Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bakla

ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

Polecane posty

Baju my jedziemy w sobote no wiesz nigdzie nie jedziemy na dlużej to chociaz tyle małego przewieziemy. Napisz mi na fb gdzie ty pracujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się podziel przepisem na ogórki słodko kwaśne, które robię od kilku lat i zawsze się udają. ogórki obrane i pokrojone w grube plasterki ułożyć w słoiku dodać koper ( baldachim),plaster cebuli, ząbek czosnku, szczyptę gorczycy, plaster cebuli zalać zalewą ( ja robię gorącą)-2,5 szkl. wody, 1/2 szkl. octu, 1/2 szkl. cukru, 1 łyżka soli. Pasteryzować 7-10 min. Praktycznie jest to jedyna sałaka z takich krojonych, które u mnie jedzą. Wczoraj dietetycznie ok. Na kije nie poszłam- miałam takie bóle brzucha jak do porodu, wzięła nospę i przeleżałam całe południe i wieczór. Balka byłam w Koperniku 2 razy. W weekend będą kolejki po bilety, chyba, że kupiliście wcześniej przez int. Polecam Ci takie ustrojstwo jak "Czar par". Zabawa dla małżeństw- okazało się, że znamy się z mężem doskonale. Jeszcze raz polecam Ci Krasnobród jako wypoczynek nad wodą. Dziewczyny ja zawsze na urlopie nadrabiam pracę domowe , na które nie mam czasu lub siły gdy chodzę do pracy. Dziś maluję sufit w łazience, nigdy nic takiego nie robiła ale raz kozie śmierć. To co znalazłam na PMS- żel jest wycofany w produkcji- progestella PMS. Zastanawiam się nad castagnusem. Baju zamartwianie się o dzieci to moja specjalność. Ty już kisisz kapustę? Łazienko przybywam?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a słyszałyście o Castagnusie? Jest to lek ziołowy wskazany w leczeniu PMS, podobno dobrze radzi sobie z większością objawów. Mnie najbardziej doskwierają huśtawki nastrojów! To jest jakaś paranoja, robie jedno, myślę drugie, a na koniec wyrzuty sumienia i brak wytłumaczenia przed samą sobą czemu się tak zachowałam. Ci nasi faceci czasami muszą mieć do nas anielską cierpliwość ;) chociaż z drugiej stronie gdyby było odwrotnie pewnie byłoby jeszcze gorzej :D Spróbujecie tego leku, ja biorę od niedawna, ale i tak czuję, ze jest dużo lepiej. www.castagnus.pl – tutaj macie stronę tego produktu, gdzie jest dużo fajnych rzeczy o leku, PMS i nie tylko. Jak zaczęłam czytać poczułam nagle, że nie jestem sama… Power girls :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki :) No to mam już urlop :) W związku z wyjazdem opuszczam na chwilę forum ale mam nadzieję że będę miała dużo czytania jak wrócę :) Nie wiem czemu ale mam jakiś dziwny niepokój, jak nigdy.... jednak mam nadzieję że wrócę cała i zdrowa. Jeśli chodzi o wyjazd jest to takie połączenie pielgrzymki z wyjazdem rekreacyjnym, organizowany jest on przez moją zaprzyjaźnioną siostrę zakonną. Jest to wyjazd dla rodzin i nie tylko także wiek uczestników od 10 lat do 60 :) Parę lat temu jak była u nas w mieście i współpracowała z moimi dzieciakami, ja jej też troszkę pomagałam :) obiecała mi że jak kiedyś zorganizuje taki wyjazd to mnie zabierze no i spełniła obietnicę .Zobaczymy jak to będzie , sama jestem ciekawa ale i denerwuję się . Baju fajnie że znów z nami piszesz :) ja na chwilę obecną odpuściłam sezon ogórkowy , jak wrócę to będę o tych sprawach myśleć .A martwienie się o dzieci.....to przywilej większości mamusiek :) Ja nadal się martwię , czym są starsze tym bardziej... Baklu ja byłam w Koperniku, mój syn tam dorabia w weekendy (w sobotę też tam będzie :) i na jesieni mnie tam zabrał. Bardzo fajne miejsce dla dzieciaków i nie tylko polecam. Teraz czekam na kuzynkę z którą jadę , jutro ostatnie przygotowania zakupy , pakowanie się a w niedzielę rano wyruszamy :) Pozdrawiam