Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Te krople zawsze były... dzieci małe je przyjmowały...szczególnie te,które były karmione naturalnie. Chodziło tu raczej o zapobieganie krzywicy i chorób kostnych... Nie jestem ich przeciwnikiem.... Ale co mają wspólnego z odpornością na przeziębienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam ;-) I jeszcze raz powtarzam,że nie mam nic przeciwko witaminie D.. I nie mądrzę się,tylko mam swoje zdanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U dentysty: -To co my tu mamy? 2 zęby do usunięcia 5 do borowania. Co więc robimy:rwiemy,borujemy,czy uciekamy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Aj,zaraz uciekamy,jestem odważny. Wszystko na raz: rwiemy i borujemy. Ale jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Wstałam i oczom nie wierzę... padać przestało... cud to jakiś, czy co...:P ciekawe jak będzie w ciągu dnia... wczoraj połamałam małą, taką do torebki, parasolkę... no i musiałam wywalić ją do najbliższego kosza na śmieci... dalej szłam w deszczu... po dojściu do dzieci byłam cała mokra... dobrze, że mam u nich rzeczy (łącznie z kompletem bielizny) na przebranie, bo inaczej siedziałabym do godz. 18 w mokradłach...😭 dziś mam dylemat, zabrać w podróż wielki nieskładany parasol, czy ryzykować kolejne zmoknięcie... muszę zerknąć na godzinową prognozę i wtedy zdecyduję... Wiecie, Kochane, my wnusi nie izolujemy od dzieci... jeśli tylko pogoda pozwala, to spędza całe godziny na takim wielkim i pięknym placu zabaw... tam jest zawsze mnóstwo dzieciaczków i wszystkie bawią się razem... poza tym w rodzinie też jest sporo maluchów, są więc wspólne spotkania... i jeszcze się nigdy nie zdarzyło, aby od któregoś z malców załapała jakąś infekcję... wszystko co złe, to żłobek i teraz przedszkole... ech... Kawa o poranku, jak najbardziej wskazana: (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Aduś mam nadzieje,że jednak wzięłaś parasol;-) Jak się czuje wnusia? X Piję kawę i przeciągam się leniwie :-D Na zewnątrz szaruga :-( Globusiku wstałaś ??podsuwam ci kubek;-) Imuś jak minęła nocka ? Niech zgadnę... śliwki Ci się śniły?? Wpadaj na kawę ;-) Dobrego dnia paniusie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam Paniuśki wszystkie już na nogach.Ja niby też ale bez kawy jestem do kitu. x Ada dzięki za kawę. Bez parasola nie wychodź. Dzień będzie deszczowy. x Imuś Mamy podobną pogodę lało w nocy i do tego dokuczliwy wiatr. Wczoraj dostałam pojemniczek ususzonych grzybów. W naszych lasach podobno już po grzybach. U Ciebie pewnie też. Widzę ,że nie mogłaś spać:) x Cyferko od czasu kiedy mnie zmobilizowałaś codziennie piję przygotowany miód. Kupuję w jednym miejscu a czy jest pełnowartościowy nie wiem. Niby jest naklejka z nazwą pasieki ale wiadomo że to o niczym nie świadczy. Jednak zawsze jest coś dobrego wnosi. x Na koniec mam takie niusy:) Juniorek zaliczył wrześniową sesję poprawkową.DElektronika zaliczona:) fajnie Wczoraj miałam chęć do pracy. Umyłam okna i zrobiłam porządki.Wolna mogę iść do szkoły. x Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku super wieści przynosisz. Brawo Juniorek!!! Kamień z serca;-) Mój studencik dzisiaj wylatuje z Barcelony. I za tydzień do nauki;-) Znalazł nową stancję....u koleżanki pokój się zwolnił;-) Oczywiście u tej z którą jest w Barcelonie :-D Pada :-( Dobrego dzionka i samych szóstek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria59
