Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 http://f.kafeteria.pl/temat/f1/mam-ka-juz-dosc-p_6737796 tak się załatwia sprawy. Krótka i na temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 http://f.kafeteria.pl/temat/f1/mam-ka-juz-dosc-p_6737796. Tak się załatwia sprawy. Krótko i na temat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Nie chce mi wejść jeden temat, ale spróbuję jeszcze raz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 gość dziś Ok nic nie bede sie odzywac. xxx żeby go nie drażnić, bo zerwie kontakt! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 http://f.kafeteria.pl/temat/f1/mam-ka-juz-dosc-p_6737796 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 No jest. Nawet pokazał się 100 razy. To dla ciebie, żebyś uswiadomiła sobie, że nie ty jedna masz takiego gnojka. Jak widzisz, dziewczyna świetnie sobie poradziła. Oby wytrwała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Jeżeli będziesz się tego trzymać to sama przekonasz się że szybko poczujesz się silniejsza. . Odzyskasz wiarę w siebie. .. myślę o tobie i kibicuję żeby tak się stało. . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 dajcie sobie już spokój - ONA NIE ZERWIE!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Dziekuje dziewczyny za cieple slowa i wsparcie. Chcialabym sie do was wszystkich przytulic. Przeczytalam tamten watek i widac, ze cos w niej peklo, szybka decyzja. Z drugiej strony wolalabym chyba lenia - niz pracusia - narcyza ktory zrył mi psychikę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Ja w nią wierzę i mam nadzieję że ona też uwierzy ze to nie koniec świata. .. że to jest prostsze niż teraz jej się wydaje. .. musi tylko wytrwać w swoim postanowieniu i zostawić to za sobą. ..a może szybciej niż się spodziewa ktoś inny.. wartościowy pojawi się w jej życiu. ..naprawdę wierzę że dasz radę. .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Dziewczyno, leń czy pracus tutaj akurat nie ma nic do rzeczy. Chodzi mi o stosunek kochanego przez was człowieka do was. Jeden i drugi to nędzne kreatury żerujace w perfidny sposób na waszych uczuciach. Nie pozwólcie na to, szanujcie się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 MÓWIŁAM ŻE NIE ZERWIE? teraz grzecznie dziękuje za rady i ucieka misio "wygrał" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Pisałam już, że autorka jest mocno zaburzona osobowościowo.. Z podanego powyżej linka wyłapała tylko, że koleś jest "leniem".. No ja pierdzielę.. Posłuchaj dziewczyno, bo dłuuuga twoja droga do normalności..: https://www.youtube.com/watch?v=hUZ-1xE4faE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Gosc 20:21 - nie. Nie mam z "misiem" (swoja droga noe lubie tego okreslenia) kontaktu. Natomiast ciesze sie ze sa ludzie, ktorzy bezinteresownie potrafia kogos wesprzeć i sie przejąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 20:21 - nie. Nie mam z "misiem" (swoja droga noe lubie tego okreslenia) kontaktu. ciesze sie ze sa ludzie, ktorzy bezinteresownie potrafia kogos wesprzeć i sie przejąć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Coś przegapiłam? U mnie nie wyświetla się żaden post ze ucieka?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Znam ta pania z yt. Sluchalam o borderline..bo szukalam tego w sobie. Dzieki, poslucham i tego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Gosc 20:43 ja nic nie pisalam o ucieczce z forum tylko podziekowalam za wsparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Wolalabym lenia niz narcyza? Wybór między kiłą a rzeżączką? Wszystko jedno jaki, aby był? Tak nisko się cenisz? To jest mega desperacja polączona z glupotą. Niestety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Przeczytalam tamten temat- dziewczyna ma szanse na uwolnienie, bo jest zła na leniwego gnojka, i ma juz serdecznie dość bycia i zycia z nim, tego permanentnego wykorzystywania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 gość dziś Dodam, że prawie każdy narcyz wmawia swojej kobiecie problemy psychiczne i borderline. To takie typowe dla narcyzòw x Mój wmawiał mi chorobliwą zazdrość i wysyłał do psychiatry a najlepiej to do psychiatryka. Byłam z nim dwa lata. Kiedy się rozstaliśmy i poznałam nowego partnera, czary mary, zaburzenia zniknęły, same :D A lekarstwem na moje "ciężkie zaburzenia" była po prostu uczciwość i przyzwoitość mojego nowego partnera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Mojej córce jej eks też wmawial borderline, az poznała fajnego faceta, przyszlego męża. Zdrowa, radosna dziewczyna! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 20.51-nie zrozumialas.tamta dziewczyna jest wkur.... a watpie czy jej ex-leniuch zrył jej tak psychike. Posluchalam ten film o dobranej parze i jstem przerazona - bieganie za nim, rezygnacja z siebie i traktowanie jak gowienko... masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 21:06-ja w poprzednich zwiazkach tez nie mialam zaburzen, nie wpadalam w furie. A ze zwiazki sie zakonczyly... no coz, trudno oczekiwac zeby ktos poznany w wieku 16 czy 18 byl na zawsze, zwlaszcza ze zmieniaja sie priorytety. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Tylko nie pisz do niego, nie odbieraj telefonów, nie dyskutuj bo znów Cię zmanipuluje, tacy psychole doskonale wiedzą jak uderzyć w słabe punkty swojej ofiary. Nie daj się nabrać na żadne słówka, na żaden pierścionek. Dostaniesz pierścionek, naobiecuje Ci złote góry a potem dalej będzie Cię traktował jak gów**o i jeszcze będzie robił z ciebie psychiczną jak się np. wkurzysz o jakąś imprezę czy koleżankę bo jego głównym argumentem będzie "dostałaś pierścionek to o chu* ci chodzi". Nie... ludzie po pierwsze NIE ZMIENIAJĄ się w tydzień z diabła w anioła, a tacy jak on to w ogóle bez jakiejś sensownej terapii nigdy się nie zmienią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Teraz slucham filmiku o narcyzach i juz po pierwszych zdaniach czuje jakbym sluchala o nim... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Gosc 21:18 wiem. Dotarlo to do mnie. On sie nie zmieni, on nie widzi niczego zlego w sobie. Kiedys w klotni mu wykrzyczalam ze jest zaburzony, jest narcyzem. Wysmial mnie ze naczytalam sie glupot. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 A dla dodania otuchy wyobraź sobie takie scenariusz: wracasz do niego, zachodzisz w ciążę. Rodzisz dziecko, które być może wda się charakterkiem w tatusia. Chciałabyś tak ryzykować? Ryzykować, że urodzisz dziecko o psychopatycznych skłonnościach po tatusiu? Zrobiłabyś to sobie, swoim rodzicom jako przyszłym dziadkom? Dobra, dalej. Masz to dziecko, facet się nad Tobą znęca nadal tak jak do tej pory a nawet jeszcze gorzej, bo przecież dziecko płacze w nocy, sra w pieluchy itp. i to oczywiście wszystko według "tatusia" będzie Twoja wina. Rozstajecie się, przechodzisz porządne załamanie nerwowe i nie jesteś w stanie pracować ani zająć się dzieckiem, więc zostajesz samotną matką na garnuszku rodziców. Rodzice po raz kolejny pomagają ci stanąć na nogi... i średnio co dwa lata, za każdym razem, kiedy już myślisz, że wszystko zaczyna się układać, tatuś przypomina sobie o dziecku i zaczyna robić piekło w waszym życiu, żąda praw do dziecka, widzenia z dzieckiem, buntuje dziecko przeciwko tobie, aż mu się po paru tygodniach nudzi rola przykładnego ojca i odpuszcza.. do następnego razu. I nigdy się od niego nie uwolnisz. I CO, dalej chcesz z nim rozmawiać? ;) Dyskutować? Wyjaśniać co zrobił źle? - Przecież on i tak nie zrozumie, on już założył z góry że jest cacy a to ty masz jakiś problem więc nawet nie będzie Cię słuchać ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Tu gość z 20:43 no też tak to odebrałam i dlatego się zdziwiłam. .. hmmm...przesyłam Ci pozytywne fluidy. .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 15, 2017 Gosc 21:23 - przerazajacy scenariusz, ale wlasnie pomyslalam ze bardzo prawdopodobny. Moglby tak robic, zeby zrobic mi na zlosc chociazby. Oczywiscie ze nie widzi w sobie niczego zlego - nawet w filmie o narcyzach przed chwilą bylo to powiedziane. Wiecie co jest najgorsze? Ja paradoksalnie od zawsze wiedzialam ze to nie ma sensu. Nasze poczatki nie byly piekne i cudowne... byly przeplakane bo plątał sie z ex i nie mogl z nia skończyć... ja wtedy moglam usiasc, pogadac z rodzicami, zamiast po skonczeniu pierwszych studiow rozwiazac umowe najmu i na huraaa wracac do rodzicow,zeby tylko widziec sie z nim codziennie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach