Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaaaq

Dieta Dobrych Produktów cz. 2

Polecane posty

Ja o uproszczeniu menu piszę w kontekście jedzenia max 2 produktów dziennie, bo moje menu nie jest skomplikowane :) Nerkowce mi raczej nie służą (takie subiektywne odczucia po wczorajszym stanie łupieżu i skóry, dzisiaj lekka biegunka i to raczej od nich), a te suchości na twarzy to mi się porobiły od serników (jajka i ser) :( Dlatego dzisiaj w imię uproszczenia kalafior z kurkumą i tł. gęsim (już czuję rewolucję w jelitach, bo znowu przerwa była tylko 2 tyg., poprawy nie ma), a potem sarna na tł gęsim :) Żyworódkę nabędę, chociaż ja aloesem smaruję często i też pomaga, uspokaja twarz :)Po długiej przerwie... może wrócę do picia go? Bo po dłuższym czasie strasznie mnie alergizuje, dlatego raz na jakiś czas mam okres aloesowy :) A jutro chciałabym mleczko kokosowe (samo, bo ostatnio to kakao rozpuszczone chyba było nie ok), płynny dzień dobrze zrobi moim flaczkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, po namyśle kalafior do odstawki, bo będzie nieprzyjemnie :( I mam taką fantazję na mleko sojowe (raz w życiu piłam - wzdęło mnie, ale pycha) od kiedy pani Ewa na ostatnim wykładzie powiedziała, że bardzo lubi i wypija często litr :) Więc może pojutrze popodgrzewam sobie z jakimś tłuszczem... Takie proste rozwiązanie, gotować nie trzeba, to lubię :) A glutenowych nie jem od dwóch lat, aczkolwiek na pewno miałam od nich łupież (no ale ja miałam AZS, to łupież też mi stale towarzyszył) :( i strasznie denerwują mnie w domu czekolady mleczne... tak kuszą, ale dzielna jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibinia jest mistrzynią potraw z jak najmniejszą ilością składników. Potrafi dzienny jadłospis oprzeć na 2-3. Warto ją podpytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastawiłam kalafior z marchewką. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Użyłam soli bocheńskiej, mam nadzieję, że to nie popsuje moich przetworów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elagość
Ormus kupuję u Adama Anczykowskiego.Na bóle,na rany jest super.Dzięki Ormusowi przeszłam na dietę i jestem z Wami.Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Jula, jestem :D dziś śledziowa i buraczana :P Lubię prostotę, ale czasem potrzebuję urozmaicenia "konsystencji", dlatego czasem te dziwaczne potrawy. Basiu, wszyscy mistrzowsko tworzymy jadłospisy, patrząc na nie z boku, można się nieźle pochichrać :D :classic_cool: To samo z tym samym w sosie z tego samego oprószone tym samym i zalane tym samym, podane z tym samym :P A takie to wspaniałe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Ormus używałam 4 miesiące ale na DDP raz kiedyś zjem kawałek mięsa a pijąc Ormus nie jadłam.Ale chyba wrócę i do Ormusa bo diety prawie podobne.Soli nie wolno itd.Wejdż na stronę Amaranthino Cosmetics i tam dowiesz się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zjadłam dzisiaj cielęciny w jarzynach więc na jutro tahini i gołąbki z włoskiej. Ibinia masz rację wszyscy poruszamy się w tych samych B TiW ale każdy jednak jako wiodące stawia inne P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Elu, przemyśl powrót do przyjmowania ormusa. Ormus to nie "środek" na coś, to swojego rodzaju "droga". Większość z nas nie jest na to gotowa. Powinno się po niego sięgnąć, gdy już mamy wewnętrzny porządek, a nie w celu jego zrobienia. Przynajmniej ja to tak czuję. Oczywiście, mogę się całkowicie mylić, tylko pojawił się we mnie impuls, żeby to powiedzieć, co