Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wypowiedź N. Przybysz. Czyli o to się rozchodzi? O aborcję, bo mamy

Polecane posty

Gość gość
Feminizm wyprał kobietom mózgi, wpoił, że są najlepsze na świecie i wszystkich "kobiecych" zadań mogą zaniechać. Jednym z tych zadań było niewątpliwie rodzenie dzieci, które zostało zdegradowane do przykrej pomyłki, a ciąża stała się problemem, który należy usunąć. wiem, ze łatwo mieć uproszczoną wizję świata i jakiegoś nazwanego wroga. No tak po prostu łatwiej zyc, szczególnie prymitywnym umysłom. Spędzanie płodów było zawsze, róznymi metodami i feminizm niewiele tu ma do rzeczy, Nigdy i nigdzie kalekie płody nie były pożadane- w Sparcie niemowleta zostawiało sie na noc nad morzem na powietrzu żeby selekcjonować te silniejsze. Reszta mogła umrzeć i nikt nie płakał. No nie popieram tego, ale tak było. Szczęściem dawnych czasów było to, ze kalekie dzieci szybko umierały bo nie było jak ich leczyc, w ogóle smiertelność dxzieci do 3 roku zycia była ogromna. Z 10 urodzonychprzez kobietę mogło przeżyć 2-3. Praktyka była też taka (również na polskiej wsi 100-200 lat temu, gdzie żadnych "feministków" nie było), że akuszerka widzac ze dziecko kalekie, albo rodzina nie da rady go utrzymać to pozwalała dziecku umrzeć nie podwiązując pępowiny i nie oczyszczająć dróg oddechowych. Praktykowało się też nie dawanie niemowlętom jedzenia, przy dużej śmiertelności niemowląt nikt się nawet nie zastanawiał dlaczego to własnie dziecko nie przeżyło. Ponadto w samej Polsce przed wojną skrobano sie na potęge, a jak to nie poskutkowało to mordowało się dzieci- kilkaset ujawnionych przypadków zabicia niemowlęcia rocznie (zwykle topiono w szambie zaraz po urodzeniu). Przy okazji była niesamowicie wysoka śmiertelność kobiet związana z powikłaniami po takich pokątnych aborcjach. Feminizm dązy do tego zeby własnie nie zabijać urodzonych dzieci przez matki które ich nie chcą i do tego żeby kobieta , która sie na to decyduje nie musiała ryzykować własnej śmierci. Nawet przy całkowitym zakazie aborcji jak w Rumunii w swoim czasie, gdzie państwo nawet w zakładach pracy miało ginekologów regularnie sprawdzających kobiety sędzano płody. I raczej nie dla przyjemności i zachowania szczupłej sylwetki, skoro szło sie za to do więzienia, a metodami aborcyjnymi było polewanie się wrzatkiem, podnoszenie ciężarów co mogło skończyć sie krwotokiem i śmiercią kobiety,stosowano druty do dziergania, szydełka, gałęzie łopianu, ostu, spinki i to wszystko bez znieczulenia mimo okropnego bólu. I było to powszechne- państwo ustawą nakazywało zeby do 40-ki kobieta miał minimum 4 dzieci, a w rodzinach rumuńskich było zwykle góra 2, na wsi czasem 3. Nie powiesz mi, ze będziesz sie polewał czy polewała wrzatkiem i ryzykowała śmiercią tylko dlatego, ze figura od ciąży ci sie zepsuje. Niechciane macierzyństwo to może być dramat, którego kobieta nie dzwignie i w takiej sytuacji ma mieć prawo do usunięcia płodu w cywilizowanych warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dlugo czekałam na moje dziecko,nie udalo sie naturalnie i podeszlam do in vitro,w 5 tygodniu ciąży jest już zarodeczek z bijacym pulsikiem,serduszkiem cudowne doswiadczenie mało kobiet w tym tygodniu nawet wie że jest w ciaży niektórzy uważają że to tylko zarodek,dla mnie to bylo moje wymarzone dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli człowiek jest w stanie zobaczyć pełne nagranie zabiegu