3 lata z autystą ma dość, nienawidzę swojego dziecka.

Ci, którzy piszą komentarze w stylu "wszystkie dzieci bałaganią" chyba nie wiedzą o czym mówią. To nie jest dziecko jak wszystkie. To nie jego wina, że jest, ale przecież matki też nie... Nie wiem na ile piszesz to w złości, a na ile naprawdę tak myślisz, ale ja bym go oddała. Jeśli już nie dajesz rady i jesteś tak wykończona, to z czasem nie będzie lepiej. Oddanie go nie uczyni Cię wyrodną matką, po prostu będzie pod opieką specjalistów, którzy są przyzwyczajeni do tego, pracują z autystami z własnej woli i nie muszą się użerać 24h/7. Tak będzie lepiej, on i tak niewiele będzie miał z życia, a Ty nie musisz poświęcać swojego. Trzymam za Ciebie kciuki z całego serca, bądź silna

A taki to cud dziecko co niby scala małżeństwo ...każdy decydując się na dziecko powinien liczyć się z chorym dzieckiem i POMYŚLEĆ czy warto dla presji społecznej niszczyć sobie i biednemu mężowi zycie

A małżeństwo? Wiesz co wydaje mi się że prawdziwy mąż powinien być z ukochaną na dobre i na złe więc jeśli odejdzie to znaczy ze absolutnie nie byl ciebie wart, taka prawda. x pięknie powiedziane, ale niestety trochę to banalne, zycie nie jest idealne, podobno 80 % ojców dzieci z autyzmem odchodzi... Ale z tym oddaniem to ja bym jeszcze poczekała, bo 3 - letnie dziecko to nawet zdrowe z reguły wyja, sraja w pieluchy, a niektóre prawie nic nie mówia

Ale z tym oddaniem to ja bym jeszcze poczekała, bo 3 - letnie dziecko to nawet zdrowe z reguły wyja, sraja w pieluchy, a niektóre prawie nic nie mówia x Ty chyba dzieci nie masz...jakie 3 letnie dziecko robi w pieluchę? Chyba tylko gdy go matka zaniedbała i nie nauczyła się załatwiać do wc... 3 latki idą do przedszkola, uważasz, że przedszkolanki zmieniają im pampersy? Albo nic nie mówią- dobre... jeśli nie mówią, to są właśnie zaburzone. Poza tym zdrowe dziecko, nawet jeśli są z nim jakieś problemy,można nauczyć, wychować, a takiego zaburzonego nie nauczysz niczego, bo jego rozwój umysłowy nie postępuje. Nie ma nadziei na zmianę sytuacji, kumasz?

Przykre ze najwiecej jadu i wulgaryzmow wylewaja te Matki Polki ktore pieprza o nieoddawaniu i wyzywaja autorke. Ciekawe jakie one wartosci przekaza swoim dzieciom bo chyba tylko niebawisc. Wy sobie zdajecie sprawe ze autystyczny dorastajacy chlopiec bedzie odczywal poped seksualny i co wtedy? Matka ma mu zwalic w imie milosci to dziecka? Nie ma nigdzie reguly ze kazdy jest w stanie poswiwcic wszystko dla dziecka, to tez wymysl spoleczny a wy to lykacie.

NIE JEST PRAWDĄ, że autysta nie ma więzi z rodziną, że nie potrzebuje bliskości - to mit. Owszem autyści unikają kontaktu wzrokowego, dotyku i są pozornie bardzo oziębli czasem agresywni, ale to wynika właśnie z ich zaburzeń + hiperwrażliwość. Analogicznie można by powiedzieć że paralitykowi nie chce się chodzić a niewidomy unika kontaktu wzrokowego. On chce, ale nie umie, nie może bo nie opanował tej naturalnej dla nas umiejętności jaką jest czytanie mowy ciała i wyrażanie emocji przez np. przytulanie. Po drugie: to jak autysta funcjonuje w wieku 3 lat jeszcze o niczym nie przesądza. On za dwa lata może być zupełnie innym dzieckiem. Po trzecie i chyba najważniejsze: szukaj pomocy i nie wstydź się o nią prosić. Nie jesteś męczennicą, nie masz obowiązku radzić sobie ze wszystkim.

Ty chyba dzieci nie masz...jakie 3 letnie dziecko robi w pieluchę? Chyba tylko gdy go matka zaniedbała i nie nauczyła się załatwiać do wc... 3 latki idą do przedszkola, uważasz, że przedszkolanki zmieniają im pampersy? Albo nic nie mówią- dobre x zdarza się często ze 3 latki robia w pieluchy, wiem ze bywaja przez to problemy z tymi normalnymi przedszkolami, bo w specjalnych oczywiście zmieniaja bez problemów. Mój syn z uposledzeniem znacznym musiał być pieluchowany do wieku ok. 8 lat, i zmieniano mu w szkole tez... to nie norma, ze 3 latek nic nie mówi, ale zdarzają się takie co mówia b mało, to dziecko jest na pewno mocno chore, ale czy nie będzie rozwoju- tego przecież nie wiadomo

Wg mnie to najlepsze rozwiązanie to oddanie go. Niestety musisz myśleć o sobie bo synowi nic nie pomoże. I i tak cię podziwiam, że wytrzymałaś. on na pewno nie będzie płakał i tęsknił za tobą, w sumie to on pewnie nawet nie rozumie co to mama a tym bardziej utrata mamy. Ty wróć do normalnego życia a on niech żyje w swoim tyle że pod inną opieką

