Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MożeJednakTu

Żebromarchewka

Polecane posty

Gość gość
Mialo byc: trucizna dla myszek. Juz rano patrzylam na pewnien wypoczynek ale mysle sobie ze gdyby tam byla to by od rana do wieczora mialczala. Obejrzalam dookoła wypoczynek , to taka składana sofa, piec razy myslalam o tej sofie w ciagu dnia , z boku sofy bylo male wycięcie , odchylilam zajrzalam nic, nic a nic, juz mialam dac sobie spokoj az tu nagle w tym wycieciu zobaczylam ... biale wąsy... sama nie potrafiła wyjsc bo te wycięcie bylo ukryte i by sama tego nie odchylila. Wyciagnelam ja a ta zaczela tak glosno mruczec i sie tulic jak nigdy dotąd :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg Nie bylo ci milo z powodu postu Oliwki ale nizej wyjaśniła jaki kot jest cudowny :) czyli nie musi byc ci jednak przykro bo Oliwka docenia juz te zwierzatka :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg "Po kocie to chociaż wiem czego się spodziewać ..." To prawda , ja tez wiem co po kocie mozna sie spodziewac :) Z tego co napisales to nie byles szczesliwy z ta dziewczyna, moze akurat ta nie byla dla ciebie . Uwazam ze zeby byc szczesliwym z druga osoba to te osoby musza bardzo sie lubic , lubic przebywac ze soba i rozmawiac ze soba . Kotek nie rozmawia i nie rani słowami ani nawet zachowaniem , moja nawet nigdy nie prychnela na mnie ani nie walnela mnie łapka ani nic :) ludzie potrafia wszystko zniszczyc słowami . Ja zostalam wychowana w domu gdzie nie bylo wyzwisk przekleństw chamstwa i patologii . Brzydze sie zachowaniem ludzi ktorzy sie nie hamują a i mialam tak ze musialam wybaczac takie zachowanie, wybaczalam ale uczuc pozytywnych juz nie mialam do takich osob , nie potrafie byc z kims kto krzyczy wyzywa i uwaza ze wie wszystko lepiej i obwinia za wszystko. Dobra bo sie rozpędze K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
Hehgość wczoraj "Miłe to nie było ..." x oj tam, oj tam ... To tylko żarcik był. Nie chciałam Cię urazić ale troszkę się podrażnić, no. Przecież wiesz, że Ci dobrze życzę prawie tak jak sobie ;) Ale jak to jest, że żartujesz sobie z moich tańców i Roozańców :) I ja nie obrażam się. Poza tym od połowy dnia to leżę i zdycham. Od wieczora z czapką na głowie (niebieską, wełnianą z pomponem, którą mi robiła Mama na drutach w dzieciństwie) i z termoforem. Ból głowy od rana mam koszmarny, chyba z zapalenia zatok. I chyba już nie będę bohaterem ale jutro pójdę do lekarza. No więc okoliczności są łagodzace, że tak sobie używam na Tobie, no ale znamy się nie od dziś więc myślałam, że obrócisz w żart. A tak poza tym to nie masz co sobie wyrzucać... Bo np. ja też byłam w długoletnim związku z tym, że nie usankcjonowanym przepisami prawa. I co? I było super. I się rozpadł. Więc nie ma reguły, czy było tak czy siak. Skoro ma się rozpaść to się rozpadnie. Zresztą dziś wiem, że nie może być inaczej. Bo bez Booga nie da się utrzymać prawdziwej miłości w związku po wstępnej euforii nawet jeśli ona trwa długo. Zawsze nadejdzie moment, że życie zweryfikuje prawdziwe intencje nasze i drugiej osoby. Czy człowiek jest nastawiony głównie na siebie - na zaspakajanie swoich potrzeb, nastawiony na drugą osobę i zaspokajanie jej potrzeb. Dzisiaj wiem, że miłość pochodzi tylko z jednego Źródła. Od Ojca Niebieskiego i jeśli człowiek się od Niej odcina to cierpi. Niezależnie czy jest sam czy w związku. I dzisiaj też wiem, że bez Jego Wsparcia Miłości nie miałabym takich relacji z rodziną i przyjaciółmi i zajomymi bo sama z siebie jestem cienka jak niteczka. Tylko Najwyższy wyposaża w miłość ale taką prawdziwą z wartościami a nie rozumianą po ludzku, żeby tylko ktoś spełniał moje zachcianki. A jak nie, to natępny proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość wczoraj "wiem ze nie lubisz kotkow" x Raczej tylko się tak domyślasz ;) Bo akurat lubię kotki :) Uważam, że są pięknym dziełem Stwórcy. Z tą gracją i umaszczem. I krzywdy im nie robię. Ale tak mam, ze lubię zwierzątka ale w swoim naturalnym środowisku. Dachowce na dachach, dzikie w lasach etc. Nie lubię udomawiania zwierząt z potrzeby człowieka zeby mieć żywą maskotkę w domu. Wolę mieć człowieka ;) Nie mam potrzeby posiadania czegoś bo jest słodkie i miałczy :) A tym bardziej sprzątania po takim futrzaku ;) Czy tam odrobaczania zwierza co 3 miesiące albo co gorsza może jeszcze i siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
