Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość karola0096
Jak wam minela noc? Bo u mnie byla okropna. Co chwile sie budzilam nie moglam sobie miejsca znalezc... robilo mi sie tak niedobrze ze chwilami myslalam ze pojde zwymiotowac; ( i juz tak od kilku dni. A tak poza tym dopadl mnie chyba syndrom wicia gniazda bo robie porzadki gdzie sie tylko da..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wycinacie lub wypruwacie metki w ubraniach dla maluszka? Kupilam w Tesco i tam sa okropne te metki. Jak wycinam to i tak drapie, a przy pruciu pruje się tez szew :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Karola ja myślałam, że ta noc bedzie gorsza, bo na wieczór miałam ból żołądka i też mnie mocno mdliło, powietrza tak czy siak mi brak ostatnio, więc posiedziałam na balkonie dłuższą chwilę, z mężem porozmawiałam, wypiłam rumianek, dużo rumianku i chyba mi pomogło ;) obudziłam się rano wesoła, co się ostatnio nie zdarzało często, ale już mi przeszło ;P hehe fajnie, że masz tyle siły, że dajesz radę jeszcze coś ogarniać ;* ja już uwilam co się dało, staram się teraz więcej odpoczywać, niech niunia jeszcze rośnie w brzusiu póki co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Co do metek, też się zastanawiałam co z nimi zrobić... staram się wycinać dokładnie... ale też nie wszystkie, nie we wszystkich ubrankach... niekiedy są takie ogromne... że aż się proszą! Czasem też po praniu są bardziej miękkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Ja bylan dzis na badaniach zrobiłam morfologie i Hbs. Do rejestracji stałam w kolejce bo nie było pierwszeństwa dla kobiet w ciazy. Ale juz do punktu pobioru kobiety ciezarne bez kolejki. I kartka nawet wisiała. Patrze inne kobiety w ciazy stoja twardo w kolejce, zadna nie wejdzie poza kolejnoscią. Przede mną gdzieś z 15 osob gdzieś :( . To Ja mlodego chlopaka pytam czy on teraz wchodzi on ze tak. To ja do niego ze kobiety wchodza poza kolejnoscia i ide ja, bo w ciazy jestem. On oburzony, trudno ale weszłam. I w punkcie pobran mowie zeby zawołała kobiety w ciazy, bo stoją i ludzie nie chca przepuszczac i jeszcze sie oburzają. To wyszła i zaprosiła cieżarne bez kolejki. Labolatorium od 8 tu długa kolejka, Ty na czczo. Ale na szczescie juz 8:20 byłam po. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
I ja się nigdzie nie spotkałam się z przypuszczaniem kobiet w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Ja dwa razy. Raz starszy mezczyzna przepuscił mnie do lazienki w kolejce i raz starsza kobietka juz taka z laska mnie przepusciła w sklepie. W rossmanie raz jak bylam to kasjerka zawolala mnie bez kolejki. A tak to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Ciezka noc, słabo spałam :( Ale dzis Mały spokojniejszy, mam nadzieje, ze wod troche przybyło... Kilka razy zostalam przepuszczona w kolejce, w aptece, a biedronce chyba dwa razy, rossmann, czasem sie zdarzało nawet ze ktos ustapil miejsca w tramwaju, chociaz nie jest to reguła nadal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość15953
Mnie drażni, że np. w Rossmanie plakaty o pierwszeństwie kobiet z brzuszkiem, a ani klienci, a tym bardziej pracownicy tego nie stosują. I w wielu miejscach tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Mnie tam nic nie drażni... nigdy nie oczekiwałam, że ktokolwiek będzie dla mnie życzliwszy z powodu tego mojego stanu ;) do 5 miesiąca nikt nie wiedział nawet w pracy, że jestem w ciąży ;) i może to i lepiej, bo jak się dowiedzieli, to nic sie nie zmieniło ;) mało tego głupie krowy potrafiły się śmiać z moich przystanków, jak mi się brzuch napinał i nie dawałam dalej rady iść... :/ nie oczekuje