Gość jakobina Napisano Kwiecień 1, 2017 Hej. No super dziewczyny. Lubie te początki miesiaca wtedy same dobre wiesci. Byle tak dalej. Ja dzis wcisnelam sie w jeansy w ktore wchodzilam we wrzesniu!!! To jeszcze nie to ale zapielam sie i oddycham. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmyszka Napisano Kwiecień 1, 2017 HEJ gratuluję wszystkim spadku wagi ....u mnie szału nie ma jest 80 ,2kg -to gdzieś ok.1 kg mniej.Dobrze że nie przytyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marina76 0 Napisano Kwiecień 1, 2017 . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka86 Napisano Kwiecień 1, 2017 Hej umnie waga pokazala 89,4 czyli wzroslo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulakoszula Napisano Kwiecień 1, 2017 Elfka nie przejmuj się i nie załamuj bo to najgorsze, każdy ma potknięcia, ja za każdym razem kiedy waga wzrastała chociaż trochę traciłam motywację bo odchudzam się już kilka miesięcy.Teraz od kilku tyg mam mega walkę ze sobą żeby nie poddać się bo bardzo powoli tracę kilogramy. U mnie dziś dietowo ok, i cały dzień na świeżym powietrzu. Trzymam kciuki za całą grupę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ardo Napisano Kwiecień 1, 2017 Część dziewczyny . Gratulacje. Elfka nie przejmuj się ja nawet w tym tyg miałam wzrost . Na dzień dzisiejszy 62.5 .jeszcze minimum 2.5 kg do zrzutu. Wiem niby niedużo Ale te właśnie ostatnie kg sa ze mną już ze 4 miesiace Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206 Napisano Kwiecień 1, 2017 Ale ja jestem padnięta na maxa. Dziś to tylko kąpiel i sen o tym marze:)Poko co musze córe ogarnać i połozyc soać.Pogoda wspaniała.Dziś po urodzinach nawet ok.Co prawda zjadłam tota ale zamiast obiadu a zamiast podwieczorka była sałatka selerowa.Troche godz rozjechane o 30 min ale myśle,że i tak całkiem nieźle mi poszło.Jutro niedziele i też z 2 śniadaniem będzie ciezko bo na 11 chce iść do kościoła.Chyba ,że wstaniemy wcześnie i wyrobimy się na 8.30 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Kwiecień 1, 2017 Pora na kolacje.Dziś tradycyjnie jakecznica z 3 jajek i do tego sporo ogórka.Do popicia woda mineralna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anetas77 Napisano Kwiecień 1, 2017 CZeść dziewczyny. No nie dziś Internet strasznie mnie zawodzi. Już czwarty raz próbuję umieści swój wpis. Teraz Zwięźle. 73.6 czyli od 7.03 jest 3 na minusie. Witam Nowe dziewczyny i pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakobina 4 Napisano Kwiecień 1, 2017 Hej ja dzis caly dzien na dworze. Zjadlam ok 1100kcal do torby spakowalam jedzenie i mnostwo wody no i heja... Z dziecmi na spacer. Wrocilam do domu padnieta ale juz leze i odpoczywam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marina76 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 U mnie 76,1 kg ale walczę dalej!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anetas77 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Cześć dziewczyny. Jak tam niedziela? Tylko sprawdzam czy udało mim się zrobić stopkę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZdrowiePrzedeWszystkim Napisano Kwiecień 2, 2017 Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu z powodu mono-diety to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Colominal, Vitaslim, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex, Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo no i oczywiście mądre efektywne normalne odżywianie. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) oficjalnie uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2014 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Witam.U nas dziś pogoda fajna chociaż wiatr daje popalić. Rano soacer zaliczony.Teraz chwile w domu posiedzimy i obiad zrobie. Jak się powyrabiam to zn [w idziemy na ogród.Musimy wykorzystać taka pogode bo od jutra ma być deszcz:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pixie82 Napisano Kwiecień 2, 2017 U mnie po kolejnym miesiącu walki o sylwetkę 1 kg do góry (czyli już 5 kg więcej niż przed rozpoczęciem ćwiczeń) i kolejne kila centymetrów mniej w obwodach (na wysokości pępka jest już 76 cm, a na początku grudnia było prawie 90 cm). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Hej! u mnie też spadek, mały, ale cieszę się, że zastój ruszył. Obecnie 78,2 kg ;) Gratulacje dziewczyny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Pixi gratuluje.To świetny wynik. Ja kolejny dzień jestem wykończona i nie dam rady już jeździć na rowerku ale nabiłam pieszo tyle km że szok.Musze też chyba troche zwiększać ilosci jedzenia bo jak mam woecej ruchu robie soe szybko bardzo głodna i wedy słabne niesamowicie i musze siegać po coś zco szybko podniesoe mi poziom cukru który spada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość surfinia126 Napisano Kwiecień 2, 2017 hej, ja jestem na diecie od lutego ale opornie idzie. Schudłam z 61 kg na 56,8 . Chcę dobić do 51 czyli jeszcze z 6 kg . Dołożyłam rower od weekendu i mam nadzieję że waga ruszy. Narazie postawiłam cel do 55 kg potem będę martwić reszta. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maarta92 0 Napisano Kwiecień 2, 2017 Jej dziewczyny, gratuluje Wam!! Jak usiadłam i czytam ile każda zrzuciła to też już bym chciała się czymś pochwalić. Na razie niestety nie ma czym, bo dopiero zaczęłam, ale zmotywowałyście mnie! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atinta Napisano Kwiecień 2, 2017 Witam wszystkich. Postanowilam sie do Was przyłączyć od 01.04. Pracuje w kuchni gotuje dla dzieci w przedszkolu wiec podjadac niestety mozna. Waga 83kg cel so wrzesnia (na 40-stke meza hihi)70kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atinta Napisano Kwiecień 2, 2017 Dziewczyny czemu moj psudonim swieci sie na czerwono i musze sie ciagle logowac na nowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlenka2206 0 Napisano Kwiecień 3, 2017 Witam kolejny dzień czas zacząć. Dziś na śniadanie znów owsianka z rodzynkami. Mam nadzieje,że dziś jakoś dam rade bo będe w rozjeździe. Córka już 3 noc daje mi w kość i ledo żyje:(Jakoś brak mi chęci na wszystko.Pasowało by się wziąść za sprzątanie przedświąteczne ale nie mam natchnienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Kwiecień 3, 2017 Hej, kolejny dzień czas zacząć, chociaż ciężko jakoś. Ja w weekend płynęłam totalnie... wino, drinki, carbonara, chilli con carne, tort bezowy... nawet wyrzutów sumienia nie mam. Straszne to jest jaka mnie niemoc dopadła i brak chęci na cokolwiek. Idę poudawać, że pracuję ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76 Napisano Kwiecień 3, 2017 Witam! Baaaasia ja mam podobnie jeśli chodzi o dziś. Niemoc totalna! nie wiem jak wysiedzę do końca pracy. A po południu mam fryzjera może to mnie trochę obudzi i natchnie pozytywną energią. Dietkę niby trzymam, ale poza tym to nic mi się nie chce! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baaaasia 0 Napisano Kwiecień 3, 2017 Karolcia - ja idę jutro d fryzjera :) ja wczoraj ugotowałam sobie jedzenie na dziś, bo stwierdziłam, że jak jeszcze przytyję, to już chyba w łeb sobie palnę. x od dzisiaj muszę brać sterydy, więc podejrzewam, że za niedługo Was opuszczę, żeby się nie dołować Waszymi spadkami :P zdrówko najważniejsze, ale szkoda mi tych moich -6 kg :( cóż, priorytety... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu Napisano Kwiecień 3, 2017 Hej Melduję ze na pierwszego było 54.3 czyli braklo 0.3 do założonego na wtedy celu. Trudno. Jedziemy dalej. Moze do swiat sie uda heh;) Dziś już zamierzam wrócić do ćwiczeń. Gratuluję wam spadków i silnej woli a tym co chca kija zamiast marchewki przesylam motywujacego kopniaczka;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pixie82 Napisano Kwiecień 3, 2017 @Marlenka2206 : Dzięki :D. Gratuluję Ci nabitych kilometrów! Nie ma to jak porządny spacerek. @Baaaasia: Dobrze dobrane sterydy nie wpływają znacznie na metabolizm. Od lat zażywam wziewne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulakoszula Napisano Kwiecień 3, 2017 Hej dziewczynki :) ja niedziele także miałam słabszą bo zjadłam spory kawałek ciasta drożdżowego z czekoladą nadprogramowo i dziś od rana czuję się jak balon. W niedzielę dopuszczam niewielkie grzeszki niestety. Od dziś znów trzymam pion i piję wodę oraz pilnuję godzin posiłków, myślę że dopiero jutro poczuję się lepiej. Trzymam kciuki żeby dalej nam się chciało :) żałuję, że tak późno do was dołączyłam bo dopiero 3 tygodnie temu, dzięki Wam moja motywacja mimo, że czasami słabnie to dźwiga się z łopatek :) miłego dnia !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magddaa77 Napisano Kwiecień 3, 2017 U mnie niedziela tez niezabardzo byłam u teściowej na obiedzie a u niej zawsze tłusto i słodko tak gotuje ale babka ma 80 na karku i całe życie waga koło 50 kg to sobie moze pozwolić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magddaa77 0 Napisano Kwiecień 3, 2017 Niedziela to mała porażka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach