Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż w złości powiedział,ze mnie nie kocha!

Polecane posty

Gość gość
ale jakby nie chcial to by 2 dzieciaka nie robił, chyba ze zadna inna go nie chciala Chociaz tutaj widac,ze autorka pała żądzą ,ze on byc moze woli inną, on moim zdaniem dawno by odszedł gdyby nie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez wyczułam chęć zrobienia na złosć facetowil który cie nie chce. Zaliczylaś wpadke, byc moze gdyby nie wpadka nie żeniłby sie z tobą...może ktos go namówil, moze z rozsadku sie ożenił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo toba manipuluje albo cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal nie przyjał mojego zaproszenia na fb.NIe rozmawiamy juz ze soba, na weekendy bierze fuchy,niczym sie nie przejmuje aby zarabianiem, na kolejny weekend tez wiem,ze "wyjedzie" Mam nadzieje,ze to tylko kryzys w zwiazku, a ja go po 2 ciazach przestalam pociagać, a nie,ze mnie nie kocha. Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widocznie szuka kogos na boku ale bez rozwodu. Ale ile tak mozna życ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chuj z nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak tam autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy jeszcze nie pisałam na forum ale po przeczytaniu tego wątku nie wytrzymałam. ..Mąż nie kocha i dusi się w tym Małżeństwie. . Nigdy nie będzie szczęśliwy. ..może nie kochał nigdy a ślub tylko ze względu na wpadkę był. .. nie rozwodzi się ,bo jak to pięknie określiła żona zrobi mu piekło na ziemi. .. i jeszcze ma satysfakcję/żona/. .. nie ma pieniędzy... nie ma gdzie pójść. .. a jeszcze jest szczuty rodzinką żony. .. a żona zdziwiona i pewna uczucia bo przecież się nie rozwiódł. .. nie zrobił tego bo NIE MA MOŻLIWOŚCI. .. a nie dlatego że jest uczucie. .. jaka ty jesteś wspaniała? ?? Dobra żona? ?? Wolne żarty. .!!!!!!!!!!!! Ty już mu zgotowalas piekło na ziemi. .. nie wraca bo nie może wytrzymać. .. a tylko dlatego że jest bez wyjścia to wraca do domu. ..a pewnie nienawidzi cię każdą cząstką swojego ciała. .. a co do dzieci to TY wyrządzasz im największą krzywdę. .. wyciągasz w rozgrywki między mężem żeby go bardziej ograniczyć i postawić w złym świetle. .. a najbardziej je krzywdzisz manipulujac nimi, traktując jak kartę przetargową. . As w rękawie. .. ???? Jako żona i matka jestem wstrząśnięty takim tłumaczeniem. .. idziesz po trupach do celu .. nie dbasz ani o dzieci ani o męża. .. krzywdzisz WSZYSTKICH swoją postawą ..także siebie. Mąż już od ciebie odszedł a wasze małżeństwo to tylko świstek papieru. .. nie ma miłości ani z twojej ani jego strony. .. to co robisz jest Chore! !!!! A mąż to anioł. .. ja na jego miejscu byłabym dla ciebie ZNACZNIE gorsza. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W odpowiedzi na ostatni post.A ja nie osadzam Autorki w ten sposob.Kobieta jest zagubiona bo nie jest kochana i moze nigdy w zyciu nie byla.Nie wie czym jest milosc?nie rozumie na czym polega malzenstwo?Facet-nie bronilabym go tak usilnie.Wie jak sie rozwiesc albo rozejsc skoro taki nieszczesliwy.A tym ze okrada zone z czasu i uwagi dla domu i rodziny BARDZO ja krzywdzi a nie tylko troche...powinien miec godnosc i odejsc,a kobieta nie trzymac faceta ktory dla niej jest tak niewiele wart,niech odejdzie jesli chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie 2 posty mówią prawde.Oboje winni. Tylko odejscie od kobiety z dziecmi nie jest latwe,pranie brudow w sadzie, nienawisc ze sie zosawia rodzine, strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz mężowi na zlosc ale z 2 strony....zostawia cie z 2 dzieci. Jak ty dalej ulozysz sobie zycie? On ma lepiej.... i tu jest pies pogrzebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem u kresu sił On zaczyna pomieszkiwac u siostry a potem u swoich rodziców/ Organizuje pewien wyjazd słuzbowo-rekreacyjny i wiem,ze zabiera opiekunów .Wiem,ze moglby mnie zabracv.Pytalam.Odmowił przez brak miejsc. (!) A inne znajome zabiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz w złosci powiedział :"jestes nikim" jak sobie popije to wtedy jest kozakiem czy on złoży ten pozew? Bo ja nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ma cie w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie.On nie odejdzie nigdy. NIe stac go na alimenty i nowe zycie od nowa . Udupiłas go na amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego że zaczyna pomieszkiwac u rodziców itd, bo on ma zamiar cię zostawić i zrobi to... może chciał zostawić to tak i nie ze względu na swoją wygodę ze ma cudowną żonę, tylko dlatego ze nie chciał robić apokalipsy. .. co byłoby nie uniknione przy podejściu jakie masz o czym piszesz ze jest udupiony i masz z tego satysfakcję. .. nie chciał się z Tobą szarpać żeby oszczędzić dzieci. Cytat autorki " pół roku temu, powiedział że chce napisać pozew ale ugodowy, żeby nie było winy... w którym widnialoby ze oboje jesteśmy winni, tzn bez orzekania o winie. Nie czułam się winna! !! Wysmialam go. Nigdy na coś takiego nie pójdę. Poszliśmy na ugodę że ROBI CO CHCE. 1 warunek bez kochanek i romansów. Powiedział ze taka wolność mu pasuje." No więc robił co chciał ZGODNIE Z WASZĄ UMOWĄ. .. ale Tobie jest mało ... ty chcesz żeby Cię kochał więc wyciskacz go jak cytryne szantażujesz. .. terroryzujesz. .bo ty tak chcesz! !!! Kilka cytatów " Zrozumiałam ze mnie nie kocha, pewnie tylko lubi bo jestem dla niego dobra" /nie sądzę żeby cię lubił bo ty nie jesteś dla niego dobra/" On twierdzi że mnie nie kocha ale mam to gdzieś" /brawo !! A pomimo tego piszesz/ "Gdyby mi chociaż powiedział definitywnie koniec. ..A on nic nie mówi, nic" /serio? ??/ "On wie, że nawet jakby złożył wniosek o rozwód to walka ze mną będzie trudna. Dzieci źle zniosa rozwód i że tata nie chciał ich mamy. To jest mój AS w rękawie" /Gratuluję troski o dzieci/ "Rozwód ze mną to będzie koszmar. Nie pojawię się na żadnej rozprawie. Może nawet trwać latami. I to go zniechęca. Mam satysfakcję i pewność że nawet jak kogoś pozna to i tak to nie przetrwa, bo jestem jeszcze JA" /naprawdę jesteś wspaniałą żoną/ " Wyjęłam z konta prawie wszystko. Nie m mamy oszczędności. Zostawiłam na koncie 400 zł, więc i tak nie ma za co rozwodu wziąść" /super. . Pomyślałas o wszystkim. ../ "Alimenty na mnie i 2 dzieci go zrujnuja i mam z tego mega satysfakcję ze jest udupiony ze mną do końca już. ..nie dam mu żadnego rozwodu, prędzej skonam" / i jeszcze wisienka na torcie/ "Jakiś czas temu był sex między nami, miałam nadzieję że zaszłam w ciążę ale fałszywy alarm" A najlepsze są do tego pytania. "Gdzie popełniłam błąd? " Co dalej z nami , czy będzie udawał? " No cóż odejdzie na 1000% jak tylko znajdzie sposób żeby obejść wszystkie kłody które mu rzucasz pod nogi. . Uzbiera kasę i się przygotuje. ..o ile wcześniej nie pęknie i nie skończy się to dramatem bo do tego doprowadzasz. ..Zapędzilas w ślepą uliczkę i wyciskasz. ..szkoda mi tylko dzieci bo robisz wszystko żeby mocno je zabolało. .. dla mnie nie wygrywasz konkursu na najlepszą żonę i mamusie. .. powinnaś to sobie przemyśleć do czego to wszystko doprowadzi. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam,jestem autorka tego postu. Zdystansowalam się trochę, schodzę mu z drogi. To wszystko co napisałam, to ze zlosci i desperacji:( wlasnie z tego,ze .....on nie zakochowuje się się jakby kochal mnie i szalał za mną....widujemy się tylko chwilami, mijamy z pracą. Ja uważam,ze on nie zlozy tego pozwu . Nigdy. NIe pozbiera się finansowo nigdy. Wiem,ze nie rozwiedzie się ze mną, już dawno by to zrobił. Nadal jest wiec mężem i ma się zachowywać jak mąż, a nie znikac calymi dniami. Przy dzieciach jest normalny i zwyczajnie miły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy myslicie,ze jestem jakas zołza? resztkami sił ratuje dzieciom pełny dom i rodzine, normalnego tate, ktory gdzies z nami wychodzi i spedza niedziele, a on spedza je sam! Gdyby tylko on zaczal byc bardziej czuły, poządal mnie, widzial we mnie caly swiat to ja....nieba bym mu bardziej przychyliła.I tak jestem dobra.Staram sie. kazdego jego mile slowo wobec mnie ,odezwanie sie, usmiech traktuje jako objaw milosci iczulosci,ze on jednak cos czuje do mnie:( Nieba bym mu przychyliła gdyby tylko było normalnie miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli on nie byl zakochany na maksa, troche go podniecALAS, nie pociagasz go to nigdy szalał za toba nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale kaszana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie pomieszkuje u rodziców, po prostu od jakiegos czasu nie robi fuch u obcych tylko non stop "pomaga" za pol ceny kazdemu ze swojej rodziny, siostrom, bratu i rodzicom w remontach.I u nich zostane na weekendy od piatku na noc, wraca w niedziele po 23 U obcych nie nocował. Nie wiem co on kombinuje,ale 1 siostra jest "po jego stronie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle,ze on najlepiej czuje sie sam, ale widze,ze żal mu dzieci najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paskudna siostra.... Bo przecież ty wszystko z miłości i z myślą o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo go kocham, nieba bym mu przychyliła gdyby choc troche był lepszy dla mnie i mnie uwielbiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z miłosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łapie fuchy, bo chce dorobic i jeszcze mieć spokój. Nie złoży pozwu zanim kogoś nie pozna, ale co to za życie? Ja jestem zołza, nerwowa, wredna, złośliwa, w pracy super a w domu różnie, ale czym jestem lepsza dla męża tym mniej on się stara...paradoksalnie jak jestem wredna to o mnie zabiega, rozpieszcza, jest czuły i tak już 17 lat... wy się oddaliliscie, to bardzo ryzykowne dla związku. Jeżeli chcesz ratować to buduj relację, bo później muru nie zburzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wcale nie złoży pozwu, zobacz ile mineło dni od momentu twojego wątku.Zlozył pozew? Nie wiem jak to rozgrywają mężczyźni ale on mi wygląda na faceta, ktory cie nie kocha. I co to zmieni ,ze zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robisz mu za złosc bo on cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×