Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izulek88

Schudne przed 60 urodzinami cz2

Polecane posty

Mamy znowu klopoty z przekrecaniem sie strony wiec to kafeteria nie potrafi zalatwic dobrego programisty.Nie jest wazne czy 3 czy 103 strona klopoty zawsze beda.Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki ja dzis jakas nie wyrazna jestem. Drugi dzien mnie glowa boli. Zjadlam nie dawno sniadanie 3male jaja na twardo zdziebko majonezu posypane papryka i maly placek z tortilli bo nie mam pieczywa. Wczeniej nie mialam weny pisac. Na swieta jakichs rarytasow nie robilismy. Pierwszy raz bo oszczednie zabraklo bigosu kapusty z grochem zapomnielismy o rybie no i kilku rzeczy. Zawsze ze 3dni stalam w garach a w tyn roku poszlam na gotowe heeheh zazwyczaj sporo tego zostawalo wiec w tym roku stwoerdzilam ze nie warto robic duzo zarcia Kapuste z grochem ugotuje w srode a bigos po nowym roku Ogolnie wigilie spedzilam nijako. Ale bylo wesolo jak mlody wypalil do mojej mamy bylas grzeczna wszyscy tak buchneli smiechem ze szok Wczoraj praca dzisiaj praca i tak swieta mi minely. Jeszcze jutro i srode robie wolna. Mykam laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Hej.zaraz wyruszamy na le.ny spacer z psem. Trzeba trochę się poruszać zanim znów będzie padać. Fajnie,że jest ciepło-u mnie ponad 10st . Jedzeniowo porażka,zresztą jakże inaczej miałoby by być przy tej ilości słodyczy. Rano ciasto,na obiad ciasta,na kolację ciasta....a jako przegryzka czekolada czy marcepan albo jakiś inny przysmak :( Miłego świętowania życzę :) Silja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
z komórki pisałam,poprawił mi widzę po swojemiu leśny spacer miało być i sisja oczywiście :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
a Barbarus-podziwiam, tak trzymaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz byl tenis ,mala przejazdzka samochodem i teraz w domciu. U mnie kleska z jedzeniem -co chce to jem bez opanowania bo wiem ze ma byc ostro po Nowym Roku. Zakazy,brak pojadania.szlaban na slodycze,mniejsze porcje -wezme sie za siebie i nie ma zmiluj sie. Bede silna jak Barbaruska ,tak dzis sobie przyrzekam.Ale zobaczymy co zrealizuje a co sobie odpuszcze.Dzisiaj jestem wielka chojraczka zobaczymy jak juz zacznie sie ten 2017.Ale badzmy dobrej mysli. Szykujemy sie do ogladania c.d.historii Hiszpanii ,ktora mamy na DVD -chyba jest tych plyt ze 30 szt. Sa chronologicznie zrobione i ciekawie wyrezyserowane. Wiec domowe kina sie otwiera ,zajrze tutaj pozniej.Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś:śniadanie karp w galarecie z octem +kromka chlebka+2 mandarynki obiad barszcz czerwony z uszkami 5 szt.70g pieczona kaczka.kolacja 2 kanapki z chrzanem -z szynką i pieczonym miesem+ogórki+papryka czerwona+sałata x Jola a wiedziałaś o tym ze jak robisz sok z marchwi to do każdej szklanki dodaj łyzeczkę oliwy -wówczas vit lepiej się wchłaniają a bez oleju część z nich przepada. x Dzisiaj po obiedzie wzięłam wnuki i poszliśmy na bardzo daleki spacer.Prawie godzinny.Aż dziwne ze te maluchy dały radę.Mnie jeszcze teraz bolą nogi☺ x nie dodałm ze jeszcze piję lampkę wytrawnego wina.Nie wiem co się dzieje bo zawsze takie lubiłam a teraz otwieram kolejną butelkę i mnie wstrząsa. Jola zapytaj Julia akie hiszpańskie jest wytrawne ale łagodne w smaku nie ocet winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz Barbarusko ze o tym dodatku do soku nie wiedzialam i nigdzie nie wyczytalam. Oczywiscie ze przekaze Juliowi te wiadomosc. Ty teraz prowadzisz bardzo zdrowe zycie wrecz przepisowe. Wina hiszpanskie wiem, ze sa w