Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość KarolinaNova
Gosc - troche w tym racji masz bo ja czesciowo tylko mam spakowana torbe do szpitala. Z mojej strony jest to troche oszukiwanie samej siebie przed godzina "zero", czyli mniej wiecej za 6 tygodni :p mam termin na koniec listopada i tak rozmyslam ze na poczatku miesiaca zlozymy lozeczko, poscielimy itp. i spakuje torbe do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Ja spakowana jestem juz od jakiegos czasu :) lozeczko rozloze jak juz bede miec wyznaczony termin ciecia a wozek musze tylko na stelaz cale te obicie zalozyc ale to dopiero po powrocie z maluszkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się po prostu bezpieczniej czula, mając już na gotowo wszystko będąc w 37t albo coś koło tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc podczytuje was regularnie i mocno wam kibicuje, bo sama miałam być listopadową mamą... Niestety nie wyszło, ale nie załamuje się, bo mój czas przyjdzie w pierwszej połowie przyszłego roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
U mnie torba gotowa, łóżeczko w połowie, stelaż od wózka w bagażniku, fotelik na szafie. Nie popadajmy w paranoję. W domu zostanie mąż i ufam, że ogarnie resztę w razie nagłej wycieczki na porodówkę. Ciuszki poprane i wyprasowane, ale na wyjście nie mam przygotowanych. Będzie miał 2 dni co najmniej żeby coś wybrać. Nawet nie mam ich wiele, dziś zamawiam, jutro są w domu, piorę i na trzeci dzień są gotowe do prasowania i ubrania. Także resztę kupimy po porodzie żeby trafić w rozmiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
U mnie już wszystko czeka, wózek kupiony w 26tc a łóżeczko stoi od miesiąca:-) wszystko fajnie tylko się kurzy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, u mnie wszystko czeka, chociaz lozeczka nie mam, jest tylko wybrane, a facet bez zajecia to skaranie boskie, wiec akurat jak bede w szpitalu a on pojedzie, kupi, skreci, ustawi, zawoła kolege, czy ładnie ;) Poza tym watpie bym odkladala malenstwo do lozeczka, na poczatku bede go chciala miec przy sobie, wiec mysle ze moze mi sie nie przydac w pierwszych dniach. Wozek to tez kwestia kupienia i skrecenia a nie wyprodukowania, ale rozumiem mamy ktore chca miec to wszystko wczesniej :) Pewnie gdybym miala oddzielny pokoj dla dziecka to tez bylby gotowy, a ze to tylko kacik, to zwlekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Gościu :) Jestem 35+3 (88%) Ja się po prostu bałam szykować zbyt wcześnie... Zbyt wiele strasznych historii się nasłuchałam i to niestety nie wyssanych z palca.... Tak naprawdę wyprawkę tak ostatecznie zbierać zaczęliśmy w przeciągu ostatniego miesiąca. Ubranka mam już gotowe, mama zbierała. Wczoraj prasowane. Łóżeczko przyszło, ale reklamujemy jeden element, bo kurier obił. :( Materac sylikonowy dziś przyszedł. Dziś przyszła wyprawka szyta przez przyjaciółkę (rożek, kocyk, pościel, osłonki na łóżeczko). Kosmetyki dostałam w prezencie. Brakuje tylko wózka, ale cały czas obserwuje OLX i jeździmy po sklepach. Na szczęście mieszkam w dużym mieście więc łatwo pójść i kupić w razie przyśpieszonej akcji. Coś tam mam na oku w razie czego, chociaż szczerze mówiąc wolałabym używkę, bo ogólnie jestem zdania, że powinniśmy w życiu używać przedmiotów jak najdłużej a nie wyrzucać, ale to nie o tym forum. U mnie się imię zmieniło z Wojtka na Juliusza. :P Ale nadal temat otwarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annka_167
Ja mam wszystko gotowe, torba spakowana, łóżeczko skręcone, wózek i fotelik stoją w przedpokoju :) Dzisiaj byłam na wizycie, Mała waży 2730 g, szyjka miękka i rozwarcie na 1 cm. Generalnie dobrze jakby jeszcze co najmniej z tydzień posiedziała. Następna wizyta za 2 tygodnie jak dotrwamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos materacyka do łóżeczka, jakie wybraliście ? Bo słyszałam że gryka kokos są złe i nie powinno się ich używać :( to moja pierwsza ciąża i fajnie było by się dowiedzieć od bardziej doświadczonych mam co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Ta rozmowa mnie zmotywowala i dopakowalam torbe do szpitala :p tak na 80% jest gotowa. A na wyjscie spakuje osobna torbe, ktora przywiezie potem maz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
A i lozeczko i wozek juz dawno kupilismy. Tak samo materac, fotelik samochodowy, zestaw kolderki kupila tesciowa wiec nam zostalo kupno poszewek itp. Ogolnie wszystko juz prakytcznie jest, musze dokupic tylko krem na podraznione sutki, jeszcze jedna koszule rozpinana (razem beda trzy), drugi stanik do karmienia zeby byl na zmiane. A i podklady po porodowe. A tak to juz chyba wszystko mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Ze stanikami czekam na po porodzie, bo kto wie czy z moich śliwek zrobią się brzoskwinie, jabłka czy grejpfruty? :D Co do materacy to mam wrażenie, że producenci sami piszą negatywne komentarze. To samo przy wózkach. Każdy materac będzie dobry jeśli zachowa się jego higienę... Ja spałam na sianie w dzieciństwie. Przynajmniej alergii nie mam xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam piankowo- lateksowy, bo jest dwustronny i podobno dłużej posłuży :-) twardsza strona na początek a potem ta "miększa" MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Ja mam materac po starszym synku gryka kokos ktory jest jak nowka bo byl zabezpieczony :) a opinie wiadomo sa podzielone w kokosie lubia sie zalegnac robaczki ale to tylko jezeli zostanie przemoczony wiadomo wilgoc i te sprawy :/ ja moj sprawdzalam i mimo ze ma 5lat niema ani jednej plamki a tym bardziej jakiegos paskudztwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
