Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy po wieczornym prysznicu wstajac rano

Polecane posty

Gość gość
gość dziś podmywam się normalnie prysznicem. Chyc pupa na wannę wypięta i myję. Nie przesadzajmy że woda jest tak droga żeby uważać żeby zużyć pół litra a nie litr na przykład. Wygibasy na kiblu z miarką kuchenną mnie po prostu śmieszą. Internet masz a wody ciepłej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale jaki Ty masz problem? Czy ktoś Ci każe to robić? Jak mieszkałam gdzie byłą wanna to właśnie dla mnie szalenie niewygodne było wypinanie dupska nad wanną. Na ubikacji normalnie sobie siedzę i żadnych wygibasów nie robię. A teraz zwyczajnie mam jedynie kabinę prysznicową i to bez brodzika. Puknij się jak tak bardzo Cię fascynują cudze sposoby podmywania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam problemu tylko śmiesznie to brzmi "podmywam się miarką kuchenną na kiblu" :D Na wannie też normalnie siedzisz i się myjesz. Ogólnie cudze sposoby podmywania mnie nie fascynują. Ale śmiesznie jak ktoś znajduje dziwaczny sposób na wykonanie normalnej czynności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Ciebie dziwaczny, a dla mnie wygodny i praktyczny (notabene, podpatrzyłam to u kogoś - nie wprost ;) ). Nie rozumiem po co kogoś oceniać i dokuczać - a to za wszelką cenę usiłujesz zrobić. Straszne, ze nawet przy takim czymś musisz udowadniać "ja lepiej i normalniej myję dupę niż Ty" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę masz takie kompleksy że nawet w temacie podmywania dopatrujesz się wyśmiewania? :D po raz kolejny piszę że to dla mnie po prostu śmieszne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko i wyłącznie moje ogromne kompleksy każą mi interpretować takie miłe, kulturalne i normalne wypowiedzi "Ta od miarki kuchennej to pewnie polewa dupsko i psioche cienkim strumieniem z tego pokemnika i mysli że jest umyta xD " jako wyśmiewanie. Caaaaałe szczęście Ty jesteś wolna od kompleksów i na luzie wszystko przyjmujesz ;) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo po twoim wcześniejszym skromnym opisie tak to właśnie widziałam :D No i całe szczęście jestem właśnie wolna od kompleksów. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorem prysznic, rano zęby i dłonie, twarz już nawet nie, bo za chwilę robię makijaż i twarz zmywam mleczkiem .Zdarza się rano prysznic też, ale to wszystko zależy od nocy, czy się spociłam. W gorące noce np. Czasem w dzień podmywam się na bidecie - nieoceniona rzecz zawsze w czasie okresu ale nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można rano twarzy nie umyć i od razu makeup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre odpowiedzi wręcz mnie szokują ;) Jak widać każdy ma inną 'rutynę', nie oceniajmy się na wyrost. Każdy robi jak uważa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tą miarką chodzisz do pracy, na zakupy i w inne miejsca? Piję do tego poczucia wyższości, że podmywasz się po każdej zmianie podpaski, a my w domyśle oczywiście nie.. Ja owszem, ale jednak Polska to nie Emiraty, nie ma bidetu w każdej toalecie, więc w pracy zostają chysteczki etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są osoby, które w ogóle nigdy nie myją twarzy wodą. Tylko mleczka etc. Dla mnie, to niewyobrażalne, ale nie mam takiej skóry jak te osoby zapewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ogólnie woda krajową to nic dobrego dla twarzy, ale jej brak całkowity to też nie za bardzo. Ja zamierzam zacząć myć buzię mineralną albo filtrowaną chociaż, jest to niestety mało wygodne, ale wystarczy spojrzeć jaki