Lidlu bo kiedy mieszkalismy w Pl tam je kupowalismy. ,,,http://www.winiacz.com/2014/07/od-dzis-w-lidlu-wina-z-hiszpanii-i.html,,, Sa tu wina z ktorych zapewne cos wybierzesz dla siebie.Wino do obiadu musi byc wiecej niz 11%,najlepsze to 13-14% i lepsze czerwone niz biale. Lampka wina czerwonego wplywa pozytywnie na serce.Masz opisy smaku wina i jego walory. Ja nie pijam wina tylko jego odmiane Vermut Yzaguirre Reserva Especial jest slodsze ale ma wiecej alkoholu bo 18%.Tylko czerwony mi pasuje. Vermut Martini Riserva Speciale Rubino wloski jest bardzo dobry.Nie lubie bialego.Oczywiscie ze musi byc z lodem w ten sposob troche go rozcienczam. Nie jestem znawca win tylko kieruje sie tym co mi Julio doradzi a ten pije wino do obiadu od dziecka ,tak go nauczyli. Mowie wszystkim spokojnej nocy,Jola gadula PS jutro napisze wiecej o klopotach Julia z lokciem.Szukamy ortopedy-traumatologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola czy ty smarujesz sie dobrze wazeliną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj miałam kłopot się zalogować.Dziś sniadanie karp w galarecie z octem i kanapka z szynką mandarynka,obiad rosół z perliczki i gotowane mięsko z tejże perliczki z surówką z kapusty kiszonej i kapusty czerwonej,kawa.Kolacja sałatka warzywna:ogórek knserwowy,rzodkiewka,cebula czerwona,sałatka ser feta,pomidorki koktajlowe,oliwa.Czekolada gorzka1kawałek . x Dziewczyny dietka działa.Zważyłam się i mam 2kg mniej.Ale i mam problem bo czuję ze organizm zwolnił.To znaczy przedtem jak w zegarku chodziłam codziennie do toalety a teraz co drugi dzień a nawet i trzy dni.Od jutra wezmę błonnik witalny.Wiem na 100% że musze to przeczekać i jak się dobrze przyzwyczai to odpuści.Jestem bardzo zadowolona że mi sie udało i to w okresie świątecznym.Mam 104,60kg.A cukier rano coraz mniejszy.Teraz codziennie mam 104 czyli 5,7 jest coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzialam ze waga pojdzie w dol ,bylam pewna. A najwazniejsze ze to jest Twoja opracowana przez Ciebie dieta. Tak trzymaj ,wytrwaj a za 3 m-ce to bedzie dopiero widoczny spadek !!! Chcialabym zgubic 2 kg ale u mnie nie spada wrecz przeciwnie. Biore sie za siebie po Sylwestrze, Julio ma typowy bursitis prawego lokcia. To stara sprawa po jednym z wypadkow rowerowych.Stlukl sobie lokiec ale olal to i nie poszedl do lekarza a lokiec byl bardzo spuchniety.Obrzek i plyn pojawial sie i znikal ale teraz ma wielkosc mandarynki wypelnionej plynem.Udalo sie , mamy jutro wizyte o 11h u ortopedy-traumatologa. Mam nadzieje ze zrobia punkcje ,podadza domiejscowo antybiotyk,ucisna i unieruchomia na kilka dni.Zadne oklady z lodu nie pomagaja zmniejszyc ilosc plynu. Barbarusko ile czasu zabralo Ci zrzucic te 2 kg,tzn od kiedy zaczelas na serio te wlasna diete? Ide w Twoje slady od stycznia -na bank.Razem z Sisja bierzemy sie za siebie.Zazdroszcze Tobie ze masz juz za soba te trudne pierwsze tygodnie.Poczatek jest trudny,potem wpada sie w rutyne,przyzwyczajenie i pozniej juz leci z gorki. Do jutra ,kolorowych snow-Jola Gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola to jest po 25 dniach.Szczerze to jest mało te 2kg .Ale kiedy byłam młodsza to przy takim odżywianiu to na sto procent miałabym b.duży spadek.Teraz potrzeba dużo więcej czasu.Ale i tak jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barbarusku - gratulacje:) po kilogramie i do celu. Super:) Tak trzymaj. Jaa mam to samo - spowolniony metabolizm i waga bardzo powoli spada, gdzie kiedyś 2-3 dekady temu leciałaby na twarz przy tym sposobie odżywiania. No cóż - każdy wiek ma swoje prawa. Damy radę:) Trzymam kciuki