Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Terapia dziecka z Aspergerem od 3 roku życia to już późno?

Polecane posty

Gość gość
Myślę, że 3 lata to późno jak na diagnozę autyzmu wczesnodziecięcego, jak na Aspergera to wcale nie. Tu są inne kategorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nigdy nie jest za późno...no może w tedy jak dziecko idzie do szkoły to już jest ciężej. Mój syn miał podejrzenie lekkiego autyzmu + adhd i oczywiście tesciowa tez mówił, że z tego wyrośnie , że mu przejdzie, że każde dziecko ma swój czas....fakt faktem tak jest ale trzeba trzymać rękę na pulsie. Sama wziełam sprawę w swoje reće i poszłam z dzieckiem do tej poradni http://www.tomatis-swidnica.pl/o-nas. Dostaliśmy zalecenia i płyty do słuchania i dziecko jest spokojne co do adhd a autyzmu jak się okazało nie miało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w Waszym przypadku bardzo dobrze się skończyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy widziałyście u swojego dziecka jakieś objawy w niemowlęctwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaburzenia snu - dziecko zmęczone ale nie może i jakby nie hce zasnąć, przestał spać w ciągu dnia w wieku 2 lat, wcześniej usypianie go było koszmarem Nieumiejętność zorganizowania sobie czasu, wymagał STALE uwagi, niczym się sam nie zabawił Uderzanie głową w emocjach p różne przedmioty Niejadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie z kolei odwrotnie niż u gościa wyżej- dziecko wprawdzie (przeważnie) lubiło kiedy je ktoś zabawiał, ale potrafiło totalnie nie zwracać uwagi na to czy jest samo, czy z kimś obcym, czy z rodzicami, równie dobrze mógłby listonosz go huśtać i cieszyłby się tak samo. Ogólnie strasznie radosne dziecko, ale śmieszyło go wszystko- nie wiem teraz na ile to objaw jego zaburzeń. Zero poczucia zagrożenia, zero jakichkolwiek hamulców, miałam wrażenie że nikogo i niczego się nie boi (oprócz szczekania psów których długo panicznie się bał). Nie lubił przytulania, głaskania i całowania, praktycznie nie patrzył w oczy, chociaż i tak w niemowlęctwie częściej niż mając 2-3 lata. Uwielbiał gwałtowne ruchy, mocne huśtanie, obroty, podrzucanie, dociskanie. Zero tzw. budowania wspólnego pola uwagi, pokazywania mi zabawek, proszenia o coś- dzieci np, pokazują, wołają żeby coś im podać, pokazać, mój potrafił jako 10-11 miesięczne niemowlę budować konstrukcję z tego co miał pod ręką żeby dostać to co chciał. Potrafił bardzo, bardzo długo słuchać w skupieniu tego co mu się podobało, albo coś oglądać, wpatrywał się w latarnie, lampy, słońce. Pewnie że część takich zachowań jest i u zupełnie zdrowych dzieci, ale wymieniam te które u mojego nie przeszły, a wręcz pogłębiały się i były potem problemem. Potem doszły jeszcze inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×