Wspólne odchudzanie 2017 :) czesc 2

Ja ostatnio wtopiłam sporo pieniędzy na Liporedium. To jest kompletny syf. Używałam go przez 3 tygodnie i do tego nabawiłam się bólów brzucha. Odradzam dziewczyny!

Witajcie kochane :) nie miałam czasu wczoraj i dziś cały dzień tu zajrzeć, jestem zadowolona ale myślałam, że będzie lepiej 72,5 czyli 1,1 kg po dwóch tygodniach. W tym tyg chociaż nie jadłam więcej ale piłam mniej wody z braku czasu. Życzę Wam spokojnych Świąt!

Witajcie dziewczyny :) Zajrzałam na chwilkę. U mnie waga pokazała 93.3 czyli coraz bliżej ósemki z przodu. Jestem zadowolona bo cały marzec miałam zastój wagi a teraz ruszyło. Życzę Wam wesołych, radosnych i pogodnych świąt. Trzymajcie się :)

Dziewczyny, uwielbiam sałatkę jarzynową i nie wyobrażam sobie bez niej Świąt. W tym roku zrobiłam eksperyment i postanowiłam odchudzić moją sałatkę, nigdy wcześniej tego nie robiłam bo opinie były różne. Zamiast majonezu zrobiłam sos z greckiego jogurtu 0 % z dodatkiem musztardy i odrobiny ketchupu, do tego przyprawa uniwersalna i pieprz. Powiem wam, że rewelacja i na prawdę nie wielka różnica w smaku. Bardzo polecam.

Ja polecam dziewczyny skorzystać z diety online ,schudłam już na niej 9 kg w 2 miesiące i jestem coraz bliżej upragnionej wagi :)http://dieta-lux.pl/44535

Witam ja przytylam do 95.kg och jak mnie to denerwuje!!! Wesołych świąt!!! Ja juz gotowa do swietowania. Co do diety wszystko bylo jak nalezy oprocz godzin poprzesuwalo mi sie wszystko no trudno we wtorek ide do przodu a jak narazie to świętuje.

Wesołych świat :) Ja sie trzymam ładnie, oby tak dalej. Ciasta nie ruszyłam i nie ruszę

Ja jak na razie jestem z siebie dumna.zjadłam tylko kawałek ciasta.Jakoś nie czuje tych świąt.Dziś na obiedzei u mamy a jutro mam w planach leżeć cały dzień do góry tyłkiem.

Tez jestem z siebie dumna, dieta zachowana, zero ciast czy sałatek na majonezach :)

Witam w poniedziałek.Pora zacząć nowy tydzień.U mbie coasta i sałatki były ale w niewielkich ilościach.Ogólnie teraz jem niewiele.Dziś czuje ,że rozkłada mnie choróbsko.Oby tylko córka się nie zaraziła odem ie.Gardło mnie boli strasznie i katar się zaczyna.Mam opryszczke i to mnie strasznie denerwuje.Organizm mam osłabiony:(Mój jedyny ruch to 100 brzuszków dziennie

hej ! u mnie w sobotę waga pokazała 77, 4kg. Ważne, że spada :) świątecznie bardzo, babki, ciacho, obiadki u rodziców :) ale trudno, od jutra zrobię sobie detoks, ze 2 dni mini głodówki, żeby oczyścić jelita, a potem wracam do dietki. w końcu święta to święta :D

Wiem! Ja też przez te dwa dni świąteczne popłynęłam z dietą. Właśnie wróciłam z urodzin bratanicy i piję zieloną herbatę. Wczoraj obiadek u rodziców. Ciasto jadłam sałatki z majonezem też, ale od jutra wracam do diety. Pozdrawiam serdecznie

Wreszcie jutro normalny dzień.Dziś nawet spacer udało nam się zaliczyć.Jeśli chodzi o oczyszczanie to ja chyba też jutro będe chaiała zjeść jak najmniej bo czuje się dość ciężko.Niby zjadam niewiele ale kednak to jest dość ciężkie.

Witam dziewczęta po świętach.....z dodatnimi kilogramami, ale to nic. WRACAM DO GRY!!!! Dieta, dieta i jeszcze raz dieta plus ćwiczenia, oczywiście mój ukochany spinning. W lodówce po świętach nie zdrowo ale znajdę coś i z czegoś coś zdrowego może zrobię. Jest mi wstyd bo studiuje dietetykę, teorie mam w małym paluszku ale nic nie potrafię zastosować na sobie. Cel aktualny, czyli mam 2,5 miesiąca na jakieś 15 kg...zatem DO DZIEŁA!!! śniadanie: grahamka z serkiem, szynką, sałatą i świeżym ogórkiem. Kawa bez cukru i szklanka wody po....może uda się dwie...Pozdrawiam :)

Hej, u mnie kilka dni totalnego kataklizmu: ciasta, ciasteczka, kaloryczne sałatki, chipsy itd. Mało ruchu. Święta na bogato :p Nawet nie myślałam o odchudzaniu. Dzisiaj bałam się wejść na wagę. Ale o dziwo ubyło mi 0,2 kg. Myślałam że przytyłam po tym kilkudniowym obżarstwie, a tu taka niespodzianka :) Humor od razu lepszy i większe chęci do działania.

