Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaaaq

Dieta Dobrych Produktów cz. 2

Polecane posty

Gość ibinia
Julko, polewanie robiłam dla zdrowia, chciałam się pozbyć astmy, nie było przyjemne, ale... z krótkimi okrzykami i sykami dałam radę ;-) Głodówkę przeszłam "na wyjeździe", pod okiem lekarza i w większej grupie. Wszyscy musieli zanurzyć się w zimowo lodowatej wodzie rzeki, a w grupie różne "głupoty" ;-) łatwiej przychodzą. Nie wspominam tego miło, bo jestem zmarzlakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem, że takie głodówki regularne są fajne przy rotacji - bo tak teraz liczę, że będę mogła jeszcze rzadziej jeść niektóre rzeczy, a niby tak mało mogę :) Chciałabym regularnie raz w tygodniu, bo czasem podczytuję opinie ludzi, że wyleczyli się z autoagresji właśnie tłustym paleo i raz w tygodniu nie jedzą - a wiadomo autoagresja to prawie taka alergia (nadprodukcja przeciwciał) :) Idę zaparzyć kolejną herbatkę, a ten brzusio to przed kawą juz szwankował (obstawiam środowy sezam, było ok. 250 g, następnym razem będzie100) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A autor tej książki ma fajnego bloga o ketozie i grupę na fb KetON, na blogu jego ostatni post jest o tym, jak rok leczył insulinooporność, taki przystępny, poprzednie bardziej biochemiczne :) Jest tam też zakładka "początek" i "koniec", gdzie pisze jakie ludzie mogą popełniać błedy "(pisze też o tym, że może niektózy powinni jeść więcej ryb, mniej mięsa, ogólnie podejście lepsze nić kwaśniewski moim zdaniem, takie bardzo holistyczne :) Z jego książki "Ketoza" też tak sporo się dowiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Na razie nie mam zdania, ale do poczytania sporo. Zacznę od bloga. Lubię się uczyć ;-) Dzięki, Jula!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
W kapuście pyrka golonka. Za kilka godzin rozpadnie się w pyszny smak. Na dzień dobry zjadłam posolone awokado. Was przytulam i niech nam pięknie czas płynie... Basiu, a ciebie tulę dziś wyjątkowo milusio i zdrowotnie, imieninowo ❤️ Bądź szczęśliwa w każdy sposób, jaki sobie wymarzysz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibiniu,smacznie pyrka ta golonka:D U mnie wczoraj tak pyrkały skrzydełka z kurczaka w warzywach. Dzisiaj ogórkowa na rosole z indyka,pierś z indyka i mix sałatek . Okazuje się,że jak nie ma konieczności to nie wprowadzam DW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ibinia❤️ Dzisiaj dogadzam sobie od rana :) zjadłam sałatkę warzywną i 5 ptasich mleczek. Mężuś robi sernik, potem będą steki. DW jak nic ;D Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj tego jelenia w końcu jadłam :) A wczoraj po tej kawie była biegunka i o 18 wrócił apetyt - na makaron gryczany z ghee :) Może jeszcze zupkę z dyni dziś ugotuję... Mmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Zosiu, uporządkowane to twoje menu :D Super! Basiu, świętuj barbórkowo, szalejąc zdrowo! 🌻 Julko, ciekawe, czy to kawa tak ci dała popalić? Zauważyłaś wcześniej jakieś reakcje po niej? Blog poczytuję, nie da się za dużo naraz, bo to trudne zagadnienia, a wszystko związane z mitochondriami baaaardzo mnie interesuje, a nawet kręci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawy od trzech tygodni nie piłam, a ta zaparzyłam jeszcze wyjątkowo mocną i na taki niewyraźny brzuch, bo pobolewał rano... ale chyba na jakiś czas sobie odpuszczę... Ibiniu, nie wiem czy masz facebooka, ale oprócz bloga są też fajne krótkie i bardziej przystępne artykuły na profilu Dawida :) Ponoć podczerwień tak jak zimno jest w stanie obudzić mitochondria ;) ja chodzę na saunę infrared raz w tygodniu :) Ja o mitochondriach czytałam właśnie "Medycynę mitochondrialna", fajne informacje, ale też bardzo dużo o suplementacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chłopak wygląda na 16 lat, ale nikomu nie chce się przyznać ile ma naprawdę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Moje mitochondria właśnie nie pracują. Problem w tym, że nie umiem ich uruchomić, bo wszystkie metody wywołują duszności nie do przejścia. Nie wiem, z której strony to ugryźć. Lekarze już się poddali, sama czytam, szukam, na razie nie znalazłam rozwiązania. Proponowana przez niego suplementacja zupełnie się u mnie nie sprawdza. Zwykła d-ryboza to kataklizm w płucach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Wygląda naprawdę młodziutko, ale ja też mając 30 lat wyglądałam na 17 i żądano ode mnie dowodu w wielu miejscach ;-) Teraz wyglądam dużo starzej niż wskazuje na to wiek, naprawdę, to nie są dąsy kobiece. Podejrzewam, że właśnie te mitochondria są głodzone i wygląd jest jedynie tego odbiciem. Jak tu się ratować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibiniu, wierzę,że jest jakiś sposób i na pewno go odkryjesz. < Kochani, miało być grzecznie,ale taki piękny dzień