Nie planujemy dziecka dzieci Presja otoczenia Jak odpowiadać

Z tym sraniem pod siebie na starosc to tak zenujacy argument ze brak mi slow... Znam duzo starych osob i nikt pod siebie nie sra na starosc...

A ja stanę nad tobą w domu opieki jak będziesz sam i zapytam się gdzie te twoje dzieci co się miały tobą zająć a oddały cie do domu starców albo szpitala

17:08 Ewidentnie masz ze sobą jakiś problem. Albo nadmiar wolnego czasu :D

ja mówię że dzieci mnie nie kręcą i że nie wytrzymuje długo z chłopem w jednym mieszkaniu,ze się duszę ,oni sobie wtedy uświadamiają swoje przyduszenie i mówią że jestem wygodna a ja potwierdzam :-) no i koniec

A jak tu wszyscy nie dozyja do starości? ? To co wtedy? Ups na darmo się zrobilo dzieci...

Ty masz jakis problem skoro juz sie martwisz o swoją stara d**e. Biedne te rwoje dzieci. Splodzone tylko dla podcierania rodzicom tylkow.

nienawidze takich ludzi,ja akurat dziecko mam ale jedno i wiecej już nie będzie bo nie chcę a ciagle ktos pyta jak to jedynak? sam zostanie na świecie,sam z wami starymi etc. teraz to jeszcze mówią że przecież by miała 500 zł :D:D Ja woje dziecko powołałam na świat by żyło ,by kochało i było szcześliwe a nie po to by mnie na starosć tyłek podcierał!!! W zus oczywiscie nie wierze i sobie odkładam na stare lata,na pewno bym nie chciała żeby moje dziecko w wieku 40 lat zamiast życ swoim życiem ,zajmować się swoimi dziećmi babrało sie w kale starej matki,po to odkładam by było na fachową opieke i utrzymanie mnie jako starego człowieka. Chore to jest gdy ktos decyduje sie na dziecko dla 500 plus,dla otoczenia,czy dla opieki na starość ,to trzeba miec straszny bałagan na strychu! a Ty autorko mów tak jak wyżej ,super jest zdanie " sama widzisz co dziecko potrafi zrobić z atrakcyjnej szcześliwej kobiety" i patrz przy tym z takim politowaniem:):)

http://m.se.pl/wiadomosci/polska/zwloki-mezczyzny-pol-roku-lezaly-w-mieszkaniu-spod-drzwi-zaczely-wychodzic-robaki_793916.html tak skonczycie, tylko bedziecie umierac tydzien bo nie bedziecie mieli rodziny, ktora by sie wami zainteresowala. :)

17.15 tobie też dam kwiatka . Jesteś mądrą kobietą.

17.16 idź stąd nawiedzona mamusiu, rodzaca dzieci dla 500 plus i darmowej opieki na starość.

17:16 Zwlokom to akurat już wszystko jedno więc twój link jest nie bardzo na temat hehehe

obawiam się ze tym zwłokom nie robiło różnicy gdzie były zjadane czy w domu czy w ziemi,w ziemi to nawet więcej robali,masz jeszcze jakies argumenty żeby mnie zmuuusić do rozpłodu ? :-)

Jak można być takim idiota i oczekiwać ze dzieci zamiast zyc swoim zyciem to beda sie babrac w waszym gownie? Wy kochacie bardziej siebie niż dzieci.

według mnie przymuszanie do rozpłodu powinno być karalne tak samo jak przymuszanie do odbywania stosunków wbrew wolnej woli

ktos kto nie urodzil dziecka,nie ma pojecia o czym mowi,gadajac,ze nie chce miec dzieci..... Dzieci to sens zycia....Teraz jest fajnie,bo czlowiek jest mlody,duzo wolnego czasu,ale z biegiem lat zastanawia sie nad sensem,przemijaniem...i jak sie ocknie,jest juz za pozno na dzieciatko....

Cholerka to smutne musi być życie kogos kto jak dopiero urodzi to jego życie nabiera sensu. Żeby nie było chciałam mieć ale tak aby mieć rodzinę a nie żeby życie nabrało sensu. Niestety z powodów medycznych mama to ja prawdopodobnie nie zostanę.

kobieto ja rozumiem ze ty chcesz tak się spełniasz,ja spełniam się inaczej i dzieci mnie draznią gdy powyżej 4 godzin,opiekowałam się dziećmi kilka lat ,i pojmij ze nie chce ,mieszkałam z chłopem kilka lat i mówię drugi raz nie chce,potrafisz to pojąć ,jestem myślicielem myślę więcej niż Ty o sensie,sensem jest rozwój i miłość niekoniecznie do jednej istoty

Mnie na szczęście na razie jeszcze nikt o to nie pyta, ale gdyby spytali to krótka piłka ze to moja sprawa i żadnych dyskusji. Ci wszyscy co tak namawiają na dzieci są śmieszni :D :D i jeszcze to ulubione słowo "dzieciątko" oooaahahahhaa.

dalej nie rozumiecie.....oczywiscie,ze czlowiek powinien sie rozwijac...,fajna praca,zaimteresowania,maz,wakacje... ale z tych wszystkich fajnych przezyc,dziecko jest najwazniejsze.Najbardziej wartosciowe. kiedy czlowiekowi bedzie kiedys zle,nie pomysli o fajnych wakacjach na KRECIE. BYlofajnie ale minelo. Dziecko jest zawsze i to dla niego tak naprawde sie zyje,mimo wszystkich wartosciowych rzeczy ktore robimy w zyciu,i ktore sprawiaja nam frajde....i daja szczescie. To nie to samo jak opiekujesz sie ,,czudzymi dzieciakam''.To zupelnie co innego.Szanuje to ze ktos moze tak postanowi i koniec. Ale wierz mi ze nie wie co mowi..

zastanawiajace,ze kiedy dzieci rodza sie z nieprawego loza...,albo w biedzie...albo nawet chore-matki mowia ,ze nie wyobrazaja sobie,ze mogloby ich nie byc...

