Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość Nowy gość
Gość 12.49, jesli ta Twoja wiedziała o uczuciu i nic Ci nie odpowiedziała to bardzo niefajnie z jej strony. Masz prawo czuć żal, a nawet i złość. Bo nie jestesmy już chyba dorastajacymi dzieciakami, a uczucia to ważna sprawa. Dorosła osoba, niezależnie od tego jak by ją ta sytuacja stresowała/krępowała/zawstydzała powinna podjąć jakas rozmowę. Cos odpowiedzieć, jezeli jej to nie pasuje to powiedziec Ci o tym...Współczuję Ci jezeli Ona milczy, jak można tak kogoś zostawić bez odpowiedzi... Moja pewnie tez byłaby pewnie do tego zdolna. To milczenie można odczytać w jeden sposób, ale bardzo to nie w porządku wobec tej drugiej osoby. Pamiętaj o tym, to ona nie jest ok, nie Ty. Widocznie nie była warta Twojego wyjątkowego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ta A czy jak jej tam jeszcze Ci nie odpisała? To wiesz co... chyba się domyśliła, że Ją Kochasz i jesteś dla Niej wręcz nudna i natarczywa. Ma Cię głęboko w poważaniu i taka jest prawda. Nawet mało lubianym się w miarę szybko odpisuje krótko zwięźle na temat na odczepnego. Komuś kto nam się podoba tez się odpisuje chyba najdłużej po godzinie... ta Twoja ma tupet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Dokładnie myślałam tak samo jak gość powyżej, że A. ma mnie gdzieś i dość. A dzisiaj napisala i przepraszala bo okazalo sie ze mi odpisala ale nie wyslala. A co wiecej zadala mi tez pytanie i była zaskoczona , że ja jej nie odpisuje hehe. Takie małe nieporozumienie wyszło. Miło sobie jeszcze popisalysmy. Wybaczam jej ;) no ale tak naprawdę to nic nie zmienia. Dalej stoimi w tym samym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Ta od A, wiedziałam że A odpisze. Bo niby czemu miałaby nie odpisać? Nie stoicie w tym samym miejscu - jesteście na dobrej drodze do przyjaźni... Gościu 21... Wydaje mi się, ze jezeli słowa nie zostały wypowiedziane, to nie jest tak łatwo zgadnąć, ze ktoś kocha. Bez tego wyznania to może jak jeszcze ktos ze sobą sporo przebywa, to mogą o tym świadczyć jakies gesty, zachowanie...ale bez słów to nigdy nie jest jednoznaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Jakoś mi lepiej z myślą, że chociaż mnie lubi i łączą nas kolezenskie relacje. Trzeba też doceniać to co się ma. Dobrze, że zwrocilas mi na to uwagę Nowy gość :) Ja też uważam, że dopóki ktoś nie wyzna swojego uczucia wprost to niczego nie można być pewnym. Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Beznadziejny jest ten mój przypadek. Na zmianę próbuję się z A. zaprzyjaźnić albo chociaż zakumplowac czy też uwieść. Czesto chcę tez dac sobie spokój juz z nia. Ale nie tak latwo jest odpuścić i zapomnieć. Udaje mi się za nią nie latać i nie zawracać jej głowy. Długo mogę milczeć. Ale jak spojrzę na nią albo jak ona napiszę to zaczynam od nowa swirowac na jej punkcie. Nie mam jak się z nią zakumplowac bo prawie się nie widujemy, mało rozmawiamy a jeszcze mniej kontaktujemy się ze sobą. Tym bardziej nie mam jak jej uwieść bez bliskości! Wszystko jasno wskazuje na to , że nie mam na co liczyc. A teraz hit sezonu. W prywatnej wiadomości pochwaliła mój wygląd. No więc milusio. Ona też coś zmieniła w wyglądzie więc proszę ją o fotkę i co dostaje? Jej zdjecie ale z chłopakiem! !!! :D masakra nie życzę nikomu ;) bardziej mi do śmiechu niż do łez na szczęście. I sama pytam siebie dlaczego nie dasz sobie z nią spokoju :) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Dobre, dobre Ta od A :D zlej tego kawalera, może to fotka na której w jej uznaniu wyszła najlepiej ;) Przynajmniej się cos u Ciebie dzieje, bo u mnie nic :'( Dobrze napisałaś tam wczesniej, trzeba się cieszyć tym co się ma...Mi tez ta moja dawno temu mówiła jakies komplementy, teraz nawet jak ja jej powiem, to tylko podziekuje i tyle :( Ja zagadywać juz nie próbuję, widzę ze to co było to już nie wróci. Szkoda mi bardzo, bo ciężko mi o niej zapomnieć. W mojej ocenie to wciąż super świetna dziewczyna, może jak dotrze do mnie ta jej przeciętność , to będzie mi łatwiej. Ciężko każdego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Wiem Nowy gość, że to jest cholernie ciężkie. Sama sobie z tym nie daję rady. Ona mnie traktuje na takiej zasadzie, że spoko ze mnie znajoma. Można ze mną pogadać i się pośmiać raz na jakis czasi ale to tyle. Dlatego chcialam się zaprzyjaźnić bo w takiej przyjazni kobiety są ze soba bardziej otwarte... 