Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meluzyna1

Od zawsze byłam sama, coś jest nie tak

Polecane posty

Gość gość
To w takim razie gdzie szukac jezeli nie w sieci? A kolezanka to wedlug mnie ma dobre podejscie, bo nie chce dlugo pisac, tylko jak najszybciej sie spotkac. Tylko ze obie stoimy w miejscu. Ona ciagle biega na randki, ja siedze w domu lub spotykam sie ze starymi znajomymi i obie jestesmy w tym samym punkcie. Zreszta ja nie lubie i nie umiem podrywac facetow. Na ulicy podrywali mnie tacy, ktorzy nie sa w moim typie. Jakby do mnie podszedl kulturalny, schludny facet to bym sie umowila :) ale teraz faceci tez sie boja, nie sa zbyt pewni siebie. Ja tez nie jestem zbyt pewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie trzeba szukać, nie można być biernym i czekać, że przyjedzie książę na rumaku i zapuka do drzwi. I nie mam tu na myśli desperackiego poszukiwania, a normalne wychodzenie z domu, bywanie pośród ludzi. Internet też jest niezły, bo znam kilka osób, które dzięki portalom randkowym kogoś poznały i są obecnie w szczęśliwych związkach. Najgorsze co może być to zamknąć się w czterech ścianach i nawet nie próbować niczego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta o czym Ty piszesz? Jezeli bym chciala byc w zwiazku z rozsadku, to bym byla. Tylko co by mi to dalo? Ktos by byl w mieszkaniu. Tylko pewnie na tego kogos po jakims czasie nie moglabym patrzec i chcialabym by sie wyniosl. Ja tu pisze o normalnym, zdrowym zwiazku, gdzie ludzie sie przede wszystkim rozumieja i szanuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz etap randek przez internet mam za soba. Naprawde ciezko trafic na fajnego faceta. Nie mam sily zeby chodzic na takie randki, bo to w 90% niewypal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka tak poznała swojego męża, więc czasami można kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra tak poznala meza - oboje sa nienormalni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan Pustorak fajny jestes, spoko piszesz :) zycze Ci wszystkiego dobrego w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, ja juz dawno stracilam nadzieje na druga osobe dla siebie i ze kogos zainteresuje, soba .Bo jestem nudna, malo pewna siebie, a ja tego nie potrafie zmienic w sobie, chyba ze terapia dzienna .Moje dobre serce, kazdy ma w d***e i jeszcze inni wykorzystuja mnie ,bo jestem miekka i brakuje mi asertywnosci.W realnym swiecie, widze to tak, mam zerowe szanse na poznanie kogos ,pozostaje net i dobry portal. Marzy mi sie Dyzio z ambicjami,ktory naprawia silniki i tyle.Pocieszam sie tym, ze przychodzac na swiat nikt mi nie zagwarantowal ze bedzie pięknie, cudnie i dostane wspaniala osobe ze sercem, poczekamy, zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;12 Osobowosc czyli ,to kim jestes a charakter czyli to jak sie zachowujesz. To zbiera sie w jedna calosc, caloksztalt czlowieka,a to ma duzy wplyw, na to jak zyjesz i nawiazujesz kontakty z otoczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tez ,ze milosci kazdy jest spragniony bo tak naprawde kazdy chce kochac i byc kochanym. czlowiek szuka milosci ,bo wie ze to moze dac mu szczescie, a najlepsze chwile przychodza nie spodziewanie ,wtedy gdy nawet o tym nie myslimy tyle .Ale jak tu tyle nie myslec, skoro ktos jest od zawsze sam i wtedy szuka sie przyczyn najczesciej w sobie.Ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19;17 A ty jesteś taki idealny ze pisałeś wcześniej ,szkoda ze matki was nie wyskrobały .sam atakujesz i sie rozładowywujesz ,ale dobra rozladuj sie ,będzie ci lżej .Bo tez jesteś pewnie samotny. Wiec o co ci chodzi, każdy ma jakieś problemy. Moj problem to ,odwieczna samotnosc ,jak choroba nieuleczalna i coś nie do pokonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są jednak podłe i nieustępliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To znowu ja 123
Nigdzie nie trzeba szukać. Jak będzie to będzie, nawet jak człowiek wyjdzie wyrzucić worek ze śmieciami może kogoś spotkać. Mało znacie sytuacji, że ktoś szukał na portalach partnera, chodził do klubów, na dyskoteki, na wieczorki, zapisywal się na różne kursy i kompletnie nic to nie dawało? Z moich obserwacji wynika, że to sie właśnie dzieje tak niespodziewanie i z nienacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 23 01
Ja raczej znam odwrotne przypadki, czyli że same są osoby, które po prostu mało bywają wśród ludzi, bądź w ogóle nie szukają nikogo. A szczęściu trzeba pomóc, im więcej ludzi poznajesz, tym większa szansa, że poznasz kogoś do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja (pisałam tu wczoraj o tych ludziach dobrych z natury) nie miałam nigdy i nie będę miała konta na portalu randkowym, bo to nie jest zgodne ze mną, nie potrafię wystawiać się jak towar na półkę i w taki sposób szukać kogoś. Mam 30 lat, byłam na wielu randkach z facetami których poznawałam na różnorakich imprezkach. Ze sceptycyzmem podchodzę do takich a la coachingowych nawoływań "najpierw stań się lepszą wersją siebie , a na pewno kogoś przyciągniesz". Zawsze byłam taka jaka byłam, i nie będę się zmieniać, bo nie potrafiłabym być inna niż jestem i nie czułabym się dobrze, będąc inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba byc po prostu soba, a nie zmieniac sie tylko dlatego ze chce sie kogos poznac.Pana Pustoraka nie rozumiem, napisal nie lubie kobiet i ze ma do nich odraze ,a tak swietnie mu sie tutaj pisze w tym watku i to z kobietami, cos w tym musi byc. Pewnie tez nie chce byc sam, a wmawia sobie co innego.Nikt nie chce byc sam, nawet pies przy budzie nie jest sam ,bo ma wlasciciela.