Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MożeJednakTu

Żebromarchewka

Polecane posty

Gość gość
Oliwka- "Nie wierzyłam wcześniej przed nawróoceniem w nękanie demonów i to nie miało znaczenia. Ataki były dotkliwe tak samo ja realne duszenie, miażdżenie ciała itd. " Wiec dlaczego Oliwko poddalas sie czarom ksiezy i demonom w ich rekach? :) Piszesz ,ze przed nawroceniem nie czulas diabla a poszlas do egzorcysty i poczulas. Nie balas sie ,ze moze wlasnie wtedy dostalas diabla w swoje cialo? Nie boisz sie ,ze on nadal ma wstep do Twego ciala? Skad wiesz ze egzorcyzmy sa dobre? Nawet gdyby poszedl najwspanialszy czlowiek do kosciola na egzorcyzm z ciekawosci , dobry i naj naj , to nawet on poddany bylby takim torturom jak Ty. Wtedy kazdego popiescil by prad szatana, podczas egzorcyzmow szatan ma dostęp do czlowieka. Egzorcyzmy to bardzo zla rzecz. Sama napisalas ze wczesniej go nie czulas a poczulas podczas ;) wiec pomysl Oliwko :) :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odtatnio rozmawialam z dwiema osobami. Jedna wierzy, ze jak umrze to bedzie biegac po niebie ( przezyla smierc kliniczna i mysli, ze te uczucie wspaniałości podczas smierci klinicznej bedzie wieczne) . Ja jej na to , ze poki zyje mozg ( a ta osoba przeciez nie umarla tylko byla w smierci klinicznej) to daje nam rozne wizje ( podobnie jak w snie) podczas śpiączki ale jak juz umarlby to by ta wizja superprzyjemnosci by sie skonczyla bo umarlby mozg :) zatkalo go ;) a jak zapytalam ponadto po co mu taka wieczność i co bedzie tam robil to otworzył buzie mocno i dlugi czas nie zamknal ;) Druga osoba powiedziala to w co ja rowniez wierze, to siostra tej pierwszej osoby. Powiedziala mi cos pieknego. Powiedziala ,ze dany czlowiek umrze i go juz nie bedzie( umrze jak liść) ale ( tu mnie oswiecila i kocham ja za to) ale ze ta osoba ,ktora umrze ma dzieci i rodzine i w tych pokoleniach jest dusza tego czlowieka :) czyli gdybym ja umarla to zyje nadal moje dziecko czyli ta dusza jest nadal i potem następni następni i następni i to jest wlasnie odpowiedz dla mnie , symbol duszy. Rodzeństwo a kazde inaczej mysli. Trzecia osoba z rodzeństwa mysli jak Oliwka :) :) Oliwko nie mysl ze Cie nie lubie :) bardzo Cie lubie :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Tyle co czlowiek zabił zwierzat to Oli nawet sobie nie wyobrazasz tej ilosci." x Kiciu, już bez histerii proszę...;) Gdyby nie człowiek to i tak przecież by zginęły w brzuchu innego zwierzęcia. Mnie na biologii uczyli, że to się nazywa łańcuch pokarmowy. Tak czy siak zginęły by i rozłożyły się w ziemi. A człowiek robi z użytek z mięsa, skór, rogów, kości itd. Skoro inne zwierzęta się karmią sobą nawzajem to i człowiek też nauczył się logiki od praw natury w jakiej nam przyszło żyć. 🌻 " Piszesz ze w raju nie beda dla nas groźne. To one powinny sie martwic." x Zwierzęta i zmartwienia?! Przecież one nie mają rozumu jak człowiek i nie mogą go używać w niewłaściwy sposób. Cudowne będzie to, że w Raju nie będzie skażenia złem jaki teraz jest na ziemi. I ten cudowny i wspaniały Raj będzie na wieczność :) Kiciu, czy nie chciałabyś pojeździć sobie na tygrysie albo na lwie? Bo ja tak :) 🌻 "Zapominasz o tym Oliwko , ze ludzie zabijaja zwierzeta." x Nie zapominam. Jeśli nie ludzie to inne zwierzę "dba" o liczebność danego gatunku. Takie są prawa natury. 🌻 " Kierujesz sie tym ,ze w Biblii jest napisane ,ze mozemy z nimi robic, co chcemy." x Kieruję się tym, że w Biblii jest napisane, że mamy panować nad zwierzętami ale z szacunkiem właściwym dla innej żywej istoty. 