Ja nie myślę ,ze dziecko jest najważniejsze bo inaczej musiałabym się chyba zabić. Jak mówię, przez powody medyczne prawdopodobnie nie będę mieć dzieci.Więc idąc tym tokiem myślenia po co dalej zyc. Zabawne to samo powiedziała mi obcą kobieta, że tylko dzieci to sens życia. Miałam jej odpalic:to co mam się zabić czy jak?Ale nic nie powiedziałam,bo nie chciałam robić scen.

Oni tak samo mogą ci powiedzieć, ze nie wiesz co mowisz... Kazdy ma swoje zdanie, swoje zycie i robi z nim co chce. Nie rozumiem takiego namawiania na dzieci. Ja chce je miec ale w zyciu nie przyszło mi do glowy "naprowadzac na wlasciwa drogę " inne malzenstwa. Nie wiem jakim trzeba byc debilem, zeby narzucać innym swoje zdanie i zmuszac ich do czegokolwiek.

jest taki typ mamuśki co żyje dla dzieci ,i dla takiego dorosłego dziecka to wielkie obciążenie,matka ma żyć dla siebie i realizować siebie i puścić dziecko wolno by stwarzało swój świat bez nadopiekuńczości i odpowiedzialności za szczęście dorosłej matki,pełno jest taki ssących matek ,uzależniających swoje szczęście od wyborów dziecka,to jest toksyczna relacja ,sama nie wiesz co mówisz ,jesteś stworzona do rozpłodu nie do zmuszania do tego tych którzy mają inną drogę

Jak ktos nie może miec dzieci to ma się zabic, bo nie ma tego "sensu życia "? Kurwa matki dajcie innym żyć jak chcecie.. Moze dla kogoś sensem życia jest rozwój intelektualny, a nie siedzenie w pieluchach.

Nie, nie zabijaj się. Ktoś musi pracować na zasilki dla rozplodowek.

każde narzucanie swojej wizji innym powinno być karalne :-) jakbyś miałą władzę zmuszałabyś baby do rozmnażania ,bo ty uważasz ze to jest słuszne, twoje jedyne zadanie zająć się sobą i najlepiej bez oceniania innych ,bo zrozumiałabyś innych tylko wtedy gdybyś przezyla co oni była nimi itd. ,powiedz zakonnicy że jej zycie nie ma sensu powiedz to ludziom którzy działają na rzecz dobra ogólnego ,albo takim co chcą a nie mogą,jesteś tak ograniczona że aż mnie mdli,jesteś ohydną babą ,taka jest prawda,taka modlicha widząca tylko siebie ,najmądrzejsza na całym świecie,na szczęście dostałaś władzę tylko nad swoją cipąaa nad żadną inną

i jeszcze jedna rzecz,nazwałaś te dzieci "obcymi dzieciakami,to były sieroty byłam ich mamą tak do mówią ,sa już dorosłe a ty egoistycznie kochasz TYLKO swoje ,to która z nas jest bardziej rozwinięta duchowo pchełko

Mnie wlasnie dziwi to namawianie na dzieci. Rodzina, znajomi, sąsiedzi, obcy ludzie.. o co tu chodzi. Jeśli chcą po prostu tak dobrze nam radzić to dlaczego nie doradzają też dobrych inwestycji, zdrowego odżywiania i innych ważnych rzeczy. Dlaczego cudze życie interesuje ich akurat w tej sferze? To niezrozumiałe. I niby wszystko w takiej dobrej wierze, a jak sie powie, ze nie chce sie dzieci to zaraz z troskliwych zmiana o 180 stopni i zarzucanie jakiegoś egoizmu, wygodnictwa itp.

i po co ten atak ? ech.... czy mozna kogos zmusic prze kafeterie do urodzenia dziecka?? :D To przykre,ze nie mozesz miec dzieci.I to zupelnie co innego. Ja mam corke(nieplanowana). Mam normalne zycie... Od paru lat nie moge miec juz dzieci.I to co pisze,pisze ze swojego doswiadczenia. Ale jak tak czytam agresje i zlosliwosc coniektorych,to przyznam ,ze niektore kobiety nie powinny dzieci miec ;)

Oczywiście możesz użyć takich ironicznych odpowiedzi jak większość pisze ale ja bym powiedziała tak, z resztą sama tak odpowiadałam i mam spokój. "Po raz kolejny zadajecie to samo pytanie, przecież już wam powiedziałam, te pytania są męczące i nie taktowne... bo gdybym nie mogła mieć dzieci a bardzo bym chciała zadręczali byście mnie tymi pytaniami az do menopauzy? a mnie było by przykro" I mam spokój:) 2 lata nie zadał mi tego pytania:) Takie są rzeczywiście nie taktowne i nie kulturalne.Bo ile można...