1,5 roku mija i kurcze trzeba byłoby w koncu się pogodzic z faktami i odpuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Ta od A, który raz my juz odpuszczamy? :D Szczerze to naprawde płakać mi sie chce z powodu calej tej sytuacji. Nie mogę zrozumieć, dlaczego ona mnie tak traktuje. Rozmowa? Żenujące upraszanie się o uwagę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, a jak sobie radzicie z tym na co dzień ? Mam na myśli, czy nie widać po Was spadku nastroju / przygnębienia ? Znajomi, rodzina nie pytają co się dzieje ? Po mnie niestety widać i padają takie pytania, ale na szczęście są inne sprawy na które mogę "zwalić" moje przygnębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Tak, ostatnio właśnie znajomi zauważyli, ze nie mam humoru, ale mogłam to zrzucić na inną sytuację. Myślę, że jak sobie w końcu powiem, ze koniec, to dam sobie z tym radę. Jeszcze wspominam to jak bylo, i tak niewiele od niej chcę, to liczę ze może w końcu ona mnie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś nie chce się z Wami kontaktować, pozwólcie mu na to. Przecież nie będziecie w relacji z kimś kto was nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _hipopotam
Jak tam randka z dentystką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
No i gość 10.44 masz rację, nie to nie, trzeba być twardym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 o właśnie, trzeba wrzucić na luz, zająć się sobą i przestać uganiać za osobami, które sobie tego nie życzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.10.31 sprecyzuj co oznacza "jakieś zielone światło z jej strony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domysły są fajne na etapie flirtu, ewentualnie jako rozrywka dla nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielone światło to zielone światło, czyli wiem, że ona pozwala mi na wyznanie uczuć. Że czeka na to i dobrze to przyjmie. To się wyczuwa chyba. Jak jest wcześniej flirt, ona adoruje, uwodzi to dobrze rokuje i raczej nie odrzuci. Ale jak to tylko my jesteśmy wkręcone i nie wiemy co ona na to, coś tam nam się wydaje ale nie do końca, to lepiej nie ryzykować. Trzeba poczekać z wyznaniem na właściwy moment, nie skakać na główkę, bo nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic innego nie pozostaje, jak kochać po cichu i z daleka, i czekać aż minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzerwaNaReklamę
Proszę o bardziej optymistyczne teksty. Jest zimno, wiele osób choruje i przydałoby się więcej optymizmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodPierzynką
16:39 Nie da się flirtować jak człowiek kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzescToJa
Witam optymistycznie, co slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaTeżTuJestem
Od razu sympatyczniej ;) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DopieroPrzyszlamAJuzSieZegnasz
bo ja jestem sympatyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZnowBylamMaloFinezyjna
i Pani obrazona poszla sobie :( ciągle popelniam gafy i inne faux pas :o sama siebie wprawiam w zazenowanie... karą będzie dozgonny foch i milczenie, brrrr, w sam raz na lodowaty listopad z chłodnym oddechem Dusz Czyśćcowych na karku, aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 Lubię spać :) ej, miało być sympatycznie a nie pompatycznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego karą ma być dozgonny foch? Popełniłaś faux pas to po prostu przeproś. Czekasz aż to ona się odezwie pierwsza po twojej gafie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeprasza ta, która coś zepsuła lub narozrabiała, to logiczne. Jest małe ale, bo żadna się do winy nie poczuwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×