Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćhana

Starania o dziecko 2017 (nowy wątek).

Polecane posty

Gość gośćhana
Może po tej wycieczce. Wiesz sama, że wiele czynników może mieć na to wpływ. Nie stresuj się a@ szybciej przyjdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ale kurcze co roku gdzies wylatuje i nigdy tak nie miałam. Dzisiaj ide z wynikami o 17:15 wiec zobaczymy co znowu powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goschana -robiłam dwa testy i negatywne,jeden 29dc a drugi wczoraj popołudniu. Dziś wezmę gorącą kąpiel żeby coś się ruszyło.Jak się nie ruszy sposobami to pojadę do ginekologa i dam mu również wyniki moich badań choć nie mam wszystkich ( 2 miałam zrobić po tym okresie).Czytałam że nieraz testy wychodzą negatywne bo nie u każdej rośnie hcg szybko ale myślę ze jak dwa negatywne to nie ma ciazy. Meggi- ciekawe co Ci powie.myślę że może duphastona Ci da. Magdalena - myślę że może twój facet miałby problem związany z budową/iloscia albo *****iwoscia plemnikow ( czego nie życzę oczywiscie) ale wówczas sprawa byłaby jasna i wtedy tabletki np parenton ( 90 zl).dwa razy dziennie i wariaty :D będą lepiej działać.Mój bierze już 2 tygodnie i mówi ze czuję że jego przyrodzenie :D jest silniejsze;) Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Może po tej wycieczce. Wiesz sama, że wiele czynników może mieć na to wpływ. Nie stresuj się a@ szybciej przyjdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Sandra, być może. Nie widzisz nawet blade kreski? U mnie była, tylko ja ją widziałam. (Test płytkowy) 3 h później na strumieniowym była mocniejsza widoczna gołym okiem, ale ciąża się nie utrzymała niestety. Maggie a może to jednak ciąża? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćhana, jak zobaczyłam wczoraj wynik to już byłam pewna, że to nie ciąża, ale dzisiaj znowu (głupia ja) poczytałam o wynikach bety i okazuje się, że czasami tak się dzieje, że na początku nie wychodzą, albo są błędne, a poznej sie okazuje ciąża... Zobaczę co dzisiaj lekarz powie, ale już luzuję po mału :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Goschana- a kiedy robiłaś test? Niestety,tylko jedna.Martwi mnie tylko te parę kropelek krwi w Dzień Matki.Bo jak dobrze rozumiem plemniki mogą przeżyć troszkę i jeśli zagniezdzily się 26dc (Dzien Matki) to test mozna zrobic jakies 10 dni po tym chyba, to ja najwidoczniej za wcześnie robie.Robię tak jakby owulacja była wcześniej tuż po okresie a ona mogłaby być później i te kilka kropel krwi to implantacja.Poczekamy zobaczymy. Sandra P. S. Jaki to organizm kobiety jest skomplikowany nie ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, test Najwcześniej można zrobić po 14 dniach od zapłodnienia a i tak są małe szanse że wykaże ciążę..Mi wykazał 19 dni po owulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Megie taka jest nasza psychika jak bardzo czegoś chcemy to wszędzie się doszukamy :-) Masz jakieś objawy jak na @? Sandra, ja test robiłam jakieś 2-3 dni przed terminem @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Czyli jest nadzieja. Wiec albo @ się przesunie i przyjdzie w późniejszym terminie, albo bejbuś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćhana mam przeczucie, że po prostu @ przyjdzie z mega opóźnieniem... cóż, okaże się wkrótce, od razu dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Czekamy i trzymam kciuki żeby nie przyszła! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Wam coś , zadzwoniłam do ginekologa, powiedziałam Co i jak,kiedy co.miał sporo czasu żeby ze mną pogadać i powiedział że jak były te plamienia 26dc to czekamy 2 tygodnie na rozwój sytuacji, mówił że albo ciąża albo miesiączka się zatrzymała. Zadzwoniłam bo nic mnie nie boli, czasem raz na jakiś czas zakluje brzuch ale to nie bol jaki mam przed @.Może @ będzie dopiero za kilka dni.Poczekamy.Ale się jakoś uspokoilam jak zadzwonilam. Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Meggie, jak po wizycie? Co powiedział lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meggie czekamy na info;) Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie dziewczyny, ale miałam mega pokręcony dzień wczoraj. Lekarz powiedział, ze Wynik wskazuje na brak ciazy, usg tez nic nie pokazało. Zaczął mi tłumaczyć ile czynników o których nie mamy pojęcia, wpływa na przesunięcie się miesiączki (nawet nowa osoba w biurze, bo cykle kobiet się synchronizują) zatem powiedział, ze mam czekać na @ a jeśli do 2 tygodni nie przyjdzie to mam się zgłosić. Cóż, zatem czekam... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meggie-przykro.. jedziemy na tym samym wózku,może się w tym samym momencie nam poszczesci !;) Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhana
Przynajmniej wiesz na czym stoisz :-) Kolejne starania i nadzieja, liczę że ze skutkiem pozytywnym tym razem :-) Ja jestem w trakcie starań ale z tymi moimi cyklami ciężko nadążyć wiec nie nakrrcam się, że się uda :) Będę walczyć o swoje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Dziewczyny, ja wczoraj miałam owulację bo czułam kłucie w jajniku, miałam obfity śluz i dziś rano też mnie jeszcze bolał jajnik i bieluzna mokra.Saranie było 3 dni temu. Mam nadzieję że będą owocne;) Meggi, a może jednak jesteś w ciąży? Jest za wcześnie żeby lekarz to zobaczył na USG, zrób w poniedziałek test. Mi w poprzedniej ciąży dopiero w 7 tygodniu lekarz zobaczył zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoma tylko mi niestety Beta wyszła negatywnie... a tutaj już raczej nie ma pomyłki albo ze za wcześnie. Jutro z samego rana zrobię test, ale już sobie obiecałam ze będzie to OSTATNI test w tym miesiącu... Sandra a Ty jak? Może zrobisz jeszcze jeden z samego rana? Czujesz coś na @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meggie- nic się specjalnego nie zmienia,czasem zakuje brzuch jak w ostatnich dniach to ze dwa trzy razy w ciągu dnia.teraz mnie głowa trochę boli ale to zapewne przez slonce bo byłam daleko na zakupach z mężem.Poza tym cisza.mąż mówi ze za tydzień zrobimy test. Poklocilam się dzisiaj trochę z tesciowa bo mówiła że chce kupić coś drogiego do domu ( mieszkamy razem ) a ja na to ze nie będę się wtrącać do takiej kwoty ( prawie 400zl) i ze wychodzę z założenia ze jeśli ktoś kupuję coś drogiego to druga osoba powinna używać to jak najmniej żeby nie uszkodzić, a najlepiej się złożyć.A jeśli już chce kupić to będzie to jej rzecz i raczej nie będę tego używać.Na co ona ze czy ja mam w takim razie nie używać co Wy kupiliscie? Ja mówię że nie mam nic przeciwko ale chodzi mi o wartość danej rzeczy.Sumasumarum kupiła.I ja się z tym głupio czuję.Nie wiem dziewczyny, czy ja źle myślę? Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zooma- do dzieła,do dzieła plemniczki !;D Dzisiaj też dzialajcie !;) Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny, nie wiem czy mnie tu chcecie bo ja już jestem w ciąży ale doskonale wiem co przezywacie bo sama 2 razy przez to przechodzilam. Pomyślałam że moze opowiem wam o swoich przypadkach a nuż coś pomoże... No więc od ok 20 roku życia brałam tabletki antykoncepcyjne, jak miałam 28 lat wyszłam za mąż, chciałam zajść zaraz po ślubie więc pół roku wcześniej poszłam do mojej gin aby to jakoś zaplanować. Powiedziała że od razu po odstawieniu tabletek szansa zajscia jest ogromna (bez jakiś konkretnych badań czyli to fakt ogólny a nie ze akurat w moim przypadku) no ale dla pewnosci