Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuję silną nienawiść i pogardę do prostych ludzi. Ma ktoś podobnie?

Polecane posty

Gość gość
18:31 Yhm, zycie 99 procent kobiet jest obecnie podporządkowane tylko temu, żeby mieć więcej i lepiej niż jakaś Maryśka z FB i żeby pokazać się z misiem w jegomość srebrnym aucie i garniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mbie tacy ludzie denerwuja ale dorosli nie nastolatkowie. Baby krzyczace i piszczace z byle jakiego powodu, facetow dracych buzie z co drugim k.... ehhh ale naszczescie nie wszyscy sa tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykro mi, ze w takim towaruystwie sie obracasz. Z doswiadczenia wien, ze kobiety ktore same sa wyksztalcone i potrafia sie same bez problemu utrzymac nie patrza tylko i wylacznie na pieniadze. Owszem patrza ale w takiej samej mierze jak meczyni. Niestety mezczyzni tez patrza w tycz czsach na to by opolowac bogata partnerke a biedna nie spojrza, problem dotyczy obu plci coraz czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:56 Bzdura, że to zależy od towarzystwa, nawet dobrze wykształconym, oczytanym kobietom imponują najbardziej tepe cwaniaki w BMW, psychopatyczni biznesmeni, panowie z "łbem na karku", kombinatorzy i prosci pracownicy fizyczni po kursach, którzy nie czytają nic. Co daje tego, że faceci szukają dzianych kobiet to też bzdura, bo taki układ, że facet nic nie ma, a kobieta wszystko to nie ma szans przetrwać dłużej, no chyba, że to jest recydywista w tatuażach, którego bardzo boi się pół miasta, albo psychopata manipulator i wyludzacz z portali randkowych. Takiemu to kobieta odda nawet nerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak niestety tak jest. Mialam kolege, mial wybor miedzy miloscia, przecietnie majetna, a wredna zolza, dziedziczka fortuny po bogatych rodzicach, wybral oczywiscie te druga. Owszem kobiety patrza na pieniadze, ale nie mozba uogolbiac, ze wszystkie. Kobieta troszczy sie o dom i dzieci a mezczyzna zapewnia byt, to biologicznie uwarunkowane, ze kobieta wybiera samca ktory zapewni godny byt rodzinie. Jesli natomiast kobieta wybiera cwaniaczka, tylko dlatego ze jest bogaty to sie zgodze, ze sana sobie winna, bo raczej nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zawsze jest tak, że jeśli jeden facet uczciwie zarabia np. Te 6 tysięcy, a drugi zarabia na krętactw ach, przestępstwach i oszustwach 3 razy tyle to kazda kobieta wybierze tego co ma więcej, a skąd ma te pieniądze to jest czwartorzedna kwestia, najwyżej ponarzeka trochę, gdy misio pójdzie wyłudzić kolejny haracz itd, a jakiś tam przykład jednego znajomego, cwaniaka co wyhaczyl bogata kobietę to wyjątek od reguły i skrajność. Oczywiście wiście kobietom imponuje ro niezwykle cwaniactwo, prostactwo i prymitywizm sam w sobie. Nawet bez kasy. Kobiety kochają prostych, prymitywnych pracowników fizycznych, we wszystkich fantazjach marzą o tępym szeregowcu, operatorze koparki, piłkarzu, studencie awfu i cwaniaku, który z przyciemnionymi szybami jedzie robić biznesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uległa cioteczka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:51 O właśnie na takich tepakow, którzy tego pokroju ripostami gaszą spokojnych introwertykow. Prosta, nieskalana myślą ripostą, widać, że ukuta przez wyluzowanego, bezrefleksyjnego głupiego drechola. To kobiety podziwiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to jakby nie patrzeć kobiety mają pociąg do wyluzowanych tepakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee tam ee tam ja jak poznawalam swojego neza 10 lat temu to nic nie mial nawet mu kanapki do parku przynosilam. Poczatki wapominamy wspaniale, dlugie noce rozmow pelne pasji i marzen i to bez alkoholu bo bas wtedy nie bylo stac. Zawsze podobalam sie faceta ale wybralam tego co mial pasje, tego co kochal swiat i ludzi takimi jacy sa. Teraz mamy dwojke dzieci i na brak pieniedzy nie narzekamy. Dorobilismy sie sami. Nasze pasje zostaly :) wiec nie chodzi tylko w zyciu o kase. Mysle ze duzo ludzi poprostu sie pogubilo co tak naprawde jest wazne w zyciu. Kazdy chce byc perfekt i top ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey autorko, to oczywiste, ze jestes kobieta, skoro tak dobrze kobiety znasz. A twoja mama tez jest taka, jak kobiety opisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety mają zapóźniony ewolucyjnie mózg małpy, dlatego imponują im małpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ciezko obsesywni "intelektualisci" wkrotce wygina (poniewaz malpy preferuja do rozmnazania malpy) i nikt po nich plakac nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety nie lecą na inteligencję tylko zdolność trzepania kasiory i uzyskiwania fejmu,.co definiują eufemistycznie jako inteligencje, żeby nie wyjść na płytkie zwierzęta, którymi w istocie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Słowo prymitywa jest niewiele warte". Jakie to piękne. Przyznam, że też czuję coś w rodzaju pogardy albo zgorszenia w obliczu spotkań z "prymitywami", lecz u mnie ta kategoria obejmuje po prostu ludzi o raczej niższym niż przeciętny ilorazie inteligencji przy jednoczesnym cwaniactwie, braku zainteresowań kulturą i sztuką, wulgarnością jęzukową i dźwiękową (głośne charkanie, plucie i znienawidzenie słowa "wyrafinowany" i błędne rozumienie go jako "wyrachowany", "wywyższający się" Takie osoby (znam blisko takowe dwie) nazywają mnie właśnie wyrafinowaną, przy jednoczesnym braku zamiłowania albo chociaż zainteresowania wyrafinowaną częścią tego świata. Cebula na śniadanie, wszędobylski smród brudnych ubrań i cwaniactwo. Tym się szczerze brzydzę i gardzę, jak z zawiścią zwracają uwagę "o, nie wiem jak to się nazywa, idź zapytaj tej pani uczonej, ona przecież czyta te swoje naukowe rzeczy". Brr. Nic na to nie poradzę, taka prostota brzydzi mnie i wzbudza we mnie czasami agresję i nienawiść. Tak samo czuję zniesmaczenie przy osobach o nieco niższym ilorazie inteligencji, które na przykład chodzą z otwartymi ustami i lekko wystającym językiem. Nie mówię o osobach upośledzonych, bo to nie ich wina, ale o takich, wiecie, które mogłyby się trochę bardziej elegancko zachowywać. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie ale nie w każdym przypadku, wkurzają mnie nie prości ludzie, a prostacy którzy rekrutują się z każdej warstwy i grupy społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×