Kobiety dojrzałe część siódma

Ufff... leżę...:( umyłam jeden żyrandol... niezbyt duży... raptem cztery lampy i rama, na której są one do sufitu przymocowane... i mam dosyć... teraz podusia i koc... do diabła z takim zdrowiem... x Globusku, daty Twoich świąt już w notesie mam...:) O odżywkę jeszcze dopytam... doprawdy jestem jakaś mało kumata...:D czyli bierzesz dwa żółtka, całą buteleczkę olejku rycynowego... mieszasz wszystko dokładnie... i co, masz to na kilka razy...? i jeśli tak, to gdzie miksturę przechowujesz...? pewnie w lodówce, żeby się nie zepsuła... a ja myślałam, że wszystko od razu na głowę nakładasz... ale skoro bierzesz całą buteleczkę, to chyba niemożliwe, żeby wszystko było na jeden raz... jeszcze zapytam o wielkość butelki, o ile pamiętam w aptekach są dwa rodzaje, duże i małe opakowanie...

Globusku, jeśli nie znajdziesz daty urodzin Imuśki, to mogę Ci mailem wysłać...:) żurawia oswojonego i ja w tv widziałam... czytałam też o nim artykuł... fantastyczna sprawa... ta starsza pani bardzo się poświęciła... np. karmienie usta-dziób... podziwiam...!!

Czyżby szlaban.......??

E, nie szlaban......:D

Chyba jednak szlaban mnie trzyma.......

Skoro tak, to muszę go jakoś popchnąć.....

Uparty jest... puścić nie chce...

Ale i ja uparta........:P

No i się udało...... To teraz może popołudniową herbatkę zrobię... zapraszam... (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Wcięło mi tekst Kawa na stole!! A tu cisza :) pobudka https://m.youtube.com/watch?v=4yB7M5u3urA Więcej optymizmu dziewczyny :) Jak ja jutro do pracy o 6.00 wstanę to nie mam pojęcia Dobrego wtorku

Hejka Aziu. To prawda,dobrze jest wstać ,skoro świt!! I dobrą kawę wypić w miłym towarzystwie Z natury Aziu jestem wielką optymistką,lecz życie czasami tak człowieka potrafi zaskoczyć:-( na nic się zdaje pozytywne nastawienie,poczucie humoru czy olewackie podejście do wielu spraw. Dzisiaj mam kolejny pogrzeb i wiele smutnych myśli związanych z nim. Także wybaczcie moją nieobecność ....i brak komentarzy do Waszych wypowiedzi. Jutro mam nadzieję,na nowy,lepszy dzień;-)

Cyferko to stara prawda, że biedy chodzą parami. Dobry dzień w końcu nadejdzie, trzymaj się Śpiochy pobudka :)

Witajcie !! Cyferko, oj... bardzo smutny czas u Was nastał... współczuję serdecznie... x Aziu, ach, Twoje pisanie pooszło...:( widzisz, niedawno o tym gadałyśmy sobie... tak się czasami, niestety, zdarza... wiem jaka złość wtedy przychodzi... a jutro skoro świt wstajesz... no tak, środa przecież i robota czeka... x A u nas brzydki dzień... raptem 0,6*C... niebo zachmurzone całkowicie i siąpi deszczyk... tuja pod moim oknem bardzo się wygina, więc chyba mocno wieje ... planowałam jechać do miasta oraz na cmentarz do rodziców, dziadków i cioci... jednak chyba muszę odłożyć wyprawę na inny dzień... kawy mi się teraz mocno chce... łapię więc za tę, którą nam Aziu podała... Globusku, Imuś... jesteście...?? Skopiuję przed wysłaniem... tak na wszelki wypadek...

Aziu, już nie śpię... już wstałam...:P

Dzień pod znakiem wywalania... Napisałam, nie zdążyłam skopiować, wywaliło...

Hej, Imuś...!! Skasowało Ci tematy na komórce... taaa... czasem też tak mam... ulubione tematy serduszkiem pozaznaczane... i nagle bach, wszystkie giną... nie wiem czemu tak się dzieje... Piszesz, że u Ciebie piękne słońce... szczęściara... bo u nas jeszcze gorzej niż rano było... do deszczu mokry śnieg dołączył... paskudnie... wyszłam tylko z suńką na łąkę, a potem do trzech pobliskich sklepików i w domu siedzę... pogoda bardziej listopad niż koniec marca...

No... jakimś cudem udało mi się zagubiony teks odnaleźć...:D więc wysłałam go...

