Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Emerytura to czas dla siebie czy na opiekę nad wnukami? Waszym zdaniem.

Polecane posty

Gość gość

Bo dziś był taki temat w Pytaniu na Śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem szczerze ze troszkę mi żal że to co dawniej było normalne czyli domy wielopokoleniowe, gdzie można bylo liczyć na dziadków, ciocie w opiece nad dzieckiem - zniknely. Ze mna czasem babcia zostwala, z moim dzieckiem nikt się nie pali zostać. Nie chodzi o wyslugiwanie się ale od czasu do czasu parę godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mojej mmy to czas na odpoczynek ale dla tesciowej to czas zajmowania się wnukiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem czas dla siebie i jeżeli ktoś nie ma ochoty niańczyć nie swoich dzieci to ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że czas na odpoczynek.Jezeli babcia jest zdrowa i lubi dzieci to może nimi czasami się zająć.A co to za określenie że babcia się nie pali do pilnowania.Jeżeli moje dzieci chcą abym zwyczajnie popilnowala to dzwonią i poproszą czy mogę.Nigdy nie odmawiam w awaryjnych sytuacjach.Ale związanie babci na lata do codziennej opieki jest naganne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba da sie pogodzic jedno i drugie. Jesli ta opieka nd dzieckiem jest okazjonalna to nie powinna byc dla nikogo ciezarem. Z drugiej strony nigdy nie oczekiwalabym od mojej mamy ani tesciowej, ze beda sie zajmowac moimi dziecmi w pelnym wymiarze godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona brata mojego meza sciaga im na 5 dni w tygodniu swoja matke do darmoweej opieki choc bylo ją stac by jeszcze nie wracala do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.A co to za określenie że babcia się nie pali do pilnowania xx a takie właściwe określenie dla babci, która ani razu nie zaproponowała jakiejkolwiek pomocy. Ja mam ją prosić i za nią chodzić? To raczej dla niej powinna być atrakcja zobaczyć wnuczkę i to ona powinna zabiegać o kontakt .Ale to trzeba być normalnym, a nie zgrywać księżną udzielną i sfochowaną księżniczkę i czekać, aż inni będą mnie prosić. Efekt jest taki, że dziecko ma prawie 2 lata, a ona widziała je raptem parę razy. A wystarczyło, zeby w ciąży czy po porodzie powiedziała: "synowo, możesz liczyć na moją pomoc, jeżeli będziesz jej potrzebowała to jestem otwarta na kontakt". A czy ja bym skorzystała czy nie, to byłaby moja sprawa, ale ona wykazałaby dobrą wolę, skoro uważa sie za wielką katoliczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:15 samo sedno, teściowe same powinny proponować ewentualną pomoc, a nie czekać, aż synowa będzie o nią prosić, bo honorowa i wychowana dziewczyna tego nie zrobi i latać za tesciową nie będzie, ale suma sumarum to teściowa ucierpi na braku kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie czemu nie proponuja pomocy, bo boja sie ze synowe/ corki za czesto beda chcialy korzystac z tej pomocy. Moze i by chcialy miec czestszy kontakt z wnukiem, ale swiety spokoj jest dla nich lepszy. Nie raz nie dwa te owe tesciowe same do cna wykorzystywaly swoje matki /tesciowe wiec sie przed tym bronia. Ja moj maz, moja siostra bylismy wychowywani przez babcie a dla mojego 3 letniego syna mam opiekunke ktora sama oplacam-obie babcie na emeryturze mieszkaja na tym samym osiedlu co ja ale pomagac nie chca. Ale co sie dziwic skoro to sa zimne baby jak lod. Jak one sie zestrzeja to ja im znajde dom opiekoi i sie nimi zjamowac na bank nie bede-nic im winna nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze stary czlowiek stroni od innych i zamyka sie w sobie. Po paru latach takiej emerytury to zostaje mu tylko kot i seriale w tv bo wiezi rodzinnych brak. Jak masz dwie babcie to nawet moglyby