🌻 "Pomyslalas ,ze czasem tylko zdarza sie ,ze zwierze zabije czlowieka?." x Jeśli człowiek niedostatecznie się chroni wówczas zdarza się. To człowiek ma rozum a nie zwierzę. 🌻 "Wejdź na neta i zobacz co robia z kurczakami , wrzucają male kurczaczki ŻYWE do zmielenia na pasztet." x W sensie, że jak żywe? Z piórami? Małe kurczaczki mają żółte piórka. Wiem bo widziałam nie raz pisklaki na żywo. Wujek miał przez lata fermę. Nie widziałam takiej akcji więc się nie wypowiem. Z tym, że nic mnie już nie zdziwi. Skoro sami ludzie pozbywają się nienarodzonego dziecka odrywając ŻYWEMU w łonie matki dziecku nóżkę, rączkę, główkę... To jest służenie demonowi. Szatan nienawidzi ludzi, że zdeprawował tak ich, że sami siebie zabijają jeszcze przed narodzeniem. I nad tymi w bestialski sposób mordowanymi dziećmi mało kto płacze. 🌻 "Moj kolega w szkole wyrywal lapki zabie i przedziurawil brzuszek. Podbieglam i go popchnelam i przewrocil sie. Wiesz jak piszczala ?" x Przykre, że rodzice nie nauczyli go szacunku do zwierząt. I takie zachowanie jest naganne bo już od małego dziecko powinno mieć wpajane, że nie wolno dręczyć zwierząt. Ale w środowisku naturalnym... czy nie podobnie giną żaby w dziobie bociana? 🌻 "Zaloze sie ,ze nigdy nie slyszalas jak zwierze krzyczy z bolu." x Każdy krzyczy z bólu. I zwierzę i człowiek. Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiciu, czy nie chciałabyś pojeździć sobie na tygrysie albo na lwie? Bo ja tak " Oliwko cos ty? Nie mam takich marzen , ja to konia sie boje a co dopiero jakby mi tu lew 250 km na godzine za.... ;) Oliwko teraz na ziemi sa rozne strony swiata i rozne zwierzeta :) nie tesknie za lwem tygrysem czy sloniem . Nie chvialabym po smierci biegac po ziemi niebiańskiej i wskakiwac na stwory. One sa teraz bo maja takie warunki do zycia :) tak samo kolor skory jest uzależniony od klimatu :) nie wierze ze po smierci bedzie taki swiat jak teraz . To bedzie ( jesli juz to co innego Oliwko) :):) fajnie z Toba sie gada bo nie krzyczysz ;) a przynajmnjej nie slysze ;) bo kto inny to krzyczy :) ja lubie rozmawiac spokojnie , nawet na trudne tematy dotyczące zycia lubie na spokojnie, nigdy nie krzycze, nie podnosze glosu, nawet jak sie z kims nie zgadzam i za to mnie lubia osoby ,ktore znam. Cuma mowil : jak to jest , ze ty mowisz stanowczo swoje zdanie a nie krzyczysz i nie gniewasz sie , ja bym na ciebie tysiac razy nakrzyczal i rok sie gniewal nieodzywal a ty jestes inna. A ja na to : bo ja kłóce sie na poziomie i z klasa :) jak moj tata :) Mama jak krzyczy to wszyscy wokol oberwa , nawet kot a tata jest opanowany zawsze , dzieki niemu byl spokoj w domu :) juz to zreszta pisalam i musze kiedys sie w koncu odważyc i powiedziec tacie :) wylewni oboje nie jestesmy ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwko kochana , jesli juz cos bedzie ( narazie ani Ty ani ja ani nikt nie wie jak to bedzie ) ale jesli juz to najbardziej z calego serca zycze Tobie spotkania z TwoimTata :) z pewnoscia o tym marzysz :) wiem o tym :) kazdy w to co wierzy ,to bedzie to mial :) jestem tego zdania i dlatego szanuje zdanie kazdego. Zawsze mowilam , ze wierze ze cos jest ale nie wiem co i nie moge tego okreslic. Wiem tylko ze nie cierpie ksiezy. Nic o zyciu nie wiedza a sie madruja, siedza zamknięci i glupoty w glowie ;) nie dokoncze ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg w tym kartonie sa male golabki ? Bo w gniazdku ich nie widac. Dopiero teraz porzadnie obejrzalam zdjecia i jeszcze raz podziw Hg. Wspaniala tez masz ekipę skoro bez problemu i marudzenia pomagali Tobie w tym szlachetnym