Pobudka ... Czy tylko ja nie śpię o tej porze z bólu głowy? Coś mega męczącego :( A zasnęłam przed 03 i w między czasie budziłam kilka razy z takim bólem, że mam wrażenie, że leżę na kamieniu taki ból głowy a nie na poduszce - a właściwie poduszeczce. Nie pamiętam aż takiego bólu głowy przy grypie czy katrze, no i na ogół w ogóle nie wiem co to ból głowy. A teraz masakra. Co to za paskudny wirus grypy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie ludziki. Zobaczylam post nocny o tym ze Oliwke glowa boli i odrazu musialam odpisac nie doczytajac do konca. Oliwko pogoda, mnie od trzech dni po prawej stronie uwiera mozg, tak paskudna pogoda, ze wszyscy zle sie czuja. Jest szaro buro przenikliniwie. Ja lubie zimno ale ta pogoda to jest szczyt paskudztwa. Zeby chociaz popruszyl snieg albo na chwile slonce wyszlo a tu nic, z dnia na dzien paskudniej i stad zle samopoczucie. Wspolczuje tego bolu :) Hg wybaczy, zawsze wybacza :) to byl taki spontaniczny zart . Ja tez to troche niemilo odebralam ale gdy potem napisalas jakie sa kotki to pomyslalam ze tylko sobie zartowalas jak jak wtedy Hg ze swieconej wody gdy napisal ze wykapalas sie w swieconej wodzie, wtedy tez niemilo sie poczulam. Oby wyszlo slonce ludziki i by wszyscy dobrze sie poczuli :):):):) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś Oliwko kotki bardziej sobie radziły, teraz jest ich coraz mniej, nie raz widzialam umierającego kota w srodku zimy ktory umierał na cemencie na mrozie. Koty zawsze lgnely do czlowieka , czlowiek je odpycha. W drodze do kliniki ten kot umarl gdy go zawozilam i bylo tak kilkanascie razy w moim zyciu ze ratowalam takie stworzenia. W Poznaniu zrobiono dla kotow specjalnie budki na dworze by mialy sie gdzie skryc, szczecin to gowno, tu nie ma nic, ludzie udaja ze nie widza chorego zwierzaka. Lubimy stworki na odleglosc ale do pomocy to nikt. Podziwiam ludzi ktorzy ratują takiego, przygarniaja i daja mu cieplo , Hg tez tak zdobył kotka, uratowal go i uwielbiam go za to bo rzadko sie zdarza ze mezczyzna tak by zrobil . To jest prawdziwe dobro :) Tez prosze by nikt sie nie gniewal za ten post. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Mamy w całym kraju bardzo wysokie ciśnienie. O ile nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia dla ciśnienia krwi, to różne przestrzenie zamknięte w rodzaju zatok czy czaszki mogą mocno dokuczyć. Podobnie jak w samolocie przy gwałtownej zmianie pułapu. U Olivki choroba dodatkowo pozatykała różne kanaliki, którymi ciśnienie mogłoby się jakoś wyrównywać. Trzeba będzie to jakoś przecierpieć. Nawet nie wiem czy mocna kawa cokolwiek tu pomoże H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg : "różne przestrzenie zamknięte w rodzaju zatok czy czaszki mogą mocno dokuczyć". Zawsze chcialam wiedziec dlaczego podczas wysokiego cisnienia na dworze boli glowa i juz wiem :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olivka dziś Musisz mi wybaczyć ton mojej wczorajszej odpowiedzi. Nie mamy już po dwadzieścia/trzydzieści lat i nazbierało się nam trochę skaleczeń. Łatwo jest trącić nie tę strunę, nawet niechcący. x Poważnie piszesz, że żartuję z Twoich tańców i różańców? :-)Różaniec to różaniec, żaden temat do żartów, a że się pojawił w popularnym powiedzonku, to go tylko podchwyciłem :-) Od tańców jest KASIA, więc sobie tytułu tu nie zawłaszczaj :-D A trzeba było pisać wcześniej, że występowałaś w zespole :-P :-) Też w podstawówce miałem przydział do zespołu tanecznego :-) Ludowego! :-) Potrzebowali kogoś wysokiego do pierwszej pary :-P Chłopaki występowali w czapkach... z pawim piórkiem. NA POMORZU!!! Kogoś nieźle pogięło :-D Udało mi się wtedy zachorować na ospę i przydział został na szczęście anulowany :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