A ja umieram.Gardło mnie boli strasznie.Nic nie pomaga.Ciężko jest mi pić wode tak boli wiec niewiele jej wypije.O jakimś ruchu też moge zapomnieć bo jestem osłabiona.

Cześć dziewczątka. Dobrze że już po świętach. Powoli wracam na właściwe tory, ale kawałek sernika jeszcze w pracy do kawy wciągnęłam. Mam nadzieję że co dzień będzie lepiej - dziś rano waga pokazała tyle co 2 tygodnie temu. Wywalczony spadek na nic się zdał. no ale trzeba się wziąć za siebie! Kiedy następne ważenie? bo mnie to motywuje. pozdrowionka

Marlenka2206 - ja też niestety przeziębiona, z bólem gardła i katarem ;( dziewczyny, ja to się obawiam, że te babki i sałatki na wadze to się dopiero pojawią. U mnie dziś był 0,2 kg więcej niż w sobotę, więc niewiele, takie różnice są bez znaczenia, dziś piję i jem jogurty naturalne, choć mamy dziś rocznicę ślubu i mąż mnie zaprosił do restauracji. Postaram się zjeść sałatkę i bez deseru :D

dziewczyny walczymy dalej :) wazymy sie 30ego?

Ja tez jestem przeziębiona katar ból gardła ogólnie słabo na wadze po świętach 0.5 wiecej ale tyle to nic trzeba dalej dietke trzymać bo jak nie to pokaże pod koniec miesiąca ale z 2 kg wiecej u mnie tak jest jak sobie pofolguje tak z dwa tygodnie to waga sie podnosi około 2 kg

Tak dziewczyny 30 ważenie motywacja musi być

Hej Mam dziś kiepski dzień.Stanełam na wage i co się okazuje.Waga poszła w góre o 1.5 kg Jestem załamana bo w święta zjadłam naprawde bardzo niewiele.Albo zaczyna mi się zbierać wpda w organizmie bo jestem akis tydzien przed @ albo organizm mi się buntuje.No nic przeczekam i walcze dalej. Za niedługo pójde do doetetyka.Pogoda jest masakryczna u nas. Ja jestem taka osłabiona,że nic kompletnie mi się nie chce:(Mam nadzieje,że to choroba szybko mnie opuści i ,że młoda sie nie zarazi bo znów bede miała przewalone:(

Marlenka moze za czesto sie ważysz? Ja nawet nie weszłam na wage po świętach, tylko by mnie to zdemotywowało. Zwaze sie w sobotę tak kontrolnie

Cześć dziewczynki! ja po świętach też niestety prawie kilogram do przodu ale już od wczoraj wzięłam się ostro do diety. Mam nadzieję, że ten kilogram szybko przyszedł i szybko pójdzie. Zazdroszczę tym dziewczynom, które w święta dały radę z dietą. Miłego dnia.

Ula damy radę. Trzeba walczyć żeby nie było następnego kilograma do przodu. Na 30.04 będzie do tyłu i tego się trzymajmy. Właśnie zjadłam jogurt na drugie śniadanie w pracy i popijam czerwoną herbatę. U mnie też pogoda zimowa. Śnieg pada od rana. Pozdrawiam. Miłego dnia :)

Właśnie się zalogowałam.

Może faktycznie zbyt często staje na wage.Dziś schowałam ja pod szafe to nie będzie korcić. Dziś wlewam w siebie też herbate z miodem i cytryną lub z sokiem malinowym i cytryną.Mam nadzieje,że mi to pomoże bo raz to sie nawodnie a dwa to przegoni chorubsko

zdrowia duzo zycze, u mnie z dietka jak najbardziej okej, trzeba dzialac bo nas lato zastanie... do urlopu zostalo mi 12 tyg, mam nadzieje ze schudne 5kg

Wlałam w siebie już jakieś 2 litry płynu.Do wieczora jeszcze truche wypije.Na podwieczorek mam warzywa na patelni.

Hej moge sie przylaczyc waze 83 kg wzrost 160 cm moj cel ostateczny to 60 a na czas obecny do wekendu majowego to 80 moja dieta to mz wiecej warzyw i owocow mniej smazonego pieczone i gotowane mieso ciemne pieczywo