sie pidzielic opieka. Ja bym wolala placic babci niz obcej kobiecie. Z drugiej strony z moja mama bym dzueci nie zostawila bo jej opieka wyglada tak, ze dzieci zajmuja sie same soba a ona tylko raz na jakis czas spojrzy czy sobie krzywdy nie robia. Prawie zadnej interakcji z maluchami czy zabawy. I juz raz mialam sytuacje, ze ona czytala gazete a dziecko zulo w tym czasie guzik (nie wiem gdzie go znalazlo). Albo musialam jej mowic, ze goracej kawy nie stawiamy na stole (nawet na srodku bo dziecko dosiegnie). Czasem zastanawiam sie jak ona wychowala nasza czworke o.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 ostatnie posty mają 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z moja mama bym dzueci nie zostawila bo jej opieka wyglada tak, ze dzieci zajmuja sie same soba a ona tylko raz na jakis czas spojrzy czy sobie krzywdy nie robia. Prawie zadnej interakcji z maluchami czy zabawy. I juz raz mialam sytuacje, ze ona czytala gazete a dziecko zulo w tym czasie guzik (nie wiem gdzie go znalazlo). Albo musialam jej mowic, ze goracej kawy nie stawiamy na stole (nawet na srodku bo dziecko dosiegnie). Czasem zastanawiam sie jak ona wychowala nasza czworke xxx wypisz wymaluj moja teściowa zero odpowiedzialności i głupota ze głowa mała, nie zostawiłabym z nią dziecka na sekundę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydiowanie czas dla siebie - ajk kto chce ten czas pożytkowac to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:42 DOBRA JESTEŚ. a mamuni korona z głowy spadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama sama jest dzieckiem,które oczekuje pomocy ;-/ doskonale pamiętam jak zaproponowała sama z siebie pomoc po porodzie. Nie chciała zajmować się synkiem a posprzątac w domu,ugotować itp. ok zgodziłam się a w praktyce czekałam z utęsknieniem kiedy ona wreszcie pojedzie do domu bo od jej ''pomagania'' byłam bardziej wykończona jak po zajmowaniu małym. Musiałam jej robić kawkę,wszystko pokazywać,lodówkę jej otwórz bo ona do cudzej nie będzie zaglądała,po szafkach nie będzie się rządziła,zmywarki nie uznaje więc do niej nie zajrzy a tej pralki ona nastawić nie umie itp. a nie wyspała się bo dziecko płakało,NO DOPRAWDY. Ja za to bylam wypoczeta i rześka jak skowronek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam ją prosić i za nią chodzić? To raczej dla niej powinna być atrakcja zobaczyć wnuczkę i to ona powinna zabiegać o kontakt xxx WTF???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emerytura to czas dla siebie. Jeżeli ktoś lubi dzieci i chce się w tym czasie opiekować wnukami to bardzo dobrze. Jeśli ktoś nie znajduje w tym przyjemności i woli w tym czasie siedzieć w domu i oglądać seriale / czytać książkę / zajmować się ogrodem / latać na wycieczki w dalekie kraje / nie robić nic - jego święte prawo i nikt nie powinien mieć o to pretensji. xxx Domy wielopokoleniowe nie polegały tylko na tym, że starsi zajmowali się potomstwem młodszych, ale w zamian byli oni utrzymywani przez tych młodszych. Nie było tak, że młodsi tylko brali a starsi tylko dawali, jak dzisiaj chciałoby mnóstwo (młodszych) osób). Dziś można by było zrealizować to płacąc babci za opiekę nad dziećmi i zapewnić jej opiekę, gdy ta już będzie niesamodzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podrzucam corki babciom. Co wiecej, sama gdy zostane babcia, nie zamierzam byc darmowa niania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31 nikt nie pisze o opiece 24 h tylko o okazjonalnym przypilnowaniu!!! czytaj ze zrozumieniem! poza tym osoba z 13:15 słusznie pisze, że propozycja pomocy powinna wychodzić od babci, więc w czym ci się nie podoba ten post skoro piszesz to samo???jeszcze raz powtarzam, że 13:15 ma rację, bo później są tu żale babć(teściowych) na