Hej :) Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny. To mój 3 post na 7 stronie i żaden się nie ukazał. X Jaka pogoda- od trzech dni pada. Taka kafeteria, od tygodnia nie można nic wysłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu siemka :-) A dzisiaj myślałam o Tobie;-) Nic się nie martw ,będzie już tylko lepiej!!! na kafeterii też;-) Co słychać ? X Grzybów zatrzęsienie,jakie tylko chcecie. Ludzie z koszami wypełnionymi z lasów wychodzą,na ryneczku TONY :-D A moje pieczarki w każdym warzywniaku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnieca sie kawą haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Stuk-puk, stuk-puk... tratatatam... kto musi niech wstaje... Wnusia ma się lepiej... katar mija... całe szczęście, że to tylko katar i nie doszło do zmian osłuchowych, także obeszło się bez antybiotyku... syropki pije dzielnie, inhalacje też są robione... i okazuje się, że nie ona jedna "padła" po pierwszym przedszkolnym dniu... Kawę zaparzyłam, zapraszam: (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek. Aduś cieszę się,że wnusia ma się lepiej. Od poniedziałku drugie podejście?? Przestało padać,co za ulga :-D Chata wyziębiona,ale trzymam się dzielnie i nie odpalam pieczki,jutro ponoć 22 na plusie. W blokach od 11 września. Globusiku a jak u Ciebie ??marzniesz w domu?? X Za chwilę wychodzę upiększać się;-) fryzjer... A na obiedzie będę miał już studencika.Szczęśliwie dolecieli o północy do Warszawy .Uffff.... Imuś Marysiu,wpadaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie kto późno wstaje ten kawy nie dostaje. Na szczęście jest Ada. x Ada dziękuję.Trzymam kciuki za wnusię. Katar niech idzie na bory i lasy. x Marylko tak dawno Cię nie widziałam.Wcale sie nie zmieniłaś. Pogoda u mnie podobna. x Cyferko oczywiście marznę w domu. Problem w tym,że nie wiem kiedy łaskawie będzie włączone ogrzewanie:( Wiadomo trzeba oszczędzać na mieszkańcach. Grunt to być niezależnym. x Imuś jak u Ciebie z ciepełkiem???? x Czekają mnie zakupy. Jutro Juniorka mam na obiedzie. Rodzice się oddalili w siną dal. x Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jestem , witam się z Wami. Dzisiaj ja serwuję kawę. Zapraszam. x Imuś w żadnym wypadku !!! katar ma iść na bory daleko od ludzi. W domku masz cieplutko więc kataru nie złapiesz. Ja też powinnam iść do fryzjerki. Zmobilizuję się po niedzieli. x Cyferko Imus ma już cieplutko.U ciebie też za chwilkę tak będzie. Ja poszukuje kozy. Może choć troszkę mnie ogrzeje. Tym czasem wpadaj na kawę. x Ada chodzę na paluszkach co by Cie nie obudzić. Kawa będzie czekać. x Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku jestem :-)Kawa pyszna;-) Co ja się namęczyłam zanim tu weszłam:-( Lazłam przez okno :-D Dzisiaj pogodny dzień,nie odpalaliśmy kozy.. Mam już studencika w domu... A starszy S przyjmuje gości....rodzice ...E....przyjechali. Zaplanował dzisiaj wycieczkę do Białowieży (całodzienną) a jutro pojadą do swojej rodziny w B. Ja nie czuję się zobligowana gościć ich u siebie ;-) X Byłam na ryneczku z rana.Zatrzęsienie grzybów. Ada imuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Kawa, drogie babeczki... niedzielna kawusia na Was czeka... (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, ach, widzisz tak to się jakoś porobiło, że świat mi się teraz głównie wokół wnuśki kręci... i nawet nie zauważyłam, że ostatnio tylko o niej piszę... pytasz co u mnie... no to tak: sobota g*****e minęła mi na odgruzowywaniu chaty... cały tydzień nie mam najmniejszych szans na złapanie odkurzacza... bo wstaję o 3:40, wychodzę 5:50, a wracam o 19:30... muszę się jako tako wyspać :D więc po przyjeździe do domu wchodzę pod prysznic, jem kolację i do wyrka... nasza wielka, kudłata sunia całorocznie linieje... lekarze mówią, że tak mają psy mieszkające w blokach... jak nie jeżdżę do dzieci, to odkurzacz praktycznie codziennie jest zatrudniany...:P możecie więc sobie wyobrazić ile tej sierści jest jeśli teraz sprzątam raz w tygodniu...:O w międzyczasie zrobiłam sobotni obiad i jeszcze wstawiłam karczek i schab do piekarnika... ostatnio nie kupujemy ABSOLUTNIE ŻADNYCH wędlin... od znajomej osoby, pracującej w nadzorze weterynaryjnym, dowiedziałam się, że nawet w tych szynkach z najwyższej półki kontrole często znajdują takie świństwa, że włos się jeży na głowie... także kupujemy duży (ok. 2kg) kawał mięsa, potem posypuję je solą i przyprawami (np. pieprz ziołowy, majeranek, kminek, czosnek granulowany, liście laurowe) wkładam mięcho do rękawa piekarniczego, wrzucam ćwiartki cebuli, wlewam trochę oleju (albo zamiast niego wkładam trochę masła) i dodaję szklankę wody... zamykam rękaw, robię na nim dwa maleńkie nacięcia i wkładam na 2 godziny do piekarnika... po upieczeniu i wystudzeniu mamy smaczny dodatek do kanapek... powstały sos przelewam do garnuszka i lekko zagęszczam mąką... kroję grubsze plastry, odgrzewam w tym sosiku i jest mięcho na obiad... ponieważ mąż cały tydzień sam sobie posiłki robi, to takie mięsko w sosie jest dla niego wielką wygodą... po powrocie z pracy gotuje 2-3 ziemniaki, bierze ogórki kiszone (albo kiszoną kapustę, lub mizerię, czy też sałatę ze śmietaną) podgrzewa plaster mięsa w sosie i zajada... wracając do dnia wczorajszego, to pranie, sprzątanie i gotowanie zakończyłam przed godz. 20... wzięłam prysznic i zasiadłam przed telewizorem... bo sobota jest praktycznie jedynym dniem w tygodniu, kiedy to mogę sobie pozwolić na dłuższą telewizorową rozpustę... spać poszłam dokładnie o godz. 1:05... wstałam jakoś tak po godz. 9... więc te dziewięć godzin z kawałkiem lulałam...:D teraz jestem sama w chacie... mąż pojechał na grzyby... ciekawe, czy coś znajdzie... ponoć jest grzybków dużo... tylko nie wiadomo, czy u nas...?? :P chłop mój jest dobrym grzybiarzem, pewnie więc z pustym koszem nie wróci... dobrze, że już lata temu nauczyłam mojego pana: zebrałeś grzyby - musisz je sam oczyścić, ja mogę zająć się ich gotowaniem, lub suszeniem... bo dawniej, to on po grzybobraniu padał zmęczony na kanapie, a ja JAK TA GŁUPIA, czyściłam godzinami te stosy grzybów... kiedyś zbuntowałam się i zaprowadziłam nowe porządki... on zbiera i oczyszcza, a ja przerabiam...:D:D pogoda nam się zmieniła... jest fajnie, słonecznie i cieplutko... ach, niech tak trwa jak najdłużej... bo w tamtym tygodniu to była prawdziwa makabra... zimnica okrutna , wielkie deszcze i straszne wiatry... połamałam dwa parasole... moje starsze dzieci spędzały wakacje na Maderze... jak wysiedli z samolotu to, jeszcze rozgrzani długim pobytem na tej ciepłej wyspie, zderzyli się z polską pogodową rzeczywistością... no, ale przecież nawet najdłuższe wakacje kiedyś się przecież kończą i trzeba wracać do kraju... a tu ziiimno... moookro... i paaaskudnie...:P:P x Globusku, do fryzjera po niedzieli maszerujesz... co będziesz robiła... podcinanie i kolor...?? x Cyferko, no i dobrze... a co tam... skoro nie czujesz się zobligowana, to wcale nie musisz takich gości przyjmować...;) mówisz, że na ryneczku dużo grzybów... fajny to widok... lubię je jeść... tylko obierać nie znoszę... ale to już, powyżej, bardzo dokładnie opisałam...:P x Imuś, a jak pogoda w Twoich stronach...?? mam nadzieję, że spokojnie i cichutko... Nooo... zaległości w pisaniu nadrobiłam... może jeszcze tylko o dzisiejszym obiedzie wspomnę: -ziemniaki (mąż) -kasza jęczmienna (ja) -pieczona szynka w sosie własnym -buraczki zasmażane -ogórki kiszone -sałata ze śmietaną a po tym obżarstwie kawusia z mleczkiem i leżenie bykiem do wieczora...:D:D wieczorem spacer do lasu z moją przemiłą sąsiadką i ukochaną suńką... oraz czesanie kudełków... oczywiście suni, a nie sąsiadki...:P Buziaki dla Was na dobrą niedzielkę... 👄 🌼 👄 Paaa.........!