żescie się odezwały,pisałam Wam że jestem bardzo samotna,ale teraz z wyboru,bo wiecie lepiej byc samotnym z wyboru niz w związku,żyć razem a jednak osobno.Zajrzałam do was wczoraj przez przypadek,przecież nie jestem w związku z meżczyzną,i odnalazłam anke 42 która jakoś nie chce sie odezwać?nie wiem dlaczego?MAM jeszcze siłę i chęci aby pomóc innym,lecz ja to już niewyleczalny przypadek,mi już nikt i nic nie pomoże.Wiem mam pozytywnie myśleć,ale jak żyć??????Z natury jestem masochistką,uż dalej nie potrafie udawać i ciągnąc te życie,nic mi sie nie udaje,nic nie wychodzi,wszystkie decyzje podjęte przezemnie są złe.Nie porafie sobie pomóc nie wiem jak???????POPROSTU!!!Nie jetem pesymistką,ale jak mozna tak dalej udawać i śmiać się jak serce żal i ból ściska...........Więc dzięki serdeczne ,ale to że moge z Wami pisac to już jest dużo,JAKOŚ bedę musiała żyć ale po co te JAKOŚ???????/Pozdrawiam ........wszystkie duszyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWE🌻-sex co noc-pozazdrościć...oj brak mi hocków klockow;) Pozdrawiam serdecznie \'starych\' i \'nowych\' bywalcow🌻 ORAZ SERDECZNE POZDROWIENIA DLA ZODIAKALNEGO LWA👄 Art....daj znak życia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny babki zaraz umre,umre z nuuuuuuuudow.Wszysko juz zrobilam i wyszukuje sobie zajecia na sile.Kurde znowu siedze sama....no i po co wychodzic za maz jak ciagle jest sie samym. No i po głowie znowu chodzi mi ta znienawidzona w dziecinstwie piosenka, o ktorej nie wiedzialam, ze bedzie mi kiedys tak bliska... UWAGA no to zaczynam-ZATYKAC USZYYYYYYYYY \\......przyjaciolko mego serca wroc-mam pusty dom.....i znow jestem sama, sama znow ........ nie liczac trosk .....nanananananana.........nana.....nanananana.......na....tarararara....titititi...... no dobra...to teeeeeeeeeraz .....a umyje zlew a co-trzeba sobie urozmaicac zycie.Jak ja sie rozwijam.... ok no to ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś podjęłam myślę,że bardzo istotną decyzję...zgodziłam się na powrót męża:o nie ukrywam,że miota mną strach i niepewność,ale nie potrafię dalej się oszukiwać...trudno...może kiedyś przyjdzie mi kolejny raz z jego powodu cierpieć,ale staram się wierzyć,że los da nam szansę. Jestem pewna,że jesli on zrozumial swój błąd to bedzie dobrze między nami bo ja nie jestem typem osoby, która żywi urazę,prędko zapominam więc z mojej strony nie grozi mu wypominanie,dogryzanie czy rewanż. Nie liczę,że będzie mi nadskakiwał,slodził,obsypywał kwiatkami itp bo nie chcę tego,ale oczekuję by był taki jak kiedyś...no dobra...taki jakim potrafil być zanim pojawiła się w jego zyciu tamta:( Życie w samotni mie przygniatało:o Jeszcze dziś mu powiem,że dam nam szanse. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daysy🌻jakiej byś nie podjęła decyzji życzę Ci jak najlepiej,sama najlepiej wiesz czy to dobre rozwiązanie czy nie.Człowiek jest tylko człowiekiem i popełnia błedy, i jeśli wyrazi skruchę i obiecuje poprawę to nalezy mu dać szanse,byle nie wiecznie-ale Ty jesteś mądra dziewczyna i nie dasz sie robic w ciula:Dpozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She..dzieki🌻..ale dodam tak na marginesie,że w ciula swoją mądrością to już sie dalam zrobić:Dmąz tyle czasu skakał po innej a ja slepa bylam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej pobudka!! Wstajemy:) zaczynamy nowy dzień:) Miłego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej ja tez nie spie bo zaraz do pracy wychodzę a w pracy dzisbez kompa przyjdzie mi pracowac:(bo mi się zarobaczył zdziebko:) Tak wiec pozdrawiam i zyczęmiłego dnia,pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Uczę się i czasu mi brakuje odezwe się,może jutro,bo rano bywa MM....