Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż w złości powiedział,ze mnie nie kocha!

Polecane posty

Gość gość
https://www.youtube.com/watch?v=LZRg68C7b6g pewnie poleci fala hejtu, ale autorko kieruje to do Ciebie. Nawet jeśli podchodzisz do tego sceptycznie to proszę, obejrz chociaż fragmencik wypowiedzi tej kobiety, a może to jest właśnie Twoje rozwiązanie problemów (ja wierzę, że nie "może" a na pewno :) ). Współczuje Ci , bo musisz cierpieć, najgorzej jest być samotnym obok drugiej osoby. Trzymam za Ciebie kciuki, bądź wytrwała , życzę Ci wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Uwazam,ze gdyby facet na prawde chciał sie odciać od żony to by sie rozwiodł Koszta nie wchodza w gre, mozna wziac kredyt,byleby sie odciac Coś go trzyma przy tobie...jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz, ale oboje jesteście głupi, z tym, że on jest cwany. Jakich jeszcze dowodów potrzebujesz ? "Ona mnie wali" ? Do obcej baby o żonie? Jest wygodnym tchórzem. Ucieka od Ciebie, ale tak, by kosztowało go jak najmniej. Nie zaakceptował zaproszenia na fb ? Ogranicza kontakt z Tobą do minimum. A dzieciom chce pomagać telefonicznie? Co za palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna, nie przyjal Twojego zaproszenia na fb :D. Ja mam wrazenie ze czytam topik jakiejs 15sto latki nic nie Wiedzacej o zyciu a to podobno dorosla kobieta...dno. Osiagnelas szczyt braku godnosci (wiesz w ogole co oznacza to slowo???). Ale mezus zapewne ma ubaw z Ciebie jak gada z kolegami :D. I nie mow ze to dla dobra dzieci, rodziny, bo juz pare osob Ci napisalo ze przez Twoja glupote I plaszczenie sie przed mezem tylko dajesz zly przyklad dzieciom I przez Ciebie zapewne beda Meczyc sie kiedys w takich patologicznych zwiazkach jak Twoj!!! Moja rada- przywiaz meza do kaloryfera to wtedy nawet nie spojrzy na Inna :D. W przeciwnym razie bedziesz musiala znosic fakt ze puka inne panienki :) no przeciez tylko na papierze jestescie malzenstwem I on czuje sie wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna, nie przyjal Twojego zaproszenia na fb :D. Ja mam wrazenie ze czytam topik jakiejs 15sto latki nic nie Wiedzacej o zyciu a to podobno dorosla kobieta...dno. Osiagnelas szczyt braku godnosci (wiesz w ogole co oznacza to slowo???). Ale mezus zapewne ma ubaw z Ciebie jak gada z kolegami :D. I nie mow ze to dla dobra dzieci, rodziny, bo juz pare osob Ci napisalo ze przez Twoja glupote I plaszczenie sie przed mezem tylko dajesz zly przyklad dzieciom I przez Ciebie zapewne beda Meczyc sie kiedys w takich patologicznych zwiazkach jak Twoj!!! Moja rada- przywiaz meza do kaloryfera to wtedy nawet nie spojrzy na Inna :D. W przeciwnym razie bedziesz musiala znosic fakt ze puka inne panienki :) no przeciez tylko na papierze jestescie malzenstwem I on czuje sie wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu nie przyjał mnie na facebooku ,to pierdoła ale zabolało:( A ma 800 znajomych:( Nie zgadzam sie z tym,ze on moze wszystko.W zyciu nie pozwole na to zeby on miał kogos na boku.Moze robic co chce, isc z kolegami ,balowac, skoro lubi, skoro taki jest ale na inna kobiete mu nie pozwole bo mam prawo wymagac wiernosci! Nie moge go ograniczac, ma prawo do pasji i swoich wieczorów z kolegami.Ale nic wiece.Obiecał,ze kobiety zadnej miec nie bedzie Sypia ze mną. Wiec nie mowcie,ze ja mu na wszystko pozwalam ! A tej co napisał o mnie "wali mnie ona" to kazdy żonaty tak pisze, ze zony nie kocha bo byc moze chciał poflirtowac i tyle. Przeciez nie powie prawdy,ze sypia ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz mowisz ze seks jest rzadko a potem ze wtedy kiedy tylko chce. Sorry ale prowo i az zal tego czytac juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkkkkkka
Jak my sie kłócimy z męzem to rozwodzimy się zawsze,nienawidzimy się itd :) Potem jakoś miłość wraca:) Ja bym za nadto nie brała do siebie co mówi w trakcie kłótni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko.Jemu starcza raz na tydzien albo raz na 2 tygodnie. Chce wtedy i wtedy ma. Dobranoc wszystkim i dziekuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha przeciez nie upilnujesz go, jak bedzie chcial to zdradzi I to nie raz, wyjdzie sobie z kolegami i pozna kogos, przeciez moze robic co chce :D. Ty jestes AZ tak glupia czy tylko udajesz?? Takim kobietom powinni dzieci zabierac zeby nie wychowywaly sie w patoligicznej rodzinie. One nie beda wiedzialy co oznacza szacunek do siebie jak sie napatrza na to co robisz... Ale do ciebie nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co mam zrobic. Od dawna jest zle w sumie od 2 lat. 2 tygodnie dobrze, 2 tygodnie zle. Jednego dnia mowi,ze cos do mnie czuje, a za dwa dni oznajmia"To juz koniec miedzy nami" ale ani nie wyprowadza sie ani nie rozmawia o rozwodzie To co ja mam zrobic. Ja go nie chce stracić. Tu nie o to chodzi,ze boje sie byc sama, ale ze go kocham bardzo:( I walcze o niego.On to widzi. Wie i widzi,ze go kocham. I chyba to trzyma go przy mnie. Jak go 2 dni temu pytalam co ma zamiar zrobić to mowi"Ja zadnego pozwu składac nie zamierzam" Ale tez nie stara sie o naprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nie rozwodz, po prostu zyjcie osobno. Jesli to Twoje mieszkanie to wystaw jego rzeczy I kaz sie wynosic, jesli jego to sama wyprowadz sie z dziecmi do rodzicow. Ale pewnie Ty NIC z tym nie zrobisz. Ile jeszcze czasu masz zamiar sie ponizac take przed nim? Zebrac o ochlapy zainteresowania? On ma Cie za nic. Dzieci maja patrzec na ta patologie codziennie? Widziec jak ojciec traktuje ich matke I ze ona sie na wszystko godzi? Chcesz im skrzywic psychike zeby w przyszlosci tez mialy takie patologiczne zwiazki I cierpialy? To wlasnie im fundujesz. Opamietaj sie kobieto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pisałam,ze dzieci nie wiedzą jaki jest bo przy nich udajemy.On jest za nimi a one za nim. wiedza,ze na niego moga liczyc. Przy nich nigdy mnie nie ponizył. Mieszkamy w domu ,ktory jest tez zapisany na niego, nie moge go wyrzucic bo nie mam prawa ani nie chce/. Ale nawet to poszedlby do matki tam pomieszkiwac.A dzieci by płakały za nim i nie chcialy bym go wyrzuciła. One nie wiedzą jak to jest miedzy nami, nikt nie wie tylko ja i on. Zycie toczy sie z dnia na dzien.Rano idzie do pracy a po południu jedzie na fuchy dorabiac, nawet w weekendy. Mowi,ze zarabia na nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dzien dzisiejszy nauczylam sie zyc sama choc mi ciezko. Cieszy mnie fakt,ze dzieci traktuje dobrze i wszystko by dla nich zrobił. Czy to sie uda naprawic> ? On chce wolnosci i wolnosci i mu ją daje.czy to starczy zeby sie choc troche zmienił.? Czy on sie opamieta jaki ma skarb> ? Mnie, dzieci i rodzine i że nie jest sam>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie,ze nawet jakby zlozył pozew to walka ze mną bedzie trudna.Dzieci zle zniosą rozwod i ze tata nie chciał ich mamy.To jest mój as w rękawie Będe mowila,ze go kocham i za wszelką cene chce ratowac rodzinę. On w złosci wtedy w tej kłotni powiedział"To ja w sądzie powiem,ze cie nie kocham" teraz troche sie uspokoił,ale mimo iz daje mu te wolnosc ile chce to on i tak nie traktuje mnie super tylko "zwyczajnie jest miły i spokojny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wiem ile mamy na koncie. Konto mamy wspolne,wyjełam z konta prawie wszystko ,nie mamy oszczednosci.Mamy raczej pieniądze w działkach, ziemi, ktore mozna sprzedac. Ale po co. Zostawilam na koncie 400zł. Wiec on i tak nie ma za co nawet rozwodu wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.53- I dlatego wlasnie rozwodu nie wezmie, nie ma za co :D. Serio myslisz, ze on sie moze jeszcze zmieni? Bedzie tylko gorzej! Z czasem coraz bardziej Cie znienawidzi. Jestes SKRAJNA desperatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpie Moze sie zadłuzyc i zapozyczyc .Wziac kredyt gdyby mu tak zle było.Prawda?? A co nie mam prawa walczyc o męża>? Mam i będe. Jemu nie jest tu źle. Wiec co miała by mu dac inna kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Jakby facet na prawde chciał sie odciąć od żony ,która serio jest taka zła i podła hetera zaborcza to by nawet sie zadłużył aby poszedł na rozwód. Tutaj żona ma racje. Widac, żona aż taka zła nie jest,a wy plujecie na nią jadem,ze szmate i desperatke z siebie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyj swoim życiem, naciskaniem na taką osobę nic się nie zyska. Daj mu tego oddechu od Ciebie i rodziny skoro tak tego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo robi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja mu całe małżenstwo dawałam wolnosc.Jezdził gdzie chciał,nawet w weekendy ,ale bez przesady.Jak ktos jest męzem i ojcem to musi znać swoje obowiązki.Mialam prawo wymagac by mi pomagal i robił cos w obejsciu i domu. A on tego nie cierpiał. nawet kiedys jego kumpel mu powiedział przy mnie "Tak jak ty masz z Anką to jak u Pana Boga za piecem" No bo ma raj...a mimo to nie szanuje mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie z tobą nie rozwiedzie nie dlatego,ze nie ma kasy ale z innego powodu. Jakos potrafi wrocic do ciebie, uprawiac z tobą seks, a gdyby cie nienawidził to by nie chciał z tobą seksu. Ja tak uwazam. Nie wyobrazam sobie męża i jego seks ze znienawidzoną żoną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, dzięki za ten temat, spotykam się właśnie z facetem który jest wielkim fanem bycia wolnym i o ile na razie jest naprawdę dobrze między nami to widzę pewne sygnały i potrafię sobie wyobrazić, że skończylibyśmy tak jak Ty z Twoim mężem. to, że nie chce się rozwieść świadczy po prostu o tym, że jest mu wszystko jedno. nie suszysz mu głowy, ma spokój, więc po co ma się rozwodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no on na razie siedzi z braku laku faceci nie odchodza w proznie lepsza taka dziura i kucharka niz zadna ale jak sie pojawi na horyzoncie kobieta warta zainteresowania, spierniczy az sie zakurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem nie musi się pojawiać żadna kobieta. facet ma z autorką raj, to sobie korzysta, może to właśnie taki typ faceta który nigdy nie powinien się wiązać, ale jednak się związał no i teraz to wygląda jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co myslicie,ze ta nowa na horyzoncie nie bedzie chciala byc z nim szczesliwa i spedzac z nim duzo czasu? Kazda jest taka sama. I on o tym wie.Po co ma sie rozwodzic? haha Z braku laku> ? Jednak nasza autorka jest cos warta skoro wraca do niej i nie odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez on nie chce sie rozwodzic bo ma z zona wygodnie! Razem mieszkaja to zonka mu ugotuje, wypierze, zajmie sie dziecmi I jeszcze seksik ma na zawolanie. Po co ma to zmieniac. Ale czuje sie wolny, wprost mowi ze zony nie kocha, odzywa sie do niej tylko ,,sluzbowo", ma otwarta furtke na romase z innymi kobietami. Wygodnie, nie? Jesli znajdzie inna kobiete, zakocha sie na prawde to kopnie zone w d...e, wyprowadzi sie I bedzie zyl z tamta, bycmoze wezmie rozwod albo i nie, bo wciaz bedzie uwazal ze za duzo z tym zachodu I by to go sporo kosztowalo. Tak czy inaczej odetnie sie Od zonki, bedzie szczesliwy z nowa panienka a dzieci bedzie po prostu odwiedzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:52 kwestia jest taka czy on bedzie chcial z nia spedzac czas a jezeli sie zakocha, to bedzie chcial poza tym on nie wraca do autorki bo nigdzie nie odchodzi- nie ma dokad:) to tak jakbys sprzedawala mieszkanie nie majac podpisanej umowy na kupno innego- gdzie odchodzic, dokad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego nie odejdzie od autorki.Bo po co???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×