kobietki i cóż życzę spokoju, słoneczka utraty kilogramów no a dziś kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Castagnus reguluje też cykl, a nawet, mam wrażenie, że go wywołuje w naszym wieku. Lekarz mnie go zaproponował kiedy nie miałam okresu 3 miesiące-poczatek klimakterium. Najlepiej zamawiać przez neta, i to od razu hurtem, bo w aptece co raz droższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa wywołać wilka z lasu- przepraszam dziewczyny, nie chciałam. Upały dokuczają. Dziś odwozimy córkę na Kalwarie Pacławską, na spotkanie młodych. Dalej tydzień sami. Łazienka pomalowana. Nie jest idealnie ale jak na pierwszy raz może być. Dietetycznie ok. Już prawie tydzień się trzymam. jutro pojedziemy gdzieś się popluskać, to znaczy mąż bo ja to wolę kąpiele słoneczne z książką i pod parasolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie z pracy. Zapraszam na kawę. Alexia-milego wypoczynku,regeneracji sił fizycznych a moze nawet przede wszystkim psychicznych. Czekamy na relację. Szyszko-tylko sufit malowalas czy sciany też? My kiedyś postanowiliśmy w wolne weekendy malowac po jednym pokoju. Nie wiem dlaczego ze świeżą farbą odszedl gips,więc musielismy w jeden weekend oskrobac,nałożyć nowy gips i malować. Ten gips wyglada strasznie ,ale ciagle czeka az bedziemy mogli wziąć fachowca. Bakla-jakie wrażenia ze stolicy? Galia,Marlenka-pozdrawiam. Moje ogorki mi nawet pasuja a proporcje zrobilam takie-1 szkl octu,4 szkl.wody,1,5 szkl cukru,1,5 lyzki soli,lyzeczka curry i kurkumy,do sloikow zabek czosnku i gorczyca. Zbieram się ,dziewczyny by porozmawiać powaznie sama ze sobą. Lat przybywa,zdrowie szwankuje(to znaczy mówię o chorobach cywilizacyjnych,ktore za jakiś czas moga być powazne), a ja wszelkie zmiany ciagle odkladam na później. Boli mnie kregoslup,szyja zdewastowana,przez co caly czas boli mnie glowa,cholesterol itp a moje postanowienie chocby 15 min ćwiczeń dziennie jest abstrakcja. Czlowiek to jednak leniwy jest. Ja to bym chciala,zeby narzekanie mialo moc sprawczą,by wszystko naprawilo się bez mojego wysilku. A przecież to ode mnie zalezy. Ja decyduje . Tylko jestem po prostu leniwa. Co miesiąc po pms mam takie przemyślenia i dostaję powera. I tak.do polowy cyklu. :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy są jakieś male rzeczy,przyzwyczajenia,ktore wiecie,że powinniście wprowadzić(lub wyprowadzic :p. ),ktore poprawilyby Wasze zdrowie,kondycję,samopoczucie? Nie mowie o codziennej silowni,maratonie biegowym tylko o drobnych nawykach. Zastanawiam się nad zrobieniem sobie tabelki z wyznaczonymi zadaniami i codzienne zaznacznie. By to sie udało nie moge wprowadzic zbyt wielu zmian,ale w mojej tabelce byłoby: -codzienna gimnastyka-20-30 min przede wszystkim na kręgosłup,bo rosnie mi garb,boli glowa -zmiejszenie ilosci lub eliminacja kawy na czczo -eliminacj lub znaczne oganiczenie napojów wyskokowych :-)) -siad po turecku ok 10 min-kiedy byłam na jedynych zajeciach jogi dziewczyna mowila,że to obowiazkowa pozycja by mieć zdrowe biodra. -codzienne kilkuminutowe masowanie ciala,chocby zwykła rękawica do masowania To jest moja podstawa,oprocz tego oczywiscie ****** zdrowe jedzenie. Tak niewiele,a ciagle niewykonalne. Moze podejmę od jutra wyzwanie? Co Wy na to? Macie takie zadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju malowałam tylko sufit i taki 50 cm pas do płytek. Pomysł z tabelką bardzo mi się podoba. Dorzuciłabym 15-30 min przyjemności np. drzemka, czytanie książki, słuchanie muzyki itp. co kto lubi.Wszelkie zmiany powinny być oparte na tym, że się siebie lubi. I nie może być ich za dużo na raz ale o tym już pisałaś. Wczoraj byłam na wyjeździe wakacyjnym, trochę