Najskrytsze myśli i wyznania

Kuszo, więc wreszcie biorę się za to ;) Książka jest nie u mnie na półce od lat, odbiorę jak tylko będę mogła, pewnie dopiero na Święta (ja czytam papierowo ;) ). Ale mam powód, by w końcu przeczytać, bo jakoś zawsze czułam lekki niepokój, by zacząć (miałam wizję, że to książka, z którą trzeba się "zmierzyć")."Pokuty" aż się boję, ale zagryź zęby, gdybyś chciała rzucić na początku (możesz tak się czuć ;) ). Mnie się wydaje, że warto. Pa :)

Aha, Kuszo i tam jest treść pewnego listu, która idealnie nadaje się na to forum, treść jednozdaniowa i niezwykle treściwa, cudowna ;) Zalinkowałam kiedyś fragment z filmu, dotyczący tego listu (ale nie tu), może jak przeczytasz, to znów wrzucę ;)

Wow , cieszę się, że nikt jednak nie jedzie na oparach kochani. ;) To się nazywa sensowna wymiana zdań. Sama lubię też wtrącić kilka słów (od literatury, po seks i uwagi o forum :P ) Zwrotniki (czytałam, jakoś "przeszły, minęły" chyba mnie nie wciągnęły albo byłam za mało dojrzała :( ). Każdy ma chyba swoją literacką "Czarodziejską górę", którą męczy kilka razy w życiu. Sama mam takie. ;) Męczę obecnie "Światło, którego nie widać". Nie polecam, bo dopiero "świecę" nim sobie. ;) Gra mi "Sunrise, Sunset"- to znak, że idzie jesień albo się starzeję. Lub znów popadam w melancholię. Auć, jak życie boli. :P ;) Haja, Kusza, Evka- pozdrawiam. 4.

A może to nie ja linknęłam, bo coś nie mogę znaleźć (nie wiem, czy to nie ktoś inny odnalazł filmik), ale poszukam, jeśli nadarzy się znów kontekst ;)Pozdrawiam, idę na kakao do wyrka :)

Piękna dysputa literacka, nagle Eve ożywia się i zaczyna nawet byc ciekawa. Tylko dlaczego koniecznie "życie erotyczne"? Ze swoimi wojenkami o psi zwis, przeplatanymi infantylnymi komentarzami o dymaniu rodem z Jane Austen, pasuje tu jak świnia do teleskopu.

Stary numer stosowany wobec wielu: wynoś się z tematu albo z całego działu, bo pasujesz jak kwiatek do kożucha (a jak ładnie ubrane w merytoryczne wdzianko) :) Ostatnio doświadczyła tego haja. Nie krępuj się gościu, pokaż, jak ty pasujesz. Ja już idę :)

A dlaczego byłam akurat na erotycznym, to ci guzik do tego :) Teraz jestem, bo zostałam :)

I niezmiennie poliki twe płoną dziewiczym rumieńcem na widok słowa kòtas, analogii szukając w grzybku muchomorku:D

Wierz, w co chcesz (mnie to pasuje) ;)

Jedno trzeba ci przyznać- jesteś mistrzynią w kierowaniu rozmowy na aseksualne tory oraz serwowaniu kawki i serniczka.

Ero tego potrzebuje Ewciu, jesteś tu jedynym odseksualizującym elementem.

Wierz, w co chcesz (mnie to pasuje) ;)Powtórzyć Ci jeszcze raz? Czy koniec? :) Masz chyba jakiś problem z moją tu rozmową, a jeszcze większy ze mną (miałaby być przyzwoicie inteligentna i jeszcze tak naprawdę nie-aseksualna, o nieee! ;) ). A nie chcemy ci przecież robić kuku, więc znowu: wierz, w co chcesz i ciesz się tym ;)

Ku=tas. Ci=pa. Sperma. Seks. :P ;) No bez przesady. Można być albo ładnym, albo mądrym, albo utalentowanym, albo mieć charyzmę. Można też pisać na Kafeterii. Ja piszę. Właśnie, dlaczego J. Austen dochodziła tylko do pocałunku? :P Bo trudno mi wyobrazić sobie jak np. J. Willoughby wali konia? Masakra. :O 4. ;)

Myślę też, że postawić J. Austen obok infantylizmu, to wynika z niewiedzy o tej kobiecie :)

Cholera, muszę przyznać, że miała niezwykły dar obserwacji i pewnego rodzaju odwagi. Przypominam, że piszemy o przełomach XVIII i XIX stulecia. :P Dziś dama w salonie, a dziwka w sypialni, to podobno marzenie faceta. Wyobrażacie sobie piękną, wykształcona damę mówiącą na salonach: Liż mi ci=pę? A mamy XXI wiek. Na szczęście ja nie jestem damą- według męskich i kobiecych standardów. Ale J. Austen czytam i czytałam. :( (choć wolę siostry Bronte, ale ciii ... ;) ) Podsumowując, następnym razem pomówmy wszyscy o G. Sand. Lubię wyprzedzające swoją epokę. (o kilka km ;) ) 4.

