Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja wam powiem dlaczego nie wierzycie w Boga.

Polecane posty

Gość gość
21:37 dlaczego tylko za nią? a inni niewierzący są nieważni? Nie martwcie się kochani, wszystkich innych ja biorę pod swoją opiekę modlitewną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po śmierci pójdziemy tam gdzie Nasze miejsce albo do Raju albo do Piekła X Jest jeszcze Czyściec, w którym przyjdzie nam z grona nieskazanych na piekło odpokutować każdy grzech, czasami taki o którym na myśl by nam nigdy nie przyszło, że nim jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham Was błądzący. Pomodlę się za Was, aby Bóg Was uratował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypomnial mi sie stary dowcip z dziedziny knajpowo-muzycznej. Jak jest w knajpie frekwencja, to kuchnia dobra, a hak swieci pustkami, to zespół zły. Tak i ludzie, niektórzy, mają takie swoiste postrzeganie swiata- jak coś dobrego się przydarzy, to pewnie dzięki mojemu działaniu, jak coś złego, to przez tego Boga, który zsyła wszelkie nieszczęścia... Bardzo wygodne podejście. Jest na kogo zwalić winę. . Wróćmy do wszelkich talentów, darów, do zmysłów, którymi nas Pan Bóg obdarzył. Co z nimi robimy? Jak ich używamy? Do dobrych, uczciwych celów, czy do machlojek, klamstw, złodziejstwa, mordu, krzywdy? Przecież mamy wybór- wolną wolę. I co wybieramy? Co do katolików, to obowiązkiem każdego wierzącego jest przypominanie tym, co odeszli od Boga, odwrocili się od Niego, że cały czas są dziećmi Bożymi, nawet jak błąd są czy rzeszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry- *błądzą czy grzeszą. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wierzę i nie uważam siebie za boga. Uważam za to, że za dużo się wycierpiałam, by cieszyć się z tego i dziękować Bogu. Swój ból odreagowuję dając dobro innym, gorzej już raczej nie będzie, a tym bardziej będę pomagać ludziom, mimo swojej pogardy dla tego świata i tego, co przeszłam, tak na przekór Bogu. Nie dam mu tej satysfakcji, że mnie zniszczył. x I tutaj się bardzo mylisz. Bóg dał człowiekowi życie więc nie może go niszczyć. Na niszczeniu człowieka, jego duszy i ciała najbardziej zależy szatanowi. To jego powinnaś winić za całe zło co Cię spotkało. Oddaj dobrowolnie całe swoje życie w ręce Boga tak szczerze z całego serca, zwróć się w stronę Matki Jezusa bo tylko przez Jej Najczystsze Serce i przez Jej różaniec pokonasz zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to i to i błądzą i grzeszą - zazwyczaj to idzie w parze? a co chcesz się polecić, bardzo chętnie się pomodlę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na niszczeniu człowieka, jego duszy i ciała najbardziej zależy szatanowi. To jego powinnaś winić za całe zło co Cię spotkało. X Tak właśnie jest, dlatego gdy ktoś próbuje mnie niszczyć zawsze moim wytłumaczeniem jest, że ta osoba jest pod wpływem mocy złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie, że tak! Bóg nikogo nie niszczy, tylko ludzie, którzy są we władzy złego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wierzę w to, ale wierzę, że mogę być ponad to wszystko i przemienić własny ból w coś dobrego i nieważne, jak skończę, bo gorzej już i tak nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisząc te kilka postów to taka moja mała modlitwa do Boga. Proszę Cię Ojcze daj wszystkim ludziom dar rozpoznania by nie błądzili i nie grzeszyli więcej. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie skończysz źle, bo masz jeszcze dobrą wolę. Wolałabym w swoim otoczeniu takie osoby jak Ty, a nie te, które przyznają do Boga a potem zadają rany na całe miesiące. Zdrowaś Maryjo....za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Już wierzysz, kiedy cierpisz, że Go nie ma... - Chciałem zwątpić, w zwątpieniu znalazłem milczenie. To od czego się wiara z powrotem zaczyna. - Jest krzyż wiary i jest krzyż niewiary To wszystko ks. Twardowski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudzołożnice wchodzą przed wami do królestwa Bożego...do zbawienia potrzebna jest wiara, ale jeśli ktoś wierzy, a jego życie nijak ma się do podstawowych zasad człowieczeństwa - to chyba znacznie gorzej. Ja oduczyłam się oceniania. Sama doświadczam co i rusz różnych wątpliwości i uświadomiłam sobie, ze nie da się uwierzyć na siłę. Wiara to nasze staranie, ale wiara to też łaska. Jedno co możemy zrobić to prosić Boga aby przymnożył nam wiary. I zaufać, czasami wbrew wszystkiemu.... " Lecz jeśli możesz co, zlituj się nad nami i pomóż nam!". Jezus mu odrzekł: "Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy". Natychmiast ojciec chłopca zawołał: "Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!" (Mk 9, 22-24)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Nie wierzę w to, ale wierzę, że mogę być ponad to wszystko i przemienić własny ból w coś dobrego i nieważne, jak skończę, bo gorzej już i tak nie będzie. x Jest takie powiedzenie, że bez Boga ani do proga, lub bez Boga jesteśmy drzewem bez korzeni. Nie stawiaj się wyżej bo zła sama nie pokonasz. Może mimo wszystko, mimo Twojej niewiary Bóg da Ci rozpoznanie . W to wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj, są ludzie, którzy w swej pysze z całej siły zatrzaskują przed Bogiem drzwi! Co potrafią powiedzieć zatwardziali grzesznicy? jak bardzo plują na ludzi i na Kościół? ja często płakałam i prosiłam Boga, żebym mogła to wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudzołożnice wchodzą przed wami do królestwa Bożego X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może i zła nie pokonam, ale będę miała satysfakcję, że zrobiłam coś dobrego w tym śmiesznym życiu. Kiedyś się modliłam, ale Bóg mnie nie wysłuchał, a jeszcze zrobił coś zupełnie odwrotnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24 nie sądzę że tutaj jest sytuacja porównywalna do tej biblijnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 bo On wiedział, że dla Ciebie to będzie lepsze. Nie walcz z Nim. Zaufaj...Wiesz ile rzeczy mi Bóg nie dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Cierpienie miałoby być lepsze? Ja masochistką nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem chyba masochistką, bo cierpieć polubiłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyzwyczaiłam się już do cierpienia czy to fizycznego czy duchowego, podobno uszlachetnia człowieka. Dawniej nie odczuwałam cierpienia innych dziś płaczę razem z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięknie! Nie martwcie się. Przyjdą islamiści, to ateiści uwierzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za malo dię modlilaś, modlitwa to nie koncert zyczen- dzis się modlisz, jutro masz... Dobrze, ze nie zadajesz pytań, dlaczego? Dlaczego mi się to stalo, dlaczego tak się wydarzylo.. Stalo się, nawet krzywda, cierpienie, problemy , mają glębszy sens, przed nami ukryty. Powód wyjasni się wkrótce, za jakis czas , moze nigdy.. Osobiscie zdarzyly mi się bolesne rzeczy w zyciu, bym zaczęla inaczej postrzegac , siebie, innych, zycie, swiat..Nawet po kilku latach okazywalo się, ze "po coś" to było. Czasem mam wrazenie, ze Bóg "testuje" naszą wiarę, cierpliwosc, pokorę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak śmiesz twierdzić, że za mało się modliłam? Byłam gotowa przehandlować własne życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do odpowiedzi z 21:45 - po ziemskiej śmierci mamy wybór niebo , czyściec lekki , czyściec ciężki . A nie powinno się wybierać piekła gdyż nie jest to zgodne z wolą Boga , który nie dla ludzi to miejsce pobudował . Jednak wielu zwiedzionych tam ląduje , gdyż odrzucając przebywanie z Bogiem i gardząc królestwem bożym wpadają w łapy ciemnych duchów dla których zwodzenie i kłamstwa to ich prawdziwa natura . Zbyt wielu przyjmuje ich obiecanki (według ostatnich objawień aż ok. 80 % )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty chrzanisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×