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sliczne:):):) chyba dobrze mi zrobil wczorajszy wpis bo zaczynam normalnie funkcjonowac...wylaze ze skorupy dzieki wam:) chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy jak my na siebie dzialamy i jak pomagamy i to tylko z daleka przez kompa;););) ciesze sie ze jestescie i dziekuje❤️👄 Iwe czy ty jeszcze chodzisz o wlasnych silach???:) bo podobno za duzo sexu wymecza organizm;););) powodzenia E29 obiecuje ze i twoimi pociechami sie zajme:) uwielbiam dzieci wiec to bedzie przyjemnosc:) a jak faktycznie juz bedzie ciezko wezwe na pomoc SUPER NIANIE :):):) a co do nudy to nie mozesz poprostu odpoczac na kanapie z dobra ksiazka i kieliszkiem dobrego wina??? daj troszke na luz z tym sprzataniem bo roboty w domku i tak nie przerobisz;) musimy ziomalu pomyslec o spotkaniu bo to wstyd mieszkac tak blisko i nie wiedziec jak wygladamy👄 Daysy zycze ci powodzenia i duzo sily w dazeniu do tego co sobie zaplanowalas❤️ mam nadzieje ze ci sie to uda...tylko musicie pracowac nad soba oboje bo jedna strona moze naprawde niewiele...jesli masz madrego chlopa to macie szanse ze sie wszystko wyprostuje ale nie zapominaj o sobie i stan sie choc w czesci egoistka...mysl o sobie dbaj o siebie i nie zapominaj o malych przyjemnosciach;) trzymam kciuki she jesli chodzi o pociag to problemow nie bedzie z polaczeniem:):):) wiec czemu jeszcze nikt nie puka mi do drzwi??? a rodzicom moze wykupisz caly karnet na nocne seanse a jeszcze lepiej wyjazd do sanatorium;)??? Danka witam serdecznie👄 napisz moze cos wiecej o sobie jesli chcesz i potrafisz my chetnie wysluchamy i jesli bede tylko w stanie jakos pomoc to napewno to zrobie...z kad jestes??? Agrypina jak tam glowa??? bo ponoc puchnie od nauki;););) mam nadzieje ze w twoim przypadku nie jest tak zle:):):) powodzenia na sesjach trzymam kciuki wszystkich sciskam i pozdrawiam papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
Witajcie,własnie wybieram sie do pracy,ale napewno tu zajrzę jeszcze dziś,choć może dopiero wieczorem.margo pytasz skąd jestem?mieszkam w Zabrzu,i tak jak Wam pisałam nie wiem czy mogę z Wami gadac o samotności w małżeństwie,bo to już za mną,jedynie co to mogę opowiedzieć jak moje życie wyglądało z facetem którego kochałam"bezgraniczną miłośćią"(wiem tak kochamy tylko dzieci),ale ja go tak kochalam.Niewiem czy to był błąd,czy poryw chwili ale do dzis nie moge sie z tym uporać,mimo że juz czwarty roczek leci,bez niego.Nie-nie ja go juz nie kocham to wiem napewno,ale z chwilą odejśćia od męża straciłam wszystko!nawet chęć do życia ,brak mi celu,czuję sie niepotrzebna,niekochana(chociaż nigdy nie czułam sie kochana).Wydaje mi sie że mój problem tkwi dużo głębiej niz myślę,jesteście kochani,że jesteście!Jest mi dużo łatwiej żyć,a to "pudło"narazie pozwala mi żyć i cieszyć sie że nie jestem sama.Piszcie do mnie jestem spragnona słowa pocieszenia i wiary,bo ja ją juz gdzieś zatraciłam.............będę jeszcze dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ,no Margo jestem pod wrazeniem, taki dlugi poooost?Ile optymizmy, energii, sily, normalnie az sie czulo ten powiew....po prostu fantastycznie i oby tak dalej.A tak na marginesie to cos Ty rano wziela, ze ten tego-moze ja tez polece i kupie by podladowac akumulatory?Oczywiscie zartuje, az milo bylo czytac i aby wiecej bylo u nas takich wpisow od wszystkich... She-ja jestem zapisana w kolejce mieszkaniowej bo wraz z ukonczeniem 18 lat zlozylam w urzedzie podanie i tak czekam juz ponad 10 lat i zapowiada sie jeszcze kilka latek....a wiaze z tym mieszkaniem duze nadzieje i chcialabym wszystko powolutku wszystko sobie na nowo poukladac bo teraz tkwie w zawieszeniu..... A teraz jest do poruszenia sprawa dosyc nieprzyjemna, wiec zaczynam-Ciepła Ty babo napiszesz wreszcie czy nie?Dobra masz taryfe ulgowa jedno pomachanie mnie udobrucha.Ladnie ,ladnie juz zapomnialas o kolezankach-niewdzieczna.No........chyba nie za ostro....co?Ale uwazam, ze nalezalo Ci sie.A co?Obiecuje, ze od jutra bede tyle sie wydzierac i tak glosno, ze nie kierownik nie,nie......ale sam dyrektor Cie tu pogoni.CIEPŁA, CIEPŁA WYYYYYYYLAZ...SZYBKO.....CIEPŁA.... Pozdrawiam i sciskam..Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana 46-widze,ze pisalysmy w tym samym momencie.Czujemy sie zaszczycone, ze nas odwiedzasz i obdarzasz swoim zaufaniem.Chetnie bedziemy Cie tu goscic (ja juz sie rozgosciłam bez proszenia na dobre i dziewczyny za nic nie moga mnie wykopac)i czytac Twoje wypowiedzi papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż miło sie Was czyta:D chociaż nie wszystkie wieści miłe. E 29 🌻 dzięki serdeczne. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok:) Dowiem się tego dopiero 10 lutego. Ale jestem dobrej myśli. A swoja drogą, nie możesz posiedzić chwile bez porządkowania:) chwila lenistwa czasami się przydaje:P Ja tez często o Was myśle, nawet na zakupach:) dana46🌻 przykro mi, wiem, że samotność jest okropna. Zawsze Ciebie wysłuchamy. Nawet pisanie czasami pomaga, więc pisz dziewczyno:) Z własnego doświadczenia wiem, że lepiej jest tutaj napisać niz wyżalić się komuś. Daysy75🌻 trzymam kciuki:)będzie dobrze:) Też mam podobny charakter, nie żywię zbyt długo urazy i potrafię wybaczać. Ale musisz przyznać, że kwiaty czasami by się przydały:) Ja chciałabym aby MM obsypywał mnie kwiatami:P niestety on woli inaczej okazać wdzięcznośc, ze znów go przygarnełam:P she🌻 Twoimi dzieciaczkami na zmianę z Margo moge się opiekować:) pod warunkiem, że co drugi weekend Ty zaopiekujesz sie moimi:) Też chce mieć chate wolną:P Agrypina ucz się ucz bo nauka to potęgi klucz:D margo🌻 ja nie chodzę ja fruwam:D To nieprawda,że nadmiar szkodzi:) raczej niedobór:P Ciepła🌻 gdzie się podziewasz? Panowie już nas opuścili:( Pozdrawiam wszystkich serdecznie👄 Zarobiona taka jestem, że już nawet nie potrafie mysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
Kochane o czym mam Wam pisać ?może z czasem jaksie poznamy lepiej,będę wiedziała co pisać?Ale coś wam powiem,wiecie do jakiego doszłam wniosku?(dzieki sieci)Załuję,że nie miałam internetu pare lat temu,może moje życie potoczyłoby sie inaczej,wiele zrozumiałam,czytająć różne wypowiedzi.(Umie przyznac się do błędów)ale uczyc sie na nich ,to juz sprawia mi problem.Muszę drugi raz popełnic ten sam błąd ,aby do mnie wreszcie dotarło,że robię żle.Wiele zrozumiałam czytając różne wypowiedzi,ale w moim przypadku!Nie potrafiłam się cieszyć życiem,chwytać szczęscie.Teraz jestem sama...dotarło do mnie że,najpierw trzeba stracic aby docenic to co sie mialo!Więc dziewczyny nie popełniajcie tych błędów,co ja zrobiłam.Dotarło do mnie że facet też ma serce i dusze,że jest tylu samonych facetow w małżeństwie,skrzywdzonych przez kobiety,(a moje motto życiowe brzmiało"facet to świnia")Dotarło do mnie że nie tylo my jesteśmy samotne w małżeństwie,facet też człowiek.