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;15 Dlaczego piszesz, ze twoja siostra i jej maz sa oboje nienormalni.Czyli co ,w necie moga sie poznawac tylko nienormalne osoby.Wytlumacz prosze. Druga sprawa, widze ze faceci nie widza we mnie partnerki na zone, matke .Moze mysla ze ,nie potrafie udźwignąć obowiązków i chcieliby mnie tylko jako partnerke do seksu ,a w tym wieku co jestem, to mezczyzni szukaja sobie albo zony albo kochanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Brawo! gość dziś Skoro prowokując go porównujesz do psa to nic dziwnego, że się chłopak zraził i wyszedł. gość dziś Dlaczego? No bo tacy są. Powiedz mi jak mężczyzna w ciągu zaledwie kilku spotkań ma się dowiedzieć czy się nadajesz na żonę? Jedyne co może sprawdzić to osobowość i to tak nie do końca, bo ludzi poznaje się latami. Widocznie masz coś co ich wszystkich odpycha. Może fatalne podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to się już czasem wydaje, że odpycha połączenie połączenie sex-appealu z błyskotliwym umysłem, inteligencją. (zresztą Lew-Starowicz kiedyś coś takiego powiedział, że najtrudniej ze znalezieniem faceta mają właśnie takie kobiety, paradoksalnie) A może to że się nie przeklina i nie śmierdzi fajkami, nie ma się superekstrawertycznego charakteru i nie gada jak katarynka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może za bardzo się nad tym zastanawiasz i zamiast być sobą to najpierw sondujesz to czego inni od Ciebie oczekujesz, a następnie chcesz się podporządkować, przywdziać inne barwy jak kameleon. Ludzie wyczuwają sztuczność. Nie chcą kobiety, która gra jak aktor na scenie i przytakuje. Trzeba być indywidualna jednostką, mieć swoje zdanie. Nie przymilać się na każdym kroku. Może to jest Twój błąd. Tak tylko gdybam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie trzeba szukać. Jak będzie to będzie, nawet jak człowiek wyjdzie wyrzucić worek ze śmieciami może kogoś spotkać. Mało znacie sytuacji, że ktoś szukał na portalach partnera, chodził do klubów, na dyskoteki, na wieczorki, zapisywal się na różne kursy i kompletnie nic to nie dawało? Z moich obserwacji wynika, że to sie właśnie dzieje tak niespodziewanie i z nienacka. x Brednie. Takie czekanie aż manna sama spadnie z nieba trwa latami i nic się nie dzieje, przykładów pewnie są tysiące także na tym forum. Za dużo romansideł lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze byłam taka jaka byłam, i nie będę się zmieniać, bo nie potrafiłabym być inna niż jestem i nie czułabym się dobrze, będąc inna. x Wygodnickie to. Zawsze można zmieniać się na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja proponuje wyprać mózg. Wszystkim facetom zlegać na każdym kroku. Zapytać się czy woli blondynki czy brunetki i zgodnie z jego potrzebami pofarbować włosy. Jeśli sobie zamarzy to powiększyć piersi i wstrzyknąć botox, a i odsysanie tłuszczu nie zaszkodzi. Spełniać każde jego zachcianki. Zapraszać koleżanki do łóżka i pozwalać mu ilekroć zechce na skok w bok. Przy tym mu gotować, sprzątać, prać, prasować, myć mu auto i kupować prezenty. Warto też od czasu do czasu brać kredyt na swoją rodzinę aby ten mógł zmienić auto na lepsze. Co wyście baby powariowały? Jesteście dmuchanymi lalkami do dymania, czy kobietami z krwi i kości? Czy wasze życie musi być podporządkowane mężczyznom? Głupie czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość osób chce mieć kogoś bliskiego i nie wiąże się to z żadnym usługiwaniem. Ja też ciągle jestem sama i wcale nie udaję, że taki stan rzeczy mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość osób chce mieć kogoś bliskiego i nie wiąże się to z żadnym usługiwaniem. Ja też ciągle jestem sama i wcale nie udaję, że taki stan rzeczy mi odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie jest z Tobą nie tak. Znam osoby, z którymi serio jest coś nie tak i są w związkach, także jak widać nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON1
No ale takie zastanawianie się co można zmienić... wszystko. Kolor włosów, powiększyć piersi, wstrzyknąć botoks, schudnąć, zmienić fryzurę, styl ubierania się, osobowość, charakter, mentalność, sposób myślenia... Zmieńcie wszystko! I po co? Po to by znaleźć sobie faceta? Kim wówczas będziecie, sobą? Spychacie siebie w ten sposób na margines. Nie jest już ważne to kim jesteście, tylko to co oczekują od was inni. Czy facet to święty Graal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12 28
Nikt tu nie mówi o całkowitych zmianach, bo zauważ że i bardzo brzydkie kobiety mają mężów, więc wygląd to nie wszystko. Ja uważam, że trzeba być bardziej otwartym, bo niestety z reguły osoby nieśmiałe są same. Poza tym gdyby te dziewczyny nie czuły się źle, że są ciągle same, to by tu nie pisały, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja jestem zawsze otwarta na szkoleniach wyjazdowych. jakies piwko bilard tance i zawsze wyjezdzam z nowymi kontaktami, szkoda tylko ze do samych zonatych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza szkoleniami gdzieś jeszcze bywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×