Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćhana

Starania o dziecko 2017 (nowy wątek).

Polecane posty

Gość Meggie1
U mnie niestety test dzisiaj rano negatywny :( jeszcze nie trace nadziei, zrobie jeszcze jeden w poniedziałek/wtorek. Jestem przygotowana jak na wojne... 10 testów, skierowanie na bete (żebym mogła pójść z marszu), kwas foliowy już od prawie 1,5 roku biorę... tylko fasolki brak. Cóż mam nadzieje, że czekanie popłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Można do Was dołączyć??:) Mam 28 lat, 5 letniego Szkraba i stwierdzilismy z mężem, że pora na rodzeństwo:) 1 ciąża byla nieplanowana więc nie prowadziłam żadnych obserwacji:) Więc przyłączam się do Was i zaczynami działać:) Obecnie mam @, jak się tylko skończy to ruszamy:) Postaram się nadrobić zaległosci i przeczytac Wasze wypowiedzi od deski do deski:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpliwości dziewczynki:) Prędzej czy później ujrzycie upragnione II kreseczki na teście:) Nie możecie przestac myslec pozytywnie:) Pozytywne myślenie to podstawa:) Ja wiem,że łatwo się mówi jak tu ciągle nie wychodzi, ale wiara czyni cuda:) Ja wierzę ,że kazdej z Was się w końcu uda:) Ja do stycznia brałam teblatki antykoncepcyjne bo miałam bardzo wysoki ANDROSTENDION. W styczniu wylądowałam w szpitalu, jak się okazało mialam torbiel w lewym i prawym jajniku i podejrzenie ze stad wysoki poziom androstendionu. W styczniu odstawilam tabletki, zrobiłam 3 msc przerwe, zaczełam brac kwas foliowy i zaczynamy starania. Niepokoi mnie jeden fakt. Włosy wypadają mi garściami, twarz mam wysypaną i podejrzewam,że cos znowu hormony mi szaleją. Jutro w 4dc ide na badania min: Androstendion, LH, Estradiol, itd. Zobaczymy jak mi wyjda badania. Mam nadzieje ze bedą na 5:) A Wy jak się macie?? Nie poddajemy sie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Maggie, jeszcze jest szansa. Trzymam mocno kciuki. Ja zrobiłam test płytkowy 3 dni przed @ i był cień cienia, który widziałam tylko ja (popołudniu) Jeszcze tego samego wieczoru zrobiłam strumieniowy i była widoczna kreska gołym okiem. Przynieś nam dobrą nowinę :-) BeOptimistic cześć :-) Wiele mamy wspólnego. Ja mam 27 lat, 5letnia córkę, która też była nie planowana i stwierdziłam, że czas na kolejne. Nie chce żeby była jedynaczka bo sama wiem jaki to ból. Od poniedziałku zaczynam płodne i dzialam :-) Aga jak się masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćhana ja również jestem jedynaczką i też nie chcę żeby nasz syn był jedynakiem:) Bądźmy dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Jestem , jestem. Chociaż zauważam, że większość z nas stara się od dłuższego czasu i nic. Chciałabym przeczytać, że którejś się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam 27 lat :) z tym, że niestety dopiero staram się o pierwsze maleństwo. Nie mogę się doczekać poniedziałku. Myślę, że wtedy będzie wiadomo już na 100%, przynajmniej bladziutka druga kreseczka żeby była... mam nadzieję do końca :) BeOptimistic witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Meggie a kiedy masz termin @? Może zaobserwowalas juz jakieś zmiany w organizmie, które mogą świadczyć o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga
Witam serdecznie wszystkie nowe przyszłe mamusie ;) Im więcej nas tutaj tym lepiej. Meggi 3 mam kciuki ! Hana dzięki, czuję się coraz lepiej, czekam do poniedziałku na wizyte, bo miałam złe wyniki m,in, TSH 4.6 , zobaczymy co powie lekarz i co mi zaleci, No i już chce dalej starać się o fasolkę..Nabieram baaardzo dużo siły ;) Kobitki dobrze, że macie już 5-cio letnie dzieciaczki, będzie Wam lżej mam nadzieję ! Miłujcie się kochane i czekam na jak najwięcej dobrych wiadomości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goschana wiesz jak to jest... jak bardzo na coś liczysz to aż wmawiasz sobie pewne rzeczy :) Miałam jakby kłucie w jajnikach i podbrzusze mnie bolało, ale już przestało wczoraj a @ mam dostać w poniedziałek. Odliczam dni do tego dnia, jestem taka ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon
Cześć dziewczyny. Wracam do was po niezłym "dołku " kolejnego niepowodzenia.... ponownie jestem na tabletkach clostilbegyt, pomimo występowania u mnie owulacji. Dziś mija 3 dzień. Na wizytę do nowego lekarza wybieram się we wtorek. Mam nadzieje ze nam pomoże i może dostane zastrzyk na wcześniejsze pęknięcie pęcherzyka. ... oj tyle nadzieje na nowo we mnie. Wg kalendarza owulacji ma nastąpić 2 czerwca a później to długie, dlugasne czekanie. Codziennie wmawiam sobie ze będzie dobrze, że w końcu się uda.... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga
goścMon to jest Twój drugi cykl na clostilbegycie? Sama kiedyś miałam je przepisane ale nie mogłam zacząć ich brać, ze względu, że wyjeżdzałam do niemiec za chlebkiem, i całe leczenie musiałam przerwać, być może teraz jak jestem pod stałą opieką lekarza też zaczne od nowa i też z clostilbegytem, wszystko napiszę w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Jak się dzisiaj macie?? Meggie1 wierze, że się niecierpliwisz i różne mysli przewijają się w główce..ale do poniedziałku już niedaleko:) Tak..wiem wiem...niby 3 dni tylko..a wydaje się że wieki ale wytrzymasz kochana:) gośćMon zobaczysz że się w końcu uda:) To długie czekanie odpłaci Ci się II wypragnionymi kreseczkami w najmniej oczekiwanym momencie!!:) Ja już po badaniach na hormony. Wyniki po południu albo w poniedziałek. @ dobiega końca więc odliczam dni do dni płodnych:) Przesyłam Wam mase pozytywnej energii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon
Hej; ) w sumie to mój 4 cykl na clo. W zeszłym roku na clo miałam 2 cykle i teraz tez. Czekam do wtorku na wizytę. Wiem ze lekarz mnie "opierniczy" bo jak byłam u niego w październiku to wysłał na cala masę badań. Ze względu na ich koszt nie zrobiłam ws ystkiego i juz do niego nie wróciłam. ... Kurde drogie są te wizyty w Klinice i te wszystkie badania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam cykle bezowulacyjne.Zaczęłam brać kwas foliowy oraz kapsułki z wiesiołka, dzisiaj jest dopiero 5 dzień cyklu ,za 4 dni mam wizytę u lekarza i będę wiedziała czy u mnie będzie owulacja czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga
Mon to prawda, same wizyty u specjalistów kosztują, do tego badania, leki i czasem można nieźle się spłukać. Czuje po kościach, że niedługo będą już między nami pierwsze mamusie ;) Za długo nie możemy się starać kochaniutkie, w końcu jesteśmy na forum : STYCZNIOWE MAMUSKI ;) Zoma ja mam ten sam problem z tymi cyklami bezowulacyjnymi, od dawna bierzesz kapsuły z wiesiołka? Może i ja spróbuję , kwas foliowy też biorę cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapsułki z wiesiołka zaczęłam brać dopiero wczoraj, wcześniej miałam cykle 24 dniowe, od dwóch miesięcy mam 26 dniowe. A mimo tego owulacji nadal brak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena123654
Cześć dziewczyny :) Ja dopiero w zeszłym miesiącu rozpoczęłam starania i mam nadzieję, że uda mi się zajść jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Nie myślałam, że spotkam sie na forum z takim chamstwem ze strony jakichś snobów :( Od czerwca planuję rozpocząć starania o pierwsze dziecko :) mam nadzieję, że uda się szybko, bo bardzo marzymy o tym, żeby w przyszłym roku było nas już troje :) Bierzecie jakieś suplementy poza kwasem foliowym? Czy sam folik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety przygłupy grasują na kafe ,dlatego podałam Ci tytuł tego wątku żebyś tutaj przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci bardzo :) Mam nadzieję, że tutaj dowiem się jak najwięcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Hej Darianka. Tacy ludzie zawsze się znajdą. Nie warto znizac się do ich poziomu. Jak widzisz u nas jest kultura :-) Mam nadzieje, że będziesz się z nami dobrze czuła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecie jakie jaja... ten test, który wyszedł negatywny 2 dni temu, dzisiaj wyrzucałam śmieci z łazienki i akurat mi wyskoczył. Podnoszę go i patrzę a tam bladziutka druga kreska!!! Wiadomo, ze test już jest nieważny, bo tylko do 5 minut się czyta wynik, ale trochę mną to wstrząsnęło! :) jutro rano zrobię test i zobaczymy co będzie. Nabrałam nadziei ze może jest jeszcze szansa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Trzymam mocno kciuki! Ja bym do jutra nie wytrzymała :-) Napisz koniecznie jaki wynik i czekam na dobrą nowinę! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goschana właśnie byłam w aptece i była niestety zamknięta, wiec stwierdziłam ze to pewnie coś znaczy żeby poczekać do jutra:) dziś wieczorem odbieram moje 10 testów od koleżanki (zamowilysmy w aptece internetowej) wiec na jutro rano będzie, o ile jeszcze dziś wieczorem nie zrobię:) dam znać! Dariaanka, ja biorę tylko kwas foliowy. Jak pójdziesz do ginekologa to pewnie Ci zrobi usg, pomierzy wszystko i Ci powie co dalej. Ja bynajmniej tak miałam :) ponoć jestem idealnie przygotowana... się okaże. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już byłam, zrobił mu usg i cytologię i wszystko ok. Też już od jakiegoś czasu łykam kwas foliowy, a przyszły tatuś przygotowuje się od prawie roku i cały czas bierze zestaw witamin ;) myślałam żeby zrobić badanie krwi, tsh i może na toksoplazmozę bo mam w domu kocura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz kocura to pewnie jesteś uodporniona ,przeszłaś toksoplazmoza i masz w sobie przeciwciała. Ale oczywiście musisz to sprawdzić, lekarz Ci zleci to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Ja w ciąży miałam też kota w domu i tak jak mówi Zoma byłam uodporniona, ale lekarz będzie wiedział co robić :-) pewnie zleci badanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga
Hallo Kochaniutkie ! Meggie ! - Trzymam kciuki ;) ;) Dawaj znać z samego rańca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×