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dana - pisz co Cie trapi, możesz tutaj ulżyć sobie:) A u mnie dziś taki wiatr porywisty, rzęsy rozwiewa i nie można patrzeć na świat:) z trudem dotarłam do pracy. Musiałam dotrzeć, przecież nie będe wagarowała:P Miłego dnia wszystkim👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sie odezwę więcej po egzaminach,bo nie mam weny....:O Pozdrawiam i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina🌻Ty tez?:)Ja juz nie moge patrzeć na notatki,wzięłam dziś specjalnie urlop zeby sie pouczyc:P pozdrawiam i trzymajcie kciuki za nas:)-tzn za Agrypinę i mnie:D-musiałam to dopisac bo jakoś glupio mi sie skojarzyło:) dobra spadam już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art1234
Cześć - szczególnie cześć Daysy 75 - u mnie bez zmian a tak naprawdę to właściwie gorzej - mam pytanie jak się załatwia separację ( bo na rozwód to jeszcze chyba za wcześnie) Art

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Art123...milo Cię widzieć a separacje było załatwiać jak ja byłam sama:P....jesli mogę doradzić to poczekaj z separacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Art - jak miło:) Zastanów się nad tym. Separacja to jest pierwszy krok ku rozwodowi. Czy jesteś pewnien, ze tego tak naprawdę chcesz? Może Twoja żona przeżywa trudnuy okres w swoim życiu. Ja Ci tylko powiem, że faceci nas- kobiet nie zrozumieją:) Powodzenia Ci życzę i trzymam kciuki by u Ciebie w związku było jak dawniej:) Daysy - no i co słychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mam podły nastrój. Trzyma mnie już dość długo, nie pisałam, bo czekałam na\" lepsze dni\" , a ile można tylko biadolić :(......... Niestety, nie zapowiada się na poprawę . Dziś szególnie ważny dzień dla mnie. Dowiedziałam się o wyjeździe do Rzymu, już jestem na liście, ale ostateczną odpowiedz musze dać jutro ......... Byłam już w Rzymie, ale zakochałam się w nim, tak bardzo pragnę znaleść sie tam ponownie ........ takie wyjazdy , to dla mnie okazja, bo są bardzo tanie, a tak \"normalnie\" nie byłoby mnie stać ........ co ja gadam :O .... mamy pieniądze, ale wg MM nie na takie rzeczy ...:( . Nie wiem ,czy wogóle zaczynać rozmowę z MM na ten temat :(. Moze od razu sobie odpuszczę i zrezygnuję ...... nie wiem co robić ..:( . Boję się reakcji MM , boje się ,ze powie,... że jestem nienormalna jeśli wogóle biorę pod uwagę ,ze może mnie póścić :( ....... a to moze pogłębić przepaść między nami :( . .... Czy żeby korzystać z takich okazji , to tzrba być rozwódką, albo samotną?... albo miec męża mocno pod pantoflem ??? .....hm....... dlaczego nie liczy się dla MM , to co dla mnie ważne, to co mi się podoba,.... przecież nie chcę zrobić nic złego .....:( ....... Rzym jest wspaniały ...dla mnie to inny świat .....ech,.... Wogóle MM za bardzo zaczął ingerować w moją osobę :( ... Ostatnio nawet chodził ze mną po sklepach i mówił jaki ciuch moge sobie kupić,a jaki nie .....nie, nie,..nie chodziło o cenę,..tylko wybierał , to co jemu się podobało ........ a najgorsze jest to , że ja się na to godziłam :(. Nie rozumiem sama siebie,.... chciałam żeby to on był zadowolony, a nie ja........ czy mozna tak nisko upaśc żeby tylko zadowolić męża ??? ....... wogóle to: nie maluj sie tak, tak się nie czesz,... nie idę z toba jak nie ubierzesz spódnicy .... ciągle to słyszę ...:( ..... takich przykładow mam wiele,.. bardzo wiele ... A wydawało mi się ,ze już się wyzwoliłam od niego, trochę odcięłam ... ale to chyba nieprawda.. Margo 🌻 jak mam się nauczyć tego \"zdrowego egoizmu\" ? :(, bo to chyba Ty mi o tym pisałaś ??? 