aborcji i nadal być za aborcją to nie ma już dla niego ratunku. a wiesz jak w tej chwili wyglada aborcja, czy dalej ogladasz te filmiki z rozrywaniem płodu? w tej chwili to albo tabletka, albo wywołanie przedwczesnej akcji porodowej. Od lat sie nie stosuje tego co lubi pokazywać pro life. A swoją droga pewnie nie wiesz, ze te słodkie zdjęcia płodów w brzuszku z paluszkiem w buzi, które oni pokazuja jako cud życia to sa płody po aborcji odpowiednio upozowane. W brzuchu matki nie da sie zrobić takich zdjęć, zresztą sam ich autor się przyznał ze wykorzystywal abortowane płody. Ot taka manipulacja z ich strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy uważają że to tylko zarodek,dla mnie to bylo moje wymarzone dziecko smiech.gif gratuluję, ale jesteś kretynką jeśli nie widzisz róznicy w podejściu między kimś kto chce dziecka , stara sie i je ma, a np matka która wie, ze urodzi potworka https://www.google.pl/search?q=zdeformowane+p%C5%82ody&client=firefox-b-ab&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwj_rdGetPDPAhWBFSwKHYH4C1AQsAQIHQ&biw=1696&bih=834 albo np nosi dziecko gwałciciela, albo może sama umrzeć i zostawić bez opieki już żyjące dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wywołanie przedwczesnej akcji porodowej" a to jak wygląda ? Płód umiera w trakcie czy poza organizmem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym zaraz po zakazie aborcji miał być całkowity zakaz in vitro więc wtedy takie jak ty mogłyby sobie dziecko z kory wystrugac a nie urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wywołanie przedwczesnej akcji porodowej" a to jak wygląda ? Płód umiera w trakcie czy poza organizmem ? a sobie wygooglaj, a tak na marginesie przedwczesna akcja porodowa dotyczy tylko tych płodów , które obumarły, albo nie sa w stanie zyć po porodzie. No ale oczywiśćie zesrasz sie zeby wykazać ze morduje sie dzieci po urodzeniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieManipulować
zarodek to nie dziecko usuwamy zarodek a nie zabijamy dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:30 http://www.vrelinghuis.nl/pl/rozne-rodzaje-zabiegow/ Tutaj masz źródło-holenderska klinika aborcyjna, poczytaj sobie i może przestaniesz powtarzać bzdury. Wywołanie poronienia jest stosowane wyłącznie w bardzo wczesnych epatach ciąży, choć też stosuje się wtedy metodę próżniową (odsysanie). Metoda próżniowa jest stosowana też w późniejszych stadiach ciąży (z tego też są filmiki, wystarczy poszukać, nie polecam osobom wrażliwym). W drugim trymestrze stosuje się "oczyszczanie" macicy za pomocą kleszczy czyli wyrywanie dziecka kawałek po kawałku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.47 to zabawne co piszesz, bo metoda łyzeczkowania i te straszne kleszcze od ładnych paru lat nie sa zalecane przez WHO, a jeżeli już to własnie w pierwszym trymestrze jak nie poskutkuje chemia. Póżniej jest aborcja chemiczna- wczesniej znana i stosowana niż później wynaleziona tabletka działająca w pierwszym trymestrze. No i metoda prózniowa. No ale ja to czytam w periodyku dla lekarzy wydanym na kongres medyczny, a nie nie wiadomo gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metoda próżniowa w późniejszych stadiach ciąży to praktycznie to samo co kleszcze geniuszu. Dziecko jest odsysane kawałek po kawałku. A periodyki medyczne zostaw lekarzom, bo jak widać czytanie ze zrozumieniem to nie jest Twoja mocna strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metoda próżniowa w późniejszych stadiach ciąży to praktycznie to samo co kleszcze geniuszu. no nie do końca, ale rozumiem że tak ci łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem aborcja powinna być dozwolona do 10tc- na życzenie. W przypadku zapłodnienia w wyniku gwałtu, wykrycia choroby u matki wymagajacej natychmiastowego leczenia, ciężkich uszkodzeń płodu, wad genetycznych, wad wrodzonych- ciężkich) ZD, ciąży pozamacicznej. Dzieckiem w moim mniemaniu jest noworodek zdolny do przeżycia samodzielnie poza łonem, wiec każdy płód po 24tc. Ciąży zresztą nie usuwa sie po 12tc gdyż zabieg zagraża życiu kobiety. Do obecnej ustawy dodalabym aborcje na życzenie do 10tc. Wtedy kompromis nie należałby kobiety na podziemie aborcyjne, które nie ukrywajmy istnieje. Zdarzają sie różne sytuacje życiowe, wmawianie kobiecie że np 6 tc to dzieciątko jest nieprawdziwe, w moim odczuciu. Owszem za kilkanasci tyg bedzie dzieckiem ale na etapie komórkowym dzieckiem nie jest. Moja ciąża pozamaciczna umiejscowiona w otrzewnej rozwijała się dobrze do 10-11tc. W przeddzień zabiegu beta hcg rosła nadal, więc płód żył, gdyby kobiety w takiej sytuacji traktowaly płód jak dziecko nie mogłyby ratować swego życia. Tak wiec nie powinno do pewnego etapu ciąży płodu nazywać dzieckiem. Nie każda ciąża kończy sie urodzeniem slicznego zdrowego noworodka. Ile jest ludzi, tyle zdań na temat tego niesamowitego okresu prenatalnego, każda kobieta powinna postępować według własnych odczuć, poglądów czy wiary. Moim zdaniem nie powinna być zmuszana ustawą do podejmowania życiowych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 Czytanie nie boli :) Tu trochę o wkładce domacicznej http://www.amed.net.pl/pl/produkty/var/4,32,1,wkladka-wewnatrzmaciczna-cu-375-typ-multiload Ciężko dyskutuje się z kimś kto ma błędne pojęcie o temacie dyskusji oraz rażące braki w wiedzy na ten temat. O tabletach po można by długo rozmawiać, bo ich działanie nie jest czarno-białe. To prawda, że nie pozwalają one na zagnieżdzenie zarodka (gdy doszło do zapłodnienia), ale też ich skuteczność w tym momencie jest niska i może skończyć się ciążą. Nawyższą skuteczność wykazują przed owulacją, bo ją hamują, ale też powodują zagęszczenie śluzu szyjkowego więc nawet gdy do owulacji już doszło to plemniki nie dotrą do komórki jajowej i do zapłodnienia nie dojdzie. Obecnie tabletki po są dostępne bez recepty i każda kobieta może od razu po stosunku taką zażyć, a wtedy nie dojdzie do zapłodnienia nawet jeśli komóra jajowa została już uwolniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko powiedzieć czy zabijają, choć istnieje takie ryzyko w zależności od tego czy jest możliwe aby plemnik połączył się z komórką jajową w ciągu 24 godzin ? Z tym środkiem jest medyczne założenie że plemniki docierają do komórki jajowej raczej w przeciągu kilku dni i ma on za zadanie to dotarcie do niej im uniemożliwić, choć w tym wszystkim owszem istnieje ryzyko choćby doprowadzenia do ciązy pozamacicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ulotce jest napisane, aby zażyć jak najszybciej po stosunku. Tabletka zażyta po 72h ma już bardzo obniżoną skuteczność i często kończy się to ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W okresie powiedzmy wysokiej ciąży 20-24 tydzień płód waży 250-600 gram i ma 25 cm długości lub więcej. Nikt nie wyrywa niczego po kawałku, nikt nie wyrywa rąk czy nóg. Tak