Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MożeJednakTu

Żebromarchewka

Polecane posty

Gość gość
O nieeee o nieeeee Hg ty sie bardziej wychyliles ode mnie a piszesz ze ja sie rozpędzam . Zapomniales ze wyslales nawet zdjecie ? Nawet wiemy jaka prace wykonujesz i inne drobiazgi a Oliwka nawet zauwazyla ze sznurowka ci sie odwiazala. Wszystko mi sie przypomnialo, tez dales duzo wskazówek Haguś ;) bedziesz Heniu albo Gieniu za kare ;) :P K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znasz Kasi ;) ja bym nawet tą wieże znalazła jakbym bardzo chciala ;) ale nie bede szukac, pod tym wzgledem tez mi nie odwala, mozesz byc spokojny. Ale talent mam po tacie ;) :P K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błękitna Oliwko wspolczuje przeziębienia :) mnie juz dlugo nic nie dopadlo, w październiku chyba dwa razy mialam katar a tak spokoj . Dzis troche glowa na gorze mnie bolała i cos mi po gardle splywalo ale teraz lepiej. Codziennie rano myje swoje koltunki by byly świeże i dzis opieprz dostalam od kolezanki, ze myje rano wlosy. Mam taka jedna w zespole , ktora martwi sie o mnie jak o siostrę :) Mam fajny roztwór do rozpuszczania na goraco na przeziebienie to wypije teraz. Na noc sie nie obzeralam dzis ;) chociaz jeszcze dzien sie nie skonczyl ;) nic niewiadomo jeszcze :P hehe Znow Was zasypie postami, czasem mi glupio ze tyle pisze , ze moze Was zanudzam swoimi glupotami :) Mam tylko Was, na forum nie pisze, nie chce mi sie tam wchodzic, nie chce mi sie tam eksploatowac. Gdy zobaczylam tam temat o 12 latce z USA ktora na zywo pokazała swoje samobojstwo to juz nie wchodze na forum :) pozegnalam sie z forum. Widzialam ten film i bylam chora dlugo przez to. To bylo straszne. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj nie miałam jak pisać, bo czekało mnie drugie 12-to godzinne ładowanie baterii. Mam nadzieję, że teraz dłużej będzie wytrzymywać niż przy tych dwóch zalecanych cyklach ładowania. Mój maluch już trzeci tydzień siedzi w domu po grypie. Boję się go puścić do przedszkola, żeby mi z zapaleniem oskrzeli po spacerach nie wrócił, bo jeszcze mi się budzi w nocy kaszląc. Wykorzystam ten miesiąc jako chorobowy w przedszkolu i przynajmniej zostanie do zapłaty tylko 6 dni za wyżywienie. Niestety znowu będę się musiała pomęczyć z przyzwyczajaniem go do chodzenia do przedszkola. Dzisiaj udało mi się zamówić wizytę do dermatologa na 21.02, a kolejne terminy były już na marzec :P As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu, widac, ze tak ma byc, ze dziecko musi wychorowac sie. Wodocznie te zarazki w przedszkolu sa taka naturalna szczepionka i chłopczyk w ten sposob reaguje. Zobaczysz, ze przyjdzie moment , ze wszystko odczepi sie od niego. :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivkaniebieska
Moi drodzy, na powyższe Wasze posty odpiszę w innym dniu. Jest sprawa. Pewna bliska mi osoba jest w 16 tygodniu ciąży i dzisiaj się dowiedziała, że serduszko maluszka nie bije. W trakcie ciąży brała leki na obniżenie ciśnienia po których b. źle się czuła (ale jej lekarka na to nie reagowała) i sądzimy, że to jest przyczyna tej sytuacji. Jutro o godz. 8 rano ma skierowanie na zabieg usunięcia. Dlatego w tym temacie zwracam się do mających wiarę w Miłość Boożą o moodlitwę dzisiaj wieczorem o wskrzeszenie maluszka. Za którą z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwko ja juz teraz bardzo bardzo serdecznie sie pomodle, bardzo przykro i szkoda malenstwa. To ta cholerna lekarka zabila jej dziecko, to koszmar. Zbijala jej suka ciśnienie a przez to malutkiemu stanelo serduszko. Coraz gorzej z tymi lekarzami , serce moze peknac ze smutku. Co za tragedia :( Teraz czlowiek boi sie chodzic do lekarza , az strach wogole przekroczyć prog przychodni a co dopiero szpitala. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek szczesliwy gdy sie dowie ze jest w ciazy a tu taka obca menda zaingeruje nieprawidłowo w twoj organizm i masz nieszczęście gotowe . K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciala, zeby jeszcze okazalo sie ,ze jednak bije serduszko maluszka. Czy aby napewno nie bije ? Ja juz im tak nie wierze i zeby nie okazalo sie ze wyciągną jutro o 8 żywe jednak dziecko i po raz drugi je zabija . Ile razy tak bylo slyszalam ze uznali ze ktos nie zyje a zyl a ile razy pomylono sie z wynikami w szpitalach K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez Ty Oliwko im powiedz by jeszcze sprawdzili porzadnie czy napewno nie bije serce. W Koszalinie byla niedawno sytuacja ze dziewczyna mloda mama kilkumiesięcznej dziewczynki poszla na zabieg usunięcia kamieni z woreczka i dziewczyna juz zywa nie wrocila . Zgubili kamien w ciele dziewczyny dostala zakażenia i umarla w szpitalu. Dranstwo K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby co to nigdy nie idzcie do Koszalina do szpitala , to tak na przyszlosc. Gdybyscie np złamali noge bedac w Koszalinie to jedzcie byle gdzie tylko nie tam ;) Jesli byscie potrzebowali pomocy z watroba lub trzustka, rak lub przeszczep u kogos to podam Wam namiary na najlepszego lekarza. Teraz jest w Warszawie na Banacha, nazwisko pozniej znajde :) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz on jest w Warszawie na ulicy Banacha. Gdybyscie mieli jakies problemy w zyciu ze zdrowiem lub bliscy czy znajomi lub przyjaciele to z czystego serca Wam polecam tego Pana. Pracowal w szczecinie na jagielonskiej , teraz ludzie jezdza za nim do Warszawy. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiu nie można zrzucić całej odpowiedzialności na lekarza. W końcu 70 % ciąż kończy się mikro poronieniami. Większość kobiet na tak wczesnym etapie nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że są/były w ciąży. A jak wiadomo 16 tydzień to początek drugiego trymestru, który jest najbardziej niebezpieczny dla życia maleństw aż do 22 tygodnia i wtedy najczęściej dochodzi do obumarcia płodu. Kobiecy organizm sam doprowadza do obumarcia płodu, kiedy organizm matki zaczyna traktować płód jak ciało obce zagrażające życiu. Jeśli płód jest na tyle silny, że przeżywa to wtedy zaczyna się troszkę inny proces, który doprowadza do skrajnego wyczerpania organizmu matki aby ocalić to maleństwo, tylko wtedy kończy się na traktowaniu matki jako inkubator, co często kończy się śmiercią matki w trakcie lub tuż po porodzie. Taka jest niestety natura :( Poza tym można było skonsultować tą Panią z innym lekarzem, ale o tym kobiety nie pamiętają, że można zmienić lekarza w trakcie ciąży. Poza tym większość leków jest zabroniona do przyjmowania właśnie na drugi trymestr. Czasem trzeba przyjąć daną informację bez rzucania oskarżeń do około i zrzucanie odpowiedzialności na wszystko do około. Modelko bardzo mi przykro, że taka tragedia spotkała Twoją znajomą. To nie musi oznaczać, że jeszcze ta mała duszyczka do niej nie wróci jako kolejne dziecko. Trzeba dostrzegać też pozytywy nawet w najbardziej traumatycznych doświadczeniach. As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że po stracie dziecka zostaje trauma i trudno sobie poradzić ze wszystkimi emocjami z tym związanymi. Niestety w mojej rodzinie jak i rodzinie ojca mojego malucha było dużo kobiet, które pochowały i przez lata opłakiwały w sercu straty dzieci. Moja babcia urodziła bliźniaki na przełomie 6-7 miesiąca. Córeczka zmarła po 10 godzinach a synek po 12, gdyby były wtedy inkubatory to bym miała wujka i ciocię. Po 10 latach urodził się mój ukochany chrzestny o 13 lat młodszy od mamy i 11 od cioci. Babcia mojego partnera pochowała troje dzieci (2-5 letnie), a druga dwuletnią córeczkę. Jedna z cioć mojego dziadzia pochowała 6 dzieci praktycznie w pierwszym roku życia maluchów, a 6 pozostałych poroniła i tuż po wojnie przysposobiła 2-letniego chłopca z ochronki tuż po wojnie. O poronieniach w młodszych pokoleniach już się nie będę rozpisywać. Niestety nie każde maleństwo ma szansę przeżyć chociaż medycyna znacznie zrobiła postępy w opiece prenatalnej. As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze tyle napisalam i nie przeszlo, co za dziadostwo z tym telefonem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok Asiu , tyle cierpień napewno przeszly te osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też telefon szwankuje. Sam mi poprawia słowa i też dubluje. Czasem dopiero po wysłaniu posta widzę jakie mi mój telefonik podły kwiatki sadzi :/ J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jak pisze i przerwe na chwilke to wszystko znika i na nowo musze pisac albo calkiem juz mi sie odechciewa pisac od nowa to samo ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hg ostatnio pisal o jedzeniu ktore mozna polecić :) Polecam kaszanke ( ta taka gruba szeroka ) podsmazona i z musztarda i normalnym prawdziwym białym chlebkiem. Wczoraj jadlam , niebo w mordce. Mam dosc jalowego jedzenia, moje oczki chcialy prawdziwe jedzenie ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie stosuję diet, bo nawet godziny posiłków mam różne i zależne od powrotu rodziców z pracy. Dwa razy w kuchni nie lubię stać ;) Poza tym nie mam jak kombinować z jedzeniem, bo "jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził" ;) Więc muszę mieć takie danie, żeby moje dzieciątko chciało jeść (mięsożerne stworzonko) i moja mama nie wybrzydzała ;) :P J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzisiaj na zakupach z mamą zaszalałam i kupiłam sobie trzy koszulki z wiskozy. Coś mi się wszystkie bluzki z krótkimi rękawami pochowały i nie mam w czym do lekarza jeździć :/ Teraz nie będę się męczyć w poczekalni siedząc w bluzach czy swetrach :D As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez lubie koszulki z wiskozy bo sa milutkie w dotyku K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bawelnianych koszulek nie lubie bo sa szorstkie i rozwlelakaja sie szmaty , pizam tez nie cierpie , sa ohydne i wyglada sie w nich zaniedbanie :P Wszystko bawelniane jest szorstkie i haczy skore i jest oblesne ;) K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Firma esotiq ma koszulki mile w dotyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tylko jeden sklep w którym można kupić ubrania produkowane w Turcji, a nie chińskie masówki. Te bluzki wyprodukowano w Istambule a kupiłam tylko dlatego, że mam dwie sukienki z wiskozy As

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kupuje Chinszczyzny ale wiem ze esotiq ma mile rzeczy, nie kupuje w sieciowkach bo nie umiem sie w nich odnaleźć , mam swoje sklepy ulubione a bielizne kupuje polska K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys kupilam tureckie gatki to mi sie rozlecialy zanim jeszcze zalozylam :P Fajne sa polskie firmy Modo i Wolbar a koszulki do spania kupuje polskiej firmy Donna, te koszulki wlasnie sa z wiskozy , teraz mam wlasnie Donne a nazwa koszuli Diana w kolorze ecri :) bardzo mile w dotyku i ladnie sie układają. K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:37] As: „Modelko bardzo mi przykro, że taka tragedia spotkała Twoją znajomą. To nie musi oznaczać, że jeszcze ta mała duszyczka do niej nie wróci jako kolejne dziecko. Trzeba dostrzegać też pozytywy nawet w najbardziej traumatycznych doświadczeniach” x Mam brata o cztery lata starszego. Miałem też brata Leszka, starszego o dwa lata. Leszek nie dożył swoich drugich urodzin, zmarł na zapalenie płuc. Później pojawiłem się na świecie ja. Rodzice planowali rodzinę 2 + 2, więc gdyby nie to nieszczęście, które ich spotkało, nie rozmawiałbym tu z Wami. Życie pisze różne scenariusze. H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia "Hg Hg nie mow nie mow, Kasiunia sie hamuje nie podalam przeciez swoich namiarow" Kasia Kasia, gdybym był w Szczecinie i umówił się z Tobą na kawę, u Ciebie (teoretyzuję) to gdybyś dała mi godzinkę czasu, zapukałbym do Twoich drzwi :-D Serio! Bazując tylko na informacjach, które tu przekazałaś. Po prostu pamiętam co piszecie i nie jest to żaden „dar”, bo bardzo wielu(e?) ludzi tak z natury ma. x "po co to komu zreszta potrzebne jestem czlek jak kazdy , jak ten ktory mieszka kolo Was przeciez nikt by mnie nie szukał i nie zabił Zreszta nikt mnie nie znajdzie" A pamiętasz Kasiu konflikt ze Słowianinem? Tacy ludzie mają klepki w głowie połączone w irracjonalny sposób. Nie sposób przewidzieć motywacji, którymi się kierują i reakcji na dochodzące do nich z zewnątrz sygnały. Ten gość mieszka 100 km od Ciebie, a to wcale nie jest daleko. Ku przestrodze x Kasia wczoraj „O nieeee o nieeeee Hg ty sie bardziej wychyliles ode mnie” x Tylko tyle napisałem co mogłem i ani jednego zdania więcej. Wcale nie ze względu na Was ;-) U inwestora pracuje sporo kobiet, identyfikacja była prawdopodobna, stąd enigmatyczne wpisy i brak zdjęć panoramy terenu ;-) (Sorrki Modelko! :-) ) H-g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×