🤗 moze lepiej nie mieć przyjaciólki (tak jak ja nie mam) , żeby sie tak nie \"przejechać\" jak TY marguś?? 👄🌻 A tak wogóle , to ja w pracy jestem:( ...mała chora ... przychodze popołudniami, bo i tak musze zrobić , to co do mnie należy :(.... brak mi sił, werwy, energi,... czuję się słaba i do niczego :( .... Ostatnio mam dziwne sny..... w różnych okolicznościach, z różnymi ludzmi, w różnych miejscach,... ale ciągle to samo, że ktoś się ze mnie wyśmiewa, poniża mnie ......... a ja chowam się po kątach i płaczę,... jak zaniedbane, bezbronne dziecko........ i chyba coś w tym jest, bo tak się czuję :( . Przepraszam ,ze nie piszę choć po kilka słów do każdej , tylko ciągle użalam się nad sobą,... :(.... taka jestem - do niczego :( . Ale jak nie ma się do kogo w realu odezwać, pobiadolić, to chociaż tutaj ..klik..klik... E 29 🌻 dzieki za pamięć i za krzyki, mam nadzieję ,ze gardełka mocno nie zdarłaś ??;) Ja też zawsze o Was myślę , myślę bardzo ciepło .... w sklepie, w parcy, przy obiedzie...... jestem z Wami ... Deysy 🌻 życze , aby Twój wybór okazał się słuszny i obyś nigdy tego nie żałowała, trzymaj sie dzielnie .🌻 A co do dzieci, to chętnie zaproszę na wieś (no taka oszukana wies ;) ) na Mazury wszystkie :D , nacieszcie się \"wolną chatą\" i codziennym seksem ;) ..... mnie to już zupełnie nie bawi, więc chociaż Wy miejcie z Swoich Mężów jakiś pożytek .....hm,......... tylko co tym dzieciom z takiej \"dennej\" ciotki :( ........ e, nie, ... przy takiej gromadce nie miałabym czasu myślec o rozsterkach z MM ;).... Art.... moze wyjdę na idiotkę,... ale powiem co myślę - moze to dobry sposób, moze jedno i drugie przekona się co można stracić, obudzi się wtedy i nadejdą jakieś zmiany ??? ...bo tkwić w takim związku, gdzie oboje się męczycie, to może nie ma sensu?? Ha...ha,.... wypowiada się ta, co sama nie wie o co jej chodzi i nie radzi sobie ze swoim związkiem ....wybaczcie.:( Pozdrówka dla wszystkich , bardzo gorace 🌻👄 Jeszcze parę papierków i znikam do domciu ..papappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze moze nie powinnam, ale, az zal czytac co piszesz. Nie rezygnuj z siebie. Ja dla takiego wyjazdu dalabym sie zabic i moj o tym wie. Zraszta, w pewnym sensie, faceta trzeba sobie wychowac. Ale przede wszystkim nie daj sie zwariowac. Nie po to swiat istnieje, abys REZYGNOWALA Z SIEBIE SAMEJ. Wiem to niestety, bo dostalam dobra lekcje od zycia. Nie daj sie, badz asertywna. Musisz umiec powiedziec nie, gdy sytuacja tego wymaga. Nie , nie zrezygnuje z siebie Nie, nie mozesz pozwolic aby ktos decydowal za ciebie. Nie, nie poswiecaj swojej natury, tylko dla tego, ze ktos inny ma inne wyobrazenie swiata. A moze to on ma problemy ze soba????? ELLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...myślę,że moje małżeństwo potrzebuje czasu.Rozłąka niestety nie wpłynęła łącząco na nasz związek.Może nie jestem pamiętliwa,ale jak pomyslę,że on bez oporów dotykał inną kobietę to miotają mną pewne zlości a moze w większej mierze żal które jednak mimo wszystko maskuję przed nim.Mąż widze,że chce chyba nadrobić krzywdy mnie i dzieciom,ale wolę by zachowywal się normalnie bo na chwile obecną wygląda mi to trochę sztucznie. Bylam sama bylo mi źle bo mi jego brakowało,ale teraz muszę się nauczyć żyć z nim i z jego zdradą...myśle,że dam radę bo jeśli żywię do tego czlowieka jeszcze uczucia to może to pomoże nam wytrwać niewątpliwy kryzys który jakoś czuć w powietrzu. Wiecie co mnie dziwi...pisalam Wam o koledze który zaprosil mnie na