zwiedzania, trochę spacerowania, trochę plażowania. Wieczorem niestety trafiałam na grila u siostry i nie było dietetycznie niestety. To nic dziś poniedziałek i nowe nadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam już z autokaru :) Dieta oczywiście zawieszona bo jak to na wycieczce co dadzą jeść to trzeba zjeść a i jakieś przegryzki też w torbie są. Dwa dni jazdy przed nami ale jak na razie atmosfera fajna. Trzymajcie się kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Alexia, udanego i owocnego pielgrzymowania. Obyś wróciła do nas napełniona nowymi siłami, i duchowymi, i fizycznymi. Raczej wiadomo, że w drodze trudno o zdrowe jedzenie. Ale tym się zajmiesz po powrocie. Nie wszystko musi się kręcić wokół diety i zdrowego trybu życia. A przeżycia, których doświadczysz są bezcenne i z całą pewnością okażą się istotniejsze dla sfery duchowej. Baja, czy ty to wszystko chcesz wprowadzić jednocześnie? Fajne punkty. Sensowne. Nie wszystkie dla mnie, ale każdy może mieć swoje. Zamieniłabym jedynie codzienne ćwiczenia na ćwiczenia 3-4 razy w tygodniu. Czasem mam takie dni, że nie dałabym rady poćwiczyć, bo brakuje mi czasu. A przy tygodniowym planowaniu można znaleźć czas. I ten czas na przyjemności, o którym wspomniała Szyszka - koniecznie :) Ja chciałabym wrócić do regularnych ćwiczeń. O masowaniu ciała nie myślałam, bo kiedyś próbowałam i to nie było dla mnie przyjemne :) Chociaż pewnie można się przyzwyczaić, a korzyści z pewnością są znaczne. Na razie ciężko mi powiedzieć, jakie przyzwyczajenia chciałabym wprowadzić, ale zainspirowałaś mnie i będę nad tym myśleć. Obecnie staram się coś zmienić w swoim zachowaniu, sposobie reagowania na krytykę, konflikty. I chciałabym nauczyć się odpoczywać, bo ostatnio mam poczucie permanentnego zmęczenia. Nie jest to związane ze stanem zdrowia. Rzeczywiście dużo pracuję, ale mam też czas na odpoczynek. I mimo wszystko nie umiem odpocząć. To problem psychiki. Pewnie nie umiem się wyłączyć. I nad tym pracuję :)Póki co, zakupiłam w aptece wiecie co i wiecie na co. Nie piszę konkretnie, bo wywołujemy sporo reklamowych wpisów, których dziwnym trafem kafe nie blokuje jako spam. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baja70
No dzień zaczęłam od dwóch kaw :-(( Po co mi tabelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej witam oj tak dzisiaj poniedziałek to i nowe cele dietetyczne i nadzieje u mnie w drodze też nie było dietetycznie bo jakoś nie wyobrażam sobie wyciągnac w pociągu termosu z zupą i jeść chociaż dziewczyny na zupomani zapalone w diecie tak robią. Baju Warszawa dla mnie to okropny moloch dawno nie byłam i zmieniła sie okropnie wole zdecydowanie Rzeszów i nie wyobrażam sobie tam mieszkać ja wiem że wszędzie sie można przyzwyczaić. Masa obcokrajowców nie moglismy sie dogadać o droge bo ciągle na nich trafialiśmy. Z dworca pojechaliśmy metrem do Kopernika i z powrotem też tam bardzo długo nam zeszło bo sprzedaz biletów była wstrzymana i trzeba byłło czakac. Chcieliśmy kupić bilety przez internet ale w piątek juz nie były dostępne no ale w końcu dostaliśmy sie a potem jeszcze pałać kultury pojechaliśmy na taras widokowy i tyle nie było więcej czasu żeby gdzieś pójść na spokojnie na dworzec chwile poczekaliśmy i do domu wróciliśmy padnięci bo jednak podróż daje w kość tym bardziej że po 3 w nocy już wyjechaliśmy z domu ale młody zachwycony że wreszcie zobaczył Warszawe. Szszsz podoba mi sie ten Krasnobrod ale mąż to on raczej z daleka od wody kiedyś jak dziewczyny były małe jeździliśmy do Słonnego to chyba w twoją strone jest ale on spanikowany bo dzieci wody sie nie bały szły byle do przodu bał sie że sie potopimy :P Galiu oby ten zakup apteczny