Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaaaq

Dieta Dobrych Produktów cz. 2

Polecane posty

Gość ibinia
Elu, nie wiem, jaką metodę ma Zosia, ja miksuję napar kakaowy z np. masłem i/lub olejem kokosowym. Podobnie robię tłustą kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibinia podała prawidłowy sposób wykonania.Ja po najmniejszej linii oporu w niewielkiej ilości ciepłej wody rozmieszam kakao np.1kopiastą łyżeczkę i łyżeczkę masła,uzupełniam gorącą przegotowaną wodą. Do kawy lub herbaty dodaję masło już do kubka.Ktoś powie beee,ja takie lubię. Elu,ale musisz wiedzieć,że kakao tak jak i gorzka czekolada bywają czasem problematyczne,obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Ibiniu,Zosiu dziękuję.Sprawdzę i kakao.Wszystko ma swój czas.Wczoraj dzień żółtkowy czyli B zwierzęce,dziś B roślinne a jutro pewnie rybny tylko nie ryba nie lubię.Co byście podały na talerz.?Dobre duszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Elu, dzień rybny zrób, jak przyjdzie ochota na ryby. Na razie im odpuść ;-) Białek jest duża różnorodność: mięsa, strączki, pestki, orzechy, jaja, skorupiaki, w dodatku w każdej grupie też masz spory wybór. Co najbardziej lubisz? Możesz też nie jeść białka, nawet kilka dni, wszystko zależy od potrzeb i upodobań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Elu:) fajnie mi się te porady dla ciebie czyta i z rozrzewnieniem bo jeszcze w listopadzie ja tu zadawałam podobne pytania i Zosia z Basią, także Ibinia cierpliwie mi podpowiadały:) Czułam się jak dziecko we mgle. Ryb też nie lubię, właściwie do dziś ale już raz na 2 tygodnie idzie dorsz niestety w jaju i mące ziemniaczanej. Niby w cieście. To podpowiedż pani EBW ale jako wyjątek na dwa białka zw.Nie lubimy z córką też dziczyzny ni kaczek czy gęsiny. Córka mówi że smakują wątróbką:) U nas szaleje teraz grypa z gorączkami w szkole i w okolicy a u nas jakoś cisza... Nie chcę zapeszyć bo może wszystko przed nami ale jej podatne zatoki niczego nie załapały od tych trzech miesięcy:) wdzięczna jestem za wskazania i napomnienia. Zwłaszcza że po roku wysoko węglowodanowej japońskiej przewracałam kuchnię do góry nogami. Wreszcie skutecznie:)Z uwzględnieniem też wpadek, nazywanych głosem organizmu:) O utyciu przez święta nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z rybami u mnie to jest tak,że kiedyś,kiedyś przepadałam za nimi potem już na DDP przestały mi smakować,później miałam smak na konserwy rybne trwało to dosyć długo /wiem,ze nie zdrowe / a teraz znów przerwa od ryb. Nasze smaki się zmieniają. Elu jedz jak masz smak na dany produkt,a jak nie to zrób sobie przerwę,jest dużo innych P jak napisała ibinia. < ja miałam dzisiaj leczo z warzyw ale bez pomidorów z papryką konserwową ,dużo tłuszczu też pycha i rosół .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu, sztywność mam po różowatych: migdały, maliny, ale też najgorzej jest jak zrobiłam to dwa razy w tym tyg. : zjadłam mięso a w niedługim czasie po te migdały/maliny i ja ich nie trawię, więc mięso też było nieprzetrawione i pomyślcie sobie jak organizm miała zareagować na niestrawione mięso w jelitach? :( A dzisiaj wciągnęłam za dużo W z suszonych owoców, bo się napatoczyły świeżo kupione... :( I jeszcze kurczaka zjem (nóżkę), ostatnim razem jadłam z rok temu :) A co do ciał ketonowych to ich wytwarzanie zwiększa się na deficycie kalorycznym (post) i taki np. post Dabrowskiej ma ograniczenie do 800 kcal na dobę i też wspominała, że ketony mają swój udział w jego leczniczych właściwościach :) A zimne kąpiele obniżają glukozę i insulinę, podnoszą ketony i mogą obudzić mitochondria (czytałam taką książkę gdzie była lista rzeczy mających na nie wpływ, także promieniowanie infrared, ale poszukam w wolnym czasie dla ibinii). :) Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Dzięki,dzięki,dzięki.OP ok.A dziś wypiłam kakao wg.przepisu Zosi.Poszłam na łatwiznę i to mi się podoba.Organizm tak bardzo się domagał się jabłek z cynamonem więc dostał.Mam wątróbkę drobiową uduszoną w pieczarkach na smalcu z gęsi,a potem surówka z pekinki,ogórek kiszony,papryka no może kilka oliwek polane oliwą.Czy tak dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaq, ketony w wysokich stężeniach są szkodliwe, mówimy o kwasicy ketonowej, ale tu mowa o stężeniach powyżej 10-20 (nie pamiętam jednostki :), a w wyniku diety ketogenicznej osiągasz poziom 3-6, na głodówce pewnie do 10, a minimalne poziomy ketonów ma każdy z nas właśnie w nocy (jeśli nie naładował się W) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Japonko koniec języka za przewodnika tak się mówi.No to mój języczek się wydłuża.Jak będę Was tak gnębić to w niedługim czasie nie zamknę ust.Nie obiecuję poprawy.Raz kozie śmierć.Japonko dziękuję że jesteś w rodzince DDP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu... miło mi ale nie zasłużyłam niczym na dzięki..Prawdziwie wielką rzecz to robią tu te stałe, Wierne osoby, które na początkach wręcz ciągną nas z rączki i pchają do przodu. A bo topik jest wyjątkowy, prawda? Tu, na tej kafeterii takie kompendium wiedzy chemicznej, medycznej, kulinarnej i takie proste codzienne też się przewijają.W atmosferze wyrozumiałości i taktu takiego że nawet trolle nas omijają. Może ich to onieśmiela?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu,surówka ok a wątróbka drobiowa to z kurczaka inne B, z kaczki inne B, z indyka też inne. To tak tylko dla przypomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Też chylę czoła przed Zosią i Basią 🌻, nasze pionierki cudne! Dziewczyny, wszystkie jesteśmy ważne i wszystkie coś wnosimy. Zauważcie, że każdy nowy DDPiak przynosi świeżość spojrzenia na naszą dietę. A te tzw. "naiwne" pytania są niczym skarb, przypominają, co ważne, upominają, jeśli samemu się pobłądziło, są naprawdę cenne, tak jak odpowiedzi doświadczonych. Także dziękujmy sobie nawzajem, przede wszystkim za to że razem się trzymamy i wspieramy. Buziaki dla wszystkich, cmok, cmok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Jula, mnie też różowate średnio służą, a tak lubię migdały... Trzeba oswoić ;-) A o saunie chętnie dowiem się nowości, dziękuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Zosieńko proszę napisz jakie te moje pomysły mają literki?.B lub T a może W,albo ? ani dobre ani złe.Dziękuję Cudowna duszyczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zpromieniowania infrared można korzystać bez sauny, ponoć jest to fajne w ustawianiu rytmu dobowego: ustawia się lampę na 15 min. przed budzikiem :) Lampy są do kupienia w internecie i można się codziennie naświetlać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elu,Te twoje pomysły są bardzo dobre. Jabłko to zły produkt /ZP/ ale czasem można Wątróbka drobiowa to białko /B/ pieczarki -węglowodany /W/ smalec- tłuszcz/T/ pekińska,ogórek,papryka-węglowodany /W/ oliwki,oliwa-tłuszcz /T/ Nie wiem czy o to Ci chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowe odżywianie to nie tylko dieta ale również picie np herbaty W sklepach można spotkać wiele mieszanek herbat adresowanych do konkretnych osób, np. na odchudzanie, na wzmocnienie odporności, poprawę pracy jelit, na relaks, na sen czy po prostu, jako suplement witaminowy. Ostatnio natrafiłam na herbaty z sokiem http://www.bifix.pl/nasze...erbaty-z-sokiem Nowe receptury herbat z sokiem Juicy fruit , te wyjątkowe produkty to esencja i źródło dobroczynnych wartości, jakie możemy uzyskać z owoców Teraz w okresie zimowym to dodatkowa dawka witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się wczoraj skusiłam jeszcze na pierogi gryczane z wigilii i dzisiaj nie wstałam na narty, musiałam się rozciągnąć jak wstawałam i generalnie, postanowienie: odstawić grykę na miesiąc !!! A dzisiaj albo rosół (wołowy) albo masło nerkowcowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
A u mnie dzisiaj pasztet z królika z wątrobą z królika, placki z selera, pietruchy, mleka kokosowego, mąki kokosowej i ziemniaczanej smażone na tłuszczu gęsim. Do tego ćwikła domowa. Smacznej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też było smacznie - nerkowcowe masełko :) Sprawdzałam ile W mają nerkowce po odliczeniu błonnika i 30g jak nic, ale moje maasełko ma 20g, takze się nie martwię, bo znowu dużo poszło :) I kolejny plus DDP: mam okres i muszę pamiętać, żeby max 2 razy w ciągu dnia pójść do toalety :) a nie to co kiedyś, latanie do 2 godziny... :) Aczkolwiek faktycznie obfitość okresu jest od nietolerantów, bo poprzedni miałam obfitszy (ale dalej nie bolesny), bo to był ten po doprowadzeniu mojej skóry do masakry... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniii6, ja nie robiłam kupiłam z myprotein, ale zrobic też na pewno można, tylko trzeba mieć mocny blender, bo już niejeden się na tym na pewno spalił :) na pewno trzbea upiec/uprażyć orzechy, a potem blendować z tłuszczem, polecam dodać soli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julko, jak ty się fantastycznie obserwujesz! Młodość (wczesna) zazwyczaj jest mniej uważna ;-) Aniu, Julka ci odpowiedziała, można robić samemu, na pewno znajdziesz przepisy we wszechwiedzącym internecie, a można kupić. Ja przeważnie kupuję, czasem robię. "Moje" jest inne od kupnego, ale też smaczne. Mielę orzechy w zwykłym młynku do kawy (zostawiam kawałeczki niezmielone, można pochrupać w masełku) i ręcznie ucieram z jakimś tłuszczem, nawet z masłem czy olejem kokosowym. Dodatki smakowe wg. uznania lub bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odchudzał się ktoś z was w Natur House? Wiecie jakie mają diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj masło orzechowe (z orzechów arachidowych) - ale mam zgryz z drugim posiłkiem....nie wiem czy uda się bez mieszania...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaq, na początku taki skrupulatny byłeś, a teraz jakbyś odpuścił. Uważaj, bo mieszanie B wejdzie ci w krew ;) U mnie już po śniadaniu (2 pieczone ziemniaki). Jestem głodna, ale się nie złamię, zaraz przejdzie :) Na obiad zrobię fasolę z puszki, cebulą, pomidorami i może papryką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×