forum, że synowa oczekuje pomocy, wymusza pomoc etc. Synowej nie wypada prosić teściowej, jak tesciowa sama nie zaproponuje to będzie miała jak sobie poscieliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:19 czego nie rozumiesz? tu na tym forum teściowe sie żalą, że są nagabywane przez synowe, że te wymuszaja pilnowanie etc a one są zmordowane, opadłe z sił ale pomagają bo bidulki nie potrafią odmówić etc. A jak tu synowa napisała, ze ma honor i nie bądzie błagać teściowej, to też ci źle??? MA SIE NAPRASZAĆ ABY TEŚCIOWA RACZYŁA SIĘ ZAINTERESOWAĆ WNUKIEM? i tu nie chodzi o opieke 24 h tylko o jakiekolwiek utrzymywanie więzów rodzinnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauwazylam (po zachowaniu mojej mamy do wnukow i sama wspominajac swoje dziecinstwo), ze to nie bylo wychowywanie tylko chodowanie dzieci. Nie pamietam zabaw z rodzicami jak to jest teraz (przynajmniej u mnie) za to pamietam dynastie, dr quinn i inne seriale, a takze ciagle robienie na drutach. Do teraz musze upominac mame by nie porownywala i nie oceniala dzieci ( zobacz a x zjadla tak duzo a ty nic, a x juz jezdzi na rowerze a ty nie, oddaj to x bo jest mniejsza...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie zastanawia gdzie w tym przepychaniu sa synowie i dziadkowie ?Dziadek to juz gorszy sort ? Wnukiem/wnuczka nie umie sie zajac ? Teść /ojciec to jakieś swiete krowy ? Na spacer nie potrafi wyjsc ? Mlode jestescie a powielacie zachowania z zaszlych lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojcowie i teściowie są z pokolenia w którym większość facetów nie zajmowała się dziećmi w ogóle i tym bardziej wnukami się nie potrafią zająć albo się nie garną, poza tym potrafią zrozumieć, ze córka czy syn założyli rodzinę, przecięli pępowinę etc. Natomiast teściowe to manipulantki, intrygantki, menopauza wali im na dekiel i chcą grać pierwsze skrzypce w rodzinie i rządzić dziećmi oraz ich małżonkami(synową i/zięciem). Zauważ, że nieproszonych "złotych rad" co do opieki udzielają teciowe, a teściowie się po prostu nie wtrącają w wychowanie wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:47 no właśnie spotkanie z wnuczką to jest to samo co przypilnowanie jej, pobawienie się z nią etc nazywaj to jak chcesz chodzi tu o zachowanie jakiegokolwiek kontaktu bo o tym była mowa, nikt tu w tym wątku nigdy nie mówił o opiece 24 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:46 miało być a nie do 17:47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 ma rację, jak np mam wizytę u dentysty to muszę zabierac ze sobą 1,5 roczne dziecko z którym wjeżdzam do gabinetu i siedzi w wózku gdy ja na fotelu, a gdyby teściowa się zadeklarowała po porodzie na zasadzie "niańką 24 h nie będę ale dzwoń w razie syt. awaryjnej a przyjdę do dziecka", to wówczas byłoby ok. To jest spotkanie z wnukiem czy pilnowanie wg Pani z 17:46???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do teraz musze upominac mame by nie porownywala i nie oceniala dzieci ( zobacz a x zjadla tak duzo a ty nic, a x juz jezdzi na rowerze a ty nie, oddaj to x bo jest mniejsza...) xxx I to jest kolejny powód, dla którego dziadkowie nie za bardzo garną się do opieki nad wnukami. Wszystko robią źle w oczach rodziców swoich wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupoty piszą.To co Teściowa ma prosić o to by pilnować wnuczka.Jeżeli chce zobaczyć wnuki to jadę do córki,synowej na kawę i widzę się z wnukami.Co innego jak potrzebują gdzieś czasami wyskoczyć to one dzwonią z prośbą o dopilnowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jest pilnowanie wnuka. Spotkanie jest na chwilę, może być w obecności rodziców wnuka i ma służyć np. zabawie a nie pilnowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×