samo jak nikt nie wyrywa rąk czy nóg w przypadku obumarcia ciąży. Bo ani to humanitarne, ani zdrowe, ani potrzebne. W takich przypadkach jest wywoływany poród, czyli wszystko co się z tym wiążę: skrócenie szyjki, rozwarcie, skurcze, i urodzenie dziecka, łożyska (co na ogół się nie udaje na tym etapie), potem łyżeczkowanie. Ze względu na to że dziecko nie jest dość rozwinięte na ogół nie przeżywa porodu, a jeśli już to jest to najczęściej jeden oddech i tyle. Przypadki kiedy dziecko umiera np godzinę po urodzeniu są niezwykle rzadkie. Tylko jedną rzecz należy podkreślić: nikt na takim etapie ciąży nie dokonuje aborcji zdrowego dziecka, które miałoby szanse na normalne życie. Na tym etapie terminacja jest dokonywana w przypadkach skrajnych takich jak zaawansowane wady najczęściej uniemożliwiające przeżycie nawet gdyby ciąża trwała do końca. To są przypadki kiedy matka wybiera dla dziecka mniejsze cierpienie (bo to jest np wybór czy dokonać terminacji czy donosić ciążę i pozwolić dziecku na tygodniowe umieranie w męczarniach). Z Ciebie oczywiście taki kozak, że miałabyś gdzieś cierpienie dziecka, bo Twój Bóg miał taki plan:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z twojej pokrętnej logiki wynika, że mogę spokojnie wejść do hospicjum i zastrzelić wszystkich znajdujących się w nim pacjentów. Mam takie dobre serce i nie mogę patrzeć na ich cierpiernia więc mam prawo jej skrócić. Albo mogę zabić wszystkich w domu starców, bo oni przecież i tak zaraz umrą (tak jak dziecko z letalnymi wadami genetycznymi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś @gość dziś Rescator555 I znowu ta lewacka logika(czyli jej brak), z którą już nie mam ani siły ani ochoty walczyć. Przykre jest to, że osoby przeciwne aborcji są wyzywane od oszołomów i barbarzyńców, a ci co popierają zabijanie dzieci uważają się za jedynych mądrych i sprawiedliwych...<<< Przykre jest to, ze nie uzywasz logicznych argumentow tylko opisujesz jakies impresje. Bo zgadnienie jest proste: jesli waga jest jedyna roznica miedzy 200gramowym "dzieckiem" na etapie plodu a 3 kg dzieckiem po urodzeniu, to czy zwolennicy "ochrony dziecka napoczetego" chca tez zakazac spiralek domacicznych i tabletek "dzien po"? A powinni, bo w/w srodki powoduja smierc "dziecka" na etapie 2-3 dni od zaplodnienia. Co ty na to? Brak logiki i konsekwencji w mysleniu nazywam oszolomstwem. X Dodam swoje dwa grosze: w tym skandalicznym projekcie obywatelskim było zapisane, że zarodek jest początkiem życia ludzkiego i jest pod szczególną ochroną. Co lekarze i specjaliści określają jednoznacznie: byłaby to furtka do wycofania właśnie spirali i tabletek po, oraz do takich zmian w in vitro, że nie miałoby ono sensu. Tak więc owszem: te zakichane oszołomy chciały nas uwalić po uszy. Co więcej: w Sejmie czeka na rozpatrzenie kolejny projekt obywatelski wyłącznie zajmujący się kwestią antykoncepcji zakładający delegalizację spirali i tabletek po. Tak, tak. I jego twórcy jasno przyznają, że chcą tych metod zakazać jako "nieetycznych" (czy coś w ten deseń). Moim zdaniem jedną bitwę społeczeństwo wygrało, ale przy rządach kato oszołomskiej grupy to dopiero początek. PiS ma bardzo jasno zdefiniowany światopogląd: ultrakatolicki i będzie dążył do tego, aby nas tym światopoglądem uszczęśliwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś bardzo dlugo czekałam na moje dziecko,nie udalo sie naturalnie i podeszlam do in vitro,w 5 tygodniu