Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moja chwila

Najskrytsze myśli i wyznania

Polecane posty

Gość gość
Gość ty masz wyraźny "kompleks Talii". ;) Od kiedy powiało "kafe-cenzurą" ;), tfurczość literacka jakoś mi obrzydła. :( Choć z drugiej strony sama bym poczytała co "panowie i panie z forum w łóżku potrafią" i o małych, ukrytych zboczeniach. ;) 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Talia szukała ciebie jako pierwszą i twojego sponsora wywłoko. Nagle jaka porządna się zrobiłaś:-DMyslal by kto Konczipo. Błogosławiona Konczita z Sopotu.Miłego weekendu na forum😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widmuś🖐️ To my, klika Matu, przyszliśmy tu za tobą hejtować kolejne niewinne dziewice w imię naszego guru. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja determinacja jest rozpoznawalna. ;) Weekend na forum to całkiem niezły pomysł.:P Ale mam lepszy. Dziennik Bridget Jones 3. Nienawidzę komedii romantycznych. :( Książkę strawiłam, ale słabiutko już było. BJ mogłaby dojrzeć tyci, tyciutko, do jasnej ciasnej. :O Jak można było zaś uśmiercić głównego bohatera? Nie kumam. To tak jak zabić pana Darcy'ego w "Dumie i uprzedzeniu" 2. :P Albo uśmiercić Heathcliffa i Katy w "Wichrowe Wzgórza" 2. :P :D ;) Idę na ten film cholera. O Apollo, Trolle Trolliska Kafe i muzo poezji Erato, miejcie mnie w opiece. 😭 4. A potem napiszę bajkę... 🖐️ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Red napisz bajkę o swoim szczęśliwym małżeństwie z mężem :P :-P ale tym prawdziwym nie wirtualnym Wilkiem :-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz po tym jak napiszę o twoim wspaniałym małżeństwie (i gnijesz tu? :( ), rozwodzie (ojojoj :( ) lub samotności (przytulam, znajdziesz kogoś na bank :( ) 4 Dobrej... ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma ktoś białe rękawiczki? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam Wilka? Czy Cynika? Ale na co mu stara baba z dorobkiem?:-D:-P Nie odpisuj idź się umyj bo śmierdzisz siedząc tu od rana i czekają na chója do dòpy chyba ale brak siedzą z żonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Midsummer Eve wczoraj Nie, ale to odnotuję, bo to powinno być odnotowane oczko.gif Godzina 19-ta, sobota (myślałam, że rano to był wypadek przy pracy)... oczko.gif Ja się naprawdę bardzo cieszę, że u hajabuzy chęć bycia przy aktualnym rozmówcy (który ma szerszy czas bywania tu niż poprzednik) oraz potrzeba podpięcia się pod aktualną koalicyjkę zwyciężają powoli przymus utrzymywania mitu największej weekendowej wygrywki usmiech.gif Skorzystają wszyscy. Hajabuza będzie mogła już oficjalnie być, kiedy jest i pisać sobie, a jeśli chodzi o pozostałych, to może znacznie spadnie liczba jej poniedziałkowych postów o weekendowych przegrywach oczko.gif :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyznanie Edith Piaf "Stałam się złą kobietą. Kiedyś wierzyłam w miłość, byłam czuła. Chciałam nawet rodzić dzieci. Potem zobaczyłam że znaczę więcej, kiedy patrzę na nich z plakatów. Kiedy myślą o mnie lepiej, kiedy patrzę na nich z postera,lepiej niż wtedy, gdy dałam B. zwykłe zdjęcie, tamtej Edith. Mężczyźni depczą zwyczajną kobietę. Nie chciałam być zdeptana, dlatego stałam się złą kobietą. Pożądaną bardziej niż te dobre. Paradoks"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne wyznanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roso, to puliczne forum, więc nie masz wpływu na to, kto się...wypowiada.:-) Pobędziesz chwilę a sama, bez wskazówek z licznych elaboratów takich autorytetów jak Mid Eve, Jacek 😭 wyrobisz sobie opinię o userach.:-) Nie znam tej chorej pani, ale wyraźnie jej tu przeszkadzam. A może źle to interpretuję i jednak pomagam jej spędzić z satysfakcją kolejny dzień życia (w pracy, bo chyba nie wolny) i chociaż śni potem pięknie? P.S.Sugeruję, by mój niedzielny post ozdobić rameczką w archiwach.;-) A ja nie o tym.Oglądaliście "Wiek Adeline"? Ciekawe spojrzenie na wieczność i znaczenie uczuć.Polecam.Pozdrawiam.:-) Imperium..... no kiedyyyy? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty masz do Eve stara niedopchnięta śmierdząca Awario? Ucz się od innych klasy i posprzątaj w końcu w domu ten burdel:D:D:D Z tego co pamiętam jakoś u rogatej pisałas z Jackiem🖐️:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Awaria Hajabuza lat 49 wyhejtowała Silenę, Want, Samansarę, Pewną i Sakurę🖐️:O:O:O:O:O Bardzo lubi erotyczne gify i erotyczne rozmowy. Nie wzbudza zaufania, kojarzy się z bezzębną babą w glanach, z plecakiem pijącą tanie wino i zbierająca puszki po śmietnikach. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się aż tak zle nie kojarzy, bez przesady. Uważam raczej że wiekowa już metalówa, w stylu np Aniji Ortodhox . Z przebitymi ustami. W glanach. Ale nie bezzębna czy smierdząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hajabuza93 dziś (...) A może źle to interpretuję i jednak pomagam jej spędzić z satysfakcją kolejny dzień życia (w pracy, bo chyba nie wolny) i chociaż śni potem pięknie?xRozumiem, że napisałaś to z pracy, bo chyba nie z dnia wolnego?... ;)(myślisz czasem nad logiką swoich wywodów: "pory bywania na kafe a wygryw/przegryw" i swoim miejscu w nich, czy zawsze lecisz na pałę? :) ). xWyznanie:"Idziemy w dół Rue de Chateau, szukając Eugene. Przechodzimy przez most kolejowy, gdzie kiedyś spędzałem długie godziny, obserwując odjeżdżające pociągi i gdzie robiło mi się niedobrze, gdy zastanawiałem się, gdzie u diabła ona się podziewa. Wszystko wydaje się takie miękkie i urzekające, kiedy przechodzimy przez most. Dym przepływa nam między nogami, tory skrzypią, w naszej krwi opuszczają się i podnoszą semafory. Czuję jej ciało blisko swego - ciało należące teraz do mnie - i przystaję, by rozgrzać ręce o ciepły aksamit. Wszystko wokół mnie rozsypuje się, rozsypuje się w proch, a ciepłe ciało pod ciepłym aksamitem tęskni do mnie aż do bólu..."Henry Miller "Zwrotnik raka".xMam nadzieję, że nie ma błędu :) Szczególnie uwielbiam to: "w naszej krwi opuszczają się i podnoszą semafory".🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że napisałaś to z pracy, bo chyba nie z dnia wolnego?... oczko.gif Sugerowałam wziąć w rameczkę i proszę jak szybko się stało.Logicznie bardzo.:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tu jesteś, haju? ;)Wiem, poprzednik pasował Ci wizerunkowo, choć Cię jednocześnie ograniczał (bo pisał w dni robocze, z pracy). Obecny jest jednostką totalnie niezależną, także wizerunkowo i robi co chce i kiedy chce. No i masz zgryz :) Jestem ciekawa, na którą opcję się zdecydujesz ;) A mój fragment Ci się podoba? :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hajabuza93 dziś Teraz nauczę cię ruro co to znaczy mieć kogoś w d***e.Patrz.xJesteś pewna, że to właśnie chciałaś napisać? Nie chcesz edytować? Edytuj może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hajabuza93 dziś Teraz nauczę cię ruro co to znaczy mieć kogoś w d***e.Patrz. X Awaria edytuj to lub napisz z pomarańczy wsadzając jęzor :D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz Cię proszę, haju, powstrzymaj się od wyższościowych aluzji do mnie w co drugim poście, zejdź z konia, na którym tak lubisz jeździć, to może uda się to uciąć. Potem i tak ja się czuję źle, jakby kopnęła leżącą i nisko schodziła. Idę, zanim Inek poleci mi wypierdalać jak Wadi, żeby Cię chronić przed blamażem. W sumie popieram go właściwie. Też nieraz czuję współczucie. Żeby chociaż jeszcze trzymał się Ciebie plus Ty bez aluzji do nas i sprawa jest rozwiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam Kuszo, ale dawno i w wieku nieodpowiednim do lektury (jak bohaterka "Przylądka strachu" mniej więcej ;) ). Pamiętam ogólne wrażenie, że nie było tak skandalicznie, na co liczyłam ;) , no i ten zapisany od lat fragment (to jeden z "moich" fragmentów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Identyczne wrażenie: że o co jest tyle szumu? ;) Może byłam zbyt zepsuta, żeby to wprawiło mnie w szok (ale nie byłam ;) )? Ale ten fragment powala, dlatego ze mną został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuszo jesteś na dobrej drodze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mój fragment jest manieryczny? A mnie się wydaje magiczny 😭 ;) A tak serio, to rozumiem, co masz na myśli. Język pełen prostoty i oszczędny w stylu zawsze dobrze się sprawdza, szczególnie, gdy autorowi brak talentu, by się "barokowo" rozwijać. Choć do oszczędnego, surowego stylu też trzeba mieć pióro. Coś mi się od razu przypomniało, ale nie będę polecać, i tak wykład się już robi :P Zaraz usłyszę o nauczycielstwie oraz ten, którego imienia nie wymawiamy, może się zjawić ;) Dzięki, Kuszo, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/203789/pokutaIan McEwan, szczególnie ta właśnie pozycja (ekranizacja jest też dobra). "Suchy" styl autora powoduje, że myślałam, że nie przebrnę, że nie dla mnie. Warto przebrnąć przez pierwszy opór i dać szansę, będzie się cholernie niezawiedzionym - książka wali w łeb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobał mi się też fragment od Haji o masturbacji (bez drugiego dna i złośliwości, naprawdę). Co prawda ja nie lubię Wiśniewskiego, dla mnie to taki "seksuolog" dla niedopieszczonych gospodyń domowych, znawca kobiecej duszy i guru z własnego nadania (i znów to metafora i żart niezłośliwy, sama czytałam "Samotność w sieci", a jakże :P ). No i on pisze z taką dozą egzaltacji, że ja się śmieję, zamiast się wzruszyć, a to chyba nie o taki efekt mu chodziło ;) :P Ale fragment jest spoko :)Dobra, bo to z kolei jest mój konik, na którym lubię jeździć, więc mogę (za) długo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że chodzi nam o to samo, powiedziane lekko w inny sposób :) Nigdy nie sięgnęłam po Manna, choć się przymierzałam ileś razy. Może w końcu? (stoi na półce). "Jaśniej nie umiem, bo to jest jakieś takie ulotne wrażenie, które przyrównać można tylko do "tego czegoś" w drugim człowieku. oczko.gif"Brakuje mi tu emotki "kciuk w górę" ;)Też dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×