A jakiego typu ochraniacz/podkład kupić na łóżeczko? Czy nie będzie wtedy właśnie mniej higienicznie, bo nie przewiewnie? Jak najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Ja miałam przy starszych dzieciach materac kokos grykę, w życiu nie było robaków i byłam bardzo zadowolona dlatego tym razem również kupiłam gryka kokos:-) Ja niby wszystko mam ale mam takie wrażenie że o czymś zapomniałam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Fenyloetyloaminka ja mialam przy starszym zwykla cerate pod przescieradlem teraz tez bede uzywac :) i co jakis czas wietrzylam wszystko nasze koldry tez wietrze wiec tym bardziej od maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama2017
Ja juz dawnooo spakowana, nawet wode do porodu włożylam ;) wozek materac i przwijak w folii :) lozeczko jest juz skrecone. Wanienka stoi w lazience, ubranka poukladane w komodzie, artykuly higieniczno-apteczne tez juz sa ;) Brakuje mi jeszcze wynikow z gbs. Zostalo tylko kanapki do porodu zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama2017
Opuchlizna mnie dopadła, obudzilam sie ze spuchnietymi dlonmi :( az palcow zacisnac nie moglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Ja na razie nie puchnę, ale już tydzień temu zdjęłam obrączkę:-) pamiętam jak w pierwszej ciąży obudziłam się opuchnięta i palec mi od obrączki zsiniał tak paskudnie i ledwo ledwo udało się ją zdjąć:o a szkoda było by paluszka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
U mnie ostatnia partia ciuszków czeka na doschnięcie i prasowanie, dostałam bardzo dużo ubranek aż nie mam gdzie ich trzymać:-). Wiecie tak mi ciepło na sercu. Pisałam jakoś w marcu na na naszym forum że moja ciąża była nieplanowana (ale bardzo chciana) i dosłownie wszystko po dzieciach rozdałam i martwiłam się że wszystko trzeba kupić od nowa. A kupiliśmy z mężem tylko wózek i łóżeczko (choć łóżeczko zasponsorować w przez siostrę męża) i całą resztę podostawałam od rodziny i znajomych:-) to bardzo miłe. Tak się troche wzruszyłam:-) Dziewczyny które macie już starsze dzieci też się denerwujecię na rozłąkę na pobyt w szpitalu? Ja już wiem że będę strasznie tesknic. U nas w szpitalu jest zakaz odwiedzin dzieci poniżej 12 rż więc mam nadzieję na krótki pobyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama2017
My wyprawkę kupilismy od poczatku do konca, tylko laktator pozyczony. W rodzinie nie ma malych dzieci, znajomi albo nie maja jeszcze albo odchowane maja ;) Co wyjazd do miasta to kupowalam jakis drobiazg. Wiec nie wszystko na ostatnia chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się denerwuje rozłąką z psem, który nie potrafi beze mnie funkcjonować. :-( może to dla kogoś śmieszne, ale on od zawsze jest przy mnie, w pracy również zawsze był, bo miałam taką możliwość, a on jest przegrzeczny i bardzo oddany :-( tylko kiedy mnie nie ma, dostaje atakow drgawkowych, nie je, nie pije :-( i niestety nie wiem jak zniesie parę dni rozłąki. Mąż się śmieje że powinien leżeć pod moim łóżkiem na oddziale albo go będzie przywoził do mnie na picie i karmienie :D chciałam Was jeszcze zapytać czy kupujecie takie akcesoria jak sterylizator i podgrzewacz? :-) MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama2017
MM rozumiem Cie w sprawie psa. Tez mam takiego mojego przytulaska ;) ja chcialam kupic sterylizator i podgrzewacz ale maz sie nie zgodzil. Bo on nie mial takich gadzetow i zyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pojemnik do sterylizacji taki do mikrofalówki ale pewne będę laktator traktować wrzątkiem:-) podgrzewacz miałam przy synku który był na sztucznym mleku i super sprawa bo butelką z wodą była non stop w podgrzewaczu i wystarczyło dodać mieszankę. Teraz zamierzam kp więc póki co to nie kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Basiu oj ani nia gadaj moj 5latel to taka moja przylepa :) ale na szczescie u nas po 5rz moga dzieci wejsc na 15min wiec chociaz tyle :) A jesli chodzi o psa to tez mialam takiego jak szlam do porodu 1raz to biedactwo wylo i skomlalo caly czas :( sterylizatora nie kupuje a podgrzewacz mam po starszaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Wyżej ja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBella
MM jak już urodzisz dawaj mężowi do domu użyte już ciuszki dziecka, żeby pies miał szansę zapoznać się z zapachem nowego domownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×