Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
Miałaś obejrzeć film :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mi to pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Gość 8.55 wcale nie musiała przeginac z czymś, ani dawać w kość...Moze tamta tez zmęczona ta sytuacja postanowią to zakończyć. Z różnych powodów. Tu na tym forum tez często mamy dość i obiecujemy sobie, ze koniec...Oczywiście nie mamy tyle siły, żeby naprawdę się odciąć, ale wszystko do czasu. Ja teraz nie odzywam sie w żaden sposób do tej mojej, i jeżeli ona się nie odezwie w końcu do mnie, to będę musiała o niej zapomnieć... A jezeli juz się psychicznie uwolnię, to na pewno nie będę chciała do tego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:19 zrelaksujesz się i trochę pośmiejesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 sensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 genialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Nowy gość nie smuc się na zapas. Zobaczysz co przyniesie kolejny tydzień. Jak coś to napiszesz i wtedy będziesz się martwić a i to nie ma co tak przeżywać. Może sparawy nabiorą rozpędu a jak nie to może Ciebie to skutecznie wyleczy z tego uczucia. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie laczylam tych postaci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Fajnie, że wreszcie nie boisz się wypowiedzieć mojego imienia ;) i zwracasz się do mnie adekwatnie do mojej płci :) popatrz, i to wszystko za czasów tego strasznego PiS-u...:D za PO takiej odwagi nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że to nie ja moja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie na kafeterii pracuje ktoś sprytny albo stała się rzecz niesłychana iii....no właśnie :) Bajkopisarka dla mnie to był ktoś z kafe. Może się pomyliłam, a może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Nikt nie pracuje na kafe, tylko obczajam raz na jakis czas tematy od dluuugiegoooo czasu :D i lacze fakty tez moze sie myle, ale trudno, kafe to kafe- pelne pomylek w koncu to tylko kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta twoja Anka to jak wygląda? Bo tu połowa Anek ma teraz podwyższone ciśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Przypuszczam, ze polowa pań, które odwiedzaja ten topic, nie ma na imię Anna, takze raczej nie bedzie masowych zawałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle żyje w przekonaniu ze bajkopisarka to pracownik kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
A ja ciagle zyje w przekonaniu ze spotkalam tu dawno dawno temu kogos, do kogo cos czulam i kto byc moze troszeczke czul cos do mnie ale moze to tylko zludzenie, nie dam sobie glowy uciac zreszta nie warto sobie ucinac glowy :D gdyby byly uczucia obustronne, to by sie to nie potoczylo w ten sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze możesz spróbować naprawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Probowalam i nie udalo sie :) stad wlasnie wnioskuje, ze uczucia byly jednak jednostronne teraz pozostaly mi jedynie zwierzenia na kafe i czytanie podobnych historii, chociaz to juz odrobine nudnawe ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za mało wysiłku było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Moze za malo wysilku z drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepychac się jest najłatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj się nią, porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Nie przepycham sie. Znam swoje bledy, bylo ich wiele ale na koniec to akurat ja "zachowalam sie, jak trzeba" nie spotkam sie z nia, jest to logistycznie niemozliwe; nie widuje jej, a narzucac sie tez na pewno nie bede pozamiatane i tyle, tak bywa czasami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowalas się jak trzeba czyli co zrobiłaś? X Gdyby Ci zależało to żadna logistyka nie wchodzilaby w grę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Dobra dobra, nie podpuszczaj mnie wiecej nic juz nie zrobie, zrobilam bardzo duzo, wiedziala, co czuje, jakby chciala to by postapila inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale co zrobiłaś? Dobrym przykładem trzeba się chwalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnkaBajkopisarka
Wyznalam szczerze, co mi lezy na sercu ha ha :D nie kazdy tak potrafi, niektorzy wola cale zycie odwracac kota ogonem i zgrywac glupa, takze jestem pelna uznania dla samej siebie :) i madrzejsza na przyszlosc, zeby juz takich rzeczy nie robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję odwagi :) I co się dalej stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×