więc zaliczyliśmy spacer,torcik z owocami egzotycznymi i śmietaną oraz kawę. Czyli Dw jak nic -jak to określa Basia:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jadłam jeszcze te pyszne naleśniki gryczane z czekoladą i kakaem :) Pycha, ale chyba wolę kakao, od gorzkiej czekolady w nadmiarze mnie mdli (za słodkie, ostatnio nie cierpię słodkiego) :) I spałam po 5h od jelenia (2h), a dawno już tej senności nie było... Jak to ibinia mówi: nic to, zobaczymy co będzie następnym razem :) A dzisiaj mama robi mi maleńkie spa: okład borowinowy :) będę leżeć owinięta folią :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie część osób nie czuje nic po D-rybozie, a część czuje moc :) A "medycynę mitochondrialną" czytałaś? Tam było mnóstwo propozycji... Były też takie ogólne porady, jak ruszyć mitochondria, teraz nie pamiętam, jak mi przypomnisz to w wolnym czasie poszukam ;) Polecę ci jeszcze profil Julii Cichaczewskiej, też można się ciekawych rzeczy dowiedzieć, ja lubię poszerzać wiedzę, a Functional Medicine Uniwersity to mi się marzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia435
Witajcie :) Nie ma to jak wstać i dowiedzieć się, że dwie pierwsze lekcje są odwołane :( O 22 nam zastępstwa wpisuję jak ja już śpię...) A dzisiaj w planach śmietana 18% i na tym poprzestaniemy bez umiaru... :) Trzeba się najeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ochotę znowu na te naleśniki... to już 3 raz gryka... ale chyba zrobię, skoro mam czas i zjem z masłem - dzien mleczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Zosiu, oczywiście na spacerze byłam z tobą (w kieszeni ;-) ). Julko, gdyby ryboza nie działała, nie było efektu działania - to pół biedy. Mnie rusza bardzo, tylko objawia się to najpierw bardzo pozytywnym objawem: pogłębionym oddechem, za to potem tragicznym "spuchnięciem" w klatce piersiowej, być może grasicy (to najbardziej prawdopodobne), no i oskrzeli. Paskudne uczucie i bardzo długo nie przechodzi. Rzadko co na mnie nie działa, w zasadzie raczej wszystko działa, tylko organizm reaguje nietypowo, dziko, histerycznie, nie do przejścia "na siłę", bo zwyczajnie się duszę. Nie pospałaś, za to królewskie śniadanie spożyjesz ;-) Smacznego! A zważyłaś się "przed"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Wczoraj jeszcze gin z tonikiem i czekolada... brzuch jak balon, dzisiaj też jestem jakaś spuchnięta :( Już jestem grzeczna. Na śniadanie 2 kanapki (dostałam wczoraj kawałek chleba bez zbożowego (ziemniaki, dynia, kasza gryczana) z masłem i ogórkiem kiszonym. Na obiad planuję B roślinne (orzechy) i jakaś surówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ibinia,byłaś ale dobrze,że się na ciasto kupione z rożnymi dodatkami,bardzo słodkie nie skusiłaś:D.Coś u mnie z tym B nie tak/chęć na cukry proste/ Nocka bezsenna:p Chyba jestem bardziej delikatna niż dawniej. Dzisiaj: - naleśnik z gryczanej z pieczarkami -Kapuśniak na rosole,bez ziemniaków z marchewką -Sałatka z pomidora i selera naciowego -kisiel na soku z aronii Basiu Ty też zaszalałaś imieninowo. Wszystkiego najlepszego🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Zosiu❤️ Jak się robiło te naleśniki? mąka i woda? już od dawna mam smaka na nie, a jeszcze z pieczarkami mmm pychotka :D Bezsenna nocka... łeeee. Lepiej sobie odpuścić te "kupne" ciastka niż się męczyć w nocy. x Jestem głodna, ciągle zerkam na zegarek, kiedy w końcu będzie ta 12 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym grzecznie zapytać czy ktoś z drogich forumowiczów stosował zioła na wzmocnienie odporności i może się wypowiedzieć o realnych skutkach ich stosowania. Sama pije imbir zalany wrzątkiem i to w sumie tyle, a znalazłam kilka informacji o bardziej 'egzotycznych' eliksirach : http://www.biomedical.pl/zdrowie/ziola-na-odpornosc-6579.html co myślicie o jeżówce i krwawniku? Ktoś stosował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czym jecie placki siemieniane? Ika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno pytanie: czy trzy nieduże kotleciki z siemienia wystarczą jako dzienne białko? Dziś zjadłam je ze smażonym selerem, wyszło jakoś mdło ale kotleciki niezłe. Zosiu, oby Twoje wpisy przechodziły... Ika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Ika, kieruj się głodem, jednego dnia zjesz dużo białka, w inny dzień wcale, czasem troszkę, wsłuchuj się w potrzeby. Zobaczymy, czy wpis przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Przeszło :D Ika, placki z siemienia jesz, z czym ci się zamarzy. Na wytrawnie, na słodko, na ostro, na kwaśno, wybierz smak, siemię nadaje się do każdego. Są nowe filmiki Ziębowe, o tarczycy. Książka średnia (dla mnie - zastrzegam), pierwsza część bardziej mi pasowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Zosiu, pisz szybciutko :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×