za nas xxxxxxxxx basieńka54 xxxxxxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez 25 dni 2 kg ,ja tez bym tak chciala. Pewnie jest zdrowiej tracic spokojnie niz expresowo a potem wroci z nawiazka. Szczerze gratuluje takiego wyniku i tak trzymaj .Ciekawi mnie ile bedzie straty kg w czasie 3 m-cy.Moze byloby to 6 kg to bardzo dobry wynik. My juz po wizycie lekarskiej.Oczywiscie ze potwierdzil bursitis i sciagnal strzykawka dwa razy plyn czysty nie zakazony.Wiec nie trzeba antybiotykow.Mam taki rekaw uciskowy i przez dwa dni mamy uciskac miejsce zeby nieco przyblokowac zbieranie sie plynu w teraz wolnej przestrzeni. Dr powiedzial ,ze to moze nawracac a dopoki nie dokucza bol , trzeba z tym zyc.Chyba ze chcialby zoperowac ten lokiec i juz nigdy nie miec obrzeku z plynem. Opreacja kosztuje okolo 2 tys euro a dzisiejsza wizyta 100. Bylismy prywatnie bo na tzw ubezpieczenie panstwowe to jest tak samo jak w PL czekanie w nieskonczonosc kilka m-cy. Wiec niech w PL ludzie tak bardzo nie narzekaja bo wszedzie jest tak samo i nie ma idealnej sluzby zdrowia na calym swiecie.Ameryka czy Europa te same standarty lecznia. Biedni musza czekac w kolejkach a bogaci maja lekarza na zawolanie,to jest ta nasza sprawiedliwosc. Dzis nie mamy slonca ale jest cieplo.Bylismy rowerami w klinice ale z tenisem musimy sie wstrzymac do nowego roku.Potem zobaczymy czy jest mniejszy lokiec czy znowu ma obrzek. Starosc nie radosc ,trumna nie inkubator zycia nie przedluzy. To bylo nasze powiedzenie na oddz.wczesniakow na ul Karowej W-wa. Sprzatne po lunchu a potem cos sobie musimy zorganizowac z tak duza iloscia wolnego czasu.Wpadne potem JG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś:śniadanie jajecznica z 2 jaj na oleju kokosowym z 1 kromką+kawa obiad flaczki wołowe z dodatkiem mięsa przepiórki na rosole + kawa , kolacja dwie kanapki z chrzanem i szynką +surówka z czerwonej kapusty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barbarus, będziesz miała Jole na sumieniu;) schudniesz jeszcze z kilogram i kobieta oszaleje z ekscytacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam wczoraj program :sala operacyjna waga ciężka.Ciekawie mówił lekarz bariatra o otyłości.On z wiadomych przyczyn jest zwolennikiem cięcia żołądka.Oglądałam tę operację.Jak wlał wodę do tego co wyciął to ho ho.I on bardzo żałuje że nie przychodza do niego pacjenci n początku otyłości.Że on już dostaje pacjentów z chorobami towarzyszącymi otyłości.Zarzucał lekarzom pierwszego kontaktu mówienie pacjentom by schudli ,by przeszli na dietę.Przez tych lekarzy ludzie wpadają w jojo.A powinni od razu kierować do bariatry.Krytykował dietetyków że nie są szczerzy.Powinni uczciwie mówić pacjentom że mogą pomóc tak na 5,10%.Większość tych na dietach nie umie utrzymać utraconych kg.Ale nawet po takiej operacji ludzie potrafią swoim apetytem ponownie naciągnąć żołądek.Bywa że robi kolejny zabieg.Wniosek-nie będzie łatwo.Trzeba sobie zdać sprawę że to nie jest dieta.To jest sposób odżywiania.Jak się zaczęło to nie ma odwrotu.Teraz organizm tylko będzie czekał na rezygnację.A to jest droga do olbrzymiej otyłości.Za każdym razem waga jest wyższa od ostatniej najwyższej./u mnie 125/ .Jednak odchudzanie nie wiele się różni od rzucania papierosów czy leczenia z alkoholizmu. Na razie będę trwać na swoim.Nie chciałabym trafić na stół u bariatry.Są ludzie którym się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moglam sie wczoraj otworzyc forum gdzy ciagle pokazywalo mi blad 502 czy 505 i zrezygnowalam.Wszystko otwiera sie w laptopie Ok ale czasami z nasza kafejka mam klopoty.Teraz