To jest coś niesamowitego.Posta prawie kończyłam i gdzieś mi zniknął!!!!!!!!!!!!! x Aduś za herbatkę bardzo dziękuję.Minęło może dwie godziny jak wlazłam do domu. Bardzo chętnie ją wypiję.Nie uprzedziłam Was wczoraj,że dzisiaj miałam wizytę u kolejnego specjalisty. NOWY czas nie pozwolił mi na wypicie kawy:) Aduś zrobionej odżywki z małej buteleczki rycyny wcale nie jest dużo. Taką całą porcję wcieram w skórę i włosy.Jeżeli kupisz większą buteleczkę wykorzystaj połowę.Resztę zostaw na drugi raz.Nie musisz trzymać w lodówce.U mnie stoi w łazience w szafce. Aduś tak poproszę o datę urodzin naszej jaskółkowej Imuś. Mam taką prośbę .Ponieważ codziennie spoglądasz w kalendarz to na wszelki wypadek proszę przypominaj nam o tych datach. Kurde zdarza mi się przegapić ważniejsze rocznice:):) no cóż starość nie radość!!!!!:):) x Aziu aż lepiej się czuję,że nie tylko mnie przestawienie zegarków zakłóciło normalny plan dni. Ciągle się spieszę .Zasypiam z dawnym przyzwyczajeniem w granicach 22 a 23, teraz jest to już po północy.Rano wstaje mi się ciężko.Wyobraź sobie,że tak jest każdego roku. Za nim się przyzwyczaję potrzebuję dużo czasu. x Cyferko nie będę Ci pisać pocieszajek.Byłoby to nie na miejscu. Wiemy obie ,że nawet najtrudniejsze dni trzeba przeżyć. Trzeba zaakceptować. Najgorsza w tym wszystkim jest bezsilność:( i właśnie bezsilność najciężej było mi zaakceptować:( Pozdrawiam Cię serdecznie. x Imuś Moja ...B.... każdego dnia przysyła mi rozweselacze.Postanowiłam podzielić się z Tobą. x Aby następny list nie poleciał w kosmos już kończą i wysyła. Na wszelki wypadek zrobię kopię.

To jest coś niesamowitego.Posta prawie kończyłam i gdzieś mi zniknął!!!!!!!!!!!!! x Aduś za herbatkę bardzo dziękuję.Minęło może dwie godziny jak wlazłam do domu. Bardzo chętnie ją wypiję.Nie uprzedziłam Was wczoraj,że dzisiaj miałam wizytę u kolejnego specjalisty. NOWY czas nie pozwolił mi na wypicie kawy:) Aduś zrobionej odżywki z małej buteleczki rycyny wcale nie jest dużo. Taką całą porcję wcieram w skórę i włosy.Jeżeli kupisz większą buteleczkę wykorzystaj połowę.Resztę zostaw na drugi raz.Nie musisz trzymać w lodówce.U mnie stoi w łazience w szafce. Aduś tak poproszę o datę urodzin naszej jaskółkowej Imuś. Mam taką prośbę .Ponieważ codziennie spoglądasz w kalendarz to na wszelki wypadek proszę przypominaj nam o tych datach. Kurde zdarza mi się przegapić ważniejsze rocznice:):) no cóż starość nie radość!!!!!:):) x Aziu aż lepiej się czuję,że nie tylko mnie przestawienie zegarków zakłóciło normalny plan dni. Ciągle się spieszę .Zasypiam z dawnym przyzwyczajeniem w granicach 22 a 23, teraz jest to już po północy.Rano wstaje mi się ciężko.Wyobraź sobie,że tak jest każdego roku. Za nim się przyzwyczaję potrzebuję dużo czasu. x Cyferko nie będę Ci pisać pocieszajek.Byłoby to nie na miejscu. Wiemy obie ,że nawet najtrudniejsze dni trzeba przeżyć. Trzeba zaakceptować. Najgorsza w tym wszystkim jest bezsilność:( i właśnie bezsilność najciężej było mi zaakceptować:( Pozdrawiam Cię serdecznie. x Imuś Moja ...B.... każdego dnia przysyła mi rozweselacze.Postanowiłam podzielić się z Tobą. x Aby następny list nie poleciał w kosmos już kończą i wysyła. Na wszelki wypadek zrobię kopię.

No w nagrodę wysłano mi dwa razy:)

Globusiku wariuje nam Kafe ostatnio zanim uznam że zeżarło odświeżam stronę, czasem pomaga i tekst się znajduje :) ale nie zawsze to działa Jutro do pracy i już dziś nerwowo ciuchy przygotowałam, kubek termiczny na baczność stoi tylko wodą zalać i herbata gotowa, rzodkiewki pomyte, masło w ilości na jutro na wierzchu stoi, papier do pakowania pod ręką Szkoda, że wody do wanny nalać sobie nie mogę na zapas :) Jak ja jutro wstanę??? Globusiku rozumiesz ból ? A jak u specjalistów owocna wizyta była? Aduś mnie też przypominaj o ważnych datach :) Schab zamarynowałam będę na Święta piekła w piatek