Na miejscu autorki probowalabym wszystkiego choc sie nie znam. Jak dziecko by krzyczalo, krzyczalabym razem z nim i zobaczyla co zrobi. A tak w ogóle to wydaje mi się że pies moglby by trochę pomoc w tej sytuacji. Psy to cudowne stworzenia, szczegolnie labladory są wspaniałe dla dzieci niepelnosprawnych. Jesli masz warunki, moze sprobuj choc to bardzo ryzykowne zebys tylko nie wpadla z deszczu pod rynnę bo bys miala dodatkowy obowiazek i na dodatek gdyby to nie pomoglo to jeszcze pies by na tym ucierpial ale z drugiej strony pies moze by uspokoil troche to dziecko. Znalazlam fajny artykul: http://psy-pies.com/artykul/pies-i-dziecko-autystyczne,763.html Jesli nie jestes w stanie wziac psa to zapisz gdzies dziecko na jakies takie formy terapii i tam maja cos takiego jak dogoterapia.

21:55 chociaz nie uzywam takiego jezyka az cisnie sie na usta: S p I E RRRD A LL A JJ stąd trolico i nie psuj topicu mądrej kobiety!Nie masz pojęcia tłuku o temacie.Tych rzy go win ktore w kolko wypisujesz nie da sie czytac. Autorko olewaj te wpisy.Na swiecie musza byc i takie typy.

Łzy mi lecą jak to czytam,te wyzwiska i bezrozumne komentarze i widzę jak tę kobietę autorkę opluwają te wredne suczy ska. Życzę wam wy wszystkie wstrętne tej co wypisuje ze jej maz ma z nia przestane irp. ohydztwa takiego samego dziecka zycze wam tego z calego serca.Mam nadz.ze kiedys pozalujecie tych osądow autorki!!!!@ Kobiety jakie wy (pisze o tych "matkach polkach" potraficie byc okrutne.Az strach sie was nie bac.Obym w zyciu codziennym na takie potwory jak wy nie trafila nigdy)

Ssij pałe a spierdalaj to sobie mów do matki albo (heh) do swojego dziecka wariatko

Ogromny błąd zrobiła wasza matka że was w pore nie wyskrobała albo nie oddała do okna życia. Szkoda kobiety że musiała takie bezduszne ropuchy wychowywać :*

Zmowcie się wszystkie tutaj na kawkę i poszukajcie wspólnie ośrodka gdzie by te dziecko biedne przyjeli. Tu gdzie mieszkam jest taki ośrodek, podać wam adres i numer telefonu?

Pomysł z psem jest wart rozważenia, w ogóle terapia z udziałem zwierząt, może konie? Autorko, próbuj, po hipoterapii dzieci potrafią się pięknie otworzyć. Nie poddawaj się.

Tak właśnie, konie też są bardzo dobrą terapią dla takich dzieci. :) Myślę że jest jeszcze nadzieja na to dziecko i żeby powiedzieć że nic nie da rady, to trzeba najpierw wszystkiego spróbować i bardzo się postarać.

jak ona pada na ryj to jeszcze ma mieć czas żeby zajmować się tym psem? wyprowadzać na spacer, sprzatac po nim... chyba to nie najlepszy moment

Nie kocha się za coś, ale pomimo i za nic, autorko.

Niech sobie zrobi następne dziecko, na to będzie miała czas

:01:21 Poczekaj, zaraz będą Cię wyzywać od matek polek

gość dziś Nie kocha się za coś, ale pomimo i za nic, autorko. x to jest kompletna bzdura, kocha się zawsze za cos, wbrew pozorom. a matki się decydują na dzieci dla siebie tak naprawdę, a nie dla tych dzieci

:01:25 Aha, czyli pieprzysz się by mieć dziecko które Ci będzie gotować, sprzątać, myć, wycierać itp? :)

wpółczuje

Aha, czyli pieprzysz się by mieć dziecko które Ci będzie gotować, sprzątać, myć, wycierać itp? x ja akurat nigdy dziecka nie chciałam, bo nie mam instynktu, ale kobiety chcą mieć dzieci bo chcą się czuc potrzebne, spełniać w roli matki, oglądac jak dziecko się uśmiecha, po prostu chcą zaspokoić swój instynkt... straszne prostacka jesteś, tak na marginesie

01:32 Skąd ty możesz wiedzieć dlaczego kobiety chcą dzieci skoro sama ich nie masz i nie chcesz? Prostacka to jesteś ty bo wypowiadasz się na temat o którym nie masz zielonego pojęcia :**

Gość z 1:25 Właśnie, ze kocha się za nic i pomimo, bo na tym właśnie polega miłość bezinteresowna. W przeciwnym razie to egoizm.

co czuja inne kobiety to wiem, bo nie zyje w leguminie... pisza to na forum chocby, sa artykuły o tym... kobieta chce mieć dzieci bo potrzebuje zaspokoić instynkt, tak samo jak idzie do łózka z facetem, żeby się zaspokoić seksualnie.. przecież to jasne i proste, jakby było inaczej to by tak nie wariowały, kiedy nie mogą mieć dzieci.

01:44 Brak słów.. Brak słów.

Właśnie, ze kocha się za nic i pomimo, bo na tym właśnie polega miłość bezinteresowna. W przeciwnym razie to egoizm. x taa, jasne, dziecino, idz lepiej spac, widać gimbusy tu siedza.. To pokochaj garbatego faceta na wózku z Downem, ciekawe dlaczego takich nikt nie kocha.. I swiat nie jest czarno - biały oraz podzielony na milosc/egoizm

01:44 Brak słów na Ciebie. Nie mierz każdego swoją miarą.