ciąży jest już zarodeczek z bijacym pulsikiem,serduszkiem cudowne doswiadczenie mało kobiet w tym tygodniu nawet wie że jest w ciaży niektórzy uważają że to tylko zarodek,dla mnie to bylo moje wymarzone dziecko X Jak Ci PiS pozmienia przepisy dotyczące in vitro to będziesz inaczej śpiewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z twojej pokrętnej logiki wynika, że mogę spokojnie wejść do hospicjum i zastrzelić wszystkich znajdujących się w nim pacjentów. Mam takie dobre serce i nie mogę patrzeć na ich cierpiernia więc mam prawo jej skrócić. Albo mogę zabić wszystkich w domu starców, bo oni przecież i tak zaraz umrą (tak jak dziecko z letalnymi wadami genetycznymi). X Jeśli dla Ciebie to jedno i to samo to współczuję braku wyobraźni i empatii. A tak poza tym to ja osobiście jestem za legalną eutanazją. Uważam, że ciężko chorzy pacjenci powinni mieć możliwość decydowania o swoim dalszym życiu (lub o śmierci). I jeśli mowa o tym porównaniu do "zabijania" niewinnych chorych dzieci: nie ma przepisu który nakazywałby rodzicom aborcję. Jest przepis, który daje możliwość aborcji, a rodzice decydują. Tak więc to nie Ty czy ja, jako obce osoby decydujemy o losach ciąży, ale rodzice. To nie ja każę pani zabić dziecko (bo uważam, że tak jest lepiej), ani nie Ty każesz pani urodzić dziecko (bo nie wolno zabijać), tylko taka pani której sytuacja dotyczy podejmuje decyzję. Tak samo nie Ty będziesz zabijać staruszków, albo kazać im cierpień tygodniami, tylko (moim zdaniem) oni sami powinni mieć możliwość zdecydowania o swoim dalszym losie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 Uparłeś się tych nieszczęsnych tabletek po, a nie powiesz ani słowa o edukacji seksualnej. Jakoś nikt z was lewaków o nią nie walczy, żeby była wprowadzana od najmłodszych lat i żeby nie była wymagana na nią zgoda rodziców. W gimnazjum są zajęcia jedynie o miesiączce (bez udziału chłopców oczywiście bo po co) i jakieś zajęcia o badaniu piersi. Nie ma ani słowa o gwałcie, o możliwościach antykoncepcji. Ja dopiero niedawno dowiedziałam się, że spiralę można założyć dziewczynie co jeszcze nie rodziła. Mam też wrażenie, że nikt nie kontroluje ginekologów, rzadko któryś dobrze dobierze młodej dziewczynie odpowiednią antykoncepcję. Brak kontroli nad ginekologami spowodował też rozrost podziemia aborcyjnego, wystarczyłoby kilka prowokacji policyjnych i odechciałoby się konowałom polecać lek na stawy żeby rozwiązać "problem". O tym nikt nie mówi, tylko zajmują się tabletkami po i spiralami. Nie myślą o tym żeby tak nauczyć młodzież żeby nie było potrzeby stosowania takich tabletek. A jeśli kobieta ma spiralę i do tego stosuje naturalną metodę np obserwację śluzu czy temperatury to nie ma szans żeby spirala działała wczesnoporonnie bo nie dojdzie do zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś No chyba nie tylko mi odpowiada ta ustawa, skoro zostal wypracowany taki kompromis i jakos przedtem nie widzialam marszow zadajacych aborcji na zyczenie jak wprowadzano ustawę to były wiece, protesty, to ze ci to umkneło to znaczy tylko, ze albo byłaś jeszcze małym dzieckiem i nie kojarzysz, albo jesteś tak stara, ze masz sklerozę, albo po prostu głupia, bo nie chce ci sie dowiedzieć co i jak" Czlowieku chodzilo mi o czas, kiedy ta ustawa obecna obowiazywala, a nie o moment wprowadzenia jej. A jak ktos mysli, ze przy obecnej wladzy dojdzie do skutku liberalizacja tej ustawy, to chyba ma cos z glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Oczywiscie wiem o tym,dlatego draze sprawe w tej dyskusji. Ale powiem cynicznie: uwazam, ze w tym wypadku im gorzej, tym lepiej. Im wieksze bzdury zechca nam wcisnac, tym szybciej i mocniej wahadlo odbije w druga strone. W strone normalnosci. Przynajmniej mam taka nadzieje. X Ja tam jakoś się nie łudzę. Mają większość i obawiam się, że cichaczem przepchną wiele głupich pomysłów. A na dodatek niestety społeczeństwo dało się im po prostu ogłupić. Mam przykłady w rodzinie (rodzice jedni i drudzy), którzy nie mają pojęcia o co chodziło w protestach, nie wiedzą jaka jest ustawa, nie wiedzą w jakich przypadkach teraz można dokonać aborcji, ale są tak zmanipulowani, że do nich nic nie dociera. Oczywiście tłumaczę im, ale ileż można. Zwykle przy temacie aborcji temat się w tym momencie urywa, a już wyjaśnienia, że to za jednym razem załatwiłoby inne kwestie (właśnie in vitro czy antykoncepcja) to patrzą na mnie jak na ufo i nic nie kumają. Wstyd mi za moich rodziców, wstyd... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moim zdaniem akurat ginekologami to się powinno zająć i to porządnie. Tak aby praktykujący katolik nie miał prawa nim zostać, skoro wiedza medyczna jest dla niego mniej istotna niż nakazy wiary. Potem się taki jeden z drugim tłumaczy klauzulą sumienia i nie wypisze tabletki po, nie wypisze antykoncepcji, nie powie, że dziecko chore (żebyś nie dokonała zabiegu), nie powie o tym, że ciąża spowoduje przyspieszenie raka i śmierć, nie zaproponuj***adan prenatalnych (bo rzekomo szkodzą). To jaki to ginekolog ja się pytam? Moim zdaniem powinno być to prawnie określone, zakaz klauzuli sumienia w przypadku lekarzy, koniec kropka. W końcu jak ktoś jest katolikiem i nie chce mieć dylematów moralnych, albo nie chce leczyć zgodnie z wiedzą medyczną może zostać weterynarzem. Albo proktologiem. Tyle zawodów, ale nie będą takie oszołomy ginekologię wybierać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę nic szokującego w tej wypowiedzi- też jestem za aborcją na życzenie. Szokujące, to jest, to że kobietom wmówiono, że muszą mieć jakieś wielkie powody do dokonania aborcji, a w zasadzie, to i tak powinny się czuć winne, nawet gdy owe powody mają, że nie chcą być "bohaterkami" i postawić płód na pierwszym miejscu, bo w końcu jak można przedkładać własne zdrowie i/lub życie nad zygotę.. A pomyśleć, że jak w latach 90-tych wprowadzano zakaz aborcji, to wszyscy pukali się w czoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki bądź za życiem a nie za zabijaniem czyli za aborcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i zakaz aborcji godzi tylko w biednych i niezaradnych. Zamożna kobieta wsiada w samolot i jeszcze zakupy przy okazji zrobi i po problemie. Bez tłumaczenia się, proszenia i wpędzania w sztuczne poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ my "lewacy" właśnie jesteśmy za edukacją seksualną od najmłodszych lat! To prawicowcy uważają, że po co o takich rzeczach opowiadać dzieciom, wręcz mówią, że jakiś "świństwach" chcą uczyć, autentyczny tekst... Ja uważam, że aborcja to indywidualna sprawa. Jeżeli chodzi o uregulowania prawne, to aborcja moim zdaniem powinna być legalna, natomiast na FNZ tylko w tych 3 przypadkach-gwałt, ciężka wada płodu lub zagrożenie życia matki. W pozostałych sytuacjach prywatnie i odpłatnie do 12 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×