uczyniłam ❤️ ;-) Zosiu, jak tolerujesz sezam? To ty miałaś z nim problem, czy Basia? Chyba Basieńka... Dzisiaj moim produktem białkowym będą pestki dyni, do nich cukinia, cykoria, ogórki konserwowe i może jeszcze "cuś" :D Dzień dobry, kto zamawiał budzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć..dzisiaj Tahini, potem rosół....ale pewnie znowu cos domieszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibiniu,to ja mam problem z sezamem.Jeśli to jest chałwa z dodatkami i cukrem to nieprzyjazna dla mnie i to bardzo. Lepsze tahini ostatnio PRIMAVIKA i to niewielka ilość ,bardzo rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Zosiu, niech ci dzisiejsze tahini posłuży ❤️ Trzymam kciuki! aaaaq, jesteś w ogólnym pojęciu zdrowy, zatem jedno B roślinne i drugie też albo nawet i zwierzęce szkody nie wyrządzi, niech ci służy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 białka roślinne faktycznie nie stanowią u mnie problemu....największy problem u mnie to bezsprzecznie mleczne...po nich OP mam praktycznie pewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elu dziękuję za odpowiedź, widać Adam nie ma konkurencji :)Też miałam to szczęście że stanął na mojej drodze. Ibiniu Kochana nie obawiaj się, to nie środek, oczywiście to Świadomość z którą współpracujemy na różnych poziomach. Ta Świadomość wie czego potrzebujemy. Słuchać siebie, oczywiście ale bez obaw, że możemy zboczyć z „drogi”, to niemożliwe, bo tą drogą jesteśmy my sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ja się mylę czy tu reklamą pachnie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Ibiniu,wiem że Ormus to nadprzewodnik,wyższa inteligencja.Współpracuje z osobą na takim poziomie na jakim jest ta osoba.Ibiniu dziś rano przyszła mi myśl,że może kolana pieką bo nie używam Ormusa.Muszę to sprawdzić.Dziś zjadłam fasolkę szparagową z warzywami,nie wiem co dalej.Czy mogę powtórzyć fasolkę na wczesną kolację?Jest pycha a ugotowałam sporo.Co zjeść między fasolką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Ika czy to Ty jako gość.??Dziękuję i fajnie że znasz temat Ormusa.Ibiniu dzięki że wspomniałaś o Ormusie.Nasmaruję kolana.To kompozycja minerałów a tego nie mamy za wiele.Jesteśmy rodziną i można pogadać o wszystkim.Julia jest pewnie najmłodsza .Miło się czyta jej podejście do DDP.Cudowny duszek.Nie doradzę bo ja szukam doradców.Ach, jak dobrze że Was poznałam.Dziękuję że jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Elu, jak najbardziej możesz powtórzyć to samo białko w ciągu dnia tyle razy, ile masz ochotę, ale też tyle, ile twój organizm "przyjmie i przerobi". Czasem pewna ilość czegoś jest dla nas "zdrowa", a więcej - szkodzi. Obserwuj się 🌻 Jula, jak dzisiaj się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elu nie Ika, Ewa :) Jeśli chodzi o mnie to absolutnie nie reklamuję, napisałam do Ibini, bo odczytałam jest post w taki obawowy sposób. Ormus odbieram jako Asystenta i Pomocnika w poznaniu siebie na tym ekscytujących wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Ewko, dziękuję za troskę :-) 🌻 Nie miałam na myśli obaw, tylko żeby nie traktować ormusa instrumentalnie. Poza tym trzeba być rozważnym, czasem lepiej poczekać z otwarciem jakichś "drzwi". Nie z obawy z a rozwagi. No i to moje zdanie, wiem, że może nie być dla innych "właściwe", i to jest jak najbardziej w porządku. Zdaje się, że jesteś tym dobrym duszkiem, który zwraca uwagę na różne sprawy forumowe, bardzo dziękuję ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Ibiniu cudowny nauczycielu dziękuję.No to będzie fasolka.Jutro mam zamiar B zwierzęce.Kawałek mięsa w rosole z kaszą gryczaną z selerem,cebulą.Rano oliwki czy może być?Marchew używam często,więc przerwa.Ewka Ormus jest przyjacielem na Dobre I Złe.Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj OP (jak to od dwóch tygodni :( ) i zimno mi było rano (sarnę już długo jadam..., kalafior zrobił swoje) Rano wypiłam mleczko kokosowe i mdliło mnie po nim, więc płynny dzień nie wyszedł i zjadłam suszone grzyby gotowane w wodzie z tłuszczem (razem z wodą, taka zupka) :) Jak dla mnie zestaw ok, ostatnio grzyby w pierogach nie zaszkodziły, modlę się, bo teraz zjadłam duuużoo :) Ale jedzenie 2 produktów od poniedziałku mi się udaje, chociaż popołudnia kuszą.... :) I ostatnio jem śniadanie 7-8, kończę jeść o 15 :) I czytam od dwóch tygodni kolejny raz tą pierwszą książkę pani Ewy :) dla mnie to jest niesamowicie interesujące, pozaznaczane to mam na większości stron fragmenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO i zapomniałam: trzymajcie kciuki za mnie w piątek, bo będzie sernik (a tak błagałam, żeby nie...) i muszę się trzymać... bo skóra na twarzy dochodzi do siebie i nie chcę znowu łuszczenia i łupieżu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Julko, wspieram twoją silną siłę ;-) Dasz radę, a jak nie, to następnym razem będzie większa motywacja może? Staraj się, ale nie walcz. I do przodu! Jem w tych samych ramach czasowych co ty, tylko 3 posiłki. Nie służy mi późne jedzenie, chociaż czasem kusi ;-) Elu, oliwki na śniadanie pasują do reszty menu. Pamiętaj, że seler to ta sama grupa baldaszkowatych, co marchewa :classic_cool: Smacznie, prosto, bardzo ddp-owo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu,ibinia Ci już odpowiedziała ja bym tylko dodała,ze do B roślinnego jakim jest fasolka możesz następne posiłki skomponować z warzyw czyli węglowodanów i nie tylko.Mogą to być oliwki,kokos,naleśnik gryczany,pieczarki smażone z cebulą,kaszka jaglana ugotowana z masełkiem,rosół do picia,wszystkie zupy krem itd Dobra jest też taka szybka sałatka z pomidora i selera naciowego z majonezem,sałata zielona z masłem takie roladki,buraczki np.ze słoika lub inne warzywa konserwowe oraz ogórki kiszone lub korniszony,chipsy ze sloniny.Możliwości jest wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elagość
Dziękuję,dziękuję Ibiniu,Zosiu.Jesteście jak erka na sygnale.Pędzicie na zawołanie.Nikt nie zostaje bez pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zjadłam pastę słonecznikową (100g), może wreszcie nie zaszkodzi... muszę wstać na narty... :( Czemu ja wszystko muszę mieć w postaci OP? Czy wy też tak dalej macie, ibinia, zosia, basia? Czy tylko Fibo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powiem wam, że motywuje mnie to codzienne pisanie na forum i chwalenie się "czystym" jadłospisem (bo tym nieczystym to się zwykle nie chwalę, dlatego myślicie, że jestem taka zdyscyplinowana :), dlatego teraz będę pisać codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka,ja jak czytam,ze macie OP to wam zazdroszczę,aaaaq,tobie i innym. U mnie objaw nocny :D jeżeli taki istnieje?bo wszystkie sensacje mają miejsce w nocy a wtedy wiadomo nie śpię:p Dobrze sypiam tylko po warzywach i to nie wszystkich,po rosołach. Czyli co ? źle trawię niektóre B Ale na początku było jeszcze gorzej,bo objawy występowały zaraz po zjedzeniu. Gdybyś przeanalizowała moje menu,poruszam się tylko po kilku P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×