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Witajcie !! Znowu nie da się do nas wejść przez komputer... no więc tylko szybka komórkowa kawka, może się komuś przyda: (_)> (_)> (_)> (chyba pogodę przechwaliłam - u nas pada! :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aduś ;-) Dzięki za kawę i sprawozdanie ;-) Ja Aduś od dłuższego czasu nie kupuję wędlin w sklepie,piekę swoje mięsa... w sumie teraz to na indykach bazuję. Wczoraj rodzice E pojechali na grzyby w tutejsze lasy,po godzinie wrócili z 2 koszami prawdziwków. X Leje,ale jest bardzo ciepło...grzyby dalej rosną :-D X Globusiku co u Ciebie?? Starszaki wrócili z wczasów ? Zdradź nam gdzie pojechali,polecieli,no bo chyba nie w rejsie ;-) X Imuś co tam na Kaszubach?Nie powiedziałaś mi jak nazwaliście kotka przybłędę... Dobrego i słonecznego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Ada x Oczywiście dzień zaczynam od kawy przygotowanej przez Ciebie. Przeczytałam liścik od Ciebie. Jesteś Babką pełną życia i energii. Potrafisz pogodzić bardzo dużo zajęć. Wspomniałaś ,że piesek lnieje. Jam ma to samo. Niestety musze bardzo często odkurzać. Kot ma długie włosy więc .....nie ma zmiłuj...... ciągle sprzątam. W moich rejonach grzyby podobno się skończyły. Dobrego całego tygodnia. x Imus, Cyferko zaczynajmy razem tydzień. Kawa czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cyferko witaj. Tak Seniory już w domu. Jestem zwolniona z obiadków:) U mnie słońce ale zimno. Wędliny również nie kupuję.Sama piekę rożne mięsa. Ja mam problem ponieważ nie bardzo lubię nabiał. Więc kombinuję na rożne sposoby. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki... tak na dwa słowa weszłam, bo wnusia zaraz chyba się obudzi... dziś byłyśmy u doktor na kontroli... mała bardzo kaszle... na całe szczęście w oskrzelach i plucach czysto... ponoć łódzkie przedszkola są zaatakowane jakimiś paskudnym wirusem... w grupach jest po kilkoro dzieci... zagadnęłam też lekarkę o tę vit. D3 co to Imuś wspomniała... doktor twierdzi, że w naszej szerokości geograficznej od połowy września do połowy kwietnia WSZYSCY i mali i dorośli powinni D3 łykać... weszłam do apteki, zakupiłam stosowne opakowania i od 15 września zaczynamy kurację... IMUŚ - OGROMNE BUZIAKI......!!!♡♡♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje... oj, to ja powinnam być bardzo bogata...:D :D Kawusia już na Was czeka: (_)> (_)> (_)> (_)> A u nas LEJE masakrycznie... i tak ma być przez cały dzień... chyba w kaloszach i sztormiaku dziś pojadę...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Ada noc bardzo zimna. Piję kawę żeby się rozgrzać. W nocy zmarzłam. Aduś od dłuższego czasu łykam Vit.D3. W tym roku słońca było bardzo mało więc całe lato również się kurowałam witaminą. x Cyferko rolety podniesione a Ciebie nie widzę .Biegasz po sklepikach? Jak u Ciebie z pogodą? x Imus czy ze względu na zimno zaszyłaś się w domowych pieleszach? a może szukasz grzybów? x U mnie zabłysło słońce i na tym koniec. Już czatują chmury pewnie poleje. x Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Adziu. Piję kawę i jadę... E zachorowała,do lekarza ją wiozę. Całą wizytę rodziców przeleżała w łóżku, dzisiaj złamało ją na dobre:-( X Dobrego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cyferko trzymajcie się. Czyżby już jesienne przeziębienia zaczęły atakować?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Globusiku. Moja ,,E,, to taki cherlak chuchro ;-) Ją zawsze imają się choroby wieku dziecięcego:-( Zawiozłam ją do lekarza,czekam na tel. ...K...zawiózł dzisiaj rodziców ...E....na dworzec do B..... odjechali już do domu.Bardzo mili ludzie.... tak naprawdę tym razem mieliśmy okazję pobyć ze sobą Noc była bardzo ciepła 18 stopni...teraz też jest ciepło,ale chmury ciemne ganiają się tak jak u Ciebie Globusiku. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×