Miałam dzisiaj dzień zdychacza. Z tym, że w nocy jednak było gorzej... Był u mnie lekarz na domowej wizycie. I trudno się mówi ale muszę brać antybiotyki, które leżą zakupione od dwuch tygodni i czekały na rozwój wydarzeń... No ale te trzy tygodnie to jak dla mnie dużo za dużo jak na zwykłą grypę i to jeszcze z takimi atrakcjami. Ten ból głowy z zapalenia zatok to po prostu coś okropnego. Nawet porządnie nie da się wykaszleć bo wtedy jest jeszcze gorszy. Ostatnio na grypę, równe 2 tygodnie byłam chora w lipcu 2014 roku a potem trzymając się Kempistowskich zaleceń w ogóle aż do teraz. Teraz od kilku miesięcy po uzdrowieniu niestety przeszłam na jedzenie milsze kubkom smakowym i na słodkie też i niestety mam tego owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
O matko kochana... Wszystko przez tą grypę: dwuch = dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia dziś To prawdopodobnie zasługa Mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka dziś ale np. dwuch uch wygląda na całkiem poprawne :-D ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka BiHP Tylko pamiętaj dziewczyno, że antybiotyk bierze się do końca. Całą serię. Przerwanie leczenia wcześniej może spowodować katastrofę. Przy nawrocie choroby można już nie dobrać innego a ten pierwszy nie będzie raczej działał H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość dziś Ach ta ortografia... Dwuch uch - to teraz też mi pasuje ;) Pół młodego życia musiałam ze sobą walczyć, że herbata pisze się przez samo h bo niestety tak sobie dziwnie zakodowałam, że zawsze kojarzyła mi się z chlebem ;) W stylu chleb i cherbata :D x gość dziś Dzisiaj lekarz mi przepowiadał, że ta ampicylina to na tydzień i potem ma pociągnąć tym samym tyle, że słabszym. A mi w uszach brzmi Kempista, że 2 tygodnie antybiotyku i potem flora bakteryjna jelit dochodzi do rówagii przez 6 miesięcy. Optymistyczne wieści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka Mam nadzieję, że jakiś symbiotyk też był na recepcie Kasia gość dziś cdn ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj do godziny 14 byłem przekonany, że mamy czwartek. Zdziwiłem się korkami na drogach i znalazłem się nagle w piątku. W związku z tym mam robotę na kompie prawdopodobnie do rana. A żeby nie zwariować z pracą postaram się co nieco poodpowiadać na ostatnie posty Jak więc pojawi się jakiś spam w temacie - to winnego już macie ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość dziś Przepisał probiotyk. Tylko, że tu mam zagwozdkę. Po co brać dobre bakterie skoro i tak zostaną zabite. Kuracja antybiotykowa zabija i jedne drugie. Owszem, po zakończeniu antybiotyku jak najbardziej jako odbudowa flory bakteryjnej i wówczas co tam się nawrzuca to wyrośnie i od razu nie zginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak od razu Olivko nie zginie. To trochę trwa, bo dostają jeszcze pożywkę, na której mogą się lepiej rozwijać. W poradnikach napisali, żeby brać w trakcie kuracji antybiotykowej i jeszcze dwa tygodnie po niej. H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość wczoraj "Poważnie piszesz, że żartuję z Twoich tańców i różańców?" x No tak.. No trochę poważnie piszę ;) Bo skoro mnie pomogła w uzdrowieniu z alergii i to całkowitym to jak może Tobie nie pomóc? Twardy dowód :) W sobotę byłam na pogrzebie nienarodzonego Antosia. I w takim kameralnym gronie po ceremonii poszliśmy do restauracji na włoską pizzę na cienkim spodzie. I mogłam degustować z każdego rodzaju pizzy i cztery pory roku i owocami morza (choć nie przepadam za owocami morza) i dla dzieci z pieczarkami i kukurydzą, no i mogłam popijać pachnącą herbatkę earl grey. A jeszcze pół roku temu tam nie mogłabym w ogóle wejść przez zapachy a nie mówiąc już o jedzeniu... Przykre, że w