lece do sklepu kupic male dodatki na Sylwestra ,potem wpadne.Wpis Barbaruski jest bardzo dobry i ja wiem jak ciezko zrzucac kg.Mimo ze nigdy nie mialam nadwagi ze bylam chudzielcem teraz wiem ile te osoby sie poswiecaja jezeli im tylko na tym zalezy. Czesto jednak widza ze zrezygnowane olewaja i ida na calosc z zarciem.Ja tak sobie pozwolilam od sierpnia i siup skoczyla waga na 57,3 (dzisjajsza).Nie odmawialam sobie przyjemnosci -slodkosci i mam wyniki . Ale to ostatnie dni przyjemnosci po Sylwestrze znowu moje cwiczenia z youtube ,,,https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ,,, Kiedy cwiczylam 3 m-ce waga szla w dol i brzuch zniknal ,mialam jakby miesnie byly ciasne,twardsze.Wazne ze w pasie szczuplalam i zrobila wage 52-53 ktora trzymalam ponad 1 rok.Znam siebie i znowu szybko wroce na swoje tory. Te cwiczenia sa tak delikatne, lagodne ze kazdy moze wykonywac.Polecam i pamietam ze Sisja chyba probowala.Zapewniam ze efekty sa szybko.Ja zaczalam od 10min po tygodniu cwiczen robilam 20 min a po m-ce sesja 30 min i tak juz cwiczylam przez 2 m-ce.Ubrania byly luzne az sama sie dziwilam ze poszlo mi tak latwo.Teraz tez tak bedzie -zapewniam. Lece do sklepu ,potem zajrze Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj mam kiepski dzień.Robiłam bigos na nowy rok i zamiast kminku wsypałam rozmaryn.Cholera ok 4 łyżki.Muszę cały bigos wywalić.A na obiad robiłam pierogi z jabłkiem i truskawkami.Ja lepiłam z wnukami a mój postanowił nam pomóc i gotował pierogi.Te z truskawkami posolił 2x.Musiałam je gotowac jeszcze raz wcześnej troszkę wypłukałam.Dziś u mnie nie dobry dzień na gotowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś śniadanie płatki owsiane na wodzie z bananem.Obiad zupa jarzynowa z kurczakiem.kolacja kanapka z salcesonem z indyka+sałatka z pomidorów i cebuli czerwonej. 2x kawa,zakwas z buraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycieczka rowerowa byla bardzo udana,zrobilismy prawie 30 km.Jechalismy relaksowo ,nasza wycieczka trwala 3h. Caly czas wzdluz plazy bo maja tam sciezke rowerowa.Trasa to z domu ALC ul.Pintor Pedro Camacho do Campello obok Lidla jest kafejka i tam kawa dla wzmocnienia.Taka wycieczka nie pomaga w sutracie wagi. Jest to za wolna i nie ma zadnego pocenia sie. Bylo to dla czynnego wypoczynku na swiezym powietrzu. Juto juz Julio zapowiedzial ze jest tenis, bo olewa swoj lokiec.Plyn zbiera sie od nowa.Jak zdecyduje sie na operacje to tylko w PL. Dzis musielismy zdecydowac o zmianach naszych planow. Jedziemy do Madrytu miedzy 10-15 stycznia.Otoz dzisiaj zujac gume spadla mi kornka z czworki gornej lewej, jedyna jaka mialam.Dawno w MTL jadlam krowke i na cukierku zlamalam zab,musialam uzupelnic go koronka. Mam moja dentystke bardzo dobra Polke w madrycie.Julio tez korzysta z jej uslug i mowi ze nie poszedlby do innego dentysty. Wiec jak wyjedziemy w polowie stycznia to wrocimy tutaj po dlugiej nieobecnosci. Wrocimy tutaj juz po powrocie z Argentyny czyli kwiecien-maj. Szkoda bo wole ALC niz MAD. Cieplej tu,wieksze mieszkanie , jest internet no i jest nowe. Barbarusko patrzac na Twoje posilki ta ja bylabym glodna. Ale tak musi byc i niedlugo dolacze do Ciebie.Pamietam, ze wcale nie bylam glodna tylko brakowalo mi chleba bo tego nie jadlam. Coz slychac u naszej zalozycielki i naszej kumpelki Gdasonii? Jola G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest salceson z indyka?