Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odpisać na wiadomość od mojej dawnej miłości

Polecane posty

Gość gość
OK,ale tu ktos wciaż hejtuje na tę przyjazń o której autor w ogóle nie wspomina. W takiej sytuacji,gdy on się podkochiwał w pannie a ona ma od kilku lat męża i dziecko wiadomo,ze nie ma mowy o żadnej przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, pewnie miałeś jakieś plany z nią związane, ale za późno ją poznałeś, wiedziałeś, że to nie ma przyszłosci. Koleżeństwa raczej nie konczy drobne nieporozumienie. Jeśli po jakimś czasie napisze do ciebie, w jakikolwiek sposób się z tobą skontaktuje, to myślę, że nie możesz poddać się uczuciom. Nie wiem co masz zrobić wtedy, ale na twoim miejscu nie odpowiadałabym w żaden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeciecie grzeczne,ale kategoryczne bedzie tylko boleśnie i byc moze długo trzymać autora jakby furtka była uchylona.. Jest niegrzecznoscia nic nie odpowiedziec-to do ostatnego postu.Tylko potem wymaga konsekwencji zamkniecia tamtego etapu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozegnianie ze wszystkim co sie nią wiaze nie oznacza, ze jej nie szanujesz, czy zyczysz jej zle. Pozegnanie jest w tej sytuacji najlepszym wyjsciem i z pewnoscią za jakis czas zobaczysz jego efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci szkodzi podtrzymywanie kontaktu dalej? Jeśli ona jest dla ciebie nadal kims waznym nie przerywaj tego, odzywaj sie od czasu do czasu badz po prostu dobrym znajomym, wiem ze milosci z tego nie będzie, ale nie warto tracic kolejnej osoby ktora jest wspaniałą koleżanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw znajdź sobie dziewczynę na poważnie. A potem wracaj do kontaktu. Choć na Twoim miejscu już bym nie wracała. Koszty są wyższe niż zyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19'11,jaki ty masz cel piszac te same w tresci maile? Daj spokoj mlodemu,ktory chce to skonczyc,bo..powody wymienia a ty regularnie mieszasz mu w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ona ma męża i dziecko to zdaję sobie sprawę, wiem, ze to koniec nadziei na bycie razem, ze ona naprawdę jest niedostępna dla mnie, ze tworzy rodzinę z kimś innym." Nie żartuj kolego, gdybym opowiedział Ci kilka historii o młodych mężatkach, to przestałbyś wypisywać takie bzdury. Teraz jeszcze nie, ale za 2-3 lata, kiedy małżeństwo i dzieciak ją zmęczą, będziesz miał szansę poczuć jej namiętność osobiście ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj takowe uczucia....mieszają w życiu. Nie warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij sie wycofywac, odpisuj ale krotko, nie pisz pierwszy, nie dzwon, mow ze jestes zajety itd. Wymyślaj jakieś wymówki. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie przez cale życie pragną mieć wokól siebie wiele szczerych i oddanych osób. Nie szkoda ci tej znajomości? Przecierp i odzywaj sie do niej. Może ona czeka na wiadomości od ciebie. Na twoim miejscu nie chciałabym stracić kontaktu z takiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'00,masz cos z głową?hejtujesz od poczatku.Chłopak juz dawno zdecydował,napisał,rzadko zagląda,ale mówił,że wybija ją sobie z głowy odwracaniem myśli o niej,gdy się tylko pojawiają,a ty dalej swoje. Trzeba byc piert*olniętym,żeby w kółko mieszać na temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim, tu autor. Dzięki za kolejne wiadomości. Tak****ałem kontakt, ale aktualnie wszytsko wróciło :( tzn wspomnienia. Wczoraj bylem u naszego wspólnego kolegi a on mi wyskakuje z tekstem wiesz ze X urodzila dziecko? Pytam skąd wiesz? A on dodala,fotke na fejsie, ja: przecież tam,nic nie ma, sprawdzamy obaj. U niego zdjęcie dziecka jest u mnie nie ma. Wniosek: najprawdopodobniej zostałem zablokowany...tylko dlaczego? Byc moze wcześniej za dużo sie z nią kontaktowałem, proponowalem spotkania itd. Ale urwalem to. Moze to kara? Ale tak sie