To dorzucę jeszcze siostry Bronte (same się pchają, jak mówimy o tym ;) ) i uciekam ;)xDorzuciłam, a już dorzucone, nie zauważyłam :) No to się podpinam, bo też wolę :)

gość dziś Cholera, muszę przyznać, że miała niezwykły dar obserwacji i pewnego rodzaju odwagi. Przypominam, że piszemy o przełomach XVIII i XIX stulecia. jezyk.gif No i właśnie tam zatrzymała się Evka. Nie rozumiem tylko dlaczego ze swoimi herbatkami i biszkoptami postanowiła zapuścić się na hejterskie forum o bzykaniu? Wyrafinowanym trollem raczej nie jest.

Babskie forum się zrobiłojednak coś jest nie tak, któraś może być z kóótasemwidziałyście wczoraj światła w Pile?Mid, :) ja jakbym się dowiedział że Ty uczysz moje dzieckoto bym to dziecko przeniósł do szkoły w Bieszczadach albo do Berlina, albo na koniec ŚwiataErrato jesteś złośliwaale i tak Cię lubię.

20:35 Nigdy nie będziesz miała okazji spytać "u źródła", czy rzeczywiście tak jest ;) Właściwie byłam pewna, że gdy tylko skończę rozmowę z Kuszą, zacznie się wyrafinowany, "merytoryczny" hejt :) Mnie często właśnie taki dotyka, widać wymagam szczególnych starań ;) xInek, a możesz najpierw przestać przynosić tatusia swojego dziecka nieustannie w moje okolice, na mój temat? ;) Bo to się jakoś kłóci, tyle pogardy, a ciągle przy mnie jesteś ;) Wiem, dziś to ja wpadłam na Ciebie, obiecuję, że prędko się to nie powtórzy ;):P

Mid literatura Twoja mnie nudzijak kapusta zawijana w trąbkęKapuściński jednak niechciałbym tak napisać jak on "Cesarza"może przed odlotem mi się uda :DToruń to łachy.

Skoro Cię nudzi, to nie czytaj :P Dobra, nie chce mi się z Tobą przewalać, bądź tam, gdzie Cię potrzebują ;)

He. :D Bronte miały "to coś", mistykę uczuć. ;) 4444 Gościu, sama jestem cholernie romantyczna i wulgarnie chłonę emocje. Nie chodzi o sam "Wiek niewinności" w mentalności. Raczej o pazerny romantyzm. Przypomniałam sobie , że "Wiek Adeline" widziałam Haja. Lubię takie kino. ;) Babskie forum In polega na tym, że przestałyśmy potrzebować do szczęścia ogierów. :( Samowystarczalne się awanturujemy, dyskutujemy, a i do seksu też dojdziemy. :P ;) Kusza. ;) 4444 "oboje dążyli do wspólnego celu, bo on kochał i pragnął ją wielbić - a ona kochała i pragnęła być uwielbiana" :P czuję h2o i takie tam... ;) 4.

Twoje oczy Mid, zawsze kłamiąa Kuszy nie kłamiątaka to jest różnicaImp Ty i Twoje H2O, marzeniemoże na Kanarach?Chwilo, szacunek i wspomnienie dobrych dnitrzymaj się Dori.

Nie spojrzysz w moje oczy In, to też jest różnica ;) Nie przychodź, i ja nie będę ;)

Ona jest taka niedostepna..teraz herbatka i ciacho z kremem:D

Rechocz gosciówko, możliwe, że się zaraz zaspokoisz kolejną publiczną analizą inkową mnie ;) Musi mieć widać jakiś powód, by nieustannie mi dowalać :( ;) x "Babom" na babskim forum dziękuję za kwadrans literacki ;)

Teraz to pikuśdoyebiemy Krzyżakom 8 z plusemchwała bohateromdobranoc ludzie.

In, H2O to jedyny wzór chemiczny na miłość jaki znam. ;) Gdybym miała wybrać spełnienie jednego marzenia, to nie byłyby Kanary... Kurczę no. :( Dobra, ja spadam. Zostawiam dla wszystkich, którzy wierzą, że skończą na "śniadaniu u Tiffany'ego". :P Szczególnie dla "mojej Chwili" i tych Chwil, i Chwil, które nie wrócą, i Chwil, których pragniemy jeszcze. https://www.youtube.com/watch?v=BOByH_iOn88 (stare filmy, popcorn i czekolada ;) ) Może być też Evka, duża, ciężka patelnia i In- ja to widzę, nawet jednym okiem. ;) Do napisania... 4.

Jest Czerwona Innesska:-DRed Leeleeooooooo oooo Wachlarz:) Jak maja się twoi kochankowie? Wilczurek, Cyniczek, Inuś, Psujek, Andro, Kokuś i Najuś? Perełko ty nasza ty nasz ukochany lacho/ciągu/

Dobranoc Imp. Chwila potrzebuje spokoju.