Gość gość Napisano Styczeń 6, 2017 Mi chodzi tylko żeby powiedział czy pęcherzyki urosły i ile i czy do owulacji daleko. Na takim czymś to się raczej zna, miałam na myśli że on nie jest lekarzem od niepłodności wiec wielu rzeczy może nie wiedzieć. A clo to clostilbegyt. na pobudzenie jajników do pracy, na wywołanie owulacji jeśli ktoś nie ma albo na zwiększenie liczby pęcherzyków. Klara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 6, 2017 Poszła bym do lekarza ale mieszkam w małym miasteczku i najlepsi lekarze mają już terminy na najbliższe miesiące :( ok ok nie poddaje się dalej działam ale chyba już po owulce bo 4 dni temp 36.7 a początkowa 36.2 :) Dziewczyny żebyście wiedziały ze fajny pomysł np z ta kolacja ale to tylko taki przykład jeden z wielu a dzięki temu czas leci a ja nie myślę za dużo :) Teraz np żeby za dużo nie rozmyślać spędziłam wieczór na ułożeniu sobie diety pojechałam do sklepu narobiłam zakupów na cały tydzień i żyje "moja dieta" codziennie czekam na wieczór żeby siąść i zapisać wnioski wyciągnięte z całego dnia i tak leci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Styczeń 6, 2017 Hehe spoko :-) fajnie sobie z tym radzisz. I widać że humorek w miarę dopisuje?:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misska Napisano Styczeń 7, 2017 Izus gratuluje :) chlopcy sa cudowni :) bede teraz rzadziej zagladac, bo obowiazki mi sie podwoily, mam sporo na glowie...wieczorami rycze bo nie wiem co zrobic by starrszego syna prowadzac do szkoly w te mrozy i nie ciagac ze soba swojego malenstwa :/ zalamana, bo inaczej planowalam, za wczesnie sie urodzil i troche sie sprawy pokomplikowaly :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Styczeń 7, 2017 Dzięki kochana. Też lubię chłopców :-) Proszę Cię nie płacz. Nie ma nikogo kto mógłby Krzysia zaprowadzić? Albo niech nie chodzi do przedszkola kilka dni. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 7, 2017 Misska nierycz dasz radę chyba że płaczesz dla oczyszczenia oczu.... Kup małemu taki śpiwór z wełny wtedy szybciej leci. Albo cóż zostaje auto. Ja tak ostatnio z psem wychodzę mały w auto w piżamie podjezdzam na miejsce docelowe wychodzę z psem a mały ogląda bajke. Dasz radę! A ja pierwsza noc spałam ból odpuścił.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 7, 2017 Tak humorek dopisuje ale to właśnie chyba przez ta moja dietę bo w końcu nie czuje się ociezale i ciągle suchnieta :) niunia nie płacz poradzisz sobie tylko musisz wszystko zaplanować i będzie dobrze :* Madzia dobrze ze w końcu ci przeszło :) kiedy planujesz testować ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Misska a może jakaś mama innego dziecka z pszeczkola ma nie daleko i mogła by zaprowadzić synka do szkoły jakiś czas? kochana nie załamuj się nie mam dzieci nie wiem jak to jest ale cię rozumiem. Ja miałam dzisiaj robić test ale nie mam i nie wiem czy robić jutro czy czekać do @ ale chyba poczekam bo nie będę musiała się tak szybko załamywać. Ja nadal żadnych objawów więc nie wiem co myśleć dzisiaj 26 DC @powinna przyjść we wtorek lub srode .. a może nie przyjdzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 7, 2017 Orzeszek jak nie czujesz się ani w ciąży ani na okres to może coś w tym jest. Ja jeśli bede sie czuła jakoś to 17 robie test bedzie 29 dc więc teoretycznie dzień po terminie. Jedynie cały czas jaknik mi dostkwiera troszkę prawy cały Boży czas .. Ale się zobaczy. Lwica ja jeśli to nie bedzie to to idę na dietę bo czuję że przytylam mam jakoś dużo większy apetyt chyba przez to zimno.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 7, 2017 JA przytyłam 10 kg jak się do męża wprowadziłam i teraz próbuje coś zrzucić ale mega ciężko. Orzeszek poczekaj jeszcze to będziesz miała pewność a jak zrobisz przed terminem to będziesz się zastanawiać czy to nie za wcześnie i dalej będziesz świrować ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Styczeń 7, 2017 Czuje się tak jak w ostatnim cyklu czyli nic ostatnio nic i nic z tego nie wyszło i teraz jest tak samo :( znowu się załamałam czuję taka bezradność tak jak bym wszystko zrobiła co mogła. Nie chce mi się chodzić do pracy nie chce mi się uśmiechać starać coś robić kompletnie nic a boję się że jeszcze bardziej się załamie jak przyjdzie @a najgorzej jak przyjdzie w pracy i będę musiał udawać że wszytko jest ok jak tylko o tym pomyśle to mi słabo :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 7, 2017 Orzeszek czuje to samo... Dziś na basenie z synem wszystkie babki by e ciąży albo z drugim malutkim dzieckiem miałam ochotę je wszystkie ... Wr... Próbowałam cieszyć się zajęciami z synkiem ale patrzyłam na nie z taką zazdrością czemu one tak a ja nie. eh... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 7, 2017 Orzeszek nie możesz tak myśleć kochana bo zwariujesz :( Musisz siąść wyciszyć się, przemyśleć wszystko i trochę puścić na luz. Który cykl się starasz ? I ty Madzia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 7, 2017 Lwica wiem wiem ale mam już dosyć. W czerwcu odstawilismy zabezpieczenia więc 7 miesiąc się zaczyna. Fakt że cykli gdy byliśmy razem było mniej bo 4 ten chyba jest 5. Po prostu gdy pomyślę ze gdyby wyszło tak ja z synkiem za pierwszym razem to szykowalabym już ubranka itp bo w marcu bym rodziła to robi się smutno bo To bo moje marzenie takie wewnetrzne. Nieważne może mam gorzej ze mieszkam w tej przekletej Warszawie gdzie setki kobiet w ciąży mijam ja niewiem co to jakieś paczkowanie czy co w drodze do piekarni która mam praktycznie na osiedlu mijam 10 ciężarnych i 5 głębokich wózków a mówią że przyrost mały..... Chyba wyprowadzenie się na jakaś wieś przynajmniej presja jakaś mniejsza. Lwica jak tak ta kolacja? Orzeszek czy tylko my dwie tak zeswirowalysmy??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Styczeń 8, 2017 Lwica polska ja staram się od lutego za miesiąc będzie rok :( boję się test zrobić rano i nie wiem czy się odwarze :( Madzia ja już tracę nadzieję ty masz jedno więc na pewno będzie kiedyś 2 a jak ja albo może mamy jakieś problemy ??? Boję się o tym nawet myśleć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 8, 2017 Orzeszek ja ostatnim razem miałam tak ze nawet testu mi się robić niechcialo mimo że od 3 miesiącu mam jeden schowany w szafce.... 3mam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 8, 2017 Ja się staram ponad 6 lat. Dziwię się że jeszxze nie wylądowałam w psychiatryku. W tym czasie zaszłam dwa razy w ciaze które straciłam. Ale też wiem ze zaszłam w takim czasie kiedy totalnie wrzuciłam na luz. Odpuscilam i dwa razy miałam piękna niespodziankę. Teraz też powinnam tak zrobić tylko ze na zawołanie tak ciężko. Myślę że jak przez parę cykli mi się nie uda to głowa sama się przestawi i presją zmaleje. Klara Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 8, 2017 Madzia wiem rozumiem na gorzej patrzy się na te wszystkie kobiety obok z brzuszkami tylko ze w dużym mieście jesteś jedną z wielu a na wsi co ciaza to sensacja a jak jej brak u którejś to sensacja ze pewnie nie może czy coś wiec jest jeszcze gorzej.. a najprawdziwsza prawda jest ze trzeba dać na luz ! Ale jak, jak człowiek tak tego pragnie.A ty Madzia czujesz ta presję ze nie masz męża obok :( Orzeszek rok to już faktycznie trochę czasu poczekaj do terminu @ z testem :* Madzia naszykowalam się na kolacyjkę wiec wieczorem będzie romantico :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 8, 2017 A ja pierwsza wam powiem że ja swiruje już po owulacji itp. Bo jak jest mąż to jest taki luz ze szok we wrześniu byliśmy na Mazurach spacery winko itp tak się wyluzowalam że w dniu domniemanej owulacji spilam się jak nastolatka ... Pewnie gdyby on był to bym nieswirowala. Po prostu chciałam żeby różnica wieku była taka między dziećmi i chyba dlatego odczuwam presję. Wymarzylam sobie ten marzec kwiecień maj żeby nie bylo 3 lat a teraz chciałabym żeby był to wrzesień czy październik tylko tyle... Ale zobaczymy w ciągu dnia w ogóle o tym nie myślę tylko rano jeśli mam czas i wieczorem gdy mały już śpi. U mnie jest to ze muszę zmieniać plan nazwijmy to dnia gdy może coś tam być i tak odstawiłam już ciężkie zajęcia na siłowni. .Oj zobaczymy raz mi się zdaje ze się uda raz ze nie stram się nieszalec z młodym zabardzo. Zastanawia mnie tylko jedno mam 20dc a tam czuje wilgoć i pizame zmieniam co 2 dni bo jakaś nieswieza i właśnie sobie przypomniałam ze w ciąży aż irygacje robiłam bo cały czas miałam wrażenie brzydkiego zapachu... Ale jak coś to specyficzny objaw bym miala. .dobra tam miłego dnia dziewczyny a co niektórym romantycznych uniesień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 