Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gartenmann45

zdrada

Polecane posty

Gość gość
Według mnie,zdrada fizyczna jest czymś niesamowitym. Ja mam z mężem taki układ,że mamy wolny związek. Ja go zdradzam a on mnie nie,bo on nie nadaje sie do seksu hehe. Jest bardzo mułowaty i żadna babka nie miałaby z nim dobrze w łóżku.Natomiast ja zdradzam go,on o tym wie i podziwia mnie za to,że jestem taka obrotna.Podkreślam,że bardzo sie kochamy jako małżeństwo tylko rzadko sypiamy ze sobą.Ważne,że mąż utrzymuje mnie i dziecko i teście też:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Mniejsze zło w jakim sensie? Że łatwiej wybaczyć? Wybaczyć może i można, ale zapomnieć raczej nie. Nikt nie wie co czeka go jutro, nie da się kierować uczuciami, wolą już owszem. Jeżeli do zdrady doszło w wyniku kaprysu, bo akurat się komuś coś chciało i zrealizował to nie biorąc pod uwagę, że wyrządza z zimną krwią krzywdę partnerowi czy partnerce, to jest to nie do wybaczenia. Jestem jednak w stanie zrozumieć, że na czyjejś drodze stanął ktoś, kto wzbudził w nim uczucia silniejsze niż to, którym darzył mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma do tego nasz kraj? Seksualność na początku związku stoi na pierwszym miejscu. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że uprawiam z kimś seks, ale nie rozmawiam o nim z tą osobą. Jeżeli ktoś na taką rozmowę reaguje z taki sposób jak napisałeś, to robi się z tył zwrot i szuka osoby, która pod tym względem jest bardziej odpowiednia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam,że czasami można usprawiedliwić takie zachowanie jeżeli przesłanki są jak najbardziej przemawiające na korzyść zdrajcy. x Uważam inaczej :classic_cool: osoba która dopuści się zdrady jest osobą słabą i mega tchórzem, nie wspominając o egoizmie i wyrachowaniu. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedźma i tu właśnie widać ta różnice. Kobieta dopuszcza zakochanie i w konsekwencji zdradę a mężczyzna odwrotnie zdradę czyli chwilę słabości, podniecenie które wzięło górę nad rozumem, on o przygodzie zapomina za dwa dni, a kobieta wzdycha i wspomina kochanka do końca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Nie tylko kobieta. Mężczyzn też to spotyka. Nie mów mi, że nad podnieceniem nie można zapanować. Tym właśnie różnimy się od zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad podnieceniem trudno niestety zapanować,a zdradzający nie jest tchórzem i egoistą .Egoistą jest osoba która nie myśli o potrzebach partnera bo jej jest z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nawet się nie proszę o seks bo robiłem to kiedyś i nie będe się płaszczył poprostu wychodzę na miasto i po sprawie życie jest za krótkie żeby sprawować celibat i robić sobie wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
A nie prościej i uczciwiej odejść? Nie umiem zrozumieć ludzi, którym coś w związku nie odpowiada, a mimo to z uporem maniaka dalej w nim tkwią. I nie pisz, że dzieci, że kredyt, dom. Żadna siła nie zmusiła by mnie do bycia w związku, w którym nie ma seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie byłem w związku to też byłem zagożałym przeciwnikiem zdrad ale sposób patrzenia zależy od punktu siedzenia.Teraz patrzę na to z innej perspektywy.Owszem jestem przeciwnikiem kochanek czyli podwójnego życia ale uważam,że jak ktoś nie dba,nie zabiega o moje potrzeby i uczucia,nie odwzajemnia ich robi to nie raz z premedytacją to dlaczego ja mam być do takiej osoby fair?Tylko dlatego,że np jestem jej mężem to muszę to akceptowac?Przypominam,że ta druga strona biorąc z nami ślub wie,że współżycie jest jedną ze składowych tego związku,a nie tylko ma służyć prokreacji.Ktoś powie nikt nic nie musi.Zgoda to równie dobrze ja nie muszę uprawiać seksu z żoną tylko z inną kobietą i nie muszę jej tego mówić bo nic nie muszę .Łatwo jest kogoś krytykować,nie będąc samym w takiej sytuacji.Z drugiej strony wiem,że ludzie "niektórzy"robią to celowo i z zemsty chcąc w ten sposób upokorzyć partnera ,żeby widział,że "jeżeli nie dostaję jeść w domu to najem się gdzie indziej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytłumaczcie mi jak to jest masz nieudany seks w związku albo np raz na 2 miesiące informujesz kobiete że jak nic się nie zmieni to odchodzisz a ona ci mówi rób co chcesz to po cholere się wiązać ile jest przypadków przed ślubem wszystko super po slubie brak ochoty,to dzieci,to zmęczona znam z 80 % związków w których tak jest ludzie się zdradzają na potęgę rozwodzą to po jaką cholere się wiązali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kobieta nie zdradza? jak odmawia mężowi seksu?przecież dobrze wiedziała zakładając rodzinę że seks będzie jakąś częścią ich życia a co do zastawiania dziećmi to się mylisz to właśnie dzieci trzymają nieraz te toksyczne związki tylko egoiśc***akują manatki i spi/erdzielają do kochanek,a jak jest dziecko np chore potrzebujące stałej opieki? wcale to nie takie proste a kobiety potrafią po rozwodzie tak uprzykrzyć życie że facet tkwi w tym dopóki się nie wyda bo potem ma ograniczenia w spotykaniu,wyznaczo ne dni,godziny a co niektóra jeszcze chce pozbawić władzy rodzicielskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12313
„Po za tym to co mężczyzna z siebie daje to w nich pozostaje..” X Ale infantylne myślenie, rodem ze średniowiecza... Jeszcze powiesz, ze sperma tam zostaje miesiącami... Co do zdrady - nie pochwalam, ale zdrada była, jest i bedzie. Ludzie nie sa stworzeni do monogamii. Możecie sobie wmawiać, ze sa, ale tak nie jest. W 99% przypadków po ilus latach związku bedzie monotonia. Oczywiście mozna sie rozstać, tylko zazwyczaj ludzi łączy cos wiecej niż seks... Monogamia to okropny pomysł społeczeństwa...Ma na celu chronić kobietę i zabezpieczac potrzeby jej dzieci, tylko to całkiem nie idzie w parze z potrzebami seksualnymi człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posttt
Monogamia to okropny pomysł społeczeństwa. To zdanie jest kluczowe. Dlaczego człowiek zbudował sobie takie bariery, skoro kłóci się to z jego naturą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12313
„Monogamia to okropny pomysł społeczeństwa. To zdanie jest kluczowe. Dlaczego człowiek zbudował sobie takie bariery, skoro kłóci się to z jego naturą?” x Masz odpowiedz powyżej. Chodzi o bezpieczeństwo kobiety i jej dzieci. Wszystko tez opiera sie na indoktrynacji religia. W Islamie dopuszczona jest poligamia i kobiety spokojnie sie na to godzą, bo tak zostały nauczone, tez od strony religii. Także mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posttt
Dlaczego nie zmienić tego, co nie funkcjonuje? Gdyby zapytać społeczeństwa, większość przeszłaby na poligamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Niech mi nikt nie pisze, widzicie wychowywane w chorym układzie wyrosną na zdrowe jednostki. To właśnie one jak gąbka chłoną patologicznej wzorce. Nieporozumienia w tej kwestii przenoszą się na wszystkie dziedziny życia. I dobrze wiem o czym piszę. Z mojej strony to nie jest tylko teoria. To że ktoś jest wobec mnie nieuczciwy nie usprawiedliwia mojej nieuczciwości. I nie. Nie jestem katoliczką. W domu nie wkładano mi do głowy religijnych bzdur, tylko uczono zasad moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Przecież każdy ma prawo żyć jak chce. Nie sądzę żeby dało się odgórnie zmienić świat, bo różne są kultury, nie tylko takie z których mężczyźni posiadają kilka kobiet, ale i takie z których kobiety mają kilku mężczyzn. Ale co stoi na przeszkodzie żeby ktoś, kto ma ochotę mieć kilka partnerek nie stworzył sobie takiego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posttt
Każdy ma prawo żyć jak chce, ale taki akurat model będzie piętnowany przez resztę społeczeństwa, która, o ironio też by tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
No cóż, co kto woli. Ja żyję dla siebie i co myśli na ten temat społeczeństwo jakoś mnie nie interesuje. Nie uważasz, że powinno się żyć dla siebie? Co byś nie zrobił zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się nie spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posttt
Gdybyś, mieszkając w bloku, miała kilku zmieniających się, lub dochodzących partnerów nie miałabyś łatwego życia. Twoje dzieci podobnie. Nie sądzę, że tak samo byś mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Gdybym miała potrzebę posiadania wielu dochodzących partnerów seksualnych bez wchodzenia w związki na pewno zrezygnowałabym z macierzyństwa. Poza tym sytuacja którą opisałeś nie ma nic wspólnego z byciem w związku monogamicznym. Decydując się na prowadzenie takiego, a nie innego stylu życia powinno się stworzyć dla niego optymalne warunki. Mam tu na myśli mieszkanie w bloku o którym pisałeś. Ja w nim nie mieszkam, bo nie chcę, bo cenię sobie prywatność i lubię swobodę i przestrzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad podnieceniem trudno niestety zapanować,a zdradzający nie jest tchórzem i egoistą .Egoistą jest osoba która nie myśli o potrzebach partnera bo jej jest z tym dobrze x Zdradzajacy egoista nie odejdzie od partnera/partnerki z wiadomych przyczyn i nie myśli o jego/jej uczuciach. Jeśli w związku dzieje się źle to albo naprawiamy albo bye bye i układamy sobie to życie nie raniąc innych. Zdrady nic nie usprawiadliwia a próba licytacji która zdrada jest okrótniejsza itp. jest śmieszna po prostu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chce mi sie logowac I chuj
Czy ktokolwiek zastanowil sie co to jest zdrada? Jesli uwazacie ze nastepuje wowczas gdy Wasz partner umoczy badz partnerka da umoczyc to jestescie the best

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co to za wyciecie tekstu
Czy ktokolwiek zastanowil sie co to jest zdrada? Jesli uwazacie ze nastepuje wowczas gdy Wasz partner umoczy badz partnerka da umoczyc to jestescie the best Otoz szanowna gawiedzi zdrada to rowniez zaniedbanie, zdrada to rowniez seksu odbebnianie, zdrada to nie tylko na boku ru/c/h/an/ie Kiedy do k/u/r/wy nedzy zrozumiecie ze to tylko nastepstwo. Zrobcie test. Sprawdzcie partnera najpierw a pozniej siebie. Proponuje Wam abyscie zaczeli/ly gotowac dwa posilki. Jeden bardzo dobry taki jak lubicie a drugi racje glodowa jakas. Niech to bedzie kasza z jajkiem, moze marchewka z serkiem wiejskim. Wszystko jedno byle by przezyc. Przez pierwszy tydzien jedz te bogate posilki a te biedne racje glodowe dawaj partnerowi. Chce abys zwracal/ła uwage na to jak sie czujesz. Czy jest ci zle, czy wspolczujesz patrzac na partnera, czy czujesz sie najedzony/na, a moze nie nawet nie odczujesz zadnej zmiany. Nastepny tydzien daj partnerowi wypas zarcie a sam/sama jedz marchewki I jajka na twardo. Chce zebys powiefzial/la jak sie czujesz. Seks to nic innego jak posilek tyle ze karmisz zmysly. Ciekawy jestem po jakim czasie diety pojdziesz na miasto cos zjesc. Widzisz temperament to apetyt na seks. Czy w imie uczciwosci skarzesz siebie, partnera na glod. Popatrzcie na zdrade z troche szerszej perspektywy a nie tylko umoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki to problem kopnąć taką babę z dupę i znaleźć taką, która będzie się ruchać jak królik? Albo nawet kilka jednocześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W dalszym ciagu sie nie loguje
Bo wybrales ja na partnerke na zycie. Mozna kopac co chwile I zmieniac co chwile. Uwazasz ze to nie jest zdrada. Lamiesz inne dane slowo I to dlaczego? Bo glodny jestes? Ku/r/w/a po co sa knajpy? Kopnalem swoja I co uslyszalem? Kazdy normalny facet poszedl by w bok ale nie ty. Ty wolisz wszystko ro/zp/ier/do/lic bo cos ci nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z ciebie c**a nie facet :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D I powiem Ci ze jest za/je/bi/scie A tetaz ide sie polozyc bo k***a ile mozna pic. Dobrze ze ten wekend sie konczy. :D To jest najgorsze jak kumple przywykna ze jestes sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masz rację. Masz prawo zdradzać, bo ona zdradziła Cię pierwsza. Ale ona ma prawo o tym wiedzieć. Pomijając moralne aspekty, to choćby z powodu troski o własne zdrowie. Gdybym była na jej miejscu i gdybym zdecydowała kontynuować związek, odizolowałabym Cię starannie żeby się przypadkiem jakimś gównem nie zarazić. I również postarałabym się znaleźć rozrywkę na boku, o ile ta właśnie rozrywka nie jest powodem, że zostałeś odstawiony od wyra. Pójdźmy dalej. Z jakiego powodu mogłeś zostać odstawiony? Pewnie trafiła na lepszego ogiera ;) kobiety też potrzebują seksu. To, że jest inaczej, to tłumaczenie kiepskich w łóżku facetów. Gdybym dostawała do jedzenia byle co, też poszłabym jeść na miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×