celu :) te ptaki bardzo Tobie zaufaly az trudno uwierzyc ale oczywiscie wierze . Szok :):) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwka - "Zwierzęta instyktownie wychowują młode i jeśli im to brutalnie człowiek przerwie są zdezorientowane i się boją." Bingo Oliwko ;) wydało sie , wiedzialam . Wiedzialam, ze nie wierzysz w uczucia zwierzat, sama to napisalas, czekalam na to az potwierdzisz sama ,ze nie wierzysz w milosc wsrod zwierzat. Podejrzewalam Cie o to i mam teraz czarno na białym ( doslownie czarno na białym ) . Sam widzis Hg teraz ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Cyt.: Oliwka- "Nie wierzyłam wcześniej przed nawróoceniem w nękanie demonów i to nie miało znaczenia. Ataki były dotkliwe tak samo ja realne duszenie, miażdżenie ciała itd. " x Kiciu. Nocne ataki złego miałam przez kilkanaście lat wcześniej przed momentem nawroócenia, w który wcześniej bym nie uwierrzyła, kiedy ktoś by mi powiedział, że się w ogóle nawroócę :) Te ataki miałam tzw. paraliżach sennych, z których trudno było się wybudzić. Zdarzało się nawet, że kilkakrotnie budziłam się i przy ponownym zaśnięciu znowu było to samo jednej nocy. Strasznie potem wyczerpana się budziłam. I wówczas właśnie nawet mi do głowy nie przyszło, że to są ataki demoniczne. Myślałam, że każdy tak ma. Dopiero przy nawroóceniu kiedy zaczynały dziać się rzeczy na jawie, które nie tylko ja słyszałam ale i inni też, wówczas zaczęłam kojarzyć z jakiego źródła to pochodzi. I zaczęłam czytać w necie i oglądać na youtub świadectwa ludzi, którzy się nawroócili po stosowaniu bioenergoterapii, homeopatii, jodze, którzy wcześnie wierzyli w horoskopy, karty tarota, w lecznicze energie itd. I oni mieli także przed nawroóceniem takie ataki nocne i po nawroóceniu też się im różne rzeczy działy na jawie. O tym, te rzeczy się działy u mnie przez wiele lat przed nawroóceniem pisałam na pierwszej stronie tematu wychodzenia z ciała. Weszłam na niego bo te rzeczy miałam wiele lat i jedynym ratunkiem była moodliitwa żeby móc z tego w ogóle się wybudzić. Pro częstszych Sp/owiedziach św. okazało się, że te ataki są sporadyczne raz na jakiś czas albo w ogóle ich nie ma. I dlatego o tym pisałam tam bo tylko to ochrania przed tymi atakami złego. I mało kto o tym wie. Wie tylko ten, kto to przeżył i wyzwolił się z tych nocnych dręczeń. Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwko joga jest czyms zlym? Na uczelni dzieciaki u nas maja joge, serio jest czyms zlym? K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zwierzęta to stworzenia czujące ale nie rozumujące :) Jak krzykniesz to się spłoszy, jak ma zimno to drży, jak ciepło to czują, ( niektóre;) ) przywiązują się do człowieka bo on daje im ciepły kąt i jedzenie itd. x Dobranoc :) Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwko a cuma i Hg wychodzili z ciala i nic ich nie prześladuje. Dlaczego jedni tak cierpia jak Ty cierpialas przed egzorcyzmami a innym nic nie jest? Chyba ze jeszcze cos nabroilas oprocz tego co nabroilo wymienionych dwoch chlopakow. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS.: o jodze napiszę jutro Oli.n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, to skoro zle sie czulas to szukalas pomocy u egzorcysty, to juz teraz Rozumiem. to ostatnia deska ratunku byla dla Ciebie w takim razie :). Myslalam ze tak sobie poszlas K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, to jutro bede czekac na inf o jodze. Myslalam ze joga leczy dusze i cialo :) tak glosno o tym a tu sie okazuje ze moze cos nie tak. Dobranoc Oliwko :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaaa jeszcze troszeczkę sie przyczepie na dobranoc ;) Zwierzatko przywiązuje sie Oliwko na cale zycie i jest wierne a z ludzmi to wiesz - roznie bywa ;) Byc moze .... czuja i kochaja bardziej niz ludzie :) ale juz nie bede dzis sie droczyc dluzej :P K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwka - "W sensie, że jak żywe? Z piórami? Małe kurczaczki mają żółte piórka. Wiem bo widziałam nie raz pisklaki na żywo. Wujek miał przez lata fermę." Tak Oliwko . Slabsze male kurczaczki sa wrzucane ( doslownie ) do miksera żywcem. Widzialam to :( Corka pokazała mi bo nie wierzylam. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas dlugi post przepleciony niebieskimi kwiatuszkami. Mi Oliwko nie chodzi o ten łańcuch ze jedno je drugie. Mi chodzilo o to ,ze myslalam ,ze Ty myslisz, ze tylko ludzie sa biedni bo zwierzeta moga ich pozrec a ja chcialam pokazac ze to jest wzajemne, ze tez zwierzeta cierpia i trzeba patrzec w obie strony a nie tylko litowac sie nad ludzmi, bo ludzie uwierz swieci nie sa i robia duzo wiecej zla niz cala banda wszystkich zwierzat razem wziętych z calego swiata. Po prostu wogole mnie nie zrozumialas bo widze to po odpowiedziach. Teraz czekam na film. Dobranoc ludziki. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tylko to: Oliwka - "Z tym, że nic mnie już nie zdziwi. Skoro sami ludzie pozbywają się nienarodzonego dziecka odrywając ŻYWEMU w łonie matki dziecku nóżkę, rączkę, główkę... To jest służenie demonowi. Szatan nienawidzi ludzi" Masz Oliwko odpowiedz . Ten caly rozum. Zwierze nie usunie dziecka, zwierze nie popełni samobójstwa i innych zlych rzeczy. Czlowiek to robi, robi wszystko co najgorsze. Sa dobrzy ludzie nie powiem ale wiekszosc to zli ludzie. I to zlo jest na kazdym kroku , kazdego dnia gwałty kradzieże rozboje porwania itp. Mam wrazenie , ze czlowiek jest stworzony by robil zle rzeczy skoro az tak duzo jest tych zlych rzeczy. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie :-) Kiedyś Olivka chciała nam opowiedzieć jakieś zdarzenie, ale doszła do wniosku, że to tylko słowa i człowiek nie będąc dokładnie w tej sytuacji nie odbierze ich właściwie. Podobnie jest z tym tematem o zwierzakach Gdyby Oli-n dostała na wychowanie małego kociaka, po pewnym czasie w sposób naturalny dostrzegłaby te wszystkie niuanse i subtelności, to że on nie kieruje się tylko instynktem ale i rozumem. Pojmuje wiele rzeczy i potrafi nawiązać inteligentny kontakt z opiekunem. To jest wyższa szkoła jazdy i żadna teoria nie może przekonać naszej Olivki, bo tu jest niezbędna praktyka. Doświadczenia ze świnką morską były kontaktem na zupełnie innym poziomie. Są rasy bardziej i mniej błyskotliwe w nawiązywaniu kontaktu. Nie ma co ukrywać ... drapieżniki są na topie ;-) x Kasia wczoraj "Hg w tym kartonie sa male golabki ? Bo w gniazdku ich nie widać" To są dokładnie te same gołębie, co na pierwszych dwóch fotkach tylko dwa tygodnie później i zdążyły nieco podrosnąć :-) A karton był po to, żeby przy większych wiatrach miały gdzie się schować :-) Ja w tamtym poście Kasiu nie pisałem tyle o sobie, ale właśnie o ludziach z którymi współpracuję. Po prostu spotykam na swojej drodze takich, którzy mają dokładnie takie samo podejście do zwierząt jak moje czy Twoje. A więc nie jest to zjawisko wcale takie rzadkie jak sądzisz :-) W wolnej chwili spróbuję opisać i inne takie "akcje", bo ta wcale nie była wyjątkiem ;-) x Dobranoc i miłych snów :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyslalam tak samo, ze jak Oliwka miałaby zwierzatko w domu to by zauwazyla