kolację,byliśmy razem na lodowisku..potem proponował obiad i zapraszał do siebie,ale nie poszlam bo czułam się związana z mężem i nie chciałam zbytnio rozniecać tej znajomości....chcialam mimo zdrady męza być wierna,uczciwa a na chwilę obecną zastanawia mnie w imię czego odtrącalam tamtą znajomość?to mój się łajał,kiział z obcą kobietą a ja chcialam być lojalna:odziwnie się czuje kładąc koło ślubnego z myślą,że on....robił to chyba bez większych lub nawet mniejszych wyrzutów:o...ale zapomnę...wierzę moj Boże ,że zapomnę i życze sobie by obudzić się z wiarą,że zła aura mienela bezpowrotnie. Życze Wam drogie kobietki i drodzy panowie byście nigdy w zyciu nie musieli przezywać podobnych rozterek. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
witajcie duszyczki,ciepła.........nie rezygnuj z wyjazdu,gdybym była na Twoim miejscu napewno bym pojechała,niech sie dzieje co chce,życie masz jedno.Wiesz mi ja nugdy nie myslałam o sobie,nigdy nie byłam asertywna,nie potrafiłam myśleć o sobie ,o swoich potrzebach(nie potrafiłam siebie kochać!),a teraz mam za swoje,nie potrafie sie odnaleść w tym życiu,uczę się życia od nowa,a wierz mi już nie jedno w życiu przeszłam i przeżyłam...pozdrawiam Cie trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana46
ciepła.....to jeszcze ja,wiesz jestem obecnie sama,rozwiodlam sie z mężem,ale po rozwodzie byłam w związku takim chorym,jakim Ty teraz jesteś,tak samo się czułam ,tak samo myślałam,po 2 latach odeszłam,od śierpnia jestem sama,i jeszcze się nie pozbierałam,takie spustoszenie uczynili w moim życiu faceci....Teraz mam wewnetrzne pragnienie życia w harmonii i równowadze z samom sobą.Mam już dość udawania,robienia dobrej miny do złej gry.A ten facet co z nim bylam 2 lata to też całkowicie mnie ubezwłasnowolnił(a ja taka głupia)tak samo myślałam i czułam sie jak Ty...........do tego doszło że musiałam nosić nawet taką bielizne jaka mi kupował.Wpadałam w odchłań rozpaczy,a że z natury jestem (twarda Baba)więc powiedziałam dość..........teraz jestem "szczęsliwa"bo wolna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babki-ja tylko na chwilke. U mnie urwanie gLowy.Wiecie co robie?Nie uwierzycie-smaze smaaaalec-no dla mnie to nowosc.Jednoczesnie gotuje kapuste na golabki oraz pieke w piekarniku mieso-jutro wielki dzien......Aby ustosunkowac sie do Waszych wypowiedzi musze poswiecic im troche wiecej czasu i uwagi, wiec z cala pewnoscia wpadne jutro. Ho,ho-kogo ja widze?Kto to sie pojawił?Ciepła-wielka buzka dla Ciebie.Fajnie,ze mimo klopotow napisalas-czasem to pomaga-wiem po sobie.A odnosnie gardla jakbys zgadla szykuje sie-angina, taaaaak -czy poszlabym na łatwizne gdybym stwierdziła,ze to przez Ciebie a nie przez ta zimna cole prosto z lodowki? She,Agrypina-trzymam kciuki-no wiecie nauka i egzaminy-napiszcie jak poszlo.. Ok.Uciekam do garow-luuuuuudzie jak sie robi ten dziadowski smalec i dlaczego wszystko tak strzela?Pozdrawiam wszystkich - (Iwe,Daysy-macham do Was) oraz nowe osobniki.Dobra, dobra do garow szybciutko P.s na dodatek mala ma katar-gdzie ona to miesci?Za kazdym kichnieciem jest masa wisiorkow do kolan-macierzynstwo jest cudowne, a na dodatek odkrylismy z MM o 4 rano, ze cos chroboce za szafa czyzby.....?A ja od jutra sama...mamo....Tak tylko mi moze tyle rzeczy przydarzac sie naraz....Widzisz Ciepła wcale u Ciebie nie jest tak zle.Glowa do gory przyjda lepsze dni...czego zycze kazdemu czytajacemu i oczywiscie sobie....Nie czytam wiec wybaczcie ten belkot...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×