takich przykrych okolicznościach ale ja się cieszyłam, że mogłam zjeść pierwszy raz od 4 lat pizzę i to w tylu smakach. Więc jak może ktoś w ogóle pisać, że Roozaaniec nie pomaga? Hę ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak postarałbym się zamienić w aptece priobiotyk na synbiotyk np. "osłonkę" To synbiotyki zawierają tę dodatkową pożywkę dla bakterii H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka "Więc jak może ktoś w ogóle pisać, że Roozaaniec nie pomaga? Hę ? " x A kto napisał, że na to nie pomaga? Hę? :-) Nie wiem jaką Ci tam pizzę podali że to taki "twardy dowód" ;-) Coś i skrobnąłem ... ale wtedy cierpienia w sferze psychicznej raczej się lokowały. Potrzebny więc byłby raczej miękki dowód, żeby wciągnąć nosem a wyciągnąć uchami. Tak z dwuch uchuw naraz ;-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość dziś H-g dzięki Ci za rozeznanie, który ma te bakterie kwasu mlekowego a jaki nie. Bo nie wiedziałam, że jest takie rozróżnienie probiotyk a synbiotyk. Póki nie zdobędę starterów do jogurtów od Kempisty to będę brała te apteczne. Jednak jogurty Kempisty te robione w domu trzymały mnie tyle lat od grypy więc wracam do tego co sprawdzone i zdrowe i... naturalne :) Właśnie te jogurty doktorowej zawierają kwas mlekowy, który jak ona mówi jest kałasznikowem na wszelkie bakcyle :) I to jest nasza odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka Uzyskuję odporność na grypę po swojemu. Stara sprawdzona metoda. Notoryczne mycie rąk. Jak chirurg, nawet po krótkiej wizycie w sklepie czy nawet wyjściu na klatkę schodową i dotknięcie poręczy. Ostatnią grypę miałem w podstawówce, szczepić nigdy się nie szczepiłem. Taką metodę wtłukła mi i bratu do głowy Mama i działało/działa. Oczywiście wtedy, kiedy są zachorowania. Bez wariacji :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
gość dziś "Nie wiem jaką Ci tam pizzę podali że to taki "twardy dowód"" x No dobra... Twardą na brzegach a miękką w środku poza tym pyszną bo wypiekaną na piecu opalanym drewnem :) Twardy dowód to taki, że ją zjadłam z radością w oczach a nie z lękiem, że po kęsie jednym czy drugim złapią mnie hardkory a i potem jeszcze tydzień dochodzenia do siebie. x Jutro opiszę Ci miękki dowód... taki z dwuch uchuw naraz ;) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc Olivko Miłych snów bez kaszlu i pochrząkiwań :-) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie ludziki . Kasia zasnela w ciuchach o 22. Kasia ma zmartwienie i prosze o pocieszenie :( i modlitwę Corka mojego brata miala wypadek i helikopter przywiozl ja z mojego miasta do szczecina a moja mama przez to miala zapaść. Ja od przedwczoraj jestem juz w szczecinie a wieczorem wrocilam ze szpitala i padlam w ciuchach. Teraz sie przebudzilam i pomyslalam o Was. Teraz posiedze przy herbacie chwilke, napewno juz śpicie. Został mi jeden dzien urlopu. Brat mial jechac dzis w gory z rodzina i wszystko odwołane, pieniadze przepadły. Czarne chmury wkolo Kasi , prosze ludziki o wsparcie :( K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprawiliscie mi humor troche swoimi postami , fajnie piszecie a ortografia to nawet nie zauwazylam bledu a nawet jak sie zdarzy to nie szkodzi. Ja tez napewno walilam byki czesto a "dwuch" nawet nie zauwazylam :) ja w szkole dostawałam pałe za " bochater" i jeszcze inne ktorych nie pamietam. A dzieki kafe nauczylam sie poprawnie pisac np " po prostu " bo pisalam razem . Podoba mi sie " dwuch" :) Corka brata byla na meczu ostatnim przed feriami i piłka uderzyła ja w glowe, jeszcze przez chwile grała a za chwile upadla na kolana a potem na bok i sie trzesla. Pogotowie wezwalo helikopter, teraz juz dobrze, bylam u niej dwie godziny, bedzie miala robione wszystkie badania. Moja mama gdy sie dowiedziała a ma problemy z ciśnieniem straciła przytomność i tez byla w szpitalu. Teraz juz mi lepiej. Poczytam do konca Wasze posty bo jeszcze wszystkich nie przeczytalam. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×