żeby tabletki nie zaburzaly owu mam odstawić 4 m-ce przed ślubem i używać prezerwatyw, tak też zrobiliśmy. Zaraz po ślubie kochalismy się kiedy popadnie, bez ładu i konkretnego planu, no bo przecież bez paniki, znaliśmy się na los. Gdzieś tam jednak w podświadomości notowalam terminy miesiaczek i długość cyklu. Szybko okazało się że mam idealne cykle co 28 dni. Mijały miesiące zaczęłam z utęsknieniem czekać na termin okresu z nadzieją ze nie przyjdzie. O wczesnych objawach wiedzialam wszystko. Co m-C byłam pewna ze jestem w ciąży bo byłam przekonana że mam te objawy i niestety co m-C okazywało się ze okres przychodził w terminie. Po pół roku stwierdziłam że czas na testy owu. Jeżeli dobrze pamiętam to w opakowaniu jest 5 szt i koszt ok 30zł. Robiłam je przez te chyba 5 dni z rzędu we wskazanym terminie i wychodziły jakieś śmieszne rzeczy, ani razu konkretne kreski tylko jakieś blade lub brak i tak przez 3 m-ce mnie one dezorientowaly. Z mężem nie rozmawialiśmy dużo na ten temat bo chyba oboje nie chcieliśmy odczuwać i dbać drugiej osobie do zrozumienia ze odczuwamy presję, ale każde z nas się martwilo. Były 2 szkoły, jedna mówiła żeby w okolicy obu kochać się raz na 2 dni żeby nie oslabiac plemników a druga ze żeby wygrać trzeba jak najczęściej grać. Nie wiedzieliśmy której się trzymać więc raz tak robiliśmy a raz tak. I minęło 10 m-cy od ślubu a tu nic. 2 kwietnia zaczął mi się okres. 10 kwietnia pojechaliśmy ze znajomymi na parę dni w gory. Były tam pary co mają już dzieci więc tak podpytalismy o ich "przepis na dzidzie" otrzymaliśmy 2 rady: 1) pojechać na wakacje, 2) upic się :-) W górach było super, zrelaksowalismy się i świetnie odstresowali :-) 17 kwietnia stwierdziłam że nie ma co dłużej zwlekać, trzeba iść po pomoc do gin. Jak usłyszała ze od 10 m-cy sie staramy i ze testy owu nie wychodzą to się zaniepokoila. A jak zrobiła mi usz to powiedziała że właśnie w tym momencie mam idealny pecherzyk owulacyjny! Przyznam szczerze ze przyszło mi nawet przez myśl że muszę szybko do męża dzwonić żeby zwalnial się z pracy bo to TEN MOMENT!!. Całe szczęście gin dodała że mamy się kochać dzisiaj, jutro i pojutrze hehe to tak jak sie nic nie wiedziało o owu ;-) Akurat wypadaly moje urodziny i weekend więc kochalismy się, pili i odpoczywali i tak 3 dni z rzędu. 30 kwietnia miała przyjść @ więc bladym świtem test robiłam i nic, tylko 1 kreska. 1 mają bladym świtem znowu test i tym razem upragnione 2 kreski :-) Dziś mam licznego syna :-) Jakie z tego wnioski: - owu miałam później niż wynikało z ogólnych tabel i tak naprawdę wtedy kiedy mieliśmy próbować to odpoczywalismy - w naszym przypadku nie co 2 dzień tylko codziennie stosunek - koniecznie wakacje/ odpoczynek aby się zrelaksować - alkohol nie oslabil ani plemników ani mnie, a mieliśmy prawie tygodniowe imprezy od 10 do 17 i to nie były tylko lampki wina.. alkohol nas rozluznil Mam nadzieję że Was nie zanudzilam. Teraz jestem w 2 ciąży i też ma swoją historię, nie mam już sił pisać dzisiaj no i nie wiem czy Was to interesuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak bylam w ciazy to mi wychodzily testy. W pierwszej ciazy po kilku min byly kreski a w drugiej tez troche po czasie ale to dlatego, ze b wczesnie zrobilam. Ale tak, ze nic nie pokazalo to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meggie co u Ciebie ? Gościu ciekawa historia ! Dawaj drugą ! Mnie dziś dość często kuło na dole ale żeby mocno to nie. Sandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra, u mnie bez zmian... @ nadal nie ma a ja coraz bardziej sie stresuje. Już bym wolała, żeby przyszła i święty spokój, wiem przynajmniej na czym stoję. A Ty jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×