nie robi, blokować kogos kogo bądź co bądź znalo aie dosc dobrze i nagle taki numer - tak robią dzieci w podstawówce jak sie pogniewają na siebie. Od wczoraj szukam przyczyny: Dlaczego? Dlatego wszystkie wspomnienia powrocily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze,to drugie dziecko?kiedys wspominałes o jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powody moga byc dwa : - mąż wykrył jej kontakt z Toba i sie wpienił,bo zapewne ukrywała to; - dotknęła ją Twoja asertywność ,czego wcześniej nie było i jak obrazona księżniczka zablokowała Cię. Nie zastanawiaj się dlaczego i przypadkiem z nią samą nie próbuj w inny sposób (telefon,SMS) konfrontować tego. Teraz widzisz,ze dokonałeś dla siebie najlepszego rozwiązania?Zawsze byłbys takim chłoptasiem do nie wiadomo czego. A Ty miej swoje zycie,pracuj nad zamknięciem tamtego etapu.Jego realnie juz nie ma od dawna,od czasu gdy poznała innego,wyszła za mąż,jest matką. Mężatki/żonatego nie rusza się nawet kijem,mówi powiedzonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to jest pierwsze dziecko (urodziła w tym,roku). Sama mi kiedyś o tym napisala, mowila ze wstawi zdjecia na fejsa. Aż do wczoraj bylem przekonany ze tam nic nie ma. Jednak jest, tyle ze ja go nie widzę u siebie, pewnie mnie zablokowała i tyle. Moze,i nie mam szacunku dla samego siebie nie chodzi o dumę bo juz dawno schowałem ją do kieszeni ale szkoda mi ze osoba z którą mialem naprawdę dobry kontakt tak zrobiła. Gdzie jest błąd? Moze ten kontakt z mojej strony ją przytaczał ? Ale jak sie blokuje kogoś to jest to przykre :( co jeszcze moglo wpłynąć na taką decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej sam zapytaj dlaczego cię zablokowała? Tylko szczera rozmowa jest tu w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby po co mu rozmowa,ktora nie bedzie szczera tylko denny powod podany,na odczepnego. Sorki,ale zadajesz trochę naiwnie pytania "czemu',"dlaczego?".Wyszedles z tego obronna ręka i z honorem a to ona zachowała sie jak gówniara tym blokowaniem wiec nie masz co załować.Jej decyzja i musisz to zaakceptować i juz nie rozkminiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowała go, weź człowieku olej to i znajdź sobie inną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wara od "używanej" kobiety-mężatki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyidealizowałeś dziewczynę i masz teraz kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpisać i Zapytać, ja bym chciała to wiedzieć dlaczego tak sie stało co zrobiłam ze zostałam zbanowana? Autorze nie masz nic do stracenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor autor
Hm tylko co to da ze do,niej napiszę? Pewnie zapyta dlaczego interesuję sie jej zyciem itd. Skoro mnie zablokowała to widocznie moze uznala ze nasz znajomość z czasem sie poluźni moze zakończy? Nie wiem, ale jeszcze nikt w taki sposób nie zakończyl znajomości, to taki pierwszy przypadek. Tak jakby ktos walnął mnie w głowę, nikomu nie życzę takiego zakończenia przyjazni, koleżeństwa. A jeśli po latach będzie spotkanie zjazd absolwentów,jesli spotkam w innych okolicznościach gdzieś w mieście jak sie wtedy zachować? Przecież,niemoge udawać ze sie nie znamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autor autor
Hm tylko co to da ze do,niej napiszę? Pewnie zapyta dlaczego interesuję sie jej zyciem itd. Skoro mnie zablokowała to widocznie moze uznala ze nasz znajomość z czasem sie poluźni moze zakończy? Nie wiem, ale jeszcze nikt w taki sposób nie zakończyl znajomości, to taki pierwszy przypadek. Tak jakby ktos walnął mnie w głowę, nikomu nie życzę takiego zakończenia przyjazni, koleżeństwa. A jeśli po latach będzie spotkanie zjazd absolwentów,jesli spotkam w innych okolicznościach gdzieś w mieście jak sie wtedy zachować? Przecież,niemoge udawać ze sie nie znamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myśliciel1981