to co my zauważamy. Wtedy nie byloby tych wszystkich postow. Dzis nawet rano zachowała sie jak czlowiek gdy przebudzila sie , obkrecila w kolko w ten sposob by jaknajblizej byc przy mnie :) Oliwka by napisala ze chciala poczuc cieplo i dlatego sie przytulila :) to bylo cos innego . Albo jak patrzy na mnie (kot nie umie usmiechac sie jak pies i robic min roznych i robi to oczami) tak mocno mruzy , patrzy i na dluzsza chwile zamyka oczki ( daje mi znaki sympatii). Jesli chodzi o zwierzeta to Oliwka przypomina mi mame. Czyli Hg te golabki to te ,ktore byly wczesniej malutkie :) a ja myslalam ,ze to rodzice i nawet chvialam napisac ze dobraly sie umaszczeniem bo sa identyczne. Szkoda, ze w dziecinstwie sie nie znalismy , bysmy razem ratowali zwierzeta i ta zaba moze by żyla wtedy i ten wrobelek by nie cierpial. Moj brat nie przejął sie wtedy wroblem. Pamietam jak dzis ze obserwowałam jego zachowanie , co zrobi i mialam nadzieje, ze nakrzyczy za mnie na ta babe ( bo ja do dzis krzyczec nie umiem) ale on nic nie zrobil. Tacy mali bylismy a ja to zapamietalam jakby wczoraj to bylo. U mnie na gorze patologia. Siedze spokojnie przy kawie, dzis mam wolne a na gorze cyrk. Jakby ktos cos albo kogos rzucał o sciane , dziecko sie zanosi. Wrzaski , wyzwiska. W poprzednim bloku to samo bylo a jak sie wyszlo na balkon to z nastepnego bloku tez wyzwiska krzyki płacz. Raz uslyszalam tekst: " zniknij k....o " . Taki tekst do zony? Jak mozna tak zyc . Ja nawet nie chodze w butach po domu, by na dole nie slyszeli a jak kupilam steper to nie moge na nim cwiczyc bo skrzypi ( jest nasmarowany) bo boje sie, ze beda sasiedzi slyszec. Milego dnia ludziki :) zaraz sie szykuje bo ide do fryzjera :) Jest pieknie na dworze. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow kawa ;) rano kawa, u fryzjera kawa i teraz tez ;) Padał snieg , robila mi wlosy a ja caly czas patrzylam na sniezynki , chcialam jeszcze uchwycić ostatnie momenty zimowe. Wszyscy sie dziwili, ze pada snieg , myslalam ze kulki styropianu leca z gory z jakiejs kamienicy a pozniej na dobre zaczelo padać. Siedze sobie to zajrzalam do Was. Wracając bylam w barze fit , kupilam salatke z kurczakiem i sok buraczkowy dla corki a w barze green way wege kupilam dla niej pierozki aromatyczne i kotleciki z cukinii na wynos , gdy czekalam to pilam sobie kontakt lassi mango z jogurtem naturalnym ( pychotka) potem tramwaj i do domu. Teraz chwila relaksu, zaraz sprzatanie, chcialam umyc szyby ale przerazliwie zimno sie zrobilo gdy przestal padać snieg. Kicia spi na moim mieciutkim szlafroku, łypie tylko zawiadiackim spojrzeniem, wcale nie spi, udaje ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz rozumiem Oliwko o co w tym chodzi. Podobno jesli oddzieli sie sferę duchową od fizycznej to nie zagraża . Wtedy trzeba odpowiednio ułożyć ćwiczenia by to sie nie wiązało z jakims zagrożeniem. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne. Mialam kolezanke ,ktora systematycznie cwiczyla joge i normalnie funkcjonowała. Od czego to zalezy, ze jedni zle sie czuja a inni swietnie? K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:59 Bardzo mila pani sie wypowiada, bardzo fajnie sie jej słucha :) mily odbiór :) Ta pani tak działała soba ze miala telepatie z instruktorem hehe a pozniej gdy byla swiadkiem w sadzie to prawnik sie czerwienil hahahaha fajne ;) glupio sie z tym czula. Przypomina mi z wygladu i z glosu kolezanke ze studiow, tez byla taka mila i ciepla :) teraz jest nauczycielka Teraz obejrze nadtepny link :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×