Aziu pukam do Twych drzwi. Czas już wstać:) nie możesz zaspać! My chyba jesteśmy siostrami.Jeżeli mam wyjście rano tak jak Ty wieczorem wszystko przygotowuję.Ubranie,sprawdzam torebkę czy mam w niej wszystko a przede wszystkim dokumenty. W kuchni oczywiście też w połowie przygotowane mini śniadanie żeby nie łykać pigułek na pusty żołądek. Oto cała ja!! Aziu tak! rozumiem ból,czuję ból, bardzo cierpię z powodu bólu:( rozumiem ludzi cierpiących z powodu bólu:( Wyobraź sobie,że nie śpię już od godziny czwartej. Takie zachowania świadczą ,że jestem już bardzo stara!:) Wizyta u specjalisty była w porzo....:) posłużyłam się slangiem młodzieżowym:) dobre i tyle:) No cóż starość nie radość ,młodość nie wieczność:) Aziu trzymaj się.Powodzenia w pracy. x Mówię wszystkim dzień dobry. Wstawajcie , wstawajcie!!! Czas na kawę. Wszyściutko przygotowane. Robię:) dzisiaj za kelnerkę więc odwiedzajcie klubik. x Dobrego dnia wszystkim i do zobaczenia na kawie.

Globusiku dzięki za kawę, po prostu jak lunatyk po kubek sięgam, jak tu żyć? To podobne jestesmy :) wszystko na baczność stoi i czeka. Jaka tam starość Wiek dojrzały zaledwie, a gdyby nie bolało, to znaczy nie żyjemy :) Znasz, bo tych innych naszych młódek to nie dotyczy, spektakl Elżbiety Jodlowskiej Menopauzy szał? Można się setnie uśmiać Dziewczyny buziaki

Mały fragmencik https://m.youtube.com/watch?v=G3l5fgAB4WU

Dzień dobry. :-D :-D Aziu nie mogę się powstrzymać od rechotania, tak mnie rozbawiłaś niemocą wlania wody do wanny na zaś :-D :-D Tego mi trzeba było...wyśmiania się;-) Globusiku ja taka sama jestem,wszystko musi być przygotowane,inaczej nie usnę. Piękny ,słoneczny dzień.U mnie i u Aziu -7...było. Globusiku cieszę się,że z wizyty jesteś zadowolona :-) Zabieram się za robotę. Koniec miesiąca!! Imuś dołącz się do nas;-) Adziu kawa stygnie.

Cyferko, No właśnie, musiałam czekać aż woda się naleje, jaka strata czasu :) U mnie też zimnica :( było nie było niedaleko jesteśmy Aduś wstawaj, ja już w pracy, a Ty co? Imuś :)

Witajcie !! Dzieńdoberek Wam Kobitki...:):) kawkę piję i idę poczytać co u Was...:):)

Globusku, kochany ptaszeczku poranny... jakaż z Ciebie wspaniała przyjaciółka... nie spałaś, czuwałaś, pilnowałaś, żeby tylko Aziu do pracy nie zaspała... x Aziu, te kobitki z kabaretu są genialne... bardzo je lubię..."a mnie się nie chce, nie chce, nie chce, nie chce, nie chce..." to przecież cała ja...!!:D oj, zaraz muszę sobie stopkę zmienić...:D:D a mnie się nie chce, nie chce, nie chce, nie chce, nie chce...:P:P:P x Cyferko, rany koguta... macie -7... u nas godzinę temu było równo 0... teraz temperatura rośnie, bo widzę już +1,5... jakiś czas temu w mediach gadali, że na święta będzie nawet ponad +20... a tu wychodzi na to, że zima przyssała się do nas i puścić nie chce...:( x Imuś, taaa... teraz przeczytałam, że u Ciebie pada śnieg i jest na minusie... :( tak kocham wiosnę, a ona się w tym roku mocno czai... x Babeczki... to my mocno podobne... normalnie siostry... bo i ja lubię mieć wszystko naszykowane... jeśli mam rano wyjście, to zawsze wieczorem wyjmuję ciuchy... i przed spaniem owsiankę sobie szykuję... później wystarczy dolać wrzątku i śniadanie gotowe... torebka też spakowana przy biurku stoi... i oczywiście dwa razy sprawdzona...:P czy portfel z kartą bankomatową i migawką na pociąg/autobus/tramwaj jest... oraz czy drugi, ten z kasiorą, czasem nie wyskoczył z torebki... i jeszcze czy futeralik z lekami leży sobie na dnie torebeczki... bo wychodzę z założenia, że lepiej dwa razy sprawdzić, niż raz zapomnieć... a poza tym, to: a mnie się nie chce, nie chce, nie chce, nie chce, nie chce... :D:D:D:D:D:D:D

Imuś, ano właśnie... chyba nie zachce...:P:P

Adziu mam to rozumieć tak....? że gdyby rozdawali nagrody za lenistwo to wysłałabyś kogoś,żeby za Ciebie odebrał ??? :-D