pomogł bo szkoda sie męczyć. Co do punktów Baji to też nie wszystkie dla mnie napewno powinnam zacząć ćwiczyć bo jeszcze chwila i na kijki już nie pójde powinnam wtedy wprowadzić ćwiczenia. Co do masowania ciała super sprawa ja masuje szczotką ale nie mam systematyczności powinno sie codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju ale nie pij na czczo zjedz coś najpierw ja tak robie kiedyś też mi sie zdarzalo a teraz jedna troch przesiąkłam nawykami od Moniki kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez chleba a teraz tak pokochałam te zupki mleczne że nie moge żyć bez nich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baklu-wpadając do Warszawy na jeden dzien widzisz zapewne tylko centrum. Ja pochodzę z Żoliborza i tam tęsknię. Nie bez powodu mowi się,że to zielone płuca Warszawy. Ale fakt faktem do życia w tak wielkim mieście trzeba się przyzwyczaić. W sobote po pracy,czyli po 21 wyciągnęłam męża pod Sąd . Musielismy iść spory kawalek na piechote a pozniej przejechaliśmy nad Wisłą na wysokosci Starego Miasta. Ilość ludzi spacerujacych,bawiacych sie o tej porze mnie poraziła. Naprawdę czuć atmosferę zyjacego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju, nie po prostu żyjącego miasta. Raczej zaangażowanego miasta. My pod sądem byliśmy wczoraj. Uważam, że w pewnych sytuacjach nie wolno stać z boku. Ja lubię duże miasta. Właśnie ten ruch, różnorodność, szybkość życia. Ale lubię też anonimowość, którą zapewnia duże miasto. I dostęp do kultury i nauki. U mnie z dietą dziś ok. Zobaczymy, jak będzie dalej. Bakla, na te pozytywne skutki liczę :) Szkoda, że są krótkotrwałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! Poniedziałek nie był moim dniem rozpoczęcia diety. Z pozytywów to byłam na spacerze. Dziś zaczynam od nowa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czy gość to Szszsz????????????/ No i koniec urlopu a jutro powrót do ,,jaskini lwa,, :P a takie maiłam plany dietowe że coś ruszy i co nic nie ruszyło całe 3 tygodnie zmarnowałam :( miałaam okna umyć i nic z tegoniewyszło brakło urlopu ale za to ogórków narobiłam kiszone , konserwowe, z kurkumą , z chilii i z pieprzem ziołowym :) A teraz włosy farbuje bo ścielam i strasznie wygladaam a przeież musze sie jakoś ludzziom pokazać :D ciekawe co mi to wyjdzie bo kupilam blond a takiego to jeszcze nie miałam ale znając życie to i tak będe niezadowolona bo wyjdzie mi zupełnie coś innego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Dobrze,że nie zrobilam sobie jeszcze zadnej tabelki,bo poki co miałabym same minusy. Dzis w koncu dietetycznie dzień na plus. Bakla-strasznie ciekawi mnie jak bedziesz wyglądać w blond. Przyślij zdjecie. Ile Ty narobiłaś ogórków! Szacun wielki. Ja oprócz tych z curry będę kisic i jesli nie strace ochoty to może w occie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju no niestety żaden blond nie wyszedł. Córka stwierdziła że szkoda mi kupować za każdym razem inny kolor bo i tak zawsze jedno mi wyjdzie. A nawet sobie myślałam żeby wymienić tą farbe na ciemniejszą bo cały czas mnie gnębiło że za jasna. A pan w hurtowni mówil że tak super włoska to moje włosy jakieś niewydarzone nawet u fryzjera nie wyjdzie to co bym chciała. Ale co tam dobrze że nie jakieś siwulce mi wyszły :P Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale za to nie śmierdziała ta farba tylko pięknie pachniała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich , jestem po 40 ;-) Od 3 + miesiecy jestem na diecie zupowej z Monika Honory , to pierwsza zorganizowana dieta na ktorej jestem w zyciu ;-) Efekty sa nie powiem , udalo mi sie juz zgubic 20 kg , moze tu spotkam dziewczyny ktore zupkuja z Monika , lub nie koniecznie ;-) i bedziemy sie mogly wymienic doswiadczeniami , pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Ale mnie dziś glowa boli! Dobrze,że mam wolne. Kotka witaj-zapraszamy. Mamy dwie zupkujace panie Bakla i Szyszka. Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efekty diety na zupach sa.tak imponujące,że caly czas sie nad nimi zastanawiam. Niestety nie jestem miłośniczką zup,nie chce mi sie ich gotować,a w pracy mam tak duszno i gorąco,że ciepla zupa to ostatnia rzecz,na którą mam ochotę. Z drugiej strony czytając,ze ktoś schudl 20 kg to troche zazdrość mnie bierze. Kotka czy możesz napisać coś wiecej o sobie i tym procesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten niezalogowany gość to ja ( już któryś raz). Witamy nową koleżankę. Napisz coś więcej. Czy ściśle trzymasz się zasad i ile miałaś do zgubienia. Balka nie zrealizowanymi pracami się nie przejmuj urlop jest od odpoczynku. Okna i tak umyjesz. Baja nie można być długo na diecie , której się nie lubi. Ja wczoraj za diete wystawiam sobie 4 ( choroba zawodowa che che). Cały dzień super tylko wieczorem smażyłam córce racuchy i jednego skosztowałam coby młodzieży na polu namiotowym nie potruć. Dziś już byłam na Kalwarii Pacławskiej, zawiozłam rodziców bo bardzo chcą tam jechać chociaż raz w roku, wsparłam córkę prowiantem i suchymi rzeczami bo ciągle pada. Ogórki już czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam.... marnotrawna :D Ja sie za szybko pochwalilam ze mam dueo wolnego czasu i sie skonczylo ; w pracy przez ostatni tydzien ostro przycisnelo (polowa ludzi na urlopach) a w domu maz mnie do remontu zatrudnil ;) i w rezultacie niemal prosto po pracy do roboty ide ;) i wracam o 22h... i juz do niczego sie nie nadaje. Dieta kiepsko, jem byle co, waga stoi w miejscu. Alexia - milego wypoczynku !! Baju - Tak, w tym roku cale 3 tygodnie w Polsce spedzimy. Podobaja mi sie Twoje postanowienia. A farba i gips odchodzi jak poprzednia warstwa byla zrobiona bez podkladu. Zawsze jak ogladam te wszystkie programy dekoratorske i widze jak odnawiaja mieszkania to nie wiem czy sie smiac czy plakac... Bakla - z miasta naszego Papieza :) Az z ciekawosci popatrzylam co to ten Kopernik :) Fajne :) Galia, Szyszka - pozdrawiam. Kotka - witam 🌻 i rozgosc sie :) Bakla ty sie do okien zabrac nie mozesz a ja wlasnie okna myje :D wlasnie wczoraj zmordowalam duze okno tarasowe ktore nie bylo myte minimum z 5 lat :O Okna w sypialniach mylam PO malowaniu i myslalam ze mnie szlag trafi jak musialam uwazac zeby mi ten syf gdzies na sciane nie polecial... w salonie wolalam umyc przed malowaniem :P ... przed przeprowadzka jeszcze poprawie :) Pozdrawiam caly sklad i lece na zabranie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kotka jak ja sie ciesze że trafiłaś do nas może nas zmotywujesz bo ja zgubiłam 13 kg potem byly święta to znowu komunia i za nic w świecie nie moge sie zmotywować żeby na 100 % dalej zupkować dzisiaj np wpracy dzielnie sie trzymałam zupki zapakowałam w słoiczki i było ok a w domu już co sie nawineło no masakra jakaś. Zupki mi sie nie znudziły ale ciągle coś jeszcze dołoże i jest jak jest. Baju z zupkami to tak jest że ja też za nimi nigdy nie przepadałam i prawie nigdy ich nie jadłam ale potem powoli jak zaczełam to ich pokochałam a poza tym to wiecier że miałAM TAK SILNĄ MOTYWACJE DO schudnięcia ze poszlo łatwo może daj sobie kilka dni spróbuj zobaczyszz jak ci pójdzie ugotuj kilka zup bo na jednej to sie nie da znudzisz sie. Marlenko to my z sąsiednich województw :D:D:D Szszsz jednego racuszka można wybaczyć gorzej ze mna tego sie już nie da wybaczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×