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salceson z indyka jest to tzw wędlina domowa.Robi sie go podobnie jak galaretę.Przygotowany produkt wlewa się do tunelu foliowego.Ja robiłam z żelatyną /masarska-można gotować/Można robić na ratkach kurzych czy świńskich.Salceson bardziej się przyprawia :pierz,czosnek,majeranek.Ugotowane mięsko /gotujesz z ziele ang.liść laur/ indycze/udziec/kroisz w grubą kostkę wrzucasz do tunelu i zalewasz wywarem z żelatyną.Robi się mocniejszą by można było kroić /1l wody 9łyżeczek/Zamknięte batony parzy się nie gotuje/75 temp/ przez godzinę po tym sie wrzuca do zimnej wody na chwilkę Układa się równo i czeka aż wystygnie i stężeje. Mozna robić wieprzowy czy indyczy.Z kurczaka się nie da no chyba że z wiejskiej kury bo raz chciałam zrobić ale był nie smaczny.Po godzinie parzenia kurczak zrobił się kremowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiąc takie rzeczy, nie wychodzisz z kuchni, twoje życie kreci sie wokół jedzenia. Trudno schudnąć i zmienić nawyki żywieniowe, kiedy cały czas pichci się coś pysznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,,https://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ,,, 29 004 804 wyświetlenia (prawie 30 mln) 96 784 lajkow (prawie 100 tys) Te cyfry o czyms swiadcza , duzo kobitek cwiczy z nia. Dziewczyny ,kiedy zaczynamy wspolne cwiczenia z Tiffany.One nie sa trudne ,nie fizycznie obciazajace a bardzo pomagaja zmniejszyc obwod talii.Zaczynam od Nowego roku.Raz dziennie 10 min to zaden wysilek.Tiffany odpowiedziala mi na moj wpis to mnie tez motywuje.Mysle ze barbaruska moglaby tez cwioczyc ze mna. Znajde kumpelke do cwiczen ,gwarantuje ze po m-cu juz sa wyniki.Wiem bo sama przez to przechodzilam .Lece szykowac lunch Jola Gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większej bzdury nie słyszałam.Co Ty myślisz ze ja co drugi dzień robię przetwory?Robię wyroby z indyka :biała kiełbasę,szynkę mieloną,salceson,pasztet.Białą mrożę,pasztet szynkę mieloną zamykam w słoikach i pasteryzuję. Czasem salceson też idzie do słoika.Ja najczęściej taką "produkcję"robie z moim małżonkiem.Ale to się robi raz na miesiąc a czasem na dwa.Czasem jeszcze robie wędzone wyroby wieprzowe,drobiowe.Lubię wedzone udko z kurczaka/nie to malowane ze sklepu/ czy szyneczkę z udźca indyczego-ale to jak jest ciepło.I może ze cztery razy w roku.Lubimy to robić może dlatego że później dajemy te wyroby naszym dzieciakom i mamom. I jeszcze jedno.Ja już jestem w takim wieku że w kuchni spędzam mało czasu.To kwestia wprawy i organizacji.I też robię potrawy których nie jem.Np w środę robiłam pierogi z serem białym a w czwartek na prośbę wnucząt pierogi z jabłkami i truskawkami.Nawet tych pierogów nie próbowałam.Dzisiaj dla mojego mam łazanki.I powiem CI że bardzo lubię łazanki ale przecież ja nie będę ich jadła.Już dla siebie zrobiłam coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbarusko nie dawaj sie nahalnym ,wscibskim gosciom.Pewnie gosciowa nic nie robi w kuchni i zazdrosci innym ze potrafia smacznie gotowac .Do komentarza dada troche zlosliwosci i juz czuje sie lepiej,jest podbudowana ze komus dowalila. Jakos tak dziwnie cicho na temat mojej osoby az zatesknilam ze zlosliwymi uwagami.Szkoda ze zapomnieli o mnie. Zawsze bawia mnie takie komentarze bo ile musi sie wysilic zeby w/g goscia wyszlo fajnie. My juz po lunchu a teraz rakiety w dlon i na kort.Zrzucamy kalorie ktore wlasnie sobie zafundowalismy. Po wczorajszych rowerowych wyczynach stracilam 0,3kg na wadze.Teraz czas na dalsze spalanie sposobem sportowym.Spadam ,pozniej zajrze Jola gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Zycze wam szczesliwego nowego roku i oby kazdej spelnily sie marzenia oraz dotarla do upragnionej sylwetki xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×