8, 2017 Rozumiem Cię. Mi się tez dziecko marzyło początkiem roku a jak coś to będzie na końcu i dupa zbita z moich planów. Takich rzeczy nie zaplanujesz niestety. Jeśli dobrze zaobserwowałam jestem DOPIERO TERAZ 6 dpo i jeśli temperatura się utrzyma to w sobotę będę testowała :) dodam że ja osobiście mega sobie opuściłam bo juz miałam dość i owulka przyszła wiec może i w kwestii ciąży się uda :) U mnie jak na razie tylko i wyłącznie bol sutkow jak nigdy bo zawsze piersi całe bolały od samych pach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 8, 2017 O widzisz lwica to wychodzi ze praktycznie tak samo owu miałyśmy. Może tak jest z tym planowanie pierwsza ciążę zaplanowałam sobie ze 3 miesiące minimum starań bedzie i bach za 1 razem. Ale ja ci właśnie powiem ze w moim otoczeniu 90% zaplanowali i wyszło jak chcieli więc myslalm że też tak będzie a tu nici. Ps mąż tylko pyta robiłaś test.... Ah ci mezczyzni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 8, 2017 Dla faceta to formalność a dla nas kobiet zanim czas na test przyjdzie musimy się naprawdę psychiczne wymordowac.. oo to super może którejś z nas się uda :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 8, 2017 Lwica najwięcej urodzeń jest 16 września więc statystycznie obydwie jesteśmy hihi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 8, 2017 Hehe fajnie by było :) moja mama jest z 16 września :D trzymam za ciebie tak mocno kciuki jak za samą siebie :) aj wrzesień to jeszcze nie taki zły miesiąc :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 8, 2017 Lwica właśnie padlam moja mama też jest z 16 września. No ewidentnie coś jest na rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Styczeń 8, 2017 Dziewczyny nie robię testu czekam 3 dni. Co ma być to będzie nie mam żadnego objawu (taki lekko różowy śluz był dzisiaj ... czyli za 2 dni dostanę okres tak było w poprzednim cyklu... :( :( Pewnie @ idzie :( ) więc nie ma nadzieji i powoli się przyzwyczajam do tego że znowu nic. Chyba będę musiała iść robić badania bo to już rok mija :( może wiecie o co będę miała pytać żeby najpierw sprawdzić :( u nas nie ma dobrych ginekologów więc będę musiała wiedzieć od czego zacząć :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orzeszek88 0 Napisano Styczeń 9, 2017 Przyszła @ żyć się nie chcę :( :( :( teoretycznie powinna być 2dni później bo równe 2 tyg temu na teście owu była blada kreska ale przytulanko było więc mimo wszystko nic nie rozumiem. Nie chce mi się w pracy siedzieć nie mam sił nie wiem do kogo iść o pomoc co robić :( :( :( załamałam się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIza Napisano Styczeń 9, 2017 Tak mi Ciebie szkoda :-( rok to dlugo, za każdym razem rozczarowanie... Kurczę ja się nie znam ale wydaje mi się ze na pewno trzeba zbadać z krwi poziomy hormonów w konkretnym momencie cyklu i usg czy się wytwarzają pęcherzyki itd. Kurczę Emenemsik tu był i też chodziła do lekarza, może Ona by więcej podpowiedziała. Trzymaj się i zalatwiaj lekarza, im szybciej tym lepiej. Może nic wielkiego się nie dzieje ale trzeba sprawdzić :-*Dobrze ze jesteś w pracy, zajmij się czymś. Mi jak się nie udawało zajsc to siedziałam w domu na zwolnieniu, to są dopiero tortury... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmadzia Napisano Styczeń 9, 2017 Orzeszek współczuję. Gdzieś na forum chyba w tym wątku zajfe w ciążę w tym roku jest wszystko jakie badania itp. Ale i tak najpierw chyba wszystkie mowiabze jest monitoring cyklu. A ja mam dziś dziwna sprawę. Czuję się jak na okres ale to dopiero 20 czy 21 dc a ten 28 albo 29 powinien mieć. Prawy jajnik boli i ogólnie cały dol a rano poczuł tak jakby hm skrzep miał wypaacy idę do łazienki a tak jakby łyżeczka mestego mleka.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lwicapolska Napisano Styczeń 9, 2017 Orzeszek strasznie mi przykro :( nie czekaj dziewczyno tylko idź do lekarza ! Moja ginekolog mowila ze rok starań bez ciąży uznaje się za bezpłodność i właśnie wtedy lekarze na poważnie zajmują się pacjentka. Musisz zrobić badania na prolaktyne, tarczyce i takie podstawowe. Madzia no jak nic jakieś przeznaczenie :D a ty z jakiego miesiąca jesteś ? Hmm nie chce cię nakręcac ale mleczy sluz dobrze wróży :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach