Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Masa moich koleżanek nie ma dzieci jeszcze, a mają 30 lat. Na co czekają?

Polecane posty

Gość gość
"Oł jes"??? Matko, z kim ja piszę/... ale dno. Nawet jesli zapisałaś się już na studia do prywatnej gamoniówy, to ciągle mentalnie jesteś w gimbusiarni. Niemota, no niemota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Takie osoby pogodził się z tym że nie beda nigdy 100 % kobietami i tyle. Przez 5 lat jeszcze bobaluja aby zagłuszyć swoje cierpienie a pozniej już tylko czekać śmierci. Coś takiego jak alkoholik, w pewnym momencie marzy już o tym aby zachlac się na śmierć. OTÓZ TO :) bezpłodne z wyboru będą sz/cz/ały z żalu jak wszyscy znajomi obrócą się od nich du/pa/mi do nowozałożonych rodzin, nie będzie do kogo pyska otworzyć, wtedy im się przypomni że fajnie byłoby mieć dziecko, męża...i wtedy larum i gorączkowe poszukiwania na dennych portalikach typu sympa/tia, chętnych brak. Stara rura się zużyła, na gębie widać steranie życiem, alkoholem, sobotnimi melanżami. Dzidzia piernik mysli jedfnak, ze cos może. Zostają jej odpady a la rozwodnik z wagonem cielęcym (dziecmi z poprxedniego zwiazku) i ona wtedy udaje ze znalazla milosc zycia, rodzi dzieci i niby jest ok, ale wie, ze zycie jej nie wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Większość kobiet rodzi dzieci?? Nieuku, tak było w przeszłości, teraz większość nie rodzi." Ar ju siur? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:31 Nie wiem deklu, wiem tyle, że twój argument jest z doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:31 tez to widze u kobiet 35-40.lepiej bym tego nie ujęła. masz talent do opisywania rzeczywistosci, kurde, z ust mi to wyjelas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby nie było, to ci rozwodnicy z wagonem cielęcym mieli jakieś kobiety, które im te cielątka rodziły. Być może robiły to nawet mając te 25 lat. Koniec końców są tak samo przegrane życiowo jak te co wiążą się z tymi rozwodnikami. Samotne, z wagonem cielęcym i co żebrające o alimenty, bez szans na normalny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 Niezawsze bez szans, ja np. często spotykam na swojej drodze kobiety, które mimo posiadania dzieci z poprzedniego związku, założyły nowe szczęśliwe rodziny. Po drugie, co ty się tak dopier...da///lasz do tych 25 lat? To jest jakiś zły wiek na ciążę? Ma się wtedy siano we łbie? Może ty miałaś, ja mam 26 lat i właśnie planuję dziecko. Studia skończone, w pracy 2 lata spędzone, po maciewrzyńskim wracam więc o co ci babiszonie zgorzkniały chodzi? Tak cię parzy wiek autorki albo innych młodszych matek? z biologicznego pkt widzenia to 25 lat to i tak pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie lubię pierworódek które z wyboru zdecydowały się na dziecko mając 30 lat lub więcej. One są jakieś takie przemądrzałe w rozmowie, często już właśnie zgorzkniałe częściowo, takie które pojadły wszystkie rozumy. Ich dzieci często są niesympatyczne i wyroózniają się na minus pod względem stosunku do kolegów w przeszkodlu etc. jesli idzie o matki to Już wolę 20latkę, nie wiem, jakoś takie bardziej ludzkie są. Najfajniejsze są te 25-30, często równe babki, wybrały fajny wiek na dziecko, widać że nie są zdesperowane wiekiem ani że nie wpadły w zbyt młodym wieku a la 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, nie parzy mnie. Jest mi to obojętne kto, kiedy i czy w ogóle rozmnaża. Autorkę jednak, parzy wiek kobiet, które pierwszy raz zachodzą w ciążę po 30-stce. Nie da się też nie zauważyć, że autorka jest bardzo ograniczona, nie zauważając pewnych prawidłowości. Np. tego, że jeśli uważa bezdzietną kobietą po 30-stce, która się wiąże z facetem z "wagonem cielęcym", którego zresztą nazywa odpadem, za przegrywa życiowego, to takim samym przegrywem czy odpadem jest poprzednia kobieta tego faceta. Sama ma wagon cielęcy na karku i już raczej ma szanse na związek z takimi samymi odpadami jak ona. Nie ma więc znaczenia czy w ciążę się zachodzi mając 20, 25 czy 30+ lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem że ten temat to wylot dla frustracji babek które się nudzą w życiu :-) taaakie wypracowania kokoszowe no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mediana wieku dla pierworódek w Polsce to 27 lat i ten wiek się przesuwa w górę. W niedługim czasie będziemy mieli większość niesympatycznych dzieci i przemądrzałych matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57 Niestety, tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57 Jakie jeszcze posiadasz osiągnięcia życiowe poza mądrzeniem sie na kafe danymi zerżniętymi z byle Wikipedii? Myślisz, że błysnęłaś? Wiemy, jaka jest mediana. Nie oświeciłaś nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mediana, a średnia, tępolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gratuluję wiedzy. Jakieś jeszcze osiągnięcia życiowe posiadasz? Bo na razie wiemy, że kompromitujesz się na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mediana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wagon cielęcy"?! WTF? Ale terminologia :D Spełniona mamusia z kafe w szczytowej formie :D Reszta posta też cudna. Dawaj dalej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecciez srednia i mediana to to samo, czemu sie czepiacie, Dodam,ze w tej chwili wynosi w Polsce 29 lat, w Hiszpanii 32.Srednia- wiec jak wiele kobiet rodzi po 30tce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecciez srednia i mediana to to samo xx No nie, nie jest to to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.31 Myślę, że sama będziesz prędzej "szczala" z żalu z powodu utraty znajomych (masz w ogóle jakichś..) niż "bezpłodniczki". Jak ktoś nie ma potrzeby zakładania rodziny, to nie jest zazwyczaj typem super towarzyskim, który nic tylko lata po znajomkach. To są zazwyczaj ludzie, którzy lubią spokój i dobrze się czują sami ze sobą. Takie hiper ekstrawertyczne babki, które zawsze muszą kłapać dziobem, bo inaczej by zwariowały prawie zawsze mają dzieci, zakładając, że nie mają problemów z zajściem etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:39 idiotko ten tekst nie jest mój. Cytowalam Rabczewsķą, lubię jej cięty język. Ona ćwoczko nie ma dzieci :) znowu nie zablysnelas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uprzedzając twój banalny tekst, że "no tak, poziom Dody i wszystko jasne" powiem tyle, ze lepiej być jak taka Doda i głośno przeklinać niż być małym, cichociemnym skur/wy/synkiem jak ty. Ja przynajmniej mam.tez wygląd podobny do jej wyglądu a ty ciekawe jakie masz obwisy i kto o zdrowych zmysłach połasi się na takie zero, które upadło juz do poziomu betonu skoro zajmuje się hejtowaniem matek na forum o macierzyństwie. Coś cię bardzo kręci to "spełnione mamusie" etc.frajerko każdy się wkur((wilby jakby czytał takie bzdury jakie wypisujesz i nie zwalaj tego na karb czyjegoś macierzyństwa bo to tania i żenująca zagrywka pachnąca falszem z twojej strony. Wiadomo jak się nie ma na co zwalić to się celuje w czyjeś macierzyństwo zamiast w swoją chorobę psychiczną, chora z nienawiści babo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogoś tutaj zdecydowanie poniosło. Jad i frustracja aż się wylewa. xxx Ja czekałam z pierwszym dzieckiem do 35 roku życia. Kończyłam ciężkie studia jednocześnie pracując, potem robiłam specjalizację. Trochę czasu upłynęło zanim się czegoś dorobiliśmy z mężem (mieszkanie). A jak już się dorobiliśmy to chcieliśmy sobie chwilę pożyć, tak na luzie, bez dodatkowych obowiązków oprócz pracy i bez martwienia się w końcu o finanse. to, że ktoś krzywo patrzył, że żyjemy sobie beztrosko, mamy wszystko i nie decydujemy się na dziecko olewaliśmy. Dziś z dwójką dzieci żyje nam się dobrze, spokojnie i dostatnio. Mamy czas bo już nie musimy się dorabiać, zdążyliśmy też zwiedzić (w miarę) świat i się wyszaleć. Nie tęsknimy na podróżami, imprezami do białego rana, "spontanami" bo już to wszystko mieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to planujesz dopiero dziecko czy już je masz? W pierwszym poście piszesz że planujesz, w tym ja poprzedniej stronie że masz i po macierzyńskim wracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie je się powinno pytać na co czekają, tylko ciebie, dlaczego chcesz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość kobiet nie rodzi dzieci :):):):):) O jezusienku przenajswietszy, Einstein miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planuję, a nie wiem co pisały inne użytkowniczki i za to nie odpowiadam. Napisałam ze dziecko planuje a nie ze juz je mam, dlatego dziwi mnie wasza głupota gdy piszecie do mnie: "żałujesZ ze masz dziecko?" Czego mam idiotko żałować, skoro jestem na etapie planowania?? :/// Młociara powyżej ma się za znawcę i z Einsteinem wyjeżdża a samej jej się lekarz kłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z Einsteinem to był mój pierwszy i jedyny wpis tutaj I jestem facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to ar ju siur panie z ciezkimi studiami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co to ar ju siur panie z ciezkimi studiami ? xxx To taki ironiczny, żartobliwy zwrot, spolszczenie angielskiego wyrażenia "Are you sure" znaczącego "Czy jesteś pewny / pewna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×