nic od nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Dziewczyny nie wiem dlaczego ale ostatnio mam jakis taki niepokoj czy z małym na pewno wszystko w porzadku. Ze cos moze się stac a ja tego po prostu nie zauwaze;( nie wiem czemu ale coraz częściej zaczynaja mnie dopadac takie głupie mysli; ( maly od jakiegos czasu znow zmniejszył swoja aktywność i malo sie rusza a jak juz sie ruszy to tak leniwie jakos i wcale nie mocno... moze przez brak tych wyraznych ruchow tak sie zamartwiam; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucyna, ja też nie oczekuję specjalnego traktowania, drażni mnie jednak chwalenie się jakimś standardem, a nie stosowanie go. Bardzo mało chodzę po sklepach czy korzystam z komunikacji miejskiej, bo zwyczajnie nie mam na to siły, ale czasem choćby glupie wkładki czy bieliznę muszę kupić. A wtedy nawet babuszki z laską doatają magiczne siły, żeby do kasy zdąrzyć przed ciężarną :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karola, też tak mam. Kiedy się nie rusza, bardzo się boję, kiedy się wierci też znajduję powód do strachu. Jak się w nocy pocę, bo bardzo przytyłam w udach, świruję, że wody mi odeszły... Dla kogoś z boku to śmieszne, ale dla mnie urasta do masakry. Boję się też, że mogłam przez te praktycznie 9 miesięcy zrobić nieświadomie coś co zaszkodziło maleństwu. Najchetniej zamieszkała bym u lekarza, podłączona do ktg i usg, żeby mieć stałą pewność, że wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Gość nie no nie miałam nic złego na myśli ;) chodzi mi tylko, że nie lubię się zawodzić na ludziach, więc lepiej nie za dużo od nich oczekiwać ;P denerwują mnie tylko kibelki, do których muszę wchodzić po schodach ;P hehe a co do tych ruchów to też mam tak, że zawsze znajdę jakiś powód do niepokoju ;* i też zastanawiam się, czy nie zrobiłam przypadkiem niechcący krzywdy małej, a mam jeszcze cukrzycę i walczę ze sobą i z moimi zachciankami i płacze w sklepach, na działach ze słodyczami ;) piekę ciasta i ich nie jem, mężowi wciskam ;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
A ja ostatnio sama przepusciłam inną ciężarną w sklepie, bo miała jedną rzecz a ja pół wózka. Uważam że trzeba mieć trochę wyobraźni. Ludziom niestety brakuje empatii. Karola mam to samo co Ty. Mój mały dziś mniej się rusza i momentami jestem bliska paniki. Dziś męczą mnie też przepowiadacze, są trochę bolesne jak przy @ i zaczynają się od bólu krzyża. Przed chwilą wzięłam ciepły prysznic i nospę i chyba przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Chyba dzis jakis leniwy dzien, bo moj Maly po takiej nieprzespanej nocy, juz troszke spokojniejszy. Dziewczyny, ile zabieracie do szpitala podkladow? 2 paczki wystarcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Chodzi Ci o te wielkie podpaski czy ceraty na łóżko? Podpasek biorę tylko jedną do porodu bo w szpitalu jest sklep, chyba że weźmie mnie w nocy to zabiorę dwie paczki. Ceratek biorę 3 sztuki. Jak braknie to na miejscu kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Ogólnie po poprzednich porodach dużo krwawłlam w pierwszych dniach i tych podpasek poporodowych zużywalam bardzo dużo. Miałam duże nacięcia i dodatkowo krwawiło. Jakie bierzecie? Ja mam tę z Belli czerwone, podobno inne lubią uczulać ale nie wiem bo innych nie używałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 cieszę się, że jesteście już dzisiaj spokojniejsze ;) Basiu co do podkładów to nie mogę nic powiedzieć, bo to moja pierwsza ciąża. U mnie w szpitalu powiedzieli, że oni mają wszystko. Tylko żebym miała je w domu jak wyjdę. Dokładnie powiedziała: chłonne podpaski. Z tego co zauważyłam to to jest Twoja kolejna ciąża. Pisałaś też, że miałaś ostatnio skurcze, które były podobne do tych porodowych... czy mogłabyś mi trochę o nich coś powiedzieć? Żebym miała jakieś pojęcie i nie wpadła w panikę bez potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Tak, Basiu o tych mowiłam. Mam z belli i z canpola i takie ceratki tez. Torby juz spakowane? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Moja torba jeszcze kompletnie w proszku he☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Dawno mnie nie było, pewnie połowa już mnie nie pamięta :D 33+5 Miałam niestety przygody jak spadnięcie na mnie szafki kuchennej, przez co wymieniliśmy meble w kuchni. Tydzień skręcania, ale teraz jest bezpiecznie i ładnie. :) Też ostatnio mam gorsze noce. Ciągle wstaje siusiu i mi nie wygodnie. ;) Za to dziś jest pierwszy dzień w którym mały dał mi w kość bo się ciągle wierci i czuje się bardzo ociężała. Dziś zamówiliśmy łóżeczko, materac i prześcieradła. Będę musiała przeszukać wątek, bo na pewno o wózkach już mówiłyście, a też muszę w końcu coś wybrać... No i imię dziś wybraliśmy. Będzie mały Julek - Juliusz. Nie do końca tak miało być, ale trzeba iść na kompromis z partnerem. :) Do szpitala będę się pakowała pewnie jutro by wiedzieć czego jeszcze mi brakuje. Kupujecie taką jednorazową koszulę do porodu czy w bawełnianej koszuli rozpinanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Hej :) ale nic sie zlego noe wydarzyło z ta szafka? Do porodu mam bawelniana z allegro, ktora pojdzie do kosza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Też mam bawełnianą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Lucynko, wczoraj miałam skurcze co 15 minut przez trzy godziny, były trochę bolesne ale daleko im do porodowych. Po ciepłym prysznicu rozeszły się całkowicie:-) wiesz ja jako że to trzecia ciąża mam mniej elastyczne mięśnie macicy, i w ogóle jejstm mniej elastyczna:-) więc innaczej mogę odczuwać niektóre rzeczy:-) np w pierwszej ciąży skurcze przepowiadacze mi alam krodko przed porodem, który i tak był wywoływany. W drugiej ciąży albo ich nie miałam albo nie pamiętam, poród też był wywoływany a teraz maj już te skurcze od pewnej czasu ale czuję że też czeka mnie kroplówka z osytocyną. Nie ma się co zamartwiać, każda ciąża jest inna i ma swoje prawa:-) prawda jest taka że niedługo wszystkie urodzimy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Dziewuszki mam pytanko. Do porodu to trzeba miec wszystkie wyniki za soba??? Czy wystarczy ze są wpisane w karte ciazy??? Bo moje lekarz ma u siebie pod karta pacjenta podpiete. I jak wyniki przychodza to sa omawiane na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Dziękuję Basiu ;* racja niedługo rodzimy ;) mam jeszcze jedne badania we wtorek w szpitalu, spotkanie z położną, anastezjologiem i później już tylko czekamy :D miłego dnia życzę ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Przyszła_mama myślę, że wyniki z aktualnych badań, nie starszych niż miesiąc. Chyba, że masz jakieś diagnozy chorób, czy coś w tym stylu. U mnie zgłaszam się z moją kartą ciąży i grupą krwi, a wszystkie badania, które potrzebują zrobią mi w szpitalu. Może powinnaś spytać w szpitalu, w którym będziesz rodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucynko a Ty rodzisz cc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Fenyloetyloaminka a to co się stało??? Pisz na bieżąco co u Ciebie:-) Przyszła mamo, ja też mam wyniki w karcie ciąży i nie mam zamiaru robić tych badań na własną rękę, jedyne wyniki, które mam to grupa krwi ibede mieć wynik GBS i resztę mam w karcie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×