Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość right
10:48 ale przecież wszystko co zepsute można naprawić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RozregulowaneKółeczka
10:51 zawsze można się postarać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę kłamać, zresztą nawet kiepsko mi to wychodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_fiu
11:02 więc czym dla Ciebie jest szczęście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczęściem dla mnie w chwili obecnej jest brak nieszczęścia i względny spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczucie bycia na swoim miejscu, zdrowie i szczęście bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzerwaWdostawiePrądu
godz. 11 to wszystko nie jest proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTylkoVietnam
eee.. nie ma co marudzić trzeba ruszyć dupę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OpowiadaszBajki
Ruszyc d**e, tylko po co? Skoro i tak juz po zawodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Jak mi dzisiaj smutno...co za dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZycieToNieJestBajka
Podobno Whitney Houston była les, albo co najmniej bi i była zakochana w swojej asystentce, ale oczywiście w obawie o karierę rozwaliła ten zwiazek i wyszła za maz za tego przygłupa Bobbiego. I popatrzcie jak to sie na niej zemsciło. Nie dosc, ze wzieła sobie c*******o chlopa na meza, chociaz miala do wyboru chociazby Eddiego Murphego, bo wiadomo bad boy, wielka pała - odegrały tutaj role :o i co z tego ma? Wpadła w dragi bo wiadomo, ze całe życie zalowala straconej prawdziwej milosci do kobiety i w ten sposob zagluszala swoj ból psychiczny. czlowiek szczesliwy nie potrzebuje sie znieczulac narkotykami czy alkoholem, bo na trzezwo jest szczesliwy i rzeczywistosc przynosi mu satysfakcje, nie musi uciekac w swiat narkotycznych wizji. Na dodatek zrobila sobie dziecko, ktore razem z tym tępym Bobbim unieszczesliwila i teraz córka tez wącha kwiatki od spodu. I tyle wywojowała. A jakby miala troche odwagi to by była z Robin i pewnie dzis by zyla, a dziecko tez by mogła miec. Ellen de Generes tez jest wyoutowana i zyje sobie szczesliwie z piekna zonka. Ale coz, za glupote sie płaci. Nie idzcie ta droga panie, bo nie bedziecie szczesliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja mam smutne dni :( Staram się nie mysleć, ale nie potrafię wyrzucić z głowy tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Co się dzieję skąd ten smutek dziewczyny? Ja wiem co was dręczy :( i że trudno się pogodzić ehh... Mnie ta A. w moich snach nawiedza jak szalona. Dzisiaj np. snilam o niej , że na jakieś imprezce razem byłyśmy i do tego ja wiedzialam ze to tylko sen więc postanowiłam jej wyznać co do niej czuję by sprawdzić jej reakcje. No i cóż nawet we śnie nie jest mi dane się nią nacieszyć bo się rozesmiala hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
I dzisisja zaszalalam i napisalam do niej... Widzisz Nowy gość wcale nie jestem taka silna. Nie tak łatwo się odciąć. A ona jeszcze nie odpisała chociaż cały czas wrzuca jakies posty na fb. Ale nie dramatyzuje z tego powodu. Wykorzystam moje ostatnie sztuki uwodzenia :D może bliskością ją oczaruje. Wiecie jak to jest nie zawsze ktoś od razu robi na nas niesamowite wrazenie. Niektórych dostrzegamy później. Jak juz kogos znaczniemy lepiej poznawac i jak ten ktoś bedzie o nas pamiętał i był przy nas. Czasem zwykle , nie spodziewane "co słychać " moze dużo znaczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddajesz się, brawo :) Wszystkie się poddały a Ty proszę kontratakujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaPolepszeniaNastroju
15:19 ruszyć dupę i zrobić coś konstruktywnego - nie mówię wcale o podrywaniu trzeba mieć umiar i klase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wiosny trwa regeneracja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ByłaNadzieja jak sobie radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Ta od A i jak, odezwała się? Smutno mi, bo tak daleko od niej jestem, a bylysmy całkiem blisko...Tyle czasu i nie zapowiada się, zeby szlo ku dobremu. Najbardziej boli, jak zauważę te jej obojętność... Rozumiem o co Ci chodzi z tą bliskością - ja głupia też troche na to liczę. Ze zauwazy, ze jestem przy niej, nieważne co sie dzieje. Jest tylko jedno ale- żeby tylko nie przesadzić, żeby nie poczuła sie osaczona, zeby nie miała mnie mocno dosyć...Pisac to juz do niej nie będę, bo właśnie wydaje mi sie ze bardzo tego nie chce. Zresztą - koniec z tym, ostatnio z miesiąc temu juz chwile z nia pisałam, odpowiedziała zdawkowo, a na zadane pytanie nie odpowiedziała. No to juz wystarczy. Zle i tyle, jesien nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaBajkaNaDzis
Ja tutaj tak sobie pisze, w zasadzie nie wiadomo po co, ale prawda jest taka, ze moja historia to juz przeszlosc, etap zamkniety, rozdzial zamkniety i nie da sie wskrzesic przeszlosci, nie da sie byc znow mlodymi, zdrowymi, szczesliwymi ludzmi, czas pedzi, los bywa okrutny, powrotow nie bedzie, takie sa fakty. To nie depresja, to nie smutek, ani apatia, to stwierdzenie faktu ze stoickim spokojem podszytym kilkoma łzami wylanymi ukradkiem. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJakTojest
no nie, nie lubisz Bajora bo jest egzaltowany a piszesz o łzach wylewanych ukradkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Nie dalej nie odpisała. Zapewne jutro odpisze i będzie się tłumaczyć brakiem czasu... porażka. I tak wiem co to znaczy. Ona nie ma potrzeby pisać ze mną czy utrzymać kontakt. No tak jesień nie sprzyja wiem o co chodzi Nowy gość. Byle do lata hahahha Muszę poprawić sobie humor i wybiorę się do kosmetyczki i fryzjera :)a także sprawie sobie jakiś nowy ciuszek. Właśnie taki mam plan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaBajkaNaJesien
Lubie emocjonalnosc i emocje ale nie w wydaniu Bajora bo on jest pretensjonalny i egzaltowany, taki teatralny po starodawnemu, nie lubie takich klimatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Ha, to jest myśl, idę na zakupy :) Coś nowego na pewno poprawi mi humor :) Teraz nie odpisywanie na te wiadomości z Messengera to dla mnie niegrzeczność...to nie poczta polska i tydzień do namysłu...Ja z pokolenia, które jeszcze listy pisało :D Trzy możliwości - albo nie czuje potrzeby kontaktu z Tobą, tak jak piszesz. Albo robi to specjalnie, żeby nie bylo ze od razu odpisuje, albo naprawde myśli co odpisać. Wiesz co Ta od A, o mnie nigdy zadna kolezanka nie zabiegała tak jak o te moja(chyba, ze cos przegapiłam) i tak dziwie sie tym dziewczynom, bo nawet jesli maja wokół siebie masę znajomych i przyjaciół, to jednak, mnie życie nauczylo, ze trzeba dbać o tych, ktorym zalezy na nas. Bo to nie jest takie powszechne i oczywiste. To jak myslisz, doczekamy się zainteresowania tych naszych, jak juz zmądrzeją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BajkaBardzoEmocjonalna
Emocje kocham, potrzebuje i ogolnie jestem bardzo emocjonalna osoba, nawet chyba za bardzo. Nie lubie tylko pewnego stylu wyrazania emocji - nazwalabym to "Grazyna style" (przepraszam wszystkie miłe panie Grażynki ;)), czyli za duzo egzaltacji, teatralnosci, przerysowania, no wiecie o co chodzi :D Sorry, jesli jakas fanka Bajora poczula sie dotknieta moja opinia - to jest moja prywatna opinia, a paniom sie Bajor moze podobac i ok :) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×