osad zostaje po wodzie na przykład na kabinie już po jednym prysznicu, to samo z wysuszoną skórą na ciele. Ja póki co na standardzie rano i wieczorem prysznic, w ciągu dnia to już w razie potrzeby jakieś poszycie się strzeli :) oczywiście bieżącą wodą nie że tam z kubkiem latam jak jakaś tam pani powyżej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kranową*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając już że były takie topiki i identyko dyskusje i temat jest tylko powieleniem tego samego co już było mówione to mnie interesuje do tych co tak dwa razy dziennie prysznice biorą ile wam to zajmuje. To znaczy wieczory w zasadzie mnie nie interesują tylko bardziej poranki. O której wstajecie o której prysznic. Ile czasu na golenie wam schodzi nóg, pach, bikini ? Ile czasu suszenie włosów ? Czy nie macie potrzeby "ostygnąć" po takim prysznicu ? bo ja nie wytrzymam jak nie usiąde na kanapie w szlafroku chociaż te 5-10 min, o suszeniu, goleniu nie wspomnę bo jak to wszystko połączę to schodzi chyba z godzina czasu jak nie więcej a gdzie tam inne zabiegi jak pedicure, balsamowanie ciała i inne bzdety. Interesuje mnie na którą macie do pracy i kiedy się bawicie w to wszystko, bo tu jeszcze dodam że dochodzi rano wyprawianie dziecka do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię wyobrazić sobie że ktoś nie bierze rano i wieczorem prysznica. Cóż to za filozofia namydlić się i spłukać. I to mycie twarzy mleczkiem albo płynem micelarnym...nie do pomyślenia. Natychmiastowe skojarzenie z nieświeżością i brakiem elementarnej higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak Ty zostawiasz sobie golenie na rano, musisz sie "balsamowac" (ja po prostu jeszcze pod prysznicem wcieram troche olejku pare sekund i zrobione), robic pedicure to nic dziwnego, ze z czasem masz problem. Ja lubie brac dłuższy goracy prysznic, po nim tez na spokojnie posiedziec...ale jak nie mam czasu to nie siedze i tyle. Dziecka akurat nie mam, ale no Ty na sama siebie poswiecasz ponad godzine, mi prysznic zajmuje z 10min, suszenie wlosow wiecej w lato wychodze z mokrymi (czasami wieczorem myje). Zeby, ubranie sie, uczesanie to kolejne 10min. Makijazu nie robie bo mi niepotrzebny. Jak wstane wczesniej (czyli ponad 60min do wyjscia jak mam) to wtedy troche dluzej mi schodzi bo sobie "pozwole", ale zwykle wstaje 40-50min przed wyjściem. Przy dziecku przedszkolnym pewnie musialabym 45-60min wczesniej wstawac (zalezy tez jak ze sniadaniami i na która przedszkole, ile sie jedzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko twarz myję wodą kranową, chyba że wieczorem pod prysznicem, ale to raczej nie mycie jako takie. Do mycia twarzy słuzy mi mleczko kosmetyczne i co w tym takiego dziwnego? Może jeszcze mydła w kostce używasz do wyszorowania twarzy, Proponuję cif, będzie czyściutka i bez zarysowań. :D :D :D ale pomijając żarty, skóre twarzy mam całkiem normalną, kremu do twarzy mogłabym nie używać i przez wiele, wiele lat swojego życia nie używałam, teraz i owszem, ale tylko pod makijaż, bo na nim latwiej rozprowadza mi się podkład, jak nie robię makijażu to i nie używam kremu. do .... gość dziś w czym gorsze jest mleczko , czy płyn micelarny od twardej, uzdatnianej wody w kranie? Nieświeżość i brak elementarnej higieny? dziwne masz skojarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy by chciał rano spokojnie posiedzieć, ale to niemożliwe jak się idzie do pracy. Mnie wyjście do pracy zajmuje pół godziny. W tym jest prysznic bez mycia włosów i golenia, chociaż czasem przelecę łydki jak jest potrzeba, mycie zębów- mycie zębów chyba zresztą trwa u mnie dłużej niż prysznic, upięcie włosów, pełny makijaż i ubranie się. W dodatku zazwyczaj nie mam przygotowanych ciuchów. Do tego wiadomo: dezodorant, perfumy, balsam, mycie twarzy pod prysznicem- jak ktoś by chciał być drobiazgowy. Z myciem i układaniem włosów jestem w stanie wyrobić się do godziny, ale nie teraz, bo mam koszmarnie spartaczone włosy i ułożenie tego trwa wieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tzn sex w nocy? Ze nudzicie sie np o 3? Nigdy tak nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię sobie wyobrazić jak można myć twarz samym mleczkiem czy płynem micelarnym i nie zmyć tego póxniej wodą. Przecież twarz się po czymś takim klei :O Wszytskie kosmetyki nalezy spłukiwać wodą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.03 polecam abyś się tym mleczkiem i plynem cala myla Brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano twarz i zeby. Po nocy jestem przeciez czysta. Twarz myje tylko woda bo inne rzeczy to sama chemia!!! Nawet kupiłam śliczny olejek do twarzy ale rzadko używam bo i tak wysusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś w czym gorsze jest mleczko , czy płyn micelarny od twardej, uzdatnianej wody w kranie? Nieświeżość i brak elementarnej higieny? dziwne masz skojarzenia. xxx eeeee we wszystkim jest gorsze? Czytasz w ogóle składy kosmetyków czy swojego ulubionego mleczka? To sama chemia. SLS, detergenty, PEG-i. fenoksyetanol, konserwanty, substancje zapachowe. Faktycznie jest to zdrowsze dla skóry niż zwykła woda :O gratuluję podejscia. A wyśmiewane przez ciebie mydło jest własnie najlepsze do mycia twarzy - mam na mysli zwykłe, szare mydło. Ma w sobie najmniej chemii i jest najbardziej delikatne dla skóry twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.33 wstajesz z wyrka idziesz do toalety, potem tylko zeby i buzia. I uwazasz ze jestes czysta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po nocy czuje się trochę nieswiezo. Kochani, pocimy się w nocy! Tak tak! To jest normalna, prawidłowa relacja organizmu na kilka godzin snu. Ok może brudni nie jestesmy, rano nawet świeżo można się czuć ale pod wieczor... Jak mycie pach ostatnio bylo poprzedniego dnia...hmmm. Nie wierze że nie ma potu. A ci co pach nie myja rano to pewnie na te nieodswiezone pachy uzywacie dezodorantu? Mi zdarzyło się czasem umyć rani tylko twarz i zęby bo np zaspalam. Fakt, pewnie nie smierdzialam skoro kapalam się wieczorem ale mimo wszystko jakoś zle się czułam. Myślę że to wszystko kwestia przyzwyczajeń. Mnie mama tak nauczyla, że rano trzeba się odświeżyć. Znam osoby, którym umycie twarzy i zębów w zupełności wystarcza i nie śmierdzą. Jak dobrze się z tym czują to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można się podmyć kubeczkiem, bo to wbrew prawom grawitacji. To nie strumień wody pod ciśnieniem.. Można sobie rozwazać ten brud co najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre chyba karcher powinny kupić i chemie do nagrobków by wszystko domyte było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do mydła. Myje twarz i ciało tylko takim w kostce. Nie używam balsamów, kremów, filtrów.Nie nakładam tynku. Jedyny kosmetyk - tusz do rzęs. Wierzę, że dzieki temu jestem zdrowsza , skóra oddycha. Mam świadomość, że równolatki nie wierzą, że wygląd nie jest zasługą genów a prawdziwego dbania o siebie. W nocy każdy, bez wyjątku, wydhiela pot. Jeden mniej, drugi więcej. Dlaczego myjemy zęby rano? Czy tylko dla uczucia świeżości? To że śpisz, nie oznacza, że twoje cialo przez osiem godzin nie funkcjonuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×