Chłopie a ja bym napisał do niej. Napisałbym krótko i przemyślanie, że byłeś w niej zakochany, cierpiałeś i dlaczego zerwałeś kontakt. Napisałbym również, że nie masz prawa mieszać w jej życiu i Ona dokonała wyboru, co szanujesz. Poproś, aby nie odzywała się do Ciebie, jeśli nie ma poważnych zamiarów w stosunku do Ciebie i jest w związku, bo Cię to rani, a do tego nie ma prawa. Ona dokonała wyboru, wybrała innego faceta, nie Ciebie. Jeżeli coś się stało, że nie jest z swoim facetem to napisze do Ciebie. Jeśli nie to zerwij kontakt - uwierz mi tak będzie lepiej. I nie przejmuj się, że tą wiadomością ośmieszysz się. Lepiej sprawę postawić jasno, ale też nie bądź przesadnie wylewny - konkrety co, jak i dlaczego, aby rzeczywiście ta wiadomość nie była śmieszna. Nie zamykaj się na inne możliwości. Myśląc cały czas o niej, tracisz z pola widzenia inne okazje. Zapisz się na jogę, taniec, kursy językowe, rozwijaj swoją osobę, zacznij dbać o siebie, biegaj, chodź na różne imprezy, także na te na których wcześniej nie bywałeś, wychodź do innego towarzystwa - nie tych samych starych znajomych, zrób krok naprzód. Zacznij działać na portalach randkowych. Twój krąg znajomych musi zacząć się na nowo rozszerzać. Zagospodaruj swój czas, będziesz mniej o niej myślał, poznawał nowych ludzi, większość kobiet pozostanie na stopie koleżeńskiej, ale może znajdziesz tą jedną jedyną, która okaże się 100 razy lepsza od tej Twojej koleżanki. I jeżeli Ona nie ma poważnych zamiarów wobec Ciebie unikaj ją, bo będzie Ci w niezamierzony sposób przypominać o sobie. Z nałogu nie wyleczysz się cały czas biorąc to co Cię uzależnia. Wiem co czujesz, bo podoba mi się pewna dziewczyna do której startuję i ona nie jest mną zainteresowana. I też mi leży ta sprawa na sercu, no może nie jak Tobie, że aż nie Ty nie spałeś przez nią. Zrobiłem podobnie, jak opisałem, choć nie jestem tutaj do końca konsekwentny i przyznaję się do tego. Ale tutaj sytuacja jest inna. Wciąż jest mała nikła szansa. Ale tak, jak Tobie napisałem nie zamykam się na inne możliwości, staram się poznawać nowych ludzi. Jak napisali gdzieś w necie "nie skacz przepływać ocean dla kogoś, kto nie chce dla Ciebie przeskoczyć nawet kałuży".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Mysliciel1981 dzięki za dobre slowo kolego, w tym przypadku nie ma mowy o tym ze ona go opuści to pewne na milion procent bo maja dziecko, ja juz pare miesięcy temu zrozumiałem ze to naprawde koniec. Ale nie spodziewałem sie ze nasze koleżeństwo, przyjazn zakończy sie w taki sposób i jest mi niesamowicie smutno i przykro :/ wiem ze musze sie pozbierać robie to każdego dnia walczę z tym uczuciem i jak narazie wszystko szlo w pozytywnym,kierunku aż do wczoraj...ja nie będę nic pisać nie mam siły choc nie jestem zły i szanuje jej decyzje (ale jest mi przykro) jestem ciekaw czy Twoja"miłość" cos odpisala i jak na to wyznanie zareagowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zakończyc znajomość w taki sposób : Niestety ale jestes dla mnie kimś wiecej X i nie potrafie traktowac Ciebie jako koleżankę. Ale ja na Twoim miejscu traktowałabym ją jak zwykła kolezanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokoj,nie mieszajcie w glowie.Napisal,ona zareagowala i slusznie ciszą,teraz blokadą.Wszystko jest jasne. Trudne,ale oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 21:53 nic do niej takiego nie napisalem jak radziła dziewczyna 2 posty wyżej. Ona nałożyła mi blokadę na fejsie zebym nie mogl oglądać jej postów czy zdjęć, a mówiła wstawię zdjęcie dziecka to zobaczysz, nie zobaczyłem aż dopiero musze sie dowiadywać od innych osób...cóż, widocznie uznała, zebym moze lepiej nie widzial tego?? Sam nie wiem, co miala na myśli? Nie wiem czy w przyszłości gdyby mnie o cos poprosiła czy umiałbym pomóc? Zraniła mnie tym trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ona nie chce to nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×