KWIETNIÓWKI 2018

Ja za to na rower się nie odważę, ale pomarzyć też mogę

Ja dziś kupiłam pierwsze ubranko dla dzidzi czapeczkę :) tylko szkoda że dla chłopców jest tak mały wybór :(

Nie boję się jeździć na rowerze, ja ogólnie staram się codziennie dużo ruszać. Włączam sobie różne ćwiczenia na youtube, jakiś fitnes dla kobiet w ciąży itp.Moja pani doktor dała mi zielone światło i mówiła że ruch jest jak najbardziej wskazany. Ewa mnie też już kusi żeby po mału zacząć coś kupować ale jakoś jeszcze się powstrzymuje. Przypuszczam że szał zakupowy zacznie się jak będę już wiedziała kto tam w środku siedzi :) Ostatnio byłam u koleżanki która w czerwcu urodziła córeczkę i pokazała mi ile ciuszków dla mnie odłożyła, dlatego też wolałabym żeby to była dziewczynka bo mam jeszcze przyjaciółkę, która ma roczną córeczkę więc nie miałabym problemu z ubrankami ;)

Ja też jeszcze nic nie mam.. i też czekam az bedę wiedziala co tam siedzi.. Odebrałam dzis wyniki badań... i w moczu mam duzo bakterii... czytałam, ze 70% kobiet cieżarnych ma z tym problem... ja ogólnioe nic nie czuję, zeby cos bylo nie tam... ale.kupiłam żurawinę i jeszcze wiecej grejfrutów zeby zakwasić organizm..

Mani ja też mam bakterie w moczu, w tym tygodniu muszę powtórzyć badanie i krew. Morfologia wyjdzie pewnie źle bo nie biorę żelaza że względu na wymioty, bardzo złe się po nim czuje. Ale mam nadzieję że jak zacznę brać od przyszłego tygodnia to już będzie ok, bo wymioty mi nareszcie minęły :) w ogóle jakoś dobrze się czuje tak ogolnie :) ja już bym chciała pomału zacząć coś kupować, nie mogę się doczekać już. Chociaż myślę ze nie będzie to aż tak przyjemne jak ubranka dziewczęce...

A ja o swoim bąbelku myślę jak o chłopcu od samego początku, wiec nawet jak zdaży mi sie bec gdzies w sklepue z ubrankami to od razu ide na dział chłopięcy... nie ciągnie mnie na dziewczęcy, ale jeśli bedzie dziewczynka to miło bedzie kupować sukieneczki :-) Chociaż ja wychodzę z założenia, ze dopuki sie nie urodzi najlepuej kupowac neutralne ubranka. Mam znajomą, która do porodu była pewna ze bedzie dziewczynka.. wszystko pokupowała różowe.. pierwsze ubranko też zabrała różowe z falbankami... a tu zdziwienie urodziła chłopca... nic dla niego nie miała... nawet nad imieniem tydzień się zastanawiała :-)

Przepraszam za literówki piszę z telefonu

Dziewczyny, jeśli macie możliwość dostania ciuszków od kogoś to bierzcie wszystko jak leci, zielone, żółte, niebieskie, różowe Takie noworodki tak szybko rosnął, że połowy rzeczy i tak nie zdążycie założyć. A jak maluchom będzie się ulewać to te 10 min w różowych śpioszkach nikomu nie zrobi różnicy. Mąż przy synku najpierw krzywo patrzył, a potem sam grzebiąc w szafce pod nosem mówił "przecież jeszcze te w różowe serduszka były czyste" jak mały w ciągu godziny był 7 raz przebierany :)

Ja też mam przeczucie, że to jednak będzie chłopiec. Moja córcia marzy o siostrzyczce bo mówi że będzie jej kiteczki robić do przedszkola. Ja też bym chciała dziewczynke bo widzę że jednak lepszy kontakt mam z córką niż z synem a poza tym jak moje starsze będą mieć po 20 i 18 lat to to najmłodsze 10 więc tak myślę, że na "stare" lata wolałabym mieć jednak córeczke w domu :) Gościnnapoziomka mój synek też nie raz miał na sobie różowe śpioszki ;)

Przy synku jak lekarz zapytał czy chce wiedzieć powiedziałam , że jak nie dziewczynka to nie chce, a on ze śmiechem, że w takim razie nic nie mówi. Mężowi do końca ciąży wmawiałam, że to dziewczynka, mimo, że w papierach było chłopak. Teraz powiedział, że dziewczynka, ale jeszcze nie na 100% bo mu tylko raz mignęła. I jeszcze mam taką sprawę, słyszała może któraś z was o baloniku aniball, albo epino? Koleżanka mi poleciła, a jest fizjoterapeutką i sama korzystała i bardzo sobie chwali. Ja jestem przekonana, ale jakby jeszcze się ktoś znalazł chętny to by mi raźniej było.

Moja córka też chciała siostrzyczkę aż się poplakala jak dowiedziała się że na 80% chłopczyk za to mój 5 latek cieszył się bardzo. Czapeczkę kupiłam białą w zwierzątka a dół niebieski no ale jak to 80% To jednak duzo. Ale póki co nie będę więcej kupowała poczekam na kolejne usg. Kurczę po synu miałam takie piękne ubranka jak był malutki i wszystko sprzedałam bo kto by przypuszczał że będę miała 3 dziecko. No ale wiem już że teraz lepiej kupować używane bo dzieci tak szybko rosna. Chociaż i nowe też czasami kupię bo jednak korci.

A co myślicie o wyprawce z ciucholandu ? Bo ja przyznam szczerze dla siebie kupuję tam ciuchy, czasem naprawdę można znaleźć fajne perełki. I mam dużo znajomych mam które też kupowały dziecięce ubranka tam i to tych lepszych firm gdzie u nas one są drogie. Zdarzały się nawet z metką oryginalna albo w ogóle nie używane, nie rozciągnięte. Dla pierwszego dziecka wiadomo że trzeba kupić dużo więcej niż jak ktoś ma jedno po drugim. Tak samo jak ma się dzieci z dużą różnica wieku

Mi mama dla corki kupila w ciuchu tyle rzeczy, ze przez pol roku nic nie dokupywalam, a wydala niecale 150 zl. Niektore rzeczy byly rzeczywiscie nowe, bo bylo widac ze po praniu sie zmienily. Dla maluchow do 6m jest duzo rzeczy w dobrym stanie. Dla jedzacych wiecej niz tylko mleko i raczkujacych juz mniej bo plamy i poprzecierane kolana ale tez mozna cos fajnego wygrzebac

Ja głównie kupuje na olx, allegro używane ciuszki naprawdę świetne i zadbane

No i mi post urwalo. W druga ciaze zaszlam pol roku po pierwszej i teoretycznie wszystko mialam. Niestety nie skonczylo sie tak jak powinno i jeszcze w dniu wyjscia ze szpitala wszystko spakowalam( bylo nawet poprane) i oddalam kolezance ktora tez byla w ciazy. Potem przy synku ona mi oddala to moje i jeszcze troche swoich i znowu niewiele dokupilam. Teraz nic nie mam, bo jakis czas temu wszystko oddalam, ale juz 2 kolezanki sie zaofiarowaly ze one maja i chetnie sie pozbeda, wiec sie nie musze martwic o wyprawke i cale szczescie bo niecierpie zakupow

Jade na badanie... trzymajcie kciuki

Dzień dobry. Ja nie mam kompletnie nic. Począwszy od bodziakow na łóżeczku i wózku skończywszy...nic a nic. Córka ma już 7 lat i wszystko po niej rozdalam. Ale jak widzę te małe ciuszki to w ogóle nie mam ochoty nic kupować. Wręcz mnie odrzuca. Jak sobie pomyśle ile mnie czeka tych zakupów...pewnie znów odłożę wszystko na ostatnia chwile albo będę żyła nadzieja, że "samo się zrobi" :p Jeszcze pewnie instynkt wicia gniazda się we mnie odezwie. Na razie cisza w tym temacie ;) Do wczoraj miałam gości a od piątku mam kolejnych. Nie poszłam dzisiaj do pracy bo chate trzeba wysprzatac. Taki to urok domku na Mazurach hehe.

Dziewczyny mam prośbę :) Możecie napisać mi kiedy miałyście ostatnią @ i kiedy zobaczyłyscie na usg bijące serce? :) Próbowałam sama przekopać się przez ten temat, ale się pogubiłam.

Gość Gośka ja ostatną @ miałam 23.07 Serduszko usłyszałam szybko bo 1.09 Lekarz ostrzegał, ze jeszcze moze byc za wczesnie ale jednak było słychać.

Misza domek na Mazurach fajna sprawa sama taki mam :P Tak jak pisalam tez jeszcze nic nie mam, ale jak dzis badaniach prenatalnych bedzir wszystko ok to moze cos juz kupię... mnie ciągnie do tych małych rzeczy :-)

Ale wy płodne jesteście. Chwile mnie nie bylo a tu tyle do nadrobienia ;) Ja z wyprawki nie mam nic. Wszystkiego sie pozbyłam. Juz sie oswoilam z myśla ze bedziemy mieli tylko dwoch synow i cieszylam sie ze oni juz tacy "fajni" duzi, samodzielni i ogarnięci ;) Cieszyłam sie ze to koniec z nieprzespanymi nocami i pieluchami, nauką korzystania z toalety i gotowaniem specjałów dla malucha. Chciałam sie zająć teraz sobą, rozwinąć skrzydła w pracy, skupic na karierze. Ale jak widac życie pisze inny scenariusz i... juz teraz oswoilam sie z ta myślą i bardzo sie ciesze! Znowu bedzie trzeba kupić całą wyprawkę: ciuszki, wózki, łóżeczko itp A lumpeksy są super zwlaszcza ze dzieci tak szybko rosną. Mozna tam znaleźć niezłe perelki.

Mani trzymam kciuki dzis na badaniu! :)

Ja okres miałam 01.07 a serce usłyszałam 16.08. U mnie właśnie odwrotnie się porobiło. Strasznie chciałam drugie dziecko a teraz jak jestem w ciąży to dopiero dotarło do mnie co mnie czeka. Nieprzespane nice, nauka na nocnik, inne gotowanie, bolące cycki itp itp i jakoś tak już pewna nie jestem.... :p Oczywiście cieszę się z ciąży ale wizja tego co mnie czeka lekko mnie przeraża.

Ostatnia miesiaczka 07.07 serduszko uslyszalam 21.08 (wtedy bylam na wizycie). Chociaz z usg wynika ze moja ciaza jest starsza o tydzien niz wskazuje to om. Chyba mialam wcesniej owulacje Okazalo sie ze moja siostra tez jest (chyba) w ciazy. Tzn u niej om 31.08, okresu brak, u lekarza byla 13.10 i był zarodek ale serduszka jeszcze nie bylo. Ma objawy ciazowe tj pioruńska sennosc i zmeczenie, wiec na moje to ciaza. Teraz 20.10 idzie znowu do lekarza i mam nadzieje serduszko bedzie juz slyszalne :) Byloby super bo miedzy naszymi maluchami bylyby tylko 2 miesiace roznicy!

Misza TO wszystko samo sie bedzie działo ;) po to sa te 9 miesiecy zeby sie oswoic i wskoczyc na wlasciwe tory ;)

Mani będzie dobrze :)

Cześć dziewczyny . Ja Ci gościu nie pomogę, bo ja ostatnia @ miałam 15 lipca a serce usłyszałam dopiero w 9tyg 19 września. Aisz u mnie miała być dokładnie taka sama sytuacja jak u Ciebie, siostra też w ciąży ale koniec końców okazało się puste jajo płodowe u niej... Ja mam trochę ciuchów po chrzesnicy ale to głównie dziewczęce ubranka, dlatego też będę się musiała zaopatrzyć w sporo klamotow. Niestety nie mogę liczyć na wózek ani łóżeczko po kimś ale w sumie to nawet bym nie chciała, to moje pierwsze więc chciałabym wybrać sama :)

Ja juz czekam przed gabinetem.. jestem cała w nerwach... a ostatnio mówiłam, że się nie denerwuję....

Mani będzie dobrze, zaraz zobaczysz swoje maleństwo :) trzymam kciuki!

Jestem już po. Wszystko wygląda dobrze, jeszcze tylko wyniki z krwi. Serduszko bije mocno... Poruszało się, pokazało rączkę i